Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

nfocat- ja pakuje na razie ze 2 body 56 na dlugi i krotki rekawek + 2x pajacyk, kaftanik, czapeczki, niedrapki a jak cos to maz przywiezie. Ja przy pierwszym porodzie ubralam corcie tylko na wyjscie i cos mi sie przypomina, ze mi od razu zabrudzila komplecik :)) Dobrze sie czula taka opatulona wiec byla w pieluszce i w moim rozku- szybko sie przewijalo a i pozniej byla naswietlana wiec w zasadzie ubranko nie bylo mi tak potrzebne, teraz sama sie zastanawiam, czy dobrze spakowalam torbe aaaa i jakis komplet rozmar wiekszy na 62 spakowalam. Cos cieplejszego na wyjscie to maz przywiezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Malwi u mnie tak bylo,a widzisz u Zimowej Mamy dlugo to sie ciągnęło także roznie moze byc:)ale cos mi sie wydaje,ze maks 3 dni i będziesz z Malutka:)mi czop zaczal odchodzić tak ok 2-3 dni przed porodem. xxxx Newt trafilas chyba na jakas zolze!ja i pierwsza i druge ciaze na nfz chodzę i jestem zadowolona,z tej lekarki co mi teraz ciaze prowadzi jestem super zadowolona!ktg nie mialam ,ale w poprzedniej ciazy miewałam czesto i zawsze bylo raz milej,raz normalnie ale te położne zawsze byly zainteresowane mna.takze lipa,ze tak trafilas:( xxxx ja mam od 30tyg wiz.co dwa tyg.,a od list.co tydz.!!!bym zbankrutowala jakbym prywatnie chodzila haha/w poprzedniej ciazy tez tak zresztą mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
ja pakuje jedna paczkę,którą wezme na porodówkę:body,kaftanik,śpioszki,pajacyk-co będzie wygodniej to zaloza,czapeczka bawelniana,pampersik,skarpetki,lapki niedrapki,rożek,kocyk. takie dwie jeszcze paczki do torby pakuje,poza rożkiem i kocykiem:)plus chusteczki i pieluszki.tak robilam z cora,tak kazali nam na szkole rodzenia:)cieple ubranko maz dowiezie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nfocat- sprawdzilam dokladniej- mam spakowane 3 pajace, 5x roznych body, 1 spiochy, 1 kaftanik, kilka czapeczek, bo nie wiem jakie sie sprawdza, niedrapki chyba ze 3-4 bo nie moglam sie zdecydowac, ktore spakowac :) ale ja nie wiem, czy spakowac rozek usztywniany czy nie. Ten usztywniany bedzie poreczniejszy do karmienia a ten nieusztywniany to cienszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Gosiaczek super twój Synek:)rezolutny chlopaczek:) xxx Cluadina mam nadzieję ze uda Ci sie ur.zgodnie z twoim planem porodu:)jak patrze jak jestes przygotowana,to aż dziw bierze:)masaże krocza,herbatka,ja to szlam zielona haha teraz niby wiecej wiem,a bardziej sie boje haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Promyczku ja mam nieusztywniany ten rożek,cos jak taka kolderka zlozona. Ze starsza w ogóle nie posiadałam,tylko kocyka.i ja okrecalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co te niedrapki nie lepiej poprostu wziąc nozyczki i paznokietki obciąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Dziewczyny ja juz jestem po pysznym torciku czekoladowym u mamy i taty;) byl przepyszny:) A teraz siedze i czekam u lekarza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaoczekująca
Hej :) U mnie masakry ciąg dalszy :o wszystko boli, wszystko wkurza a najgorsze, że mój młody chory, ma jakąś biegunkę, wymiotuje, kaszel i gorączka.. Jednym słowem wszystko na raz. No i raczej na chwilę obecną to nie chciałabym urodzić :o xxxx Asiek i co już jesteście w domku?? Ależ Wam zazdroszczę :) xxxx Co do wizyt to ja mam często. Bo od 35 tc co tydzień lub co 10 dni. Problem mam z dojrzałym łożyskiem i lekarz chce to obserwować. Na ktg na razie nie chodzę. On w gabinecie nie ma, a że za każdym razem robi mi usg to nie ma potrzeby robić ktg. Mówił, że jak będę się czymś niepokoić to mam podjechać do szpitala, na pewno mi zrobią. No, ale mała się rusza normalnie, a jechać specjalnie by sprawdzić jak sie skurcze mają to mi się nie chce :P xxxx Newt, ale Ci się położna trafiła :o Ja niestety bym jej coś odburknęła. W końcu od tego tam jest! xxxx Gosia, mój pięciolatek też ostatnio interesował się tematem małżeństwa :) Jakiś czas temu chciał mnie za żone i pytał co w tacie widzę :D ale ostatnio na jakimś fochu stwierdził, że ja jednak nie, bo za dużo marudzę :D Póki co stanęło na Mai z jego przedszkola, bo ostatnio się do niego tuliła na pożegnanie, a on do mnie "mamo możemy wziąć Maję do naszego domu na zawsze'' :P xxxx Marita, jeśli położna słucha co tydzień bicia serca malucha to to wystarczy. Głównie przecież o to chodzi w ktg :) xxxx Malwi, powodzenia z tymi skurczami :) Może to faktycznie już się zaczyna?? Chociaż jak widzisz po doświadczeniu dziewczyn różnie to bywa... Ale wizja porodu w ''niezrobionych brwiach'' mnie rozwaliła ;) :D xxxx Katka to dobrze, że udało się unormować ciśnienie :) Co u Ciebie? Pisz do nas częściej. xxxx Claudina, jak rodziłam syna to też wpadłam na genialny pomysł aby wziąć sobie piżamę bo w koszulach to ja nie lubię chodzić. Zapytam najpierw położną to mnie opierniczyła na czym świat stoi za sam pomysł :D bo krocze musi się wietrzyć przecież :P ale to było 5 lat temu i wtedy lekarz oglądał krocze na każdym obchodzie ( 2 razy dziennie) teraz podobno już się tego nie praktykuje. xxxx Z ubranek dla małej mam spakowane 3x body, 2x połśpiochy, 3 pajace, 2 czapeczki i jedne niedrapki. Na wyjście ubranie przygotowane, ale nie biorę go ze sobą do szpitala. A w razie by mi ubranek zbrakło, albo pobyt się przedłużył też mężowi przygotowałam co ma mi przywieźć. xxxx Natalia i co z tą cholestazą? xxxx Agagula dziewczyno no weź się odezwij, bo nie wiem czy synu doczekał do powrotu do Gdańska czy jednak zdecydował się zobaczyć najpierw Łebę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newt
Cały dzień padałam na twarz, więc położyłam się wcześniej, ale za spania nici, bo tak mnie zaczęło mdlić, że zaraz oszleję! Poza tym mały ma czkawkę i tak się na dodatek rozpycha, że wytrzymać nie idzie. xxx Dziewczyny, nie wiem jak u was w szpitalu, ale jak byłam z pierwszym dzieckiem to cały czs miałyśmy koszule i ewentualnie szlafroki. Żadnych spodni, bo krocze najlepiej się goi jak ma przewiew. Nawet gatki siareczkowe były zalecane. Z tyłkiem na wierzchu co prawda leżeć nie kazali, ale spodnie odradzali stanowczo. xxx U mnie w szpitalu też chcą ubrania dla maluszków tylko na wyjście, ale średnio mi to pasuje i chyba wezmę jakieś śpioszki, bodziaki i kaftaniki. Tak ze dwa komplety, resztę mi doniosą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam, ze mnie od jakiejs 11 tak podbrzusze boli... boli i puszcza. Jak na @ ale caly czas tak samo, nic mocniej, wiec postanowilam nie panikowac i nie jechac na izbe, bo znowu by mnie zostawili na patologii, a ja kolejnego pobytu w szpitalu nie zniose :P aaa i co dziwne, dzisiaj pare razy bylam w kibelku... moze sie cos rusza. Bardzo bym chciala ... Ide w kimonko, bo jakby sie cos zaczelo to musze miec sily i byc wypoczeta :D Dobrej nocki i malo