sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

2kawy mi tez dzis gin powiedział żebym wyluzowała ale oni zawsze tak mówią, gorzej to wprowadzic w życie. Ja mam zamiar wyluzowac do końca roku a później wziąść sie za badania:) jeszcze dziś gin polecił mi żebym nie łykała zwykłego foliku tylko "Inofolic", taki w do rozpuszczania, który podobno zawiera kwas foliowy ale dodatkowo wiele składników na poprawę owulacji (pęcherzyki podobno ładnie rosną). Juto kupuję i bede próbować:)

Witam :) Drogie panie, jakie znacie testy o czułości 10 mlu/ml ? Póki co znalazłam Bobo test strumieniowy (niebieski) i Pepino test paskowy.

Nova jak jesteś w ciąży to i o czułości 25 coś wykaże. Czytałam, że te pepino to dziadostwo.

Ja tez slyszalam o inofolicu ale jak narazie cena mnie blokuje:( troche szkoda mi kasy na to i juz wole zwykly folik. A i jeszcze czytalam ze inofem to to samo tyle ze taniej wychodzi:) Pisalam dzis do tej calej redaktor naczelnej skarge na te zawieszki;) ciekawe co mi odpisze:P

Chciałam zrobić test pare dni przed @, stąd pytanie o test większej czułości. a po niej juz spróbuje 25. Pepino jest dobry dla tych, które lubią doszukiwać się wyników po czasie :p . W wykonanych przeze mnie tych 3 testach, wszystkie po określonym czasie pokazywały słabe krechy.

kate4 haha ale jesteśmy kretynkami:D Ja czytając niektóre posty tutaj na forum (nie naszym oczywiście:D) to mam wrażenie że jestem wśród ograniczonych osób i zastanawiam się co ja tutaj robię, czy przypadkiem sama nie zaraże się ich głupotą:D. Nawzajem wyzywanie się, dogadywanie, plucie jadem... po prostu nie wiem jak tak mozna, zamiast sie wspierać, to jedna przed drugą. Gdyby nie temat "ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci" myślałabym że jestem wśród 15 latek, ale nie. Jestem wśród kobiet, którym z nudów wali na dekiel, śledzą swoje losy nawzajem i próbują się zdemaskować w realu...

Hej dziewczyny, ale jesteśmy kretynkami :) Lubie być kretynką :) Szkoda, że te co jadą nam, nie potrafią pisać pod swoim stałym pseudonimem, tylko jako gość. Dwie kreski dziś zobaczyłam :))) na teście owulacyjnym :)) haha

Nova zrób test o nazwie nord-test mi wyszedł pozytywny 4 dni przed @ a pepino cień cienia pokazywał, nord- jest testem aptecznym.

Jak tam mamczitka po wizycie? odezwij się, , Gościana a co to jet to pappa,bo ja bym chciała wiedzieć na czym to polega, czy to badanie krwi??

Jussio faktycznie ten inofolic drogi jest:/ ale gin mówił że po 3 miesiącach widać rezultaty więc ja chyba sie skuszę:) Rybkunia tez sie zastanawiam czy ja kretynką jestem że tu siedze ale jakoś lepiej się czuję jak z Wami jestem więc niech inni myśląco chcą:P

Dziękuje antoninkar

a przestanciesie dziewuchy przejmowac. ja dzis z cieakwosci probowalam znalezc cos w sieci na temat tego czy kobieta w ciazy ma pierwszenstwo wejscia na poklad samolotu, ja w przypadku rodzin z dziecmi.... chryste panie... jakie teksty ze gowno nas obchodza wasze bachory, po chuj sie puszczacie jak chceciepozniej latac, dzieci powinny leciec w kaltach z bagazami zeby reszta nie slyszala jak rycza i smierdza itp. jezus maria.... maskara:D:D:DD: ja i tak sie zapytam pani z wizzara czy moge sie wbic pierwsza, bede jakos w 20tyg wiec juz bedzie widac brzuch;p antoninka- cytuje "Test PAPP-A jest wykonywany pomiędzy 10 a 14 tygodniem ciąży jako badanie przesiewowe głównie w kierunku zespołu Downa, zespołu Edwardsa i zespołu Patau u płodu. Składa się z oceny biochemicznych parametrów krwi matki i parametrów ultrasonograficznych płodu. " najpierw robia ci usg i mierza jakies pierdy, a pozniej badaja w krwi jakies odczynniki bthcg i ja mam wpisane jako drugie pappa kryptor pozniej te wszystkie pomiary i wyniki, plus jakies inne dane ginek wrzuca do jakiegos programu i to wylicza prawdopodobienstwo. ale tak naprawde tak jak dziewczyny pisza, wstarczy samo to usg prenatalne, a jak cos jest nie halo to wysylaja cie na pappa, mamczita sie wypowie, bo ona to ogarnia :D ja nie do konca:D: tyle co wiedzilaam to powiedzialam :D ona raz orbila pappe a teraz tylko usg chyba wiec wie co i jak:) tylko niech sie Pancia odezwie a propos;p

dziewczynki tak sobie was czytam i czytam troszkę tu zapisałyście od wczoraj :) Bajkaanna no widzisz wczoraj Ci pisałam, że na pewno na dniach pojawi się ta 2 kreseczka. Ja w wczoraj też miałam negatywny test a dziś... POZYTYWNY :) idę właśnie wziąć męża w obroty i poprzytulać się troszkę :)

Bajkaanna skoro owulacja wystąpi u nas w podobnym terminie to @ masz też ok 6 grudnia dostać?

Lilly90 a o której godz. robisz testy owul.? bo ja wczoraj robiłam ok 21 i wyszła 1 kreska a godz. później też zrobiłam jeszcze jeden i wyszła druga słabsza kreska więc była różnica:) a wczoraj jakie miałaś kreski na teście jedną czy drugą slabszą?ciekawa jestem jak u mnie dziś wyjdzie:)

ja wczoraj i dziś robiłam ok 12 w południe. Wczoraj były dwie kreski, ale ta druga była słabsza czyli negatywny, a dziś dwie o takim samym odcieniu :) co do dnia 15dc i test pozytywny ciekawe czy coś z tego będzie :) trzeba być dobrej myśli

Przynajmniej wiesz że masz owulację i z tego trzeba się cieszyć a napewno coś będzie:) a masz inne objawy owulacji tzn. śluz, ból brzucha itp.

Lilly90 ja normalnie ostatnio powinnam dostać 7 listopada, a dostałam dzień wcześniej, ale jak widać natury nie oszukasz i owulka jest 15 dc tego, ale byłaby 14, jak w poprzednim miechu. No to w sumie 5 grudnia powinna nadejść @ choć wcale się nie będę upierać :P We trzy w tym samym czasie mamy, no ciekawe...

mnie nadal strasznie boli w krzyżu a dziś jeszcze piersi aż od pach mnie ciągnie, jajnik mnie też boli, śluz cały czas biały, mętny, oj coś czuje, że w tym cyklu znowu nic z tego, czemu mnie to nie dziwi...???mimo wszystko martwi i w sercu boli...

Co do testów owu to ja im już nie wierze bo jak wiecie ja byłam u gina w 13dc i miałam puste jajniki co wskazywało ,że owu pewnie nie będzie(a gin,ze cienko to widzi w tym miechu) a po 5 dniach pokazały sie 2 piękne ciemne kreseczki(na obu testach z allegro i z apteki) no i ciąży też brak wiec ja już tu nic nie kminie....

mała2 natura jest przewrotna i medycyna przy niej czasem wysiada, ja jestem po wielu operacjach i problemach zdrowotnych, mam pół jajnika, który czasem pracuje czasem nie, lekarzy objeździłam z całej Polski, nikt mi szans nie dawał na dziecko, a tu się udało i mam synka 3latka i 8 miesięcy, lekarz oczom nie wierzył na usg jak patrzył, mówił, że to cud, choć myślał, że się nie zdarzają, no a teraz liczę na kolejny cud

czesc dziewczyny:) No my działamy:) ale co drugi dzień bo mój mężuś nie ma siły codziennie (praca po 12h)...to znaczy nie może dojść ale co drugi dzień daje rade:) dziś mnie pobolewa jajnik i śluz przezroczysty więc myśle że owulka sie zbliża albo już jest...sama nie wiem i nie nakręcam sie już tak bardzo. co będzie to będzie:) co do testowania to Ja też 5 grudnia mam @ dostać....ciekawe czy tym razem sie uda:)

To ja wiem ,ze cuda się zdarzają ale w momencie gdy gin mówi ,ze owu nie będzie a testy pokazują ,że niby będzie to ja już sama nie wiem czy te testy głupieją czy ja tu czegoś nie rozumiem...

Kate4 rano bolały mnie troszkę jajniki, a śluz to głupio się przyznać ale taki mam dziś obfity ze w pracy nie wiedziałam co jest grane miałam wrażenie jakbym się posikala :P hahaha szybko do ubikacji, a tam całe majtki mokre. Bardzo rzadko mi się tak zdarza. Teraz jak się przytulalam z M. to te jajniki jakieś takie tkliwe. Nie wiem może to zapowiada nadejście owu a może nie. Mam jednak nadzieję że będzie ok :) a miała któraś tak jak ja z tym obfitym sluzem? Bo ja już nie wiem może to znów jakaś infekcja :/ a ja się łudzę ze będzie owu? :/

Lilly powiem ci tak.... ja w sumie mam ładny śluz ale w zeszłym miesiącu to też jakoś wyjątkowo było go dużo(myślałam ,że może mojej jajniki obudziły się z letargu po anty w końcu) i w dniu przewidywanego owu jak sie przytulaliśmy to jakoś je mocno czułam (nigdy tak nie miałam)nawet nie wiem jak to wytłumaczyć wiec pomyślałam ,że ten gin ślepy ,że może się pomylił a ochotę miałam na baraszkowanie jak nigdy :P Tylko o tym pomyślałam a tam mokro. A tu masz ciąży brak nigdy nie byłam tak pewna jak wtedy ,ze owu jest ale jednak nic z tego nie wyszło wiec sam już nie wiem co jest nie tak.....bede się tym martwić za jakieś parę miesięcy teraz odpuściłam....Ale nie żebym cie straszyła ja tylko pisałam jak u mnie było....

Mała dziękuję za odpowiedź wiem, że nie straszysz, bo każda z nas jest inna. Co ma być to będzie okaże się za ok 2 tygodnie, ale czuję jakiś wewnętrzny spokój. Wiadomo, że cieszyłabym się bardzo gdyby @ nie nadeszła ale jak nie teraz to za miesiąc :) co ma być to będzie. Wszystko w rękach Boga :)

chyba znów stronka nie chodzi...

Dzien Dobry Dziewczyny!! Choc nie wiem czy dobry:O Bo mam kolejne zmartwienie:( jak nie urok to sraczka;( przepraszam za doslownosc, ale jestem tak zla ze mam ochote kogos udusic:O:P Wczoraj jak zwykle przytulanko;) bo moze owulka za rogiem:D wszystko pieknie ladnie, poslizg byl bo wilgotno mialam:P zero bolu podczas igraszek a na koniec juz po wszystkim ZONK to co ze mnie wyplynelo:P ta reszta nasienia to cholera jasna ewidentnie zabarwiona byla krwia:( A dzis boli mnie podbrzusze:( Juz nie wiem co o tym myslec:( Jeszcze sie łudzę ze to owu jednak byla i stąd to mini plamienie rozowe bo dzis narazie czysto:P:) Co wy na to? Miala tak ktoras?

I znowu zawieszka?!

Hej :) Piątek, piąteczek, piątunio :) Ja zamierzam się jutro świetnie bawić, idę na fajną imprezę :) Wam również życzę fajnego weekendu :)