patologiczne bachory ukradłty mojemu dziecku zabawkę

To sie pisze pismo do sadu rodzinnego o zbadanie sytuacji w tym mieszkaniu,wtedy musza kuratora na wywiad wyslac.Wiem,bo mialam taka sytuacje i zglaszalam do sadu bezposrednio,a nie na policje.No i takie pismo moze byc anonimowe !Bo policja guzik zrobi,a sad musi podjac interwencje!

żadne pismo urzędowe nie może być anonimowe matołku, w przeciwnym razie nie ma mocy prawnej i jeśli przechodzi przez dziennik podawczy, trafia do archiwum bez rozpoznania, a jeśli nie przechodzi to jest wyrzucane do kosza.

pismo do sadu rodzinnego na stara babe? bo to ja trzeba by bylo zamknac i ta jej spelune

Ludzie nie wazne czy to dziecko ukradlo misia bulke lancuszek czy torebke. Po prostu ukradlo. Jak za 10 lat gowniarz podejdzie do twojego dziecka z nozem bo zechce jego telefon to co, tez powiesz ze biedny chopiec nie ma telefonu? Zaczyna sie od misia a konczy na kradziezy z rozbojem. Tutaj mamuski glaszcza po glowce biednego chlopczyka a poznirj sie dziwia ze tyle przestepstw na swiecie. Dzieci od malego trzeba wychowywac.

KAFETERYJNE IDIOTKI twierdzą, że biedny jest ten chłopczyk, oczywiście wy byście podarowały sprawę i jeszcze pogłaskały go po główce, akurat wściekłe suki zabiłybyście go w locie widząc wasze kafeteryjne wypociny obrażające normalnych ludzi na lewo i prawo, a za 10 lat jak zabierze waszemu dziecku telefonik, bo on jest biedny i go nie stać to też go utulicie i pocałujecie w czółko hahaha :P

Sądzę, że on nie pierwszy raz coś ukradł i że robi to za przyzwoleniem wypitego tatusia, skoro zbył cię że syn nic nie przyniósł do domu i nie zainteresował się sprawą. Porządny człowiek chciałby wyjaśnić taką sprawę. Za 10 lat pewnie taki w poprawczaku wyląduje, a za 15l w więzieniu

temat idealny,patologia biedna kontra rozpieszczone bachory :D autorko zal tej patologii i twoich dzieci-to tylko mis,

autorko walnij się w łeb,co zrobily dzieci ktore urodzily sie w takiej rodzinie,ktore zapewne nie mają się za dobrze,libacje to i raczej brak zainteresowania ze strony rodziców,ja bym jeszcze takiemu dziecku kupiła batona i nowa zabawke a nie wyzwala od bachorow bo jakiegos durnego misia wziely,moze nie maja dobrego przykladu od rodzicow

...brak slow autorka tematu to niezla szmara musi byc :/ jakbt to byla wina dziecka ze ma gownianych rodzicow rozpieszczona jestes i corke tez zniszczysz...

Ble,ble,ble....

Autorka to pusta lala z tipsami a tatuś koks no super rodzinka i jaka wzorowa a córcia to Jessica czy może Nikusia?

co sie dzieje z tym tematem?!?!?!?!

hahaha ukradł misia i kup mu jeszcze batona za to, no nieee!! nauczy się kraść i będzie za chwilę telefony waszym dzieciom zabierał.

jesteś z patologii - możesz kraść, dzisiaj miś jutro portfel, a każdy kto się na to nie godzi to szmata, rozpieszczony bachor, pusta lala... podsumowując wypowiedzi obrończyń uciśnionych. Już widzę jak patrzycie przez palce na zabieranie zabawek waszym dzieciom :P

Dokladnie , krotkie acz tresciwe podsumowanie. Mam nadzieje ze autorka nie przejmuje sie wpisami tych imbecyli. Ja osobiscie przy najblizszej okazji nakopalabym malemu zlodziejowi do doopy

Przeczytałam kilka pierwszych postów i kilka ostatnich i myślę tak, jak drzewko pomarańczowe. Kradzieży nic nie usprawiedliwia, nawet jeśli to tylko miś (chociaż dla tej dziewczynki miś miał dużą wartość, ale mimo to została nazwana przez niektóre rozpieszczonym bachorem). A chłopak uczony bezkarności, w przyszłości nie poprzestanie na kradzieży młodszym dzieciom zabawek. Niektóre najeżdżają na autorkę, że użyła określenia: bachor z patologii. Nie wierzę, że te osoby nie używają ostrzejszych słów nawet w nerwach i pozwalają innym dzieciom krzywdzić własne.

Mozna do sadu rodzinnego zlozyc pismo anonimowe,jesli dotyczy osob nieletnixh!Jak ktos nie wie,po co zabiera glos w sprawie????!!!!!