pobudek na siku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Hej laseczki jestem juz po wizycie;) A wiec... nic sie nie szykuje na poród naturalny. wszystki twarde i pozamykane. dostałam skierowanie do szpitala i w poniedziałek mam sie zgłosic na oddział i na 99,9% bedzie cc ze wzgledu na wage małego. w tej chwili ma 3800kg:) Z jednej strony sie ciesze ze to juz zaraz i bede tulic synusia a z drugiej jestem przerazona cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem ja mimo wszystko biorę luźne dresiaki i 1 luźne spodńie pizamowe. Bratowa miała i mówiła ze czuła sie tak o wiele lepiej a na wieczor ubierala koszule tylko i było ok. Nikt nic nie mówił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewuszki! Ja wstawalam na soku trzy razy az się obudzilam po trzeciej i juz nie spie:/ Widzę, ze kolejne Maluchy nam się chyba niedługo pojawią:) Także powodzenia wszystkim ze skurczami:D CC tez bym się bała, mam nadzieje że mój Leniuszek wyjdzie jednak naturalnie... Dziś muszę iść na zajęcia, bo mam jakiś przedmiot na komputerach a ja ciemna w tych tematach także tych zajęć mimo indywidualnego toku studiów wole nie opuszczać:) Jakoś się doczolgam do tej szkoły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) Ja już nie śpię od godziny, nie mąz pojechał do pracy,wróci dopiero w piątek;/ Wczoraj była u mnie położna, super babka, nie owija w bawełnę mówi prosto z mostu ,że mam się nie nastawiać bo boleć bedzie bardzo i że całe szczescie u mnie w szpitalu starają się chronić krocze;d Jakby się coś działo mam do niej od razu dzwonić to dojedzie do szpitala, a jak nie bedzie mojego to przyjedzie po mnie. Wytłumaczyła mi jak będę odczuwać skurcze itp. No i oczywiście mówiła,że najważniejsza jest współpraca z położną wtedy jest o wiele łatwiej i nam i jej. xx Nie mam jakoś weny na nic. Dobrze ze nie muszę dziś nic robić bo posprzątane jest i cała reszta zrobiona. Poza tym pogoda do d**y bo pada także len jest;d xx Malwi i jak tam twoje skurcze?? xx Mi zostało 26 dni do terminu xx Idę na sniadanko bo burczy mi w brzuszku;) Miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć U nas dziś kolejne rodzinne rozjazdy już mi się nie chce :(na szczęście dopiero po południu.Zjadłam śniadanko a teraz relaks do 12 .W domku czysto,poprane a obiadu dziś nie muszę gotować xxx malwi,kasia dajcie znać jak sytuacja u was wygląda xxx u nas 6 lat temu też krzywo patrzyli na spodnie ,krocze ma sie wietrzyć i koniec kropka,zresztą ja praktycznie z łóżka nie wychodziłam ,małego miałam cały czas przy sobie i cały czas wisiał na piersi więc nawet nie było potrzeby gaci zakładać xxx Ubranie dla małego tylko na wyjście bo szpital zapewnia xxx andzik no to zaczynasz konkretne odliczanie jeszcze 6 dni :)- jak to cudownie brzmi xxx agagula powinnyśmy ci już gratulować ? odezweij się xxx czy któraś z dziewczyn jest jeszcze w szpitalu? bo sie pogubiłam xxx katko miło cie czytać ,zaniedbałas nas ostatnio :P dobrze że ciśnienie ogarnięte ,pisz nam co i jak u ciebie xxx onaoczekująca jak młody sie czuje? xxx gościu z tego co mi wiadomo w szpitalu absolutnie nie wolno obcinać dziecku paznokci ,to moze dziwnie zabrzmi ale kiedyś położna mówiła nam na szkole rodzenie że jak maluch bardzo się drapie i zrzuca te niedrapki to ewentualnie mamusia może mu poprostu delikatnie obgryźć te najbardziej wystające xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :)) U mnie bez zmian... boli, ale ciagle tak samo... moze sie skusze na ktg dzisiaj, zobaczymy :) xx Andzik - pamietaj, ze sa plusy i minusy cc. Grunt, ze bedziesz miala swoje Malenstwo przy sobie :) xx U nas w szpitalu w ogole nie ma mowy o dresach. Cud, ze w ogole mozna miec majtki siateczkowe... ktore i tak trzeba sciagac przed wizyta. Milego dnia i trzymajcie kciuki za skurcze :D :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ciezaroweczki:) Ja nadal w łóżku cała noc przespana, takze nie wiem nic czy były jakieś skurcze czy nie :p dzisiaj obserwuje dalej... Andzik, Ależ ten tydzien pewnie bedzie Ci sie dłużył, ale masz nas jakoś dotrwamy do poniedziałku:). Ja to wszystko wiem, ze gorzej dochodzi sie do siebie po cc, ale tak dla pocieszenia: piczusia Ci nie pokroja:) a jak mi koleżanka (juz kolejna) w nd blizne pokazała, to nic tylko sie kłaść i niech dzidzie wyciągają :) wiem, ze to takie kiepskie pocieszenie ale zawsze:) A Leos kawał dzieciatka ciekawe ile faktycznie bedzie miał, bo pewnie główkę ma nisko a wtedy juz gorzej określić dokładna wagę. Agagula, kochana gdzie jestes? Dziewczyny, ten ich wyjazd moze miałbyc dłuższy niz weekend??? Pałka, u Ciebie była ta polozna, ktora oplacasz ze szpitala, tak? Gosiaczek, miłego imprezowania, nie przesadz z sokami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katka84
hej dziewczyny, witam w ten piękny jesienny poranek:) tak, przyznaję się bez bicia, że zaniedbałam ostatnio Was, nie miałam po prostu już sił nawet na klikanie na kompie...dalej kurczę pracuję bo mam zastępstwo od listopada dopiero załatwione, ale po tej mojej akcji z ciśnieniem i tak juz oddałam większość lekcji koleżance, teraz mam tylko 4 godz w tyg, ale to z najbardziej absorbującą grupą maluchów:) z jednej strony to fajne oderwanie od myślenia o porodzie i ciąży ale z drugiej nieco męczące.. xxxxxxxxxxxxx ehh, teraz co noc śni mi się akcja poród albo coś w tym stylu, dziś np śnił mi się mój ginekolog który głaskał po głowie moją znajomą z pracy, żeby nie płakała, on uratuje jej biurko!!:):)tak, właśnie biurko,hihih, nie wiem skąd mi się biurko wzięło:) też macie taakie dziwne sny? xxxxxxxxxxxxxxx gosia, też słyszałam o tym obgryzaniu paznokietków:) a na rączki my mieliśmy zamiast niedrapek ( bo strasznie spadały) po prostu maleńkie skarpetki xxxxxxxxxxxxxxxxx pałkaa, mój mąż też wraca w pt dopiero- jesteśmy słomiane wdowy:)co wieczór modlę się, żeby mały poczekał z wyjściem az tatuś wróći:) nie chcialabym jechac na porodowkę w srodku nocy sama 35 km i to jeszcze ze starszym synem w komplecie:) xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Kasia, daj znać czy to już? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx ona oczekująca, pewnie jakiś wirus przedszkolny, u nas panuje teraz choroba bostonska i szkarlatyna w cieszynie, modle się, by nas ominęła...można oszaleć od tych chorób! uważaj na siebie, by czegoś nie załapać od synka, ja staram się też teraz ostrożnie podchodzić do całowania i przytulania, choć strasznie mi tego brakuje, ręcznik do twarzy też mam osobny no i zaraz po przyjściu z przedszkola wrzucam ubranka małego do prania- może to coś pomoże:) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx dziewczyny, dobrze że pisałyście o rożkach- muszę sobie jeszcze dokupić, na śmierć bym zapomniała...przy starszym miałam taki fajny z frotty, tylko się strasznie zeszmacił po tych wszystkich praniach, więc czeka mnie dziś poszukiwanie nowego xxxxxxxxