Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

jeju jeju jeju ogromne kciukaski dla dziewczyn które już za raz bedą nam opowiadały jak było xxx asiu wytrwałości w szpitalu życzę xxx gdzie tam do końca dla mnie to cała wieczność :( a jak tak piszecie o tych porodach też już bym na końcóweczce chciała być xxx ags gratki dla Bartusia :) zuch chłopak :) xxx pałka nie przejmuj sie snami dzwonienia na kota i tak nic nie pobije ;P xxx madziu czekam na wizyte razem z toba tym razem musi sie udac podejrzec xxx nfocat nawet jesli dzidzia bedzie miała ta zółtaczke to nic strasznego wiec głowa do góry :) i oczywiscie zycze zeby tak nie było ale to naprawde nie koniec swiata :) xxx izulinka ja tez ostatnio swirowałam bo młody miał spokojne dwa dni za to dzis w nocy nadrobił z nawiazka i teraz znowu spokój xxx newt powodzonka na wizycie xxxx matosza duzo siły do prania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matosza3
Gosiaczku, dzięki:) Dobrego dnia, dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newt
Matosza - niestety nacinali. Ale właśnie cięcie,to był najgorszy moment. Później nie miałam z tym problemów. Na szczęście na mnie wszystko goi się jak na psie ;-) Cztery dni po porodzie przejechałam 3 godziny samochodem i nie było problemu z siedzeniem. Chyba mnie dobrze połatali...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiula24
dzień dobry Mamusie. Ja dzisiaj miałam noc spokojną raz tylko wstałam do sikania i o 6 mąż mnie obudził bo pojechał na tydzień w delegacje więc zostajemy z Lolkiem sami a już dawno nie było takiej sytuacji chyba ze 2 lata. xx pielęniarka spr mi dziś wyniki moczu no i niestety ndal sa zmiany i muszę jutro isc do mojej lekarki wizyte miałam za tydzień. Mam nadzieję że da się to jakoś zgonić lekami choć walczę z tym już ponad miesiąc, nie uśmiecha mi się teraz isc do szpitala. xx A co do ruchów dziecka to też ostatnio małam tak że mniej się mały ruszał ale za kilka dni wszystko wróciło do normy teraz nadrabia bo coraz częstsze i mocniesze są. xx Mi do terminu zostało jeszcze 41 dni jak ten czas szybko leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matosza3
Cześć, Misiula! Newt, to może rzeczywiście wszystko zależy od artysty, co szyje, bo ja tylko cięcie pamietam dobrze, troche szczypało, a potem było tylko gorzej:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiula24
ja pamiam nacięcie tylko coś zimnego i cś cieknącego po mnie wiecej nic nie poczułam. Pózniej miałm znieczulenie miejscowe do czyszczenia i szycia ale też wiele nie poczułam takie tępe uczcie że coś jest robione ale to naprawde mnie nie bolało. nie wiem czy to ze strachu czy nie. A później odrazu mogłam siedziec i jak wróciłam do domu to wiadomu czułam dyskomfort ale nic wielkiego. z DRUGIEJ STRONY MI DOKUCZAŁ BÓL ZEBER bo młody długo się rodził i lekarz oparł się o brzuch żeby było szybciej i rzeczywiście poszło szybko ale potem nie mogłam oddychć kłucie w boku nie wiedziałam dlaczego a dopiero pózniej sobie przypomniałamże to pewnie od tego. Dziewczyny bedzie dobrze damy rade silne jestesmy, a nasze maluszki pozwoląnam o wszystkim szybciutko zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Hej jestem. Dopiero teraz bo od rana nata nie miałam. xxx Nfocat współczuje ze znajomym. Mnie by było wstyd oddac cos co zniszczyłam. Wolała bym kase oddac albo odkupic. niektórzy wstydu nie maja. xxx remonty skonczona ale ile sprzatania po. Na szczescie siorka była i z najgorszym mi pomogla. Ja teraz po raz kolejny podłoge myć. xxx Dziewczyny powodzenia na wizytach i czekamy na wiesc;) xxx U mnie na obiad sos pieczarkowy z mielonym i makaron;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
A i za 2 dni koncze 35tc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfocat
andzik wlasnie powiedzialam mu ze ma nam oddac kase a ja mu ta walizke zniszczona "dam w prezencie" :) i wiem ze sie powtarzam ale macie fajnie ze to juz powyzej xxx tygodnia:) teraz w kazdym momencie mozna sie spodziewac:) ja bym chciala w 38 tygodniu urodzic:) xxx misiula, matosza, newt mnie perspektywa ciecia w tak intymnym miejscu przeraza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfocat
gosia tak czytam Twoj post ze chcialabys byc juz na koncoweczce:) jestes (a raczej jestesmy bo mamy zblizony termin) ale na troche dluzszej koncowce :p ja tak sie pocieszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) ale piękna jesień za oknem u mnie :)- wspaniale , aż chce się rodzić! :P :D będzie mi brakować takiej pogody w listopadzie na spacerkach z małym. xxx odebrałam dzisiaj wyniki badań. Morfologia w porządku, ale w moczu cukier po pierwsze, po drugie jakieś ketony, bakterie... masakra. Bakterie i reszta pewnie od zapalenia pęcherza, bo w dzień badań na wieczór znowu złapałam. Najbardziej przeraża mnie ten cukier :( 7,54 mmol/L, ketony 1,5 mmol/L, a może być max. 0,50. Obawiam się, że to cukrzyca, jeszcze nałożyło się to, że mały przez 2 tyg. tak dużo przybrał. Zniosę dietę, zniosę wszystko, ale nie chcę cc i powtarzać krzywą cukrową, bo zaś się porzygam :P :o W środę wizyta, to pewnie coś się więcej dowiem. xxx ja w nocy dobrze śpię, wstaję 2 x na siku, czasem 3 , ale przyzwyczaiłam się już. Gorzej z tym że od spania na bokach bolą mnie biodra- rano jak się przebudzę, to nie wiem jak się ułożyć :/ Poza tym dalej mam tą cholerną zgagę i jestem bardzo przewrażliwiona, byle co mi przykrość sprawia, a !i cały czas mam doła z powodu rozstępów . A tak poza tym, to jest okej :) xxx idę wstawić pranie, bo słonko pięknie grzeje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotę nasza parapetówka trwała do 4.00 , byłam w szoku , że tyle wytrwałam :P jeszcze dwie przed nami, jak nie trzy- chyba, że urodzę wcześniej, to będzie parapetówka z pępkówką :D i z głowy . xxx Malwi wstawię zdjęcia domku wieczór, albo jutro jak naładuję aparat, bo z telefonu w dziennym świetle kiepsko widać. A teraz jestem ciekawa Twoich zdjęć :P xxx Magda powodzenia jutro! fajnie by było gdybyś już się dowiedziała kogo nosisz pod sercem :) może zagadka się rozwiąże :P xxx Ags zazdroszczę takich atrakcji- z tą łódką :) i zdolny ten Twój synuś :P xxx też słyszałam o tej pozycji na pieska przy porodzie i nawet widziałam na jakimś programie jak kobieta tak rodziła, ale ja jakoś nie mogę sobie siebie wyobrazić tak rodząc :P xxx newt czekamy na wieści powizytowe :) xxx nacinania się też trochę boję, a bardziej jakichś powikłań po, które mogą zostać ... xxx Iza mój smyk też miał leniwy tydzień, ale z początkiem kolejnego znowu się rozbrykał i tak do teraz , także nasze dzieciaczki też mają takie swoje ciche dni jak i my :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej piękne. Stokrota czekamy na jakieś wieści i trzymamy kciuki :)) Pani doktor naprawdę fajna, widać, że się przejęła Twoim przypadkiem i nie olała Cię. Powodzenia! Ja dziś skoczyłam na zakupy, ugotowałam cały gar rosołu, zaliczyłam spacer i trochę poprasowałam. Ogólnie coraz szybciej się męczę i nogi bolą nawet po 0,5 h spacerku :( Co do zgagi to śmiało można zażywać Rennie, mnie to ratuje, przynajmniej na tyle, żebym zdołała zasnąć. ogólnie mam wrażenie, że rosnę w niewiarygodnym tempie :( Czuję się ogromna, brzuch wielgachny, uda i tyłek też. Mało tego na tyłku zauważyłam rozstępy :( Dziwne to