Listopadowe mamusie 2014

Ja używałam Octanisept. Pępek odpadł jakoś po 3-4 tygodniach, wiem, że długo się goił, może dlatego, że w styczniu rodziłam, a z reguły rany w zimie gorzej się goją. Nie jest taki piekący jak spirytus (sama testowałam na otwartej ranie).

Do krocza stosowałam napar z kory dębu (również z polecenia położnej), w ciągu wizyt patronażowych krocze mi się zagoiło, sama położna śmiała się, że "goi się jak na psie" :P do dzisiaj nic mnie tam nie ciągnie, nie doskwiera, w sumie blizny nawet nie widać (sprawdzałam :P)

Kurcze muszę podpytać położnych w szkole rodzenia o ten Octanisept. One go bardzo polecają i nawet do krocza. A mam kumpele która używała jego do pępka syna i trzymał się aż 3 tygodnie i wdał się paciorkowiec i dziecku jej siostry też. Dlatego nie wiem czy po prostu flaszki nie kupić :D

Anja---------------27l---------1dz-------------7-15 pazdziernik------Córka Agagula-----------31l---------1dz------------01 listopada-----------Staś Karolinaaaaaa---26l--------1dz-------------01listopada--- -------- syn newt ---------------37l---------2dz------------01 listopada-----------Adaś Andzik-------------27l---------1dz------------03 listopada-----------Leon asiek1111----------30l--------1dz------------03 listopada-----------Julian Claudina----------27l---------1dz------------04 listopada----------Córcia onaoczekująca--27l---------2dz------------06 listopada----------córka Malwi86----------28l---------1dz------------09 listopada----------Marysia kita1987-----------27l---------1dz-----------14 listopada-----------córka Safari29-----------29l----------1dz------------14 listopada---------córka izulinka7----------24l---------1dz------------15 listopada----------Zuzia Martyna8----------26l---------3dz-----------15 listopada--- Nadia/ Artur magdalenkamz--24l---------1dz------------15 listopada----------??? Marita1990--------24l----------1dz----------15listopada - ---------Bartek Pałka89-------------25l---------1dz-----------16 listopada----------Maja gosiaczek847------30l--------2dz-----------22 listopada--------Nataniel zimowaMama-----25l---------2dz-----------23 listopada---------Synek nfocat---------------26 l--------1dz-----------23 listopada---------Jeremi repetytorium----------29l-------2dz-----------23 listopada--------Asia zawiecha------------24l--------2dz-----------25 listopada---------Katrina Neska851-----------29l---------1dz-----------25 listopada---------Michaś Meg333--------------36l--------3dz-----------25 listopada---------Nikola nata91lia-----------23l---------1dz-----------28 listopada---------Nikoś Mila85---------------29l---------1dz----------29 listopada----------Hania

Ja jestem z czasow gdzie do pepka uzywano tego fioletowego plynu a do krocza tantum rosa. Pepek odpadl po 2 tyg a krocza dostalam jakiegos stanu zapalnego :/

ona oczekująca, musiały niedokładnie przemywać - u nas też tyle się trzymał i absolutnie nic się nie działo. Podejrzewam, że tylko psikały z wierzchu - a to trzeba też patyczkiem delikatnie dookoła strupa podjeżdżać i tą ropę wyciągać.

Zawiecha, być może. Wprawdzie obie przy drugim dziecku używały, ale różnie to bywa... Zresztą na tą koleżankę to też trochę biorę poprawkę bo to laska która ma wszystkie problemy świata i jej oczywiście zawsze największe i najgorsze :P Tylko wolałabym żeby ten pępek raczej szybciej odpadł niż później, bo jakoś mnie on przerażał :D

Ja rownież słyszałam same dobre opinie na temat octaniseptu polecala go rownież położna na szkole rodzenia. Do pitki po porodzie znowu słyszałam, ze dobry sposób na gojenie sie rany, to nałożenie rivagelu na podpaske schłodzić w lodowce i na majtki:)

ona oczekująca, mnie tak samo, jak odpadł to mało co zawału nie dostałam, myślałam, że się oderwał czy coś :P jak doszłam do siebie, to od razu za telefon i do męża do pracy dzwoniłam, że pępek mamy z głowy :P

Ags, podobno ten "fioletowy płyn" był bardzo dobry. Nie wiem po co te zamienniki. Sądzę, że jak zawsze chodzi o kasę, trzeba wypromować coś nowego :)

Zawiecha nam tez sie trzymal 3tyg, ale bylo z nim wszystko ok-wazne zeby go osuszac. U nas moze powodem bylonto ze syn od pierwszej doby zycia spal na brzuchu

zimowa mama, ja pytałam położnej czy to normalne, że tak długo nie odpada - to mówiła, że normalne, że ten proces dla każdego dziecka jest indywidualny - najważniejsze, żeby NIE MOCZYĆ go przy kąpieli i za żadne skarby nie pozwolić, żeby tam dostała się woda. No i czyścić wacikiem dookoła i psikać Octaniseptem. A ile stresu się człowiek przy tym nażarł hihi :)

