Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

Ale dzisiaj dostałam kopa od Małej, do teraz jestem w szoku co to było .... szłam sobie po sklepie jakby nigdy nic, mój R tuż za mną i nagle jak nie dostałam gdzieś w okolice jajnika tak straszliwie mocno to nie dość ze mnie przygielo samo to jeszcze krzyknęłam z bólu... mój od razu mnie złapał. 1 raz coś takiego poczułam nie miałam kontroli nad tym co zrobiłam w tym momencie... ale bałam się żeby nie dostać tak 2 raz. Na szczęście nie powtórzyło się. Chyba bym zemdlala. Dziewczyny jestem w szoku ze to juz tak niedługo. Juz za tydzień mogą być pierwsze maleństwa. ... jak to zlecialo. A ja nawet żadnych koszulek nie mam do szpitala do karmienia nie wspominając i spakowaniu się :-) milej nocki mamuski. Padam..mała swiruje i brzuch twardnieje. Pora odpocząć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Neska ja dzis dostalam smsa ze kolezanka urodzila syna;-) My dopiero wrocilismy...padam, ide spac:-) Kolorowych snow i przespanec caaalej nocki dla kazdej:-) a co! Jak szalec to szalec :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Ja nockę w miarę dobrze przespałam, oczywiście z pobudką na siku o 1 i później na pierwsze śniadanie o 6 :P Ale dospałam do 8 i jest w miarę. Agagula no ona też mi wczoraj napisała, że urodziła synka, może to ta sama koleżanka. Ale przeżywałam, mówię Wam :D Ja dziś też mam gości, więc jakieś ciasto wypadałoby upiec, a poza tym żadnych większych planów nie mam. Miłej niedzieli wszystkim mamusiom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja dzis mialam kiepska noc. Mialam kolke nerkowa- ehh wole rodzic dziecko niz kamienie czy piasek.. Na szczescie nie bolalo tak jak ostatnio, ze w szpitalu wyladowalam. Jem sobie sniadanko i trzeba pozniej gdzies wyjsc, bo pogoda piekna. Zaczynam powoli sie stresowac, ze terminy sie zblizaja i bedziemy rodzic. Gratulacje dla kolezanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hejka. Dolaczam sie do gratulacji. Kurcze mimo ze mi zostalo jeszcze 48 dni to na prawde zaczyna sie juz strach jak sie czyta ze pierwszy forumowy porod juz lada dzien. My jak zwykle u moich rodzicow. Mielismy w ten weekend nie jechac ale jednak sie wczoraj zebralismy i siedzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Hej dziewczyny, u mnie noc w mare ok. Zaraz sie zbieram i jade na KtG do szpitala, cos mnie brzuch i plecy zaczynają bolec.......moze to jakies skurcze?! zobaczymy :-) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do mnie przed chwilą dzwoniła moja gin i prosiła, zebym jednak jutro poszła do szpitala, bo boi się o dziecko... Ja pierd... Sama z dziećmi jestem. W dodatku każe mi jechac dziś na KTG a ja mam dziś odpust i kramy mi stoją pod domem i pełno ludzi po ulicy chodzi, ruch wstrzymany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfocat
hej dziewczyny probowalam wczoraj napisac ale kafe uznawala mnie za spam:/ xxx kurcza pierwsze dzieci na naszym forum :) suuuper :) gratuluje :) xxx stokrota i co teraz??? musisz isc jak ci mowi zebys szla:/ do dzieci znajdziesz kogos, chociazby jakas kolezanke albo babcie??? a maz kiedy wraca?? kurcze samej w domu zostawac w tak wysokiej ciazy troche strach xxx u nas pogoda tez piekna ale remont w domu wiec nie ma czasu na spacery. Wczoraj zamowilam lozeczko dla malego :) i mialam okropny sen ze zmarl w lonie:/ xxx dziewczyny pwoodzenia i wytrwalosci - troche zazdroszcze ze u Was to juz :) i gratulacje dla kolezanek ktore urodzily :) xxx a co do zoltaczki to widac nei ma reguly - pozostaje miec nadzieje ze mimo wszystko nas ominie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, stokrotka- widac, ze gin. przezywa- to dobrze, 3mam kciuki za organizacje i za wszystko My dzis poszlismy na boisko szkolne- jest tam plac zabaw, kosz, siata itp. wiec sobie nawet troche porzucalam do kosza, pogralam w "pilke nozna" tzn pokopalam sobie troszke i dotlenilam :)) i jestem glodna jak wilk. Ide zjesc pomidoroweczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No trudno... Pakuje sie i pojade jutro do szpitala, zobaczymy co mi powiedzą. Może to tylko fałszywy alarm... Najważniejszy teraz jest mały, zeby sie zdrowy urodził. Xxx Spokojnej niedzieli wam zyczę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka powodzenia, trzymam kciuki aby wszystko było jak najlepiej. My właśnie po obiadku i wylegujemy się na balkonie na sofach. Nic mi się dziś nie chce ... miłej niedzieli wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek1111
Stokrota jedz jak gin tak prosila, będzie wszystko dobrze i trzymam kciuki :) My dzisiaj spokojniejsi tzn. Ja :) dr powiedzial ze dopóki ktg jest dobre to nie będą podejmować decyzje o cc chyba ze za jakies 7-10 dni okaże sie ze maluch dalej nie rosnie. Mam sie nie przejmować przeplywami bo one zależą jak sie uloze ale sprawdzać będą. Ogólnie to stad nie wyjde tak jak pisałam tylko z Julkiem na rękach. Lepiej aby posiedzial w brzuszku jeszcze tydzień lub dwa i tyle chca nas przetrzymać. Wszystko zalezy od ktg i tętna małego a on szaleje jak wariat w brzuchu hihi A Wam jak mija niedziela?? Cisza taka, pewnie rodzinnie, u nas piekna pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Stokrotka - trzymaj sie! Mam nadzieje ze maz zdazy a Ty wytrzymasz. Powodzenia:-) Xx Ja zaraz brykam na pilke reczna :-) jako kibic oczywiscie ;-) Xx Milego Kobietki:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Anja jak po KTG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anja
Stokrotka bedziemy trzymac kciukasy mocno, ale przynajmniej bedziesz pod kontrola ;-) Agagula po KTG ok, tylko przyczepili sie ze malobruchow czuje, ale ona od samego poczatku byla malo *****iwa wiec ja sie nie przejelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja, dobrze, ze wszystko dobrze :) xxxx Stokrotka, zazdroszcze lekarki, ktora tak sie martwi. Ja bym sie posluchala jej. A masz kogo do dzieci zorganizowac? Mi opieka do Bartka spedza sen z powiek. Mam nadzieje, ze mama przyjedzie na czas. xxxx Zawiecha, Ty sie chociaz co jalis czas melduj, ze wsio ok. xxxxx A ja mialam niedziele w rozjazdach. Bartek mial rano mecz ( zostal graczem meczu ;) ), wiec pekalam z dumy ;). Poznej szybki obiadek i wyruszylismy do parku z jeziorkiem poplywac łódką. Pogoda przepiekna. Teraz za to padam na twarz a brzuch twardnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Dziewczyny powodzenia i szczesliwych rozwiazan:-) xxx Ja dzis bylam u mamy na odpusie i nie dawno wrocilismy.Jestem mega przejedzona;-) xxx No i wczoraj majster skonczyl malowanie:-) firanki juz sie mocza a jutro biore sie za sprzatanie i mycie okien.Na szczescie przyjedzie siostra do pomocy:-) xxx No i moj maly wariat w srodku dzis szalal na calego;-) Milego wieczoru;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiula24
stokrotka powodzenia wszystko bedzie ok i słuchaj się lekarki. Mnie w nocy okropnie bolał brzuch jk na @ już sie bałam ale powoli przeszło a tak to cały dzień dorze. Rano polezelismy wszyscy długo na łóżku przyjemne takie chwile i szukalismy imienia dla naszego skarba i była prawie kłótnia le nasz synek wymyślił Mikołaj i wszystkim się spodobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki za słowa otuchy, zobaczymy co jutro przyniesie, moja gin chce mnie jutro pod oksytocynę podłączyć, ale rano ma być jej mąż, więc zobaczę co on mi powie.:-) Starsze dzieci wywoże do mamy:-) ale mam cykora... Brzuch mnie dziś cały dzień boli tzn mały mi się pcha na dół, chyba ze strachu przed jutrzejszym dniem... No trudno, co ma być to będzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Dzień dobry, u nas noc jak zwykle w kratke czyli godzina snu i sikanie :/ juz mam tego dość. Zjadłysmy juz sniadanko, teraz wyprawimy tate do pracy i pomyslimy co dalej. W koncu mozna powiedziec ze to ostatni tydzien jestesmy w jednym ciele wiec trzeba to jakos wykorzystac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziwczyny;) Super,że niedługo przyjdą na świat wasze maleństwa i bedziecie je tulic;) jak to szybko zleciało. Badzcie dobrej myśli a my bedziemy trzymały kciukasy za was;) xx U mnie z poruszaniem sie też jest coraz gorzej. W sobotę byliśmy z Ł w lesie to nawet nie miałam siły nóg podnosic. Wczoraj też byliśmy na grzybkach i bylo trochę lepiej ,ale juz nie tak jak 2-3tyg temu ze mogłam sobie smigac po lesie 5h;/ Na dodatek moja kochana księzniczka kopie z taka siła jakby chciała zrobić mi dziurę w brzuchu. Na wieczór podniosło mi się cisnienie, az nie mogłam patrzeć na oczy, oczywiście panika położyłam się spac ,ale nockę miałam okropną;/ xx Sny mam cały czas jakieś nienormalne. Dziś mi sie sniło ze byłam u kolezanki i jakiś facet nas napadł i chcial nas zabic;/ a wczoraj ze pogryzły mnie psy;/ same negatywy;/ xx W czwartek wizyta w koncu;) zobaczę moja córunię;) Dziś zaczynam 34tydzien;) xx Na obiad robię schabowe, mam od wczoraj jeszcze 2 zraziki do tego suróweczka i ziemniaczki pure;) A teraz ide na sniadanko i pranie wstawic bo oczywiscie po weekendzie znów sie nazbierało. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Stokrotka powodzenia dzisiaj, wszystko bedzie dobrze masz.fajna doktorke. Moze dzis juz bedziesz trzymac malenstwo na rekach ....ojej to cudowne. Czekamy na jakies wiesci. Hej dziewczyny. Ladna pogoda sie dzis zapowiada. Musze zrobic pranie obiad i zakupy dzisiaj ale zakupy to jak moj przyszly przyjedzie z pracy ja juz sama nie chodze i nie dzwigam. Jutro juz w koncu mam wizyte. Nie wiem czy z usg ale i tak sie ciesze bo ciagnal mi sie ten miesiac troche dlugo. A jak usg nie bedzie jutro to pewnie za 2tyg wiec wytrzymam chociaz bardzo chcialabym jutro bo po cichu licze ze moze juz na tym ostatnim usg mi pani doktor powie jaka plec bo wlasnie na to czekamy zeby zamowic lozeczko caly komplet ze wszystkim a jak sie jutro nie dowiem to trudno trzeba bedzie zamowic jakis uniwersalny kolor bo do polowy pazdziernika nie bede juz z lozeczkiem czekac bo nim to przysla nim to popiore wszystko to jeszcze urodze hehe i niemaz bedzie musial konczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale super że dla niektórych z Was to już lada dzień! Ja dziś kończę 35 tc więc też już tuż tuż :) Oglądam ostatnio taki program na polsat cafe o porodach w Polsce (oswajam się haha), dopiero on mi uświadomił jak ciężko jest naszym mężom / niemężom podczas porodu, to są straszne nerwy. Fajny program ogólnie polecam Wam! Aa i chciałam zapytać przy okazji nasze mamuśki które już rodziły - w tym programie prawie wszystkie dziewczyny które pokazują rodzą w takiej pozycji tyłem na kolanach opierając się rękami o oparcie łóżka i położna odbiera porod jakby od tyłu - rodziła któraś z Was w ten sposób? Czy myslicie że da się wytrzymać w takiej pozycji bez znieczulenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfocat
hej dziewczyny :) strokrota trzymam kciuki - jesli bedziesz mogla daj nam znac co u Was:) xxx asia- rowniez zycze powodzenia i bedzie git :) xxx magda- hehhe Tobie rowniez z ycze powodzenia na usg zebys w koncu sie dowiedziala kogo nosisz:) xxx Andzik - zazdroszcze skonczonego remontu :) my nei mozemy skonczyc bo jak an zlosc wszyscy nagle chca nas odwiedzac :) xxx Anja to czas na celebracje tego ostatniego tygodnia:) kurcze ale masz fajnie:) xxx claudina ja chyba widzialam wszystkie odcinki tego programu i nie wszystkei tak rodza:) to zalezy od szpitala bo ogolem s atam pokazane bardzo rozne: ale ta pozycja na pewno pomaga- najgorsza z mozliwych jest pozycja lezaca :)w moim szpitalu pinizuja jak najwiecej pacjentke a na final przeprowadzaja na lozko porodwe, ale ono i tak jest ustawione w taki sposob aby pozycja byla co najmniej polezaca a nie lezaca:) xxx a ja wczoraj odebralam torbe ktora pozyczylam koledze i sie mega w****ilam