dla mnie, że na brzuchu nic a na pośladkach krechy. Eh brak słów. Mam chociaż nadzieję, że już nigdzie więcej nie wylezą. miłego dnia kochane :*****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Cześć Laseczki! potwierdzam piękną pogodę :) pranie wizi sobie na balkonie i mam nadzieje, że choć trochę przeschnie :) xx Anja napawaj się końcówką i dbaj o siebie :) xx Claudina - co do pozycji to na szkole rodzenia tą również nam proponowali ale mówili że do samego porodu - to półsiedząca zazwyczaj jest... w każdym bądź razie w kółko mówili żeby tylko nie dać się położyć i czekać... xx Nfocat - ludzie jednak wstydu nie mają - a potem każdy zdziwiony, że człowiek unika drugiego i nie chce się dzielić... szkoda gadać :( ja się tak "pozbyłam" materaca dmuchanego a jak powiedziałam że ma mi odkupić to zamiast 2 osobowego dostałam jakieś jednoosobowe g****o!!!! xx Asia a jak u Ciebie ciśnienie? xx Stokrotka - czekamy na wieści od Ciebie :) xx Ags - normalnie niedługo będziemy Twojego syna w TV oglądać jak z takim zapałem będzie piłę kopać ;) xx Izulinka - fajnie musiały mieć te położne tam ;) teściowa i synowa na porodówce hihihihi xx Newt - czekamy na wieści po wizycie :) opowiadaj nam co i jak :) xx ja mam wizytę już jutro :D jupi jajej :D i od razu się umawiam na III usg :) xx zapomniałam kupić czapkę na zimę dla syna...nie pomyślałam o tym... xx Natalia - ostro tam u Ciebie :) impreza za imprezą :P oby kondycja dopisała i humorek :) xx ja już nawet dziś drzemkę zaliczyłam bo chodzę ostatnio jakaś na pół przytomna... brzuch mi lata - nie mam jak się wygodnie położyć bo ciągle mi się wydaje że syna gniotę a ten od razu mnie gdzieś ucika, kopie i się wierci...wczoraj tak się wypiął że mój M stwierdził że on już wstaje :P xx miłego dziewczyny i powodzenia na wizytach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez dziś piękna pogoda, wstawiłam 5 pralek ciuszków i jak do tej pory miałam zapał do prasowania to jak mój wrodzony leń ujrzał ich ilość tak do tej pory nie mogę się otrząsnąć i nawet nie zerkam w ich stronę :p dziś nie ruszę ich na pewno :D a to jeszcze nie wszystko hehe nie wiem co zrobię, będę chyba prasowac na raty co tydzień :P gdyby mi się tak chciało jak mi się nie chce ;) xx widzę że nie tylko ja mam taka straszycielkę w brzuchu hehe tak normlanie to ja wiem że dzieci mają lepsze i gorsze dni i wgl ale jak się człowiek osłucha o tych *****ch itd to popada w paranoję, ja to już wszędzie zwiastuję poród :) hehe mówię wam to już jest choroba chyba :D a jak w sobotę nie zrobiłam grubszej sprawy chodź zawsze robię codziennie to jak w niedzielę zaczełam i siedzę na wc myślę sobie jeju coś dziwnie mi to idzie może jak rodzę :) zaglądnełabym sobie między nogi, ale to już niestety w obszarze marzeń dostępne tylko, więc wziełam głęboki oddech i doszłam do wniosku że jednak nie rodzę :D xx co do rozstępów to mój brzuch jest cały poorany :( jest sterczący i cięzki, ale już sie pogodziłam z tym że na sesję do playboya juz mnie nie wezmą, a kamil jak widzi wielki wiszący i poorany to i przezyje jak będzie mały i wyblakły, po prostu żegnam się z bikini :) wsadzę je sobie w ramkę hehe dla motywacji by schudnąć :P xx agagula nam też właśnie mówią żeby nie leżeć, jedynie dopuszczone przy ktg tak to ruszać się ciągle :) zobaczymy jak to będzie w praktyce :) xx a wiecie co nam mówiła jeszcze położna - że mięśnie żuchwy są połączone z mięśniami miednicy i że usmiech rozluźnia mięsnie na dole :) więc mamy ciągle chodzić, ruszać się, skakać na piłkach ciągle się przy tym uśmiechając ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Izulinka ja w kazda rzecz po praniu wsadzalam rece i ladnie rozciagalam zeby nie prasowac:-) wiec wszystkie spiochy, kaftaniki i pajace sa pieknie poskladane bez prasowania:-) Xx Odkrylam kolejny plus majac syna - nie trzeba prasowac falbanek;-) no ale to tez minus...brak falbanek:O Xx Nam polozna mowila ze zeby rozluznic miesnie pochwy trzeba otworzyc buzie:-) tylko mi zamiast z usmiechem, patrzac na polozna jak to zrobila, skojarzyla sie mina ,,otworz buzke jak do lodzika,, :-P takie O :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katka84