Ale sie rozpisałyście;) Ja juz tyle naprałam ze mam dosyc. Została mi jedna pralka i narazie koniec. Znowu mam zgage;/ Mała sie dziś tak wypina ze az czasem boli;/ Coś mnie trzesie i mi zimno,chyba pojde sie wygrzac do wyrka. Ja do szpitala mam chyba juz wszystko. 3 koszule, skarpetki, gacie;d zwykle bawełniane, podkłady z belli 20szt (jak zabraknie to Ł dokupi -chyba) laczki szlafrok, szczoteczke ,paste, lusterko;d,zel pod prysznic, mały szampon z rosmana i mała odzywke. Co do stanika to ja nosze takie jak przed ciaza z fiszbinami bo innych nie lubie. ostatnio widziałam w necie jak z takiego przerobic na taki do karmienia zeby po odpieciu ramiaczka ono nie uciekło na plecy a zeby mozna było odsunac miseczke. xx z prasowania nie ruszyłam nic bo troche polatałam po miescie xx Iza jak u gina?? xx Jutro mam wielka misje. Gotuje Ł na obiad czernine-bleeee mam nadzieje ze sie nie zrzygam do tego gara bo ja nie lubie, ale chce mu sprawic mała przyjemnosc xx Wczoraj ogladałam swoja cipulinke i wydaje mi sie ze jest wieksza;d czyzby przytyła?;d

Pałka, co to jest czernina? :P -> ja tych podkładów z Belli nie kupowałam, okropne są :P grube, wielkie, niewygodne :P

Czernina to zupa z kaczej KRWI;/;/

Zawiecha, ten fiolet odradzaja, bo barwi skore i nie widac ewentualnej infekcji jesli taka wystapi.

Palka fuuuu ;)

no wiem tez boje sie ze walne rzyga i wyjdzie czernino-rzygowina;d Ale znam bardzo duzo ludzi ktorzy ja uwielbiaja;/

Pałka, ble! ble! ble! ble! ŻEGNAJ KOLACJO! :( ---> Ags, A to jest w formie maści może takiej, czy jak to wygląda? Kurde ja nie widziałam konsystencji, ale Olaf jak się urodził w drugiej dobie miał rumień, pamiętam przynieśli mi do łóżka fioletowego kosmitę, który okazał się być moim synem :P I ciężko to było zmyć, chyba z miesiac czasu się "odbarwiał" - jeszcze w domu kąpałam go w nadmanganianie potasu. Ale ogólnie nawet położne w szpitalu mówiły, że ten fiolet dobry był na pępek, nie spotkałam się z jakimiś złymi opiniami. Bo znowu spirytus był stosowany bardzo długo, ale po nim każdy jechał.

Dziewczyny a kupujecie w razie W mm?

Pałka, u nas w szpitalu jak kobieta miała mało mleka, to dawali tam w szpitalu mm, ale raczej namawiali na karmienie piersią. Pamiętam, że do wyboru było dwa mleka, Nestle (chyba) i to drogie, ale nie pamiętam jak ono się nazywało. Znane jest, ale nazwy sobie za cholerę nie przypomnę. Ja raz byłam tam u nich żeby dali małemu w pierwszej dobie, bo nie umieliśmy się zgrać jeszcze, ale miał po nim taką srakę, że więcej mm mu nie dawałam :D --> Bebilon!;D

To jest plyn w malutkiej buteleczce. Ja go mam bo mama dala tacie jak lecial w sierpniu i mi przywiozl.

Ags, sądzę, że to to samo.

Czerninio-rzygowina--------padłam ze śmiechu :-D tak samo jak do dzis smieje sie z rozmowy przez Kocią pupę, astwierdzenia "zadzwoniła do mnie na kota" nie zapomne do konca zycia. Bede sobie o tym myslala na sali operacyjnej zeby sie nie bać :-)

dziewczyny a probowalysce tej czerniny ze mowicie ze taka ble? przeciez tej krwi daje sie do smaku i kolory tej zupy. i sie ja gotuje a nie je na surowo. ja naleze do tych co lubia i uwielbiam jak moja mama ugotuje. zawsze sobie sloik u niej zamawiam.

Andzik, ja przez sam fant, że to krew bym nie dała rady :) pisałam kiedyś przez 12 lat byłam wegetarianką, dopiero jak zaszłam w ciążę zmusiłam się do kurczaka i to wydłubywałam z niego wszystkie żyłki, skórki i inne paskustwa :P i to jem go naprawdę sporadycznie - zazwyczaj tylko na obiedzie u babci, żeby jej przykrości nie robić :D ja nie mogę patrzeć jak mój mąż mielone je, a co dopiero zupa z krwi :P

Nie kupuje zadnego mleka mm, zadnych butelek ani nic co jest zwiazane z karmieniem mm;)

zimowa mama, widzę, że szykujesz się do tego jak ja :P też wątpię bym miała problem z karmieniem, laktacja jeszcze po pierworodnym mi się nie zdążyła zatrzymać, ostatnio dostrzegłam niewielkie wycieki :D a Tobie zanikła? czy nie?

dziewczyny ale przy cesarce stosuje sie znieczulenie podpajeczynowkowe :) zewnatrzoponowe jest przy porodzie sn :) xxx czernina mnie tez nei przekonuje :)

nfocat,a czym sie różni podpajeczynokowe od zewnątrzoponowego ? wiem ze głupie pytanie, ale serio nie wiem.