Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łatwa studentka

Mój wykładowca skorzystał z moich usług... chyba rzucę studia

Polecane posty

Hahahah ludzie wy naprawdę tak łatwo łykacie takie bajki :D ? Laska ma wakacje, nie ma ani koleżanek ani faceta, pewnie brzydka to postanowiła wyimaginować sobie romans a jednocześnie wkręcić w swoją historyjkę was co jej się udało :D Jakby była taka szczęśliwa to by nie pisała o tym na kaffe tylko cieszyła się życiem. Wcześniej dawałam 6/10 bo historia zerżnięta z "ukrytej prawdy" :D ale jak widzę ile osób się wkręciło podniosę do 7miu ;) hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co autorko :) ? Pewnie ta (całkiem udana) historyjka to jedyna odskocznia od twojego nudnego i samotnego życia :D ? Nie bój się, zaraz miną wakacje i będziesz mieć co robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i gdyby to była prawda to by nie podawała takich danych jak miasto i kierunek, ani rok ...bo na choooj skoro chciała popisać tylko o rozterkach uczuciowych :) ? a autorce się wydawało, że dzięki temu jej bajeczka będzie właśnie bardziej wiarygodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś czytałam podobną historię ale właśnie laska bała się podać nawet nazwę miasta, bo bała się zdemaskowania, stąd można było poznać, że to była prawdziwa historia...a tutaj mamy zabawę jakiejś brzydkiej frajerki, która nie ma życia to sobie je wymyśla :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studentko k***o co zakazanego robiliście a to profesorek ma żonę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak głupia to tylko ciałem zarobi na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
profesorek to się śmieje ale z ciebie głupia p**do

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studentka sama sie obceniła że jest kurwą i moi drodzy panowie bierzcie się za dziewice bo możecie trafić na taka jak ta co się kurwi za grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka "studentka" ? Przecież to jest PROWO a wy jesteście głupsi od autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studentko i co profesorek już nie przychodzi a może inny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a c***j to kogo obchodzi jak profesorek wygląda jakie ma zęby po co tyle szczegółów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być może to jest prawda ale w innym sensie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i prowo co nie zmienia faktu, ze studentki to najbardziej puszczalskie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł_____
autorko, wymyślanie takich historii nie sprawi, że Twoja żałosna samotność zniknie, ale jeżeli pisanie tego to jakaś jedyna forma radości dla ciebie...to miłej dalszej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykładowca poszedłby na takie coś sorry ale ja w to nie uwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa, przystojny, inteligentny, nieźle zarabiający facet i to w dodatku bez żony, chce nagle poważnego związku z koooorvą z ogłoszenia, nice joke, next topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwa studentka
Ale z Was wredne, zawistne POLACTWO, zupełnie jak to z książek Ziemkiewicza :D Pożółkniecie cali od tego syfu, który zalewa Was od środka :) Ale to nie mój problem. Miałam awarię laptopa i nie było mnie przez... tydzień? A tutaj proszę :D Jeśli to kogoś ciekawi - a wnioskując z pytań u góry, stwierdzam, że tak - to u mnie wszystko w najlepszym porządku. "Profesorek" przychodzi jak przychodził. I jest CUDOWNIE. To trwa już ponad miesiąc. Coś co miało być jednorazową przygodą zmieniło się w najlepsze, co mnie spotkało w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się nimi. Założę się, że te wszystkie porządnickie gdyby je sprawdzić pierwsze zadarłyby kiece w górę. Niech by je tylko ktoś zechciał. A Ty jeśli czujesz, że jest Ci dobrze, niczego nie zmieniaj. Nie wiesz, do czego doprowadzi ta sytuacja. Może do szczęśliwego związku? Kto wie :) Nie naciskaj na niego, tyle wiem na pewno, mozesz na tym tylko stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ci radzę skończyć z prostytucją (jako osoba wierząca uważam, że grzech się dobrze nie kończy i często to obserwuję niestety, do tego takie zajęcie uzależnia, później może być trudno Ci przestać), jeśli z wykładową coś iskrzy i jest wolny, to spróbujcie:) Mogłabym zapytać co z kwestią bezpieczeństwa, przychodził do Ciebie facet, którego pierwszy raz widziałaś i wpuszczałaś go do mieszkania, w którym byliście sami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwa studentka się ***** z profesorkiem i nie ma czasu tu pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwa studentka
Ale dałam ciała... dosłownie i w przenośni. Wczoraj spędziliśmy razem wieczór i kiedy już zasypialiśmy wypaliłam, że chyba się w nim zakochuję. Nie wiem, co mnie napadło. Wypiliśmy wcześniej butelkę wina, byłam wstawiona, ale nie na tyle żeby nad sobą nie zapanować. I wiecie co było dalej? Nie. Nie powiedział, że on we mnie też i nie było żadnego żyli długo i szczęśliwie. Powiedział, że mnie bardzo lubi i będzie ze mną szczery, bo nic więcej z tego być nie może. Zapytałam czy to przez to czym się zajmuję. Zaprzeczył ale pewności nie mam. Powiedział jeszcze, że był w toksycznym związku przez kilka lat i nadal nie doszedł do siebie. Ponoć jeszcze odreagowuje. Sama już nie wiem, w co wierzyć. Długo nie mogłam zasnąć. Jak skończył swój monolog pocałował mnie, przytulił i poszedł spać. Ja miotałam się jak byk w zagrodzie jeszcze przez godzinę. Rano zjedliśmy śniadanie jakby nigdy nic i wyszedł. Od tamtej pory siedzę i popłakuję. Jak ja mogłam się tam wygłupić? Boję się, że go wystraszyłam tym wyznaniem. Nie napisał mi żadnego smsa od rana. A zawsze się odzywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu bawił się Tobą, a teraz widzi, że może Cię skrzywdzić swoim zachowaniem i sumienie go ruszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zapytałam czy to przez to czym się zajmuję. Zaprzeczył ale pewności nie mam. " - kilka postów wyżej napisałaś, ze odkąd się pojawił, to "klientem" odpowiadasz, ze ogloszenie nieaktualne. Więc jak to jest ? Napiszę szczerze, że sledzę tą historię od początku i moim zdaniem wypalilaś, że się zakochujesz trochę za wcześnie, mogłaś poczekać z tym wyznaniem, kiedy poczułabys trochę stabilniejszy i trwalszy grunt pod nogami. Wiadomo, że w takich chwilach, kiedy mężczyzna i kobieta się spotykają, w gre wchodzi seks, więć emocjonalna, to kobieta potrzebuje czułości i właśnie "tych" słów, że jest wyjątkowa, pożądana i że.. no właśnie, że ktoś się w niej zakochuje. Ale trudno, mleko się rozlało. Daj mu czas, niech przetrawi te slowa, bo w sumie nie wiadomo jakie on ma podejście do Ciebie, czy to jest czysty układ, na zasadzie - Ty mu seks, on Tobie pieniądze, jedzenie, wyjazdy. Czy poprostu zaczęło do niego docierac, że moze poczuć coś do kolejnej kobiety i teraz tchórzy. Głowa do góry. Na pewno "nie zostawi" Cię tak. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze byl pijany i nawet cie nie pamieta... Ktokolwiek pomyslal o biednym przyszlym mezu ktory bedzie zyl ze swiadomoscia ze ma porzadna zone ?;) na twoim miejscu sypalbym sie teraz za siano na caly etat kupil ladny domek wynagrodzil mu jakos to niewiedze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zapytałam czy to przez to czym się zajmuję. Zaprzeczył ale pewności nie mam. " - kilka postów wyżej napisałaś, ze odkąd się pojawił, to "klientem" odpowiadasz, ze ogloszenie nieaktualne. Więc jak to jest ? Owszem z innymi już nie sypiam. Tylko z nim. Co nie zmienia faktu, że nie robię tego bezinteresownie całkiem, ponieważ on daje mi pieniądze, jedzenie i wyjazdy. To miałam na myśli. Zresztą - nawet w takim wypadku mogłaby go odstręczać moja przeszłość. Mało bujna wprawdzie ale jednocześnie mało godna. Niektóre "porządne" kobiety miały więcej facetów niż ja. Ale to ja teraz będę tą ostatnią nierządnicą bo w ten sposób zarabiam. Wracając do moich obaw. Odezwał się kolejnego dnia. Zupełnie jakby te feralne słowa w ogóle nie padły. Dzisiaj ma do mnie przyjechać. Zobaczymy jak będzie. Robię kurczaka nadziewanego szpinakiem na kolację. Dzisiaj będę trzymac język za zębami, takie małe postanowienie. Ktoś tam robił dochodzenie. Uczepiliście się tego ale ja NIE STUDIUJĘ PRAWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha idiotka z rozdwojeniem osobowości :D :D sama sobie na posty odpisuje, że niby ktoś jej doradza :D Nie dziewczynko, nikt Tu nie wierzy w Twoją nudną historię. Widać to po tym, że same "pomarańcze" (niezalogowani użytkownicy) Ci doradzają :D Wymyśl jakieś nowe prowo dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może, najpierw nauczyć się czytać ze zrozumieniem shaf78, to nie boli, zapewniam Cię. A Ty "łatwa studentko" napisz później jak minął wieczór :-) widać, że on chce ominąć ten temat jakby właśnie te słowa nie padły. Ale z drugiej strony powiedział ze ma za sobą toksyczny związek, a teraz w jaki niby wszedł? Tez nie do końca normalny. Nie wierzę, że z jego strony nie wchodzą w grę żadne uczucia, że wszytko robi tylko "mechanicznie" i myśli jedynie główka a nie głową (albo sercem?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha a ta dalej sama z sobą prowadzi dialog :D to ma nawet termin medyczny "schizofrenia" XD łatwa studentka i wszystkie doradzające jej pomarańcze to jedna i ta sama osoba XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Shaf78 coś Ci napisze i weź to do siebie. Rejestracja i posiadanie własnego konta na kafeterii nie sprawia, że jesteś tutaj lepszy/lepsza. Masz założone konto po to by pluć jedem w necie, bo w realu nie umiesz?? Aha no tak, przez konto na kafeterii masz syndrom Boga. Proszę Cię, znajdź sobie chłopca do bicia w realu i nie osmieszaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×