dzień dobry mamusie, izulinka, uwielbiam czytać Twoje posty, zawsze mi się humor po nich poprawia:) nfocat, rozumiem Toją złość doskonale- mi kuzyn zniszczył wózek który mu pożyczyłam i teraz musiałam kupić nowy... Anja, zazdroszczę Ci bliskiego terminu, informuj nas na bieżąco:) ja po ostatniej wizycie mam przykaz dużo leżeć bo ponoć rozwarcie już na 1,5 cm, ale przy poprzednim dziecku też tak miałam i urodziłam dopiero w 40 tyg..także liczę, żę sytuacja się powtórzy, tym bardzie, że ginek stwierdził, że na założenie pessara jest już za poźno Stokrotka, wow, czekamy na wieści, a lekarkę masz naprawdę super- żeby SAMA do pacjentki zadzwonił,że się martwi....szok normalnie,u nas takich nie ma... Ags, też się martwię co zrobię z synkiem jak mnie bole wezmą albo wody odejdą- jestem teraz prawie do porodu sama, mąż wyjechał, rodzice w innym mieście, takżke jak mi się akcja zacznie w nocy to muszę Michałka budzić pakować do auta, zawieźć do dziadków a potem dama się do szpitala, no chyba, że dotrwam do planowanekj daty porodu:)będzie wesoło:) Pałka, ja też mam koszmary nocne, dziś np obudziłam się o 4 bo mi się śniło, że ktoś mnie w autobusie nożykiem introligatorskim zaatakował, ehhh... dziewczyny, pozycja do rodzenia tak naprawdę w dużej mierze zależy od szpitala i od położnej, która się rodzącą opiekuje, u nas np w wojewodzkim jest wanna ale nie zawsze pozwalaja jej użyć, tak samo z poradnią laktacyjną, zależy na kogo się trafi..ja np usłyszałm, że z takim małym biustem (B) nie mam szans wykarmić dziecka, a jak dostałam nawał to karmiłam do 9 mca...a synek przypominał małego pulpecika:) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
A co do ruchow dziecka to u mnie jest odwrotnie...ja z kolei martwie sie ze jest ich za duzo...on sie ciagle rusza! Na pewno nie umialabym zliczyc tego na ilosc tylko szybciej na czas... Polozna kiedys pytala czy czuje ruchy...wiec pokazalam jej jak rusza mi sie brzuch...wiec uslyszalam ze ktg nie jest potrzebne:-) Xx Izus a co do zalatwiania sie to mam tak jak Ty:-P Ogolnie bez problemu...a tu dzis przy probie ,,skupienia sie,, cos mi sie ubzduralo ze za duze parcie i moge urodzic :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katka ależ ty masz zaplanowaną akcję :) teraz zostało nam trzymac kciuki żeby wszystko się udało tak jak sobie zaplanowałaś :) ale wszystko na extrim u Ciebie ;) xx Agagula haha straszne to jest nie ;) normalnie teraz będę się bać tam chodzić, bo cos przy pupci pociągnie nie tak i ze strachu naprawde zacznę rodzić ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newt
