Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gościana

sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

Polecane posty

ick___________wiek______cykl starań_________termin@ mała2__________29 ___________3____________ @ 11.10.2014 Maya07_________31___________1_____________@16.10.2014 Aluska111_______23___________13____________@.06.10.2014 Amczitka________27___________1_____________@ melisa 176_______26___________2_____________@06.10.2014 Tygrysica81_______ __________1_____________@02.10.2014 alina83 __________31 _________ 3 _____________@ Ciężarne usmiech.gif nick____ wiek___tc____które dziecko____płeć____termin mamczitka ___ ____ 5 ____ ____ ? ____ 1.06.2015 gościana _____ 25 ___ 7 ____ _____ 1 _____28.05.2015

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys czytałam, ze testy owu wykrywają ciaże ( ponoc LH i HCG maja podobne lancuchy aminokwasow i testom to sie myli:D czy cos w ten desen) ej i faktycznie, takiej bordowej krechy to w zyciu nie widziałam.... (nie ma jak fascynujace piatkowe eksperymenty:D) a tak szczerze, to chcialam sie upewnic, ze dalej jestem w ciazy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościana ty to jesteś pozytywnie zakręcona :P!!!!! No wiesz już bardziej w ciąży nie będziesz niż jesteś ;) Ale powiem ci fakt ,też gdzieś to czytałam że w momencie gdy zarodek dotarł do macicy to podobno poziom progesteronu we krwi pokazuje owulacje.Bo tydzień po domniemanej owulacji nie ma szans aby była znowu.Więc jest duże prawdopodobieństwo ,że to właśnie ciąża :)Ale czy to prawda hm...ciężko stwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała, bojasobie wkrecam ze to jakaspozamaciczna albo,ze cos sie stanie itp, bo to w moim przypadku typowe... jak ja mam doprowadzic cos do konca (w tym wpadku ciaze) to zazwyczaj się rozne dziwne rzeczy dzieją..... nie ma bardziej niezdarnego i zakreconego człowieka... przynajmniej na dolnymslasku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa!! aa!!! Mamczitaa!! przypomnialo mi się a propos podrozy....moja kuzynka w bodajze 9tym (albo trocche wczesniej) tygodniu jechała nad morze w zeszlym roku.... dystans okolo 450 km i bylo wszystko ok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna :P Gościana ja juz też sikałam na owulacyjny chyba w 20 dniu i wyszedł wtedy :D, ale dzisiaj wyszperałam z moich siedmiu ciążowych z dwoma mniej lub bardziej widocznymi krechami test, wybrałam ten najslabszy i siknęlam - byłam pewna, ze sie kreska przyciemni a tu ni chu chu... no i oczywiście schiza... Oszaleje do tej wizyty! Brzuch mnie ćmi :( eh 🌻 Dziewczynki ja miałam jechać, nie jadę z powodu niuńka ale tak się Was pytam co Wy na ten temat :) 🌻 Spać nie mogę jakoś tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruziaaaaa
mamczitka jedz:) ja w 7 tyg ciazy polecialam do londynu z tamtad autem do paryza i spowrotem i pozniej jakis tysiac km po angli:D naprawde nie widze zadnych przeciwskazan do jazdy autem w ciazy, czemu mama jest tak negatywie nastawiona? dziewczyny u mnie dzisiaj 14dc i na testach owu ta druga kreska jest taka jasniutenka, czyli wedlug instrukcji owu nie ma. masakra, czekam i czekam, moze jutro cos sie pojawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostałam :-( wyjazd super piękny resort 5 gwiazdek no ale zdrowie ważniejsze, jak Was pytałam myślałam, że małemu minie :-( No ale jednak nie :-( myślę tylko jedyny plus, że jakoś nie miałabym ochoty na szpilki i oficjalne ubrania przez te ostatnie dni..normalnie mi to nie przeszkadza wręcz lubię i juz się przyzwyczaiłam. Do 3 nie spałam, brzuch cmił a ja całego GOogla jak Chuck Noriss przeczytałam na temat bólów brzucha :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamczitka och pozazdrościć ;) Też bym chciał sobie poleżeć :) No niestety ciężka noc za mną mały ma katarek i budził się co chwile płakał bo nosek zatkany :( I to przez moja kumpele bo przyszłą wczoraj na kawę urodzinową z młodą ,twierdząc ,że ja chyba coś ją bierze i nie posłała ja do przedszkola aby się nie doprawiła bardziej. Cholercia a moje dziecko to co ,czasami mam wrażenie ,że te moje koleżanki nie dojrzały do roli matek wszystkie wpadły i są to są trzeba im dać jeść ubrać itp a tak po za tym na żywioł .Dziecko chore a ona z nim krąży po mieście bez czapki,apaszki pod szyją w cienkiej bluzeczce ani koszuli ani body o matko aż sie ciśnie na usta ogarnij się kobieto.I przez nie odpowiedzialność takiej moje dziecko cierpi a my z nim:( A tu jeszcze goście zaproszeni od tygodnia wiec nie wypada odwołać przez katarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź mi nie mów nawet :/ Ja tez mam taką koleżankę typu "ej weź nie przyjeżdzaj bo moje dziecko było niedawno chore, a wy po przejściach jesteście, mi nie trzeba problemów" ale gdyby ta sytuacja była rozpatrywana w kwestii " nie przyjeżdzajcie bo moje dziecko było niedawno chore, a wasze ma obniżoną odporność i może się załatwić" to chyba gwoździem na ścianie wyryłabym :/ Ja zawsze myślę o innych, ale o mnie nie pomyśli nikt. Juz przywykłam i zaczynam mieć w d***e "matkoteresowania", bo potem i tak wyjdzie, ze jestem be! Zaczynam się skupiać na sobie! Amen. 🌻 Pasuje coś zjeść bo wyrżnę orła na zakręcie do łazienki.. Mamuć moja z odsieczą przyjechała, pomoże trochę :) Kupiłam dzisiaj książeczkę " W oczekiwaniu na dziecko" mam z tej serii " 1 rok życia dziecka" to cudowna książka, rozwiała wiele moich watpliwości przy Szymonku :) , więc krok 1 z tej serii tez musi być rewelacyjny. Polecam Wam serdecznie całą serię mega pomocna jest, ale warto poszukać na allegro, bo w empiku 2x droższa :) Ja kupiłam używaną w idealnym stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) co tu taka cisza??? gdzie sie podziewacie?:) Ja jestem sama w domku i odpoczywam:) maż w pracy a synuś u rodziców bo nie miałby z kim dziś rano i jutro rano zostać bo pracujemy. U mnie okresu nadal brak ale jakieś dziwne plamienia mam i myślę że to takie brudzenie przed okresem sie zaczyna. Wczoraj sie dowiedziałam że koleżanka z pracy właśnie urodziła synka:) waga 4.300 masakra jakaś...:) mam nadzieje że moje będzie mniejsze:) Siostra mi dzis opowiadała że jej koleżanka z pracy też urodziła niedawno synka, mała drobniutka kobitka, dziecko urodziła coś około 4,500 ale poród masakra. Dziecko miało tak spuchniętą główkę że jeszcze raz taka jak ma teraz a ma 2 tygodni do tego złamany obojczyk i napiło się wód płodowych (zielonych bo ciaża przenoszona) i miało zapalenie płuc podobno ledwo z tego wyszło. Ale cesarki nie chcieli zrobić. dla mnie to jest nie do pomyślenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melisa - masakra, no właśnie często tak długo czekają. Mój synek dzięki takiemu czekaniu urodził się z krwiakiem podokostnowym na głowie, naszczęście nie było innych powikłań ale 7 dni non stop był naświetlany bo miał taką żółtaczkę przez tego krwiaka. Swoje przeszliśmy... dlatego drugie musi być cc choćby nie wiem co. mamczitka - już cię mdli, kurcze jakoś szybko nie? a może ja już nie pamiętam. Ale podobno im mocniej mdli i się wymiotuje tym silniejsza ciąża, mniejsze ryzyko poronienia bo tzn że dużo hormonów jest :) A ja tam nie wiem już czy jestem w ciąży czy nie. @ nie ma ale jakoś nie czuję się w ciąży... hmmm Fakt że biust mnie boli ale zawsze tak mam przed @ więc to żaden objaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melisa - bo nie mam w domu a ja na zadupiu mieszkam. Poza tym we wtorek robiłam i był negatywny, poczekam spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to taka jestem w gorącej wodzie kąpana..:) u mnie zero cierpliwości:) choć mam już małe oznaki zbliżającej się @ i za 2 dni powinna być to i tak chce zrobić jutro test bo może jakimś cudem sie udało:) a do poniedziałku nie mogę już wytrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta ja właśnie pożegnałam gości ,posprzątałam.I czekam jak zmywarka sie wył . No małemu już trochę lepiej :) zaczął oddychać przez nosek ,a nie buzia wiec jak na razie grzecznie śpi (oby do rana). No ja swój pierwszy poród tez nie wspominam najlepiej rodziłam 11 h gdyby nie to ,że małego położna próbowała trochę ręcznie obniżyć i sie cofnął i zawinął w pępowinę to pewnie męczyła bym się znacznie dłużej.A miałam tylko 3cm rozwarcia i skurczę ciągłe czyli groziło mi niedotlenienie :( ale wiadomo pierwiastka to musi się namęczyć.I po groźbach mojego męża i temu zawieszeniu sie małego była cc.Oczywiście nikt nam nie powiedział,że było zagrożenie życia i moje i małego dopiero na wypisie to wyczytałam. Ja pochodzę z Wielkopolski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znając życie będziemy wszystkie tak porozrzucane po Polsce, żeby ciężko się nam było spotkać kiedyś ;-) Ja miałam mega ciężka końcówkę ciąży, kiedyś opowiem.. Nie chce sobie przypominać a na bank nie do wizyty tej pierwszej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach co za noc, masakra padam na twarz :( Mały zwymiotował zważonym mlekiem płakał chyba z godzinę :( Później lepiej tez nie było gorączka pewnie od żołądka i kolejny płacz :( Mam ochotę zadzwonić do tej mojej kumpeli i wykrzyczeć jej w twarz jaki mi weekend zafundowała i małemu cierpienie :( ale czy to coś da ,tylko chyba mi by ulżyło. A jak tam wam weekend mija mam nadzieję ,że lepiej niż mi .... Ja się nasze ciężarne czują? A reszta oczekująca na @ mam nadzieje ,że nie zawitała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się ja☺ Mała bidulko. .. jak czytam ze przez nkeodpowiedzialna osobę meczy się dziecko to aż mnie coś trafia...niestety wiem co czujesz bo miałam taką sytuację. . Dla Ciebie dużo siły a dla maluszka zdrówka. Nie czytałam jeszcze do konca co wczoraj pisalyscie ,miałam zaganiany dzień. . Pogoda piękna wiec spędziliśmy go na wsi. Dziś tez po obiedzie jedziemy. U mnie dziś 20 dc dopiero. Także do bety sporo czasu. Pobolewa mnie brzuch i krzyż lekko ale nie cały czas i Cyce juz czuje.. Kto dziś testuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×