Rozkmina na temat zwiazkow

Wiecie co majac 20 lat i obserwujac wszystkie zwiazki moich znajomych dochodze do wniosku ze lepiej cieszyc sie wolnoscia niz w ogole wchodzic w jakikolwiek zwiazek. Bylem w 2 zwiazkach jak do tej pory i zawsze dziewczyny robily jakies problemy , bo to bo tamto.Wedlug mnie w tych czasach nie warto sie angazowac bo kobiety same nie wiedza czego chca. Z jednej strony denerwuja sie jak sie patrzy na inne a same co robia . Bedac z zwiazkach ogladaja sie za innymi. Wiekszosc w kolo mowi mi ze jestem bardzo inteligentym fajnym facetem i do tego zadbanym , przystojnym ale to juz nie o to chodzi. Prawda jest taka ze na koniec nikt was nie bedzie chcial , ci zli was oleja , dobrzy tez maja w d***e i zostaniecie same. moze troche desperackie podejscie ale musialem to z siebie wyrzucic . Nie wiem jak inni ale ja zdecydowalem sie na zycie osobno dopoki kobiety same nie beda wiedzialy czego chca od nas. Moze i nie mam duzego doswiadczenia z plcia przeciwna ale mysle ze mi wystarczy zeby ocenic jakie jestescie naprawde w praktyce. Nie oceniam wszystkich kobiet tylko tych mi znanych , dlatego kreca mnie kobiety starsze . Sory dziewczyny na dluzszy czas olewam zwiazki i zajmuje sie soba bo tylko mieszacie w naszym zyciu a i tak macie nas w d***e , taka prawda. mozna powiedziec ze zamiast na uczucia patrzycie na wyglad , kase , itd . mowicie ze charakter itd gowno prawda. Juz nie raz przejechalem sie na tym ze trzeba tzn slodkim s******l wtedy zaczynacie szalec za kims i nie widzicie swiata poza nim. Udajecie swiete a tak naprawde jestescie inne niz mowicie . A mowia ze to faceci sa swinie , wcale nie jestescie lepsze drogie panie :) A pozniej sie dziwicie ze faceci to s*******e bez uczuc . Tylko ze to wy nas takich robicie. Pozniej sie nie dziwcie ze zaden facet was nie chce i nie chce z wami nic miec wspolnego. Takie jest moje zdanie na temat dzisiejszym zwiazkow . znowu single gora :) Pozdrawiam , (moze i p*****ly ale musialem sie wygadac z moich doswiadczen) Moze ktos cos dorzuci.

Jestem podobnego zdania. Kilka miesięcy temu zakończyłam związek i planuję cieszyć się wolnością przynajmniej przez następne pięć lat, czyli do 25 roku życia. Później się zobaczy, co dalej. Czy w ogóle dożyję tego wieku.

druga sprawa ze kumple co sa zwiazkach stali sie totalnymi pipami brzydko mowia . Nie wszyscy mowie ale wiekszosc . Jak jestem z nimi to nic innego tylko moja dziewczyna , moja dziewczyna tamto. Nawet sie nie mozna z nimi piwa napic bo oni musza leciec do panien itd. Wole pozostac singlem dopoki nie trafie na jakas porzadna dziewczyne . Ci starsi ogarnieci kumple maja widac juz duze doswiadczenie z tego co gadalem 32 lat , 40 lat , oni sie jeszcze trzymaja i sie dobrze maja . Mowia ze zwiazkach sie tylko meczyli , czyli wychodzi na to ze stworzeni jestesmy aby byc wolni :) Oczywiscie nie mowie ze nie wierze w milosc , ale obie strony musza sie nawzajem starac. A nie jakies gierki itd. Ciesze sie ze ktos ma podobne zdanie do mnie :)

Związki powinno się tworzyć po 30-dziestce. Większość przed, ma pstro w głowie. Cała filozofia.

Kobiety to nieodgadnione istoty.Kuszą,mącą w głowie,robią krok naprzód a potem dwa w tył.Zrozumieć Je to niewykonalne

z tym krokiem raz w przod , 2 w tyl masz absolutna racje dominik :) Najlepiej trzymac dystans i byc wybrednym.

Niby piszesz że obie strony muszą się starać, a potem masz pretensje że zajęci faceci biorą pod uwagę swoje wybranki i nie są w stanie poświęcić ci całego swojego czasu :D Według mnie jesteś po prostu zazdrosny, nie wyszło ci dwa razy, a już przeklinasz wszystkie kobiety. Tak naprawdę sam nie nadajesz się do związku i bardzo dobrze że w porę to zrozumiałeś. Jeśli nie potrafiłbyś pójść na kompromis, odrobinę się poświęcić na rzecz dobra związku - to dobrze że masz zamiar być singlem. Będziesz mógł poświęcić swój czas na chlanie i imprezy