Dopiero się dowlokłam z Wrocławia, u mojej gin jak zwykle obsuwa czasowa, ale co poradzić. Z maluszkiem wszystko ok, waży 2750, ułożony prawidłowo. Wszystkie badania tez mam w normie. Ale moja ginka się śmiała, że nie wie czy w ogóle w tym roku urodzę, bo mam wszystko długie i pozamykane i kompletnie nic się nie dzieje. Następną wizytę mam za dwa tygodnie i przed wizyta KTG. Prawdę mówiąc wolałabym, żeby coś już się szykowało. Przez miesiąc to maluch może ponad kilogram przytyć, więc znowu z kluseczką będę się męczyć...;-) Idę coś zjeść i posiedzieć, bo padam na twarz. Miłego wieczorka kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Dzis moj M zrobi ze mnie piekna kurke:-P poniewaz moj wzrok pod brzuch nie siega a golenie sie z lusterkiem to prawie 100% pewnosci na samookaleczenie;-) Jestem ostatnio nienazarta! Ciagle musze cos jesc. Dobrze ze waga mi stanela w miejscu :-) Znowu mam na cos ochote...najbardziej sie boje gdzies wyjsc...boje sie ze jak spotkam jakies dziecko z jedzeniem to mu je zabiore:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Newt no to cudownie:-) niesamowita waga :-) coz Ci poradzic - duzo sexu i tarmoszenia sutkow :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
Agagula to ciesz sie ze jesz a nie tyjesz, bo ja jem i waga idzie do góry :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Anja ale teraz to juz widac po mnie te dodatkowe kiloski:-) moj M mowi ze pupa fajnie sie trzesie ;-) taaa...raz klepnie a trzesie sie pol minuty :-P Wydaje mi sie ze waga stoi bo ja ciagle w ruchu jestem...jesli tylko mam sile to wychodze gdzie sie da:-) No i od zawsze mialam dobra przemiane materii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowaMama2014
Matko dziewczyny ja jestem przerazona moja wielkoscia brzucha i tylka:/ czuje sie jak wielka krowa:/ mimo tego ze dwa razy dziennie spacery z mlodym i bieganie za nim po placu zabaw! Czuje sie strasznie gruba a jeszcze jak ktos powie ze pewnie na dniach rodze to juz w ogole...:( Xxx Ja wizyte mam w przyszlym tyg dopiero, teraz w sobotę idziemy na wesele to ciekawe do ktorej dam rade, na panienskim wytrzymalam do 2 w nocy. Xxx Ja zaczelam wczoraj 33tc wiec zdaje mi sie ze do porodu to cala wiecznosc:( ale zmotywowalam sie i wypralam jedna pralke ciuchow dla dziecka wiec i tak krok do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agagula- jednym zdaniem jesteś po prostu szczupła i wysoka :P:D a co do golenia, to mnie też już wkurza , robię to na 'czuja' dodatkowo mam jakoś bardzo nabrzmiałe wargi sromowe , a jak kucnę , to w ogóle wydaje mi się , że są opuchnięte i bolą, także ja przy depilacji co chwilę się ranię;/ a zaś obawiam się , że mój K by mnie tam tak dokładnie jak ja to robię nie wykosił, a ja muszę mieć gładziutko :D xxx dziewczyny z tym kibelkiem, to ja tak mam od początku ciąży, bo co chwilę zaparcia i zawsze przy tym mam taką rozkminę, że za mocno i muszę nad tym dodatkowo panować :D xxx newt - fajnie, że wszystko ok po wizycie :) i dołączam się do rady Agaguli - sex i sutki:P xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam wielki kufer i brzuch, masakra do tego jestem nadzwyczaj blada i widać wszystkie niedoskonałości. Nie wspomnę o mojej udręce od niedawna-rozstępach, to dopiero boli.... xxx ostatnio miałam taką ochotę na zakupy dla siebie, kupić jakiś fajny ciuch, dobrze się poczuć, a jak za obcasami mi się tęskni... choć nie często je zakładałam , ale od święta tak i teraz mi tego brakuje. Ale potem sobie uświadomiłam i pomyślałam - aleś jest głupia, tak jakby to coś zmieniło w tej końcówce ciąży,tylko wydam pieniądze, a jeszcze bardziej się zdołuję na zakupach jak tyłek mi w nic nie wejdzie i odpuściłam i miałam doła cały dzień :P ale już mi przeszło i kupiłam sobie jegginsy w Lidlu i się pocieszyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Natalia moj M jest mistrzem gladkosci;-) bylabys zadowolona:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agagula- hehe wierzę , w takim razie pozazdrościć, chętnie wysłałabym mojego K na szkolenie do Twojego eM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Hej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×