Poryczałam się przez pieprzonych pijaków spod sklepu

Właśnie wracałam do domu z centrum bo mieszkam na obrzeżach. Mijałam sklep całodobowy pod którym stała grupka pijaków. Od razu zaczęli gwizdać i robić sobie ze mnie żarty. Zignorowałam to po czym jeden do drugiego "idź i ją przyprowadź, chcę się jej przyjrzeć" (coś w tym stylu okraszone smiechem). Jeden zaczął za mną iśc to ja spanikowałam i kazałam mu się odwalic a tamten jeszcze szybciej za mną biegł i ja chciałam uciec i się wywaliłam i zaczęłam płakac a oni się ze mnie smiali. Teraz wiem, że nie mieli złych zamiarów, tylko chcieli mnie nastraszyc ale jest mi tak przykro i czuję się upokorzona:( Mam ochotę wrócic i ich tam skopac. Czy człowiek spokojnie nie może przejsc ulicą żeby nie było durnych komentarzy i wygłupów:(((

zadzwoń na policję i powiedz, że Cię molestowali. Albo ich nastraszą, albo będą mieli gdzieś, ale w najlepszym wypadku zapłacą za "hotel"

To są prostacy !

Może to jest jakieś wyjście o ile jeszcze tam stoją:( Czuję się upokorzona bo się ich strasznie przestraszyłam. Teraz wiem, że "żartowali" ale co przezyłam to moje. Myślicie, że samo zgłoszenie wystarczy czy policja mnie będzie jeszcze jakoś przesłuchiwac. Może zadzwonię na 112 i powiem co mnie spotkało i że się awanturują ci mężczyźni i żeby zainterweniowali. Niech mają za swoje!

To prostacy ,nieuki i chamy.Na drugi raz gaz łzawiący i po ślepiach,w najgorszym wypadku dezodorant i nie krępuj się kopnąć w jaja jak cię dogoni

To prostacy ,nieuki i chamy.Na drugi raz gaz łzawiący i po ślepiach,w najgorszym wypadku dezodorant i nie krępuj się kopnąć w jaja jak cię dogoni

Dokładnie! Dzwoń dziewczyno i się nie zastanawiaj. Takie "gnojstwo" trzeba tępić. Może u nich zaczepianie pań to standard, którego ich oduczysz, a może uratujesz jakąś dziewczynę, za którą by się wzieli za jakiś czas. Nikt nie będzie Cię nigdzie później ciągał. Powiedz, że Cię zaczepiali w wulgarny sposób. Bardzo mi Ciebie szkoda, okropni są tacy pijani kolesie - ja też nieraz została upokorzona przez takich obrzydliwych pijaków

Nie przejmuj sie pijakami,jutro i tak nic nie bedą pamiętać.

Ludzie sa okrutni dla osób ktore odbiegaja uroda,nie przejmuj sie pijakami oni sami pewnie nie byli zbyt piekni ale zglos bo moga kogo innego zaczac w ten sposob nekac.

Zgłoszone, dziękuję za wsparcie i doradzenie jak postapic. Niech mają za swoje:( Śmiali się ze mnie jak płakałam to może teraz się czegoś nauczą:( Dobranoc.

Dobranoc Biedulko. Dobrze zrobiłaś, mam nadzieję, że trafią na izbę i zapłacą za takie traktowanie kobiet

Powinnaś się cieszyc ze sie komus spodobalas. Jakbys nie lubila takich zaczepek to bys nie walesala sie po nocy.... taka prawda

idz sie lecz katolu

też mnie zastanawia na jaką cholerę szłaś sama o 1.00 w nocy do sklepu na obrzeżach, no ale chcącej nie dzieje się krzywda, mamy prawo Ci tego zabronić? nie

Nie musiala im się spodobac pisala ze sie nabijali z niej.

Nieźle musiałaś zwracać na siebie uwagę. o 1 w nocy na obrzeżach miasta? Nie miałaś na taryfę?