Mój ostatni wpis był taki, że zamawiam córce w necie misia. widzę, że od tego czasu naprodukowało się tu wiele stron. Nie chce mi się tego czytać, przejrzałam z grubsza i jeden wielki bełkot. Ze skrajności w skrajność - jedni czulą się nad chłopce, inni by im chatę rozwalali :( Cóż ja od siebie mogę napisać, że nerwy mi opadły i może faktycznie nienajładniej o dzieciaku tu napisałam - ale głośno tego nie powiedziałam - tutaj wylałam swoją złośc. Ale nadal uważam, że źle zrobił i jakiekolwiek nagrody za to tylko go upewnia, że tak można robić, bo się na tym zarabia. Gdzie ja byłam jak zabrał córce misia? Obok, kilka kroków od niej - ona nie jest niemowlakiem uczącym się chodzić, więc nie trzymam jej za rękę na ogrodzonym podwórku. Czy chodzę po patologicznych dzielnicach? Nie, to osiedle domków jednorodzinnych nie żadne slumsy, a C***atologiczni rodzice na wynajem mieszkania mają, mają 2 samochody. Także na misia ich stać. Zdaniem niektórych nie zareagowałam. Zareagowałam, poszłam do ich domu i powiedziałam co się stało, a skoro facet stwierdził że dzieciak nic nie przyniósł to miałam się z nim bić? To tyle, tym co tutaj piszą o kupowaniu - w życiu byście tak nie postąpiły ale tutaj chcecie pokazać swoją świętość :O

I ja o tym pisalam,ze widza niektorzy albo czarne albo biale...Oczywiscie,ze chlopak zle postapil,nie podobaly mi sie wyzwiska na niego,choc to wcale nie biedny maluch,ale tez nie maloletni bandyta,a tak tu zostal okreslony

Ja pierdziele, wielkie matki Teresy, ze biedne dziecko. Autorka moze miec w dupie los cudzego dzieciaka i nie widze w tym nic zlego, ale czemu ma zabierac swojmu dziecku i dawac obcemu? Jak rodzina patologiczna to zglosic gdzies i tyle, a nie bawic sie w wychowywanie cudzych bandytow.

Może jeszcze nie bandyta, ale na najlepszej drodze, aby bandytą zostać. 6 letnie dziecko dobrze rozumie co wolno a co nie - zresztą wiedział, że źle robi skoro wyrwał zabawkę i od razu w nogi. Jakby był taki biedny to by przyszedł powiedział, że chce się pobawić, pobawiłby się i byłoby ok. A on ukradł i 6 latek rozumie co to kradzież - jak nie z domu to ze szkoły - przypominam obowiazek szkolny jest od 5rż. Chłopak w tym roku idzie do 1 klasy - koleżanka podpytała sąsiada, który im wynajmuje dom. Także chodził już do zerówki i choćby ze szkoły wie co to kradzież że nie wolno kraść.

nie przeczytalam wszystkiego, bo mi się nie chce i jak czytam, gdy obrażacie autorke, to krew zalewa słowo ba...or jest wulgarne? jakies nawiedzone mamuśki obrończyni łobuzów ja też jestem spokojna i szanuję innych, ale gdy ktoś przekracza granice nie będe siedzieć cicho i nie będę ciepłą kluchą popieram autorkę

dzisiaj to niestety norma... moja córeczka pożyczyła lalkę ,,koleżance,, i już do niej nie wórciła.. to nie wina dziecka tylko rodziców.. powinni pamiętać co dziecko zabiera od innych i oddawać.. do dziś córeczka wspomina, że koleżanka ukradła jej lalkę - to przykre nie wiem jak jej to wytłumaczyć, że już nie pobawi się swoją zabawką bo jej nie ma :( dzieci przywiązują się do zabawek, ubranek... a kradzieże niestety są dzisiaj normą - to przykre...

jeżeli popieracie kradzież u 6-letniego dziecka np to jak mu wytłumaczycie że nie ma kraść jak ma lat 16ście??? kradzież jest kradzieżą.. zaczyna się od misia, lalki zabranego z premedytacją i świadomością bo chcę to mieć, a kończy po 10 latach na cudzej torebce, portfelu czy telefonie... nie narzekajcie na kieszonkowców czy złodziei skoro jesteście za wychowywaniem dzieci w takim klimacie. Obowiązkiem dorosłych jest uczenie dzieci że kradzież jest naganna.

Przypomniało mi się jak kiedyś zobaczyłam w podstawówce że dziewczynka ukradła moje kapcie. Moja mam to zgłosiła do dyrekcji, a szurnięta pedagog zrobiła aferę, że dlaczego nie podarowaliśmy tej dziewczynce tych kapci bo ona była biedna.. Moja mama była wtedy w ciąży, a o kapcie nie było wtedy łatwo, lata 80te :(... Pedagog zaczęła się nade mną pastwić psychicznie, a moją mamę kosztowało to dużo nerwów, a moja siostra urodziła się chora :(... Ta walnięta pedagog nie dosć że poparła kradzież to jeszcze skrzywdziła mnie i moją rodzinę :( Jak była taka łaskawa to mogła ruszyć dupsko i sama kupić tej dziewczynie kapcie, a nie pastwić się nad moją mamą i mną :( durne babsko

Po co takie stare tematy wyw lękajcie

po to, że ten temat jest wciaż aktualny :( wytłumacz dziecku dlaczego ktoś świadomie zabiera jego rzecz? najpierw zabawkę ukochanego misia, lalkę,a potem za 5 lat telefon, a w dorosłości wyrwie ci torebkę :(

Dobrze że wywlekają patole trzeba piętnować ! A co do przykładu powyżej z nienormalną panią pedagog. wiedzcie ze wiele tzw. psycholożek szkolnych potrzebuje pilnej kuracji psychologiczno psychiatrycznej . Bo są to albo osoby z zaburzeniami które poszły na te studia szukać ratunku albo cizie z bogatych domów żyjące bez kontaktu bez normalnym światem i życiem , pomijamy tu imprezy i dragowanie .

choduj sobie mala dz....ke na starosc ci nic nie da