zdębiałam kafeterianki uprawiaja sex przy dzieciach

ha, rozbawiło mnie w tym temacie wymyślanie innym, mającym inne poglądy od dewot. I jeszcze zarzucanie, że nie mają pojęcia, co to słowo oznacza. :D T

oczywiście,że dziecko zawsze może coś usłyszeć lub podejrzeć, ale to na tobie jako na rodzicu leży obowiązek chronienia go przed takimi sytuacjami, a nie jeszcze ułatwianie mu tego. świerszczyki, filmiki itd też na widoku będziesz zostawiać, bo przecież dziecko i tak sobie może samo w necie wyszukać, czy raczej będziesz zakładac blokadę rodzicielską na takie treści?

Nie porównujcie samego tylko spania z dzieckiem do uprawianiu seksu przy nim :O Spanie z dzieckiem jest zupełnie normalne, nawet jeżeli dziecko jest starsze. Ale seks przy dziecku już nie. Dziecko nie wie co robią rodzice, może się wystraszyć albo próbować naśladować to potem przy rówieśnikach... Już nie mówiąc o tym, że jak jest kilkulatkiem może po prostu być mu głupio. Wiele razy czytałam historie gdzie dorośli już ludzie opisywali jak to ktoś uprawiał przy nich seks gdy byli młodsi (rodzicie, starsze rodzeństwo itd.) i każdy, ale to każdy opisywał tą sytuację coś bardzo nieprzyjemnego, obleśnego i stresującego. Niby niemowlak jest nieświadomy, ale gdy wiadomo, że nie śpi i może wszystko widzieć to też nie powinno się przy nim współżyć.

I to, że dla kogoś to jest normalnie, nie jest normalne!!! :O głupie baby mają swoje dzieci za nic. Po cholerę je powolywały na świat, skoro teraz nie mają dla nich ani grama szacunku. Bo co, macica swędziała i chciały mieć dzidziusia? A resztę mają w d***e??

A metr od łózka teściów / twoich rodziców czy babci autorko też byście się kochali bez skrępowania???No przecież to tez najbliższa rodzina, zresztą pewnie śpią a przede wszystkim to seks jest piękny WIEC NIE MA SIE CO WSTYDZIĆ TAK CZY NIE???? Wszak kiedyś małzenstwa nierzadko mieszkały w jednej izbie z 7 dzieci, rodzicami i prababcia - A seksili sie przy nich wszystkich i nie bylo problemu WIEC TERAZ TEZ NIE MA CO SIE OBRUSZAC CO??? (takie tu argumenty sewgo czasu pdały, ze kiedys rodzice kochali sie w obecnosci dzieci i nic im sie nie dzialo...szkoda tylko, ze kiedys jak maz mial ciezka reke i tym dzieciom, a czesto i zonie gdy byla krnąbrna, przywalil to tez nie bylo nic nadzwyczajnego ale nikt tego jakos nie przywoluje aby usprawiedliwic przemoc)

A metr od łózka teściów / twoich rodziców czy babci autorko też byście się kochali bez skrępowania???No przecież to tez najbliższa rodzina, zresztą pewnie śpią a przede wszystkim to seks jest piękny WIEC NIE MA SIE CO WSTYDZIĆ TAK CZY NIE???? Wszak kiedyś małzenstwa nierzadko mieszkały w jednej izbie z 7 dzieci, rodzicami i prababcia - A seksili sie przy nich wszystkich i nie bylo problemu WIEC TERAZ TEZ NIE MA CO SIE OBRUSZAC CO??? (takie tu argumenty sewgo czasu pdały, ze kiedys rodzice kochali sie w obecnosci dzieci i nic im sie nie dzialo...szkoda tylko, ze kiedys jak maz mial ciezka reke i tym dzieciom, a czesto i zonie gdy byla krnąbrna, przywalil to tez nie bylo nic nadzwyczajnego ale nikt tego jakos nie przywoluje aby usprawiedliwic przemoc)

Jestesmy czeroosobowa rodzina, mamy male mieszkanie, 2 pokoje, dwoch synow, jeden ponad 2 latka, drugi 8 miesiecy. Nigdy nie uprawialismy z mezem sexu przy zadnym dziecku nawet jak dziecko spi w swoim lozeczku ale z nami w pokoju to nie moglabym tego zrobic, a jak spi z rodzicami w lozku i oni sex uprawiaja to juz naprawde nienormalne. Chore i nieodpowiedzialne. Wpisy typu ze to akt milosci zupelnie do mnie nie przemawiaja, jedni powiedza ze jestem niepostepowa albo zacofana ale jedno ma sie nijak do drugiego. Dzieci nalezy chronic aby nie stykaly sie ze sprawami doroslych. Jestesmy za nie odpowiedzialni bo powolalismy je na swiat. Teraz jest takie modne okreslenie roznego rodzaju zlych, niestosownych zachowan- patologia. Uwazam ze uprawianie sexu przy dziecku to patologia

Seks w odleglosci jednego metra od dziecka? Obrzydliwe i tyle. Slowko do polonistki: popracuj nad interpunkcja troche. :-D

Spanie z dzieckiem nigdy nie jest normalne. Może być wygodne jak karmi się piersia, ale normalne? Chyba że cała rodzina ma do dyspozycji jedno łóżko - ale w tedy seks przy dziecku jest nromalny,

Ooooo

do gość z 20.37 - a Ty nad polskimi znakami.

Jak tam polonistko bara bara bylo

podnoszę :D

Mamy dwie córki ( 4 i 2 l. ), mieszkamy w jednym pokoju uprawiamy sex jak one śpią. Nie widzę w tym nic złego. Dlaczego miałabym z mężem zrezygnować z rozkoszy. W końcu jesteśmy dopiero po 30. Moi rodzice też uprawiali przy mnie sex. W sumie do czasu kiedy miałam jakieś 12, 13 lat. Nie raz słyszałam jak moja mama jęczy a tata sapie i widziałam ich nago. Naprawdę nie widzę w tym nic złego.

do gość dziś - ale pieprzona patologia, narobi dzieci nie mając warunków do mieszkania, no teraz to dopiero się będzie seksić razem z dziećmi, dla 500+ wszystko zrobią, ojciec w wuj niby się pomyli i córkę przeleci

jestem psychologiem, pracuję w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej indywidualnie z dziećmi, również kompulsywnie onanizującymi się, pamiętajcie, że wasze dzieci uczestnicząc w waszym współżyciu seksualnym są przez to pobudzane seksualnie- trafiają do nas dzieci, które były świadkiem czasem jednorazowego współżycia rodziców w wieku żłobkowym/przedszkolnym to na prawde pozostawia trwały ślad w ich psychice jeżeli kochacie swoje dzieci-nie fundujcie im niepotrzebnych stresorów-i tak w życiu będą miały ich wystarczająco nawet jeżeli wydaje wam się, że śpią- mogą po pierwsze nagle się obudzić, po drugie -jak wielu moich małoletnich pacjentów podkreśla w rozmowie- udawać, że śpią ponieważ nie wiedzą jak zareagować w takiej sytuacji nie wspominając o tym, że prawnie jest to również regulowane-współżycie seksualne przy dziecku podlega pod dopuszczanie się innych czynności seksualnych w obecności nieletniego