Wspolczuje:(

oj dziewczyno, nie przejmuj sie takimi odpadkami. ludzmi nie ma co sie przejmowac bo ludzie to kupa gnoju ktora wp*****la robaki w piac*****a olewam s****wo a jak juz to zaczynam ublizac i wyzywac a jak zaczynaja bardziej skakac to dostaja gazem obezwladniajacym na 45minut w slepia albo pare szwow od mojej 70kg suki owczarek kaukaski. kup sobie duzego psa albo zalatw gaz ale jakis dobry, np firmy walther . drogie sa te gazy ale naprawde swietne

I co? Chcecie potraktować kogoś gazem za robienie sobie żartów? Tylko, że jak tamtych będzie kilku to możecie same oberwać i jeszcze was oskarżą o napad. Najlepiej ignorować zaczepki prostaków,a reagować tylko w przypadku wyraźnej napaści

a szczucie psem to osobny temat - za to już mozna miec sprawę w sądzie o przekroczenie obrony koniecznej Poza tym pogryziony czy potraktowany gazem może się mścić i nasłać kumpli.

Nie można komuś odpuścić publicznego robienia sobie żartow. Potraktowanie kogoś gazem to konsekwencje chamstwa.

Myślisz, że taki pijaczek pojdzie do sadu? W życiu. A być może nauczy się, żeby nie zaczepiać normalnych ludzi. Jak ludzie mają nie być chamscy jak nic im się nie mowi, nie broni się? Ja już kilku takich chamów i chamek nauczyłam kultury i trzymania buzi na klodke. Nie dostałam nawet pouczenia bo czemu niby? To ich należy pouczać, w domu nie miał kto.

Ciekawe kogo "pouczałaś"? Pewnie jakichś kompletnie zamroczonych. Od normalnego faceta za samo wyjęcie gazu dostałabyś w pysk tak, że byś się nogami nakryła.

Normalni faceci nie zaczepiają obcych kobiet i nie nsabijaja się z nich.

gość dziś Ciekawe kogo "pouczałaś"? Pewnie jakichś kompletnie zamroczonych. Od normalnego faceta za samo wyjęcie gazu dostałabyś w pysk tak, że byś się nogami nakryła. A nieprawda, bo tacy psychole myślą, że tylko straszysz. I tak potraktowałam kolesia z klasy, też taki agresywny jak ty, gadał na kobiety, że mają pysk itp., co on nie jest, i teraz się trzyma odemnie z daleka i w ogóle jakoś bardziej uważa. Więc można czegoś nauczyć.

Gosciu normalny facet nie zaczepia kobiety nawet jesli sxla by nago o 2 w nocy a ty jestes zwyklym cieciem jak ci co zaczepiali autorke . Tobie to trzeba rozjebac pusty leb o kant chodnika i naszczac na ciebie

Taka prawda. Ja nie mam gazu, ale jak mnie raz jeden facet zaczął zaczepiać trzeci dzień z rzędu, to tak go strzeliłam w pysk z pięści, że więcej do mnie nic nie powiedział, ba, wzrok odwracał jak się mijaliśmy. Na chłopów tylko to działa, ból :O Nie wytłumaczysz facetowi, żeby się odczepił. Trzeba śmiecia pobić.

ode mnie raz taki chojrak dostal kopa w jaja gdy sie przypierdalal, mialam satysfakcje takich chujow trzeba tepic

No właśnie, chamstwo trzeba tepic.

ja kiedyś jak wracałam wieczorem śledził mnie jakiś facet, wysiadł tam gdzie ja /głusza zupełna/, ja biegiem - on za mną, ja zakręciłam w swoją uliczkę - on tuż za mną... wbiegłam na podwórko i za dom - nie wszedł. Sama mieszkałam wtedy, mąż był w delegacji, gdyby za mną wszedł... całą noc nie spałam, serce mi waliło. Nawet nie pomyślałam żeby gdzieś to zgłosić. Widziałam później wiele razy tego faceta, zaczepiał dziewczyny... Niby ma rentę na głowę, jakiś wariat. Sama nie wiem, ale wtedy mało nie umarłam ze strachu. Współczuję autorce i gratuluję odwagi - super że zgłosiłaś. Nie może ujść bezkarnie takie chamstwo.