moj syn woli rodzeństwo od bogactwa. czy mając więcej jak jedno dziecko sytuacj

Pracuję wraz z mężem. Moj syn6 letni mi powiedzial ze niz zabawki, wakacje nad morzem wolalby rodzeństwo. Nasz łączny dochod to 3000-4000 zl w przedziale na miesiąc. Pragnelismy drugiego dziecka ale brak stałych prac na umowę stała itd to nas zniechęca. Wiem ze nie dziecko podejmuje decyzję ale zaskoczyl nas.

Czy macie więcej jak jedno dziecko i brak stabilizacji? Temat sie nie zmiescil.

Moj maz pracuje na czarno a ja wcale i mamy drugoe w drodze. W Polsce ciezko o brak stabilizacji

a syn w jakim znaku zodiaki którego dnia się urodził?

Co ma do rzeczy znak zodiaku autorki dziecka :-D

mając max 4tys i brak stałych prac nie zdecydowałabym się na drugie dziecko. Cóż, w dzisiejszych czasach najlepszym środkiem antykoncepcyjnym jest niepewność jutra.

Dla 6 latka rodzenstwo to jak zabawka :D Zamiast samochodziku z taniego marketu woli braciszka bo wyobraza sobie, ze bedzie sie z nim bawil - natychmiast. Ale to wy rodzice musicie myslec o przyszlosc dziecka/dzieci. Za kilka lat okaze sie, ze syn ma swoje pasje na ktore nie bedzie pieniedzy. Zamiast wyjazdow wakacyjnych (ktore nie tylko bawia a le i ucza) bedzie podworko wokol domu itd. Stac cie to miej i piecioro dzieci a nie to poprzestan na jednym i daj mu w miare godne warunki rozwoju.

Ja bylam jedynaczka i mialam wszystko: wakacje, kasę. Pomimo ze rodzice pracowali fizycznie. I co? Jestem nie szczęśliwa ze nie mam rodzeństwa. W wieku 12 lat spytalam mamy czy nie lepiej jakby w naszej rodzinie pojawilo sie male dzoecko niz to co mamy. Rodzice nie chcieli bo bali sie o brak stabilizacji. Do tej pory jest mi smutno ze nie mam siostry czy brata . Co mi po wakacjach? Pieniądze to nie wszystko. Dzis mam dwohe wspaniałych dzieci. Nie jezdzimy co roku na wakacje ale wiem ze sa szczęśliwe

Szukałam swojego tematu :-) Syn pomimo iz ma 6 lat wie ze to byloby male dziecko. Wie ze nie bawilby sie z nim. Sam mowi ze taki maly to duzo spi i robi w Pampersy. Mamy duzo dzieci w rodzinie wiec ma z nimi kontakt. Tylko on jest jedynakiem u nas i moze to na niego wplywa. Chociaz sami jak pisalam tez chcieliśmy ale ta nie pewność o jutro.

Mam 24 lata. Nigdy nie bylam z rodzicami nad morzem, nigdy autorko. Za to mam wspaniałą czwórkę rodzeństwa z którymi do dziś spędzam duzo czasu.

Znam wielu jedynakow. Kazdy z nich prędzej czy później żałuje ze nie ma rodzeństwa. Ja mam mlodsza siostrę dzieli nas 7 lat. Do niedawna byla mi kompletnie obojetna, ta roznica wieku to byla przepaść miedzy nami ale z wiekiem jestesmy sobie coraz blizsze. Bycie jedynakiem ma wiecej minusów niz plusow. Ostatnio koleżanka jedynaczka ma powazny problem z mama. Mama jest chora i nie moze pracowac , wszystkie obowiązki(opieka, utrzymanie) spadly na kolezanke. Sama mowi ze jakby miala rodzeństwo byłoby jej latwiej. Moja mama tez jest jedynaczka i od zawsze mowi że żałuje ze nie ma rodzenstwa.

