Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hh29

starania i ciaza po poronieniu, zapraszam nowe kobietki :)

Polecane posty

jeśli chcesz to tak, jeśli nie to nie, możesz robić wszystko u lekarza, a ja sobie zabukować dopiero na poród. możesz też robić na zmianę - raz u lekarza usg, raz wizyta u położnej, ale bez usg, bo im nie wolno tego robić. no i po porodzie też przychodzi do domu, żeby zająć się mamą i dzieckiem. bardzo fajny system moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha, a jak ty się czujesz, bo już dawno nie pytałam :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilke dziewczyny jak samopoczucie ?? n szybko mucha ja tam chetnie sie dowiem wiecej od ciebie bo jest dla mnie oczywiste ze wiesz wiecej i na 100% nie uwazam Cie za przemądrzała :) i stad do Ciebie pytanie bo mi trzeba duzymi literami tłumaczyc : ja jestem po 2 ciazach biochemicznych i teraz to poronienie w 6 tc ( chociaz w karcie ze szpitala mam napisane wielkosc pechcerzyka 7tc i 3 dni ) i łyzeczkowanie ale to juz wiesz to powinnam brac ten acard? i piszesz 3-4 dni po owu progesteron ja mam luteine moge ja brac po owulacji ?? a i dziewczyny chcialam wypic wczoraj wsze zdrowe radlerem ale mialam tylko desperados niestety moj organizm nie toleruje piwa był haft i to srogi :/ ale wypiłam soczkiem pomaranczowym :) ja to juz sie nawet nie nadaje do picia piwa :/ zaczynam sie zastanawiac czy powinnam sie starac o ta ciaze teraz bo ciagle mi cos jest , potem w badaniach nic nie wychodzi zaczynam miec dosc samej siebie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dotąd wymiotowałam tylko raz ale ciągle mnie mdli choć zauważyłam zmianę od wczoraj bo mniej ale za to ciągle jestem głodna. Nawet jak zjem oporowo to po chwili już głód taki że żołądek boli.... Oprócz tego robi mi się czasami słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miętówka jeśli masz jakieś potwierdzenie tych ciąż biochemicznych a nie chcesz robić nic bez konsultacji z lekarzem to weź wszystkie papiery idź do gina i powiedz że coś jest nie tak skoro tracisz ciąże na tak wczesnym etapie a zamierzasz się starać o dziecko i zależy Ci żeby tak szybko jak to możliwe wdrożyć odpowiednie leczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętówka33
wiesz ja tez o tym myslałam ale skoro lekarze sie upieraja ze 3 @ musze odczekac to zaden mi nie wdrozy leczenia ale sprobuje wiesz poszukam jutro lekarza chciałabym pojsc do tego co pisałąm ale w tej chwili dla mnie zaszalec z 150 zł to masakra ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętówka33
mucha chciałabym ale nie moge mała do szkoły wyprawka ksiazki ja czekam na pensje do konca wrzesnia akurat teraz mi sie trafił taki miesiac zaciskania pasa :/ ale pojde do tej mojej pani doktor co mi pomogła w tej ciazy teraz ona tez jest wspaniała lekarka i bierze za wizyte 50 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miętówka najważniejsze to mieć poczucie że zrobiło się wszystko co było w naszej mocy żeby potem nie móc sobie nic zarzucić ;) Dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ja wczoraj nie wypilam radlera, tylko zwykle piwo, bo maz mi wypil moje radlery wczesniej, jak czekalam na @ lub pozytywny test, bo w 2. fazie cyklu nie pije. nie smakowalo mi ani troche ;). mucha, zazdroszcze ci tych mdlosci, choc w ciazy je przeklinalam ;). ale mdlosci to podobno dobry objaw, wiec to jest pocieszajace. mietowka, ty chyba za bardzo sie stresujesz i stad te twoje rozne objawy... ja tez tak miewam przy silnym stresie. te ciaze biochemiczne to kiedy mialas? przed 1. ciaza czy pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno pomaga herbata imbirowa - mnie nie pomagala. ale robilo mi dobrze wszystki kwasne - ogorki, woda z cytryna, kompot z wisni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha mi w ciazy z mała pomagały ogórki małosolne :) obys poczuła sie lepiej ... hh29 te dwie ciaze to było 2003 rok a druga w 2008 2 mies przed tym jak zaszłam w ciaze z moja córka :/ i wiem ze te reakcje organizmu to nerwica teraz ide do psychiatry w piatek po przedłuzenie L-4 i juz mam stres potworny od dzis juz mi moj maz powiedział ze jestem nerwowa jak zwykle jak jest problem i i ja mam taki odruch ze zaciskam palce jak tylko o tym pomysle ... zobaczymy co ta lekarka powie mi w piatek dziewczyny trzymajcie kciuki zebym nie musiała wracac do pracy bo sie załamie ... pracujajc tam nie jestem w stanie zajsc w ciaze ..... a juz na 100% jak zajde historia sie powtórzy bo znowu bedzie jeszcze 2 tyg musisz pracowac o nie ma pracownika ...i z tego powowdu moje nerwy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mietowka, mam nadzieje, ze ci przedluzy bez problemu. myslalam, ze moze te biochemiczne ciaze mialas teraz przed poronieniem, ale jak to bylo przed twoja corka, to dobrze, bo znaczy, ze mimo tego spokojnie zaszlas i urodzilas :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hh29 no tak spokojnie to t nie bylo ciaza od 2 mies odkad sie dowiedzialam( z reszta dowiedziałam sie bo wyladowałam na pogotowiu z ostrym bolem podbrzusza zrobili mi USG a tam sedrucho biło jak szalone :) to wspominam jako lezenie plackiem , wizyty na pogotowiu, pobyty w szpitalu i tak do 8 mies potem sie wyciszylo troche ehhh trzymajcie kciuki zeby mi to L-4 przedłuzyła ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mucha21212
Trzymam trzymam :-) Ja normalnie uwielbiam ogórki małosolne i kiszone ale teraz jakoś nie mogę ich jeść. Na samą myśl mi niedobrze. Żałuję bardzo bo mój podkrada (oficjalnie) ogórki swojej matce bo ona zrobiła i to takie pyszne....ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. 30.07.2014 miałam zabieg łyżeczkowania. Teraz czekam na pierwsza miesiączką. I tak się zastanawiam, kiedy zacząć kolejne starania o dziecko. Jeden lekarz każe mi 6 miesięcy odczekać, drugi 2 miesiące. Dodam jeszcze, że to była moja pierwsza ciąża i jestem zdeterminowana, żeby jeszcze w 2015 zostać mamą :) Pozdrawiam i życzę powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętówka33
mucha ja kooocham ogórki małosolne :) Kachna witaj ja miałam zabieg 15.07 2014 a @ dostałam dokładnie 15.08 2014 ja zaczynam sie starac juz i mam nadzieje ze juz w tym cyklu uda mi sie zaciazyc . Mi lekarz powiedział ze mam 3 mies odczekac ale dał mi takie swiatełko zielone bo powiedzial ze n\jak teraz zajde to nie znaczy ze Ciazy nie donosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha dziewczyny znalazłam ginekolog wieloletnie doswiadczenie bardzo dobre opinie ma od pacjentek ani jednej negatywnej przyjmuje tam gdzie moja pani doktor co Wam pisałam na nfz przyjmie mnie w srode :) mucha podpowiesz mi o co mam go zapytac ? boje sie troche ze mnie opierdzieli za to ze chce juz zaczac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki miętówka33 za odp :) Nie masz za co przepraszać. Wszystkie tutaj dokładnie się rozumiemy i wiemy o co chodzi. Przeżyłyśmy tragedie... ALE! Głowa do góry i jeszcze będzie dobrze! Ja pewnie zacznę się starać po drugiej @. Bo jeszcze po zabiegu na kontroli wyszło, że mam zapalenie dróg rodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. To i ja do Was się przyłączam . O bobaska staramy się już około 3 lat. W zeszłym roku w czerwcu poroniłam . Od tamtego czasu wciąż nic :( . Mamy za sobą wszystkie badania . Mąż zdrowy u Mnie wyszedł problem z prolaktyną i insulino odporność na co biorę leki . Poza tym cykle jak w zegarku co 26-27 dni , parę razy owulacja stwierdzona monitoringiem . Z miesiąca na miesiąc tracę powoli nadzieję ,że kiedyś będę mamą . A jeszcze kiedy w okół same ciężarówki . Ech ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mietowka, to widze, ze faktycznie ta ciaza nie byla az taka spokojna :). mucha, to widzisz kazdemu co innego pomaga, bo ja normalnie to nie jestem jakas wielka fanka ogorkow ;). czesc nowe dziewczyny! ja dowiedzialam sie, ze ciaza sie nie rozwija w polowie czerwca i juz jeden cykl staran za mna, ale tak pozwolil mi lekarz. to prawda, ze niektorzy zalecaja czekac 6 miesiecy, ale podobno to przestarzaly poglad... nie wiem, czy to prawda, trudno cokolwiek doradzic. 3 lata staran to na prawde dlugo :(. ale skoro masz porobione badania i wiesz, co ci dolega i sie leczysz, to pewnie sie uda. w ktorym tc poronilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poroniłam w 12 tygodniu :( tzn. dzidzia przestała się dalej rozwijać w 9 , ale lekarze czekali ,że może coś się jeszcze zmieni , ale niestety .. miałam zabieg . No trochę czasu minęło , chodzę na te monitoringi , biorę te leki i nici . Teraz mam 23 dzień cyklu i tak w sumie z ciekawości od 18 dnia cyklu robiłam testy owu i do dni dzisiejszego wychodzą pozytywne . Ale nie łudzę się ,że to jakiś znak , w szczególności ,że nie mam żadnych objawów . Więc chyba pozostaję czekać na @ . Ma przyjść w piątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta, moze tym razem nie przyjdzie. moja mama starala sue 6 lat zanim mnie urodzila i jednak zostala w koncu mama :). tobie tez sie uda, choc takie czekanie musi cie bardzo obciazac psychicznie. mnie boli jak widze rodzenstwo z taka roznica wieku, jaka bylaby miedzy moimi dziecmi :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta, moze tym razem nie przyjdzie. moja mama starala sue 6 lat zanim mnie urodzila i jednak zostala w koncu mama :). tobie tez sie uda, choc takie czekanie musi cie bardzo obciazac psychicznie. mnie boli jak widze rodzenstwo z taka roznica wieku, jaka bylaby miedzy moimi dziecmi :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie boli jak co chwilę dzwoni jakaś inna koleżanka z szczęśliwą nowiną ... wiem , powinnam się cieszyć razem z nimi a jednak... nie mam ochoty :( jednej się udało za pierwszym podejściem , drugiej to samo.. trzeciej poleciłam ginekologa , dzwoni wczoraj ,że w ciąży... a ja już mam dość ... mam nadzieję ,że kiedyś i do Mnie się szczęście uśmiechnie i tego samego Ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam wcześniej długi post i mnie wyrzuciło :-\ Mietowka przede wszystkim powiedz że chcesz zrobić wszystko co tylko się da. Zapytaj o Acard Clexane i duphaston czy luteine... Clexane pewnie Ci nie da ale pokażesz że jesteś zorientowana i zdeterminowana Witajcie nowe dziewczyny! :) Nie chcę nikogo nakręcać ale mojej koleżance kilka dni przed @ test owulacyjny wyszedł pozytywny i na drugi dzień zrobiła test ciążowy ale taki który czyta od 10ml/Uml i był pozytywny. Teraz już jest po usg genetycznym :) Ile zostało czasu do @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha21212 zostało 4 dni do okresu . Mi od 18 dnia cyklu do dziś testy owu wychodzą pozytywnie dwie grube krechy . Dziś głupia zrobiłam ciążowy i negatyw , ale wiem ,że na niego może być jeszcze za wcześnie ... też się nie chcę nakręcać bo co miesiąc się nakręcałam i ciągle nic . Właściwie zdziwiło Mnie to ,że ten hormon LH tak długo się utrzymuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś bardzo niecierpliwa (jak ja) możesz zrobić beta hcg i nie będzie wątpliwości ;) albo kupić taki bardzo czuły test tylko ciężko je dostać bo większość niestety od 25ml/Uml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×