Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj syn woli rodzeństwo od bogactwa. czy mając więcej jak jedno dziecko sytuacj

Polecane posty

Gość gość
Ja mam 5 dzieci . Ledwo mam na obiad na trojke a gdzie na resztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby autorka chciala, to by miala, a jak ja finanse zniechecaja, to znaczy, ze nie chce. jak dla mnie proste - ludzie, ktorzy pragna kolejnego dziecka po prostu je maja, nawet jak im kasy nie starcza. a jak ktos nie jest przekonany, to zawsze znajdzie powod ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu to każda milionerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz chciec a moc to co innego. Masz zle podejście. Autorka mysli rozsądnie ze sie obawia. A pragnąc a za cos wyzywic to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu to każda milionerka x co ty bredzisz ja tu widze same sfrustrowane biedaczki,oskarzajace kogos o kłamstwo jak tylko napisze ze ma odrobine lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy żyje inaczej najważniejsze to.miec szacunek do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że skoro rozmowa z synem jednak dała Ci autorko do myślenia to znaczy, że nie jesteś zamknięta na posiadanie kolejnego dziecka. Kwestie finansowe są ważne, może właśnie ta pewność jutra najważniejsza, ale w życiu niestety pewniaków nie ma... Na pewno warto rozważyć kwestie materialne, ale żeby się też nadmiernie nie zagalopować. Znam rodzinę, która zanim zdecydowały się na dziecko zbudowała dom, wymieniła samochód i ciągle było niewystarczająco...nie doczekali potomstwa, pogoń za pieniądzem tak ich oddaliła, że się rozstali... Warto zastanowić się co tak na prawdę jest dla Ciebie ważne. Oczywiście, że dziecko nie będzie decydowało, ale skoro syn pewne rzeczy widzi to na pewno warto zastanowić się... Moja córka długo była jedynaczką /9 lat/, młodo ją urodziłam i zanim się zawodowo rozkręciłam i ustawiliśmy się życiowo minęło dużo czasu. Najpierw nie miałam warunków na drugie, później nie chciało mi się zatrzymywać w "karierze", później byłam już tak wygodna, że nie wyobrażałam sobie malucha... córka prosiła kilka lat. Pewnego razu wrzucając pieniądz do fontanny powiedziała, że marzy o psie... smutno mi się zrobiło, bo wcześniej marzeniem była siostra, ale z drugiej strony akurat marzenie o psie łatwo mogłam spełnić i spełniłam ;-) Nieplanowanie zaszłam w drugą ciążę, była trudna, leżałam "plackiem" i każdego dnia modliłam się tylko żeby przytulić swoje drugie dziecko, żeby wszystko było ok. Uwierz, że ani przez chwilę nie myślałam o pieniądzach, o pracy, karierze... wszystko się przewartościowało. Córka jak się dowiedziała o ciąży jeździła rowerem i wołała, że będzie miała siostrę, była zakochana w małej od momentu kiedy zobaczyła ją na usg... Jest różnie, bo ta różnica wieku jednak uniemożliwia wspólne zabawy itp. Starsza jest nastolatką, mała debiutuje w przedszkolu. Kochają się bardzo, spędzają razem sporo czasu i na prawdę jestem szczęśliwa, że mam je obie. Jakoś sobie radzimy, oboje pracujemy, jeździmy na wakacje i narty zimą... Nie jesteśmy zamożni, ale nie żyje nam się gorzej niż kiedyś. Nie przewidzisz, czy nie dotknie Was kryzys przy jednym dziecku i czy przy dwójce nie pojawi się dobra passa. Jeżeli pragniesz dziecka i masz na ten moment warunki na jego posiadanie i jeszcze wsparcie męża to nie ma sensu snuć pesymistycznych wizji na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyższa wypowiedź jest wspaniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana mama
Mam jedno dziecko pieniadze mamy zamiar sie budowac dzialke juz mamy po budowie postaramy sie o drugie mam 21 lat wiem ze 8 lat nam potrzeba by moc wystawic dom bez jakis ekstra dodatkow pozniej pomalutku sie malymi kroczkami bedzie robic jestesmy z mezem pewni ze chcemy drugie dziecko bo oboje mamy rodzenstwo na ktore zawsze mozemy liczyc i niewyobrazam sobie zycia bez mojej siostry ktora wszystko mi niszczyla kocham ja masz bardzo madrego synka i powiem Ci zebyscie usiedli powaznie sie zastanowili bo kiedys jak was zabraknie to on zostanie sam a takto z rodzenstwem jest inaczej.Powodzenia w podjeciu decyzji dobrej dla waszej rodzinki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie jedynakiem nie jest fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile placicie za mieszkanie oplkaty ale teoretycznie jedzenie paliwo prąd gaz woda to na pewno 2000 minimum jeśli wynajmujevie mięszkanie to kolejne parę stow. Jeśli macie 3-4 tys to zapewne starcza wam na styk. Owszem drugie dziecko możesz mieć ale czy to ma sens?? Teraz syn mówi ze chce ale jak za dwa trzy lata będzie musiual rezygnować z zabawek bo bratu/ siostrze trzeba kupić ubrania czy pampersy to nie będzie juyz zadowolony. Poza tym nie mając stabilizacji nie ryzykowala bym. Juz przy 4 tys wygospodarowac na dwójkę dzieci w wieku szkolnym oj ciuezko... Ale w pl jest mentalknosc ze miłość wszystko wynagradza ( brak dodatkowych szkól by rozweijac pasje dziecka, brak np zajęć na basenie, szkoły tanca , brak wyjazdfow na wycieczki brak modnych ubrań ..... Itp:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce. Ja nie mieszkam w Polsce jak aitorka i mam dwojke dzieci. Bo mnie stac nawet pracujac fizycznie. Co z ta polską sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niecierpie tej argumebtacji - dziecku bedzie w zyciu lepiej z rodzenstwem. moj maz ma 2 rodzenstwa i wcale mu latwiej przez to nie jest, wrecz ciezej w doroslym zyciu. tak jest z wiekszoscia ludzi, ktorych znam. i finansowo i czesto emocjonalnie, bo rodzenstwo stawia rozne roszczenia, a na starosc probuje na siebie zwalic nawzjem opieke nad rodzicami. jak ktos chce miec wiecej dzieci to ok (ja tez chce), ale nie piszcie, ze robicie to dla dzieci. robicie to dla siebie tylko i wylacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29> taka prawda, też tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko - bez urazy, ale twoje dziecko nie ma ani bogactwa, ani rodzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, że możesz być dumna z synka, który docenia wartość relacji międzyludzkich w tak młodym wieku. Tyle, że nie do końca jeszcze rozumie co znaczy domowy budżet, zarabianie, nie rozumie nawet za bardzo pojęcia 20 lat (tyle jesteś odpowiedzialna za dziecko). Pierwsze co powinnaś zrobić, to zapewnić mu dużo okazji do przebywania z rówieśnikami, a drugie dziecko - jeśli Ty i mąż chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy dochody ok. 6000 i spłatę pożyczki 3000/mc. Mamy 2kę dzieci. Żyjemy, kombinujemy, w zasadzie sobie nie odmawiamy, oszczędzamy. Da się żyć. A jak ktoś wyżej napisał - życia nie przewidzisz, a i dziecka nie powołasz kiedy chcesz, nie przyśpieszysz odchowywania. Odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co rozumiemy przez (bogactwo)? Różne wypowiedzi. Mam dochód jak autorka i jedno dziecko. Nie planuje więcej. Moge nazwać także bogactwo bo niczego mu nie brakuje. Na wakacje jeździmy itp. Więc czemu mialabym nazwac sie biedakiem? Zasilku rodzinnego nie ciagne. Wiadomo dochód. Autorko glowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki syn chociaz dostrzega wartość. A nie jak wasze bachory kasa i kasa jak jebnieci rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie zdecydowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kiedyś myślałam, że dziecko niby tak dużo kosztuje, ale już się wyleczyłam z głupoty i drugie było pozytywnym zaskoczeniem dla domowego budżetu porównując z pierwszym. Nie kupowałam żadnych markowych pieluch, drogich kosmetyków, drogich chustek, drogich i niekoniecznie dobrych gotowców do jedzenia, nie miał wózka za 1200 zł jak pierwszy, ani łóżka za 300, a ciuchy z marketu lub Pepco i bardzo dobrze się chowa. Nawet na wakacje wydajemy mniej jako 4 osobowa rodzina niż kiedykolwiek jak jeździliśmy jeszcze tylko we 2. Dziś wiem, że mogę mieć jeszcze spokojnie trzecie, a nawet czwarte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gorzej jak trzecie czy czwarte zachoruje albo zechce podjąć obowiązkową naukę. obawiam się, że pepco nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty juz dawno zachorowalas ty wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ludzi ma 2-3 dzieci a pieniędzmi nie sraja. Dobrze jak dziecko zna takie wartości a nie tylko pieniężne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam starszą siostrę, i nie jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna jestes i dlatego. Ja mam trójkę rodzeństwa i jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez ciekawe podejscie - poerwszemu dziecko wszystko markowe, a drugiemu wszystko z dyskontu :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto mowi ze markowe i z dyskontu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mamuska123
ee tam ja mam gorzej niz Ty autorko a mam 2 synkow. Roznica miedzy nimi to 2 lata [ starszy ma 5 lat a mlodszy 3] Caly bozy dzien sie ze soba bawia, jeden za drugim by w ogien skoczyl. Moze zamiast drugiego dziecka pojechalibysmy nad morze albo zagranice na wakacje ale czy wakacje sa w zyciu nawazniejsze? NIE. moja mama tez jest jedynaczka i cale zycie nad tym ubolewala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×