bo ja kompletnie zniszczyl!!!! jest polamany stelaz, przetarte rogi, dziurawa,kolko do polowy starte i pogiete wzmocnienia!! zadzwonilam ze ma mi oddac kasy bo musze kupic nowa do szpitala!!! nigdy juz nikomu nic nie pozycze- to juz 2-ga taka sytuacja- najpier pozyczylam transporter dla kota i wrocil polamany a teraz to :/ jak mozna tak nie szanowac czyjejs wlasnosci i bez slowa oddac ja zniszczona??:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejooo ;) xx Anja jej jak to cudnie brzmi - ostatni tydzień w jednym ciele ;) nacieszcie się sobą we dwie ;* xx stokrota to już, zaraz ;) powodzenia i czekamy na wieści :* xx asia a ty jak tam ?? szpital pewnie wymęcza :) xx nfocat zobaczysz że będzie wszystkom ok i żadnej żółtaczki nie będzie :) może jestes troszkę bardziej na to narażona ale to nie znaczy że tak będzie :) xx Ags no gratuluje synusia :) xx andzik fajnie że juz kończycie :) teraz już pomału zostaje tylko czekanie :) xx Pałka mówi się że sny śnią się na odwrót więc rilax :) xx magdalenka jej jak dla mnie to i tak jesteś hardkorem cierpliwości hehe ja bym w życiu tyle nike wytrzymała nie znając płci, i pewnie bym latała od lekarza do lekarza :) trzymam kciuki żebyc się w końcu dowiedziała kto ci tam w środku puka :) xx claudina u nas podobno też jak najwięcej pionizują - piłki worki itd jedynie na parte na łóżko i tez jak najmniej na leżąco, tylko ostro wygięte. Podobno też mozna rodzic i na klęczkach i w każdej dogodnej dla rodzącej pozycji z tym że nie każda kobieta może, bo to trzeba ćwiczyć mięśnie przez prawie całą ciążę. Ale tez mówiła położna że np na klęczkach nie ma możliwości nacięcie krocza :) xx u nast zostało 47 dni, kończymy malowanie i już na week troche posprzątałam, zaczełam tez prać i wiecie co jakaś taka ulga na mnie spłyneła, bo ja się ciągle boję że zacznę rodzic wcześniej czy coś, a tak jak już będzie gotowe to niech się dzieje wola nieba :) xx na szkole pomawialiśmy kiedy jechać do szpitala, i rozmawialiśmy o *****ch dziecka, ich zmianie częstotliwości itd i cały week popadałam w paranoje bo moje do tej pory super extra aktywne dziecko ostatnie dni ma tak leniwe że czuje jakby jej ni było, dosłownie hehe więc oficjalnie oświadczam że popadam w paranoję!! ;) co mnie brzuch zakuje to zaczynam liczyc skurcze, generalnie okropnie panikuje ;) zaczeło robić się śmiesznie :) xx a tak dla zabawy opowiem wam historię którą nam opowiadała położna na szkole :) od razu pomyślałam o naszej zawieszce :) a mianowicie rozmawialiśmy o osobach towarzyszących przy porodach rodzinnych, położna odradziła nam mamy a tym bardziej teściowe :) i apropo teściowej mówi że jak 26 lat pracuje w na porodówce tak nie dawno 1 raz w życiu spotkała się z tym że w tym samym czasie na porodówce wylądowały teściowa i synowa :) teściowa urodziła szybciej, a że wsześniej na samej porodówce się dogadywały to trafiły razem na sale ;) i położna mówi że takiej awantury, afery, wrzasków i krzyków wżyciu nie słyszała :) no panie tak się ze soba skłóciły o opiekę nad maluszkiem, że cały szpital miał z nich ubaw :) skończyło się tym że 1 wylądowała na 1 końcu korytarza druga na 2 końcu i przez cały pobyt żadna nie wychodziła w stronę pokoju tej 2 :) hehe tak sobie pomyślałam że jakby zawiecha się pospieszyła albo teściówka troche pospieszyła to tez były by razem :) heehe xx miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ciężaróweczki:) Za wszystkie Mamusie już na końcówce trzymamy z Marysią kciuki:) A wczoraj kładąc się do łóżka, sprawdzałam jeszcze na telefonie co słychać na kafe a Mąż do mnie, "żebym sobie już spokój z tym netem dała", a ja do niego, "że czekamy na trójkę dzieci i muszę sprawdzić czy czasem coś się nie wydarzyło", dziwną minę zrobił i mu wytłumaczyłam, że Listopadowe Mamusie czekają na forumowe dzieci:):) xx Andzik, przy okazji jak będziesz wrzucać zdjęcie pokoju to jeszcze brzusio będzie mile widziany;) Ja może dzisiaj Wam wrzucę jakieś fotki mojej chatki, Natalia Ty też pokaż swój domek;) xx Claudina, moja znajoma miesiąc temu rodziła 4 kg córeczkę właśnie w takiej pozycji na klęcząco opierając się na łóżku, w tym szpitalu w którym ja też będę rodzić. W tym szpitalu nie podają znieczulenia. Podobno odchodzą przynajmniej w tym szpitalu od porodów na łóżku. Moja siostra urodziła na krzesełku bez nacięcia, na pewno siła grawitacji w takich pozycjach jest pomocna:) bez ładu i składu pisze mam nadzieję, że rozumiesz co chciałam przekazać:D xx Ja weekend miałam bardzo ciężki w so i nd, robiliśmy lifting tego mieszkania, w którym mieszkaliśmy zanim się wprowadziliśmy do domu, wypompowałam się do końca, przez co z bólu nie spałam dwie noce. Przyrzekłam sobie, że już do końca ciąży palcem nie kiwnę, tylko leciutkie obowiązki domowe będę ogarniać. Dzisiaj byłam już na badaniach, zakupach spożywczych ale takich ekspres i wypiłam z koleżankami kawę:) Czekam na jutrzejszą wizytę, żeby Mary zobaczyć i dowiedzieć się ile waży:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzisiaj po południu mam wizytę, już się nie mogę doczekać! Dzisiaj sprawdzałam sobie w internetowym kalkulatorze ciąży, który to już dokładnie tydzień, żeby nie liczyć na piechotę, bo zawsze coś pokręcę. Jak zobaczyłam 39, to mało nie spadłam z krzesła! Dopiero po chwili dotarło do mnie, że źle wpisałam pierwszy dzień ostatniej miesiączki... Tak więc mam na liczniku 36 :-) xxx Claudina - ja tak rodziłam na pieska, ale nie do końca. Wybrałam tą pozycję, bo położne mówiły,że jest szybciej, tylko może bardzo boleć, bo mały mocniej na przód wtedy uciska. Było nieźle, mogłam sobie w spokoju gryźć poduszkę, ale w pewnym momencie okazało się, że muszę zmienić pozycję właśnie do nacięcia. Mały tak się pchał, że mogłam zacząć pękać. Nic dziwnego, że przy tym wszystkim złamał sobie obojczyk... Ale po tej zmianie też nie było na leżąco, oparcie było mocno podniesione i w zasadzie na pół siedziałam. A zanim się zaczęły skurcze parte, to w ogóle nie musiałam być na łóżku, tylko włóczyłam się po korytarzu i co jakiś czas mnie tylko wołali, żeby sprawdzić co z rozwarciem. Sorry, że tak obrazowo ;-) xxx Stokrotka - będzie dobrze! Tyle ściskanych kciuków musi coś znaczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matosza3
Witajcie, Kochane! Stokrota, zelektryzowałaś mnie wieściami... Jesteśmy z tobą myślami! Dobrze, że dzieciaki u mamy - wypocznij choć chwilę przed Takim Wydarzeniem! Xxxx Malwi, dzięki za otuchę z tą znajomą i siostrą, co urodziłą duże dziecko bez nacięcia. Też mam nadzieję, że tym razem mnie nie natną... Jak pomyślę, że znowu miałabym tydzień nie móc siedzieć, to mi słabo. I spróbuję z tą pionową pozycją. Czy któraś z was tak rodziła już moze? U nas w szkole wszawica. Moja córeczka też przyniosła. I karrrrwas zamiast skupiać się na praniu rzeczy do wyprawki, to piorę wszystkie pościele, poduchy, bluzy, piżamy, czapki.... AAaaaaaaaaaa!!!!!! A pogoda na schnięcie wiadomo jaka... Xxxxx Asiek, napisz, jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matosza3
Newt, dzięki za wskazówki:) Czyli warto, ale lepiej uważać, żeby maluch nie przesadził z tempem wychodzenia:) Ale koniec końcó nie nacinali cię, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfocat
iza- ja mam dokladnie tak jak Ty! ostatnie kilka dni maly bardzo malo *****iwy sie stal i tez siedze i mysle czy to tak ma byc?? bo wszedzie pisza i mowia ze jak sie zmieni czestotliwosc ruchow to do lekarza. Ale stwierdzilam ze jesli czuje ze sie rusza- przynajmniej kilka razy dziennie to chyba nie ma co panikowac:) a co do teswciowej i synowej na porodowce to niezla akcja:D polozne po tylu latach pracy maja co opowiadac :) xxx aaaa byla u mnie wczoraj znajoma z 8 tygodniowa coreczka!!! masakra- pierwszy raz widzialam tak amle dziecko na zywo!!! a jaka grzeczna byla i cichutka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×