Wakacje to nie wszystko. A w naszym kraju rzadko kiedy masz pewności i stabilizację

już to na kafe pisałam ale się powtórzę. mam młodą kuzynkę, która mimo iż ma dopiero 20 lat ma już wszystko co potrzebne na start: mieszkanie, samochód, pewność że przejmie niezły biznes po mamie ale jest jedynaczką. ostatnio przyznała się rodzicom, że jest im wdzięczna za to wszystko ale bardzie niż to wolała by mieć rodzeństwo. powiedziała to bardziej w kontekście radzenia sobie z ciężko chorymi i umierającymi rodzicami, ponieważ u nas w rodzinie ostatnio jest mnóstwo takich przypadków i ona obserwując to jest przerażona, że jako jedyna z rodziny zostanie z tym wszystkim sama. jeżeli twój 6latek mówi że woli rodzeństwo niż zabawki to znaczy że masz wspaniałego syna:) ja też ze względów finansowych zdecydowałam się tylko na jedno dziecko, ale ono ma dopiero 8 miesięcy i takie rozmowy dopiero przede mną. z zainteresowaniem będę śledzić ten temat.

Moj syn jest gotowy robic przemeblowanie dla rodzeństwa. Mowie mu ze to nie zawsze jest tak kolorowo ze np brat moze przeszkadzać, zabierać zabawki itp gdy dorosnie. To mowi ze mu sie wytłumaczy ze tak nie wolno :-) jestem w kropce. Ja mam umowę na 1.5 roku tylko . A maz żadnej. Sama pragnelam mieć więcej niż jedno dziecko z czasem jak będzie wszystko ustabilizowane. Ale to idzie i idzie.....ze kiedy to nastąpi to nie wiem :-/ osobiście tez nie jezdzilam z rodziną na wakacje za mało lata. Mam dwóch braci i siostrę. Za to teraz np bylam na wakacjach z siostrą i bratem.

nie no takiej decyzji nie podejmują, bo dziecko ma kaprys....brak stabilizacji dla mnie jest jednoznaczny, że na razie nie ma co drugiego planować...

A ile Polaków ma stabilizację w Polsce? Mieszkanie na kredyt, umowa zlecenie to g****o a nie stabilizacja. Ja mam dwojke dzieci i nie żałuję. Jakos dajemy rade. Patrząc na warunki dzieci by nikt nie miał ! Bo wiele z nas w realu ma nic! A te bujdy tutaj o 1000zl o mieszkaniach 4-5 pokojowych to dowartosciowanie się.

Tu każda ma jedynaka milionera ;-)

Haha dokładnie tez tak uważam

A ja jestem jedynaczką i dziękuję za to rodzicom, za nic nie chciałabym jakiegoś durnego rodzeństwa.

6 latek będzie rodzicom dyktował ile mają mieć dzieci, chore :O

Pisalam juz ze nasz syn nie podejmuje decyzji a my! Syn marzy o rodzenstwie, my tez pragnelismy drugiego dziecka ale boimy sie o jutro. .....! To nie syn podejmuje decyzję a my! A tutaj chcialam uzyskać opinie wasze jako matek. Co nie oznacza ze tez podejmiecie wy za mnie decyzje. Proste!

a ja wam [powiem tak! majac 1 dziecko i drugie z drodze, stracilam wszystko! doslownie dom poswedl w dymem i okazalo sie, ze ja i maz jestesmy przewlekle chorzy! teraz po kilku latach mamay nozy dom, i planujemy co najmniej dwojke dzieci. wiem, juz , ze zycie jest b kruche i krotkie a najwiekszym bogactzem sa najblizsi a ni bajonskie sumy na koncie!

I jestes gorszą samolubna baba! A syn autorki ma szanse na bycie normalnym a nie trollem jak ty. Kasa to nie wszystko. Ludzie g****o zjedzą za kasę.

Ty ty z domem pusz zrozumiale bo ni chuj zrozumieć nie mozna krowo.

Ja mam 4 dzieci jadę na zasilkach ale jestem szczęśliwa.

Ja mam dwojke i planuje jeszcze dwojke.

masz bardzo madre dziecko

Wspaniale sa takie dzieci :-) ja bym sie zdecydowala.

ja jestem jedynaczka i nie zaluje. nie mozna powiedziec, ze kazdy bedzie tego zalowal jako dorosly. ale to rodzice podejmuja decyzje, a nie dziecko. wkurza mnie, jak ktos mi mowi np. ze powinnam juz miec 2, bo dla dzieci lepsza mala roznica (corka ma dopiero 2 lata...). chce miec drugie dziecko, ale dlatego, ze my chcemy, a noe dla mojego dziecka. to chore podejscie, zeby robic kolejne dziecko "dla dobra" poprzedniego czy poprzednich.

Ale autorka chce tepa krowo. Jej dziecko przy okazji tez to dobrze. Tepa krowa jestes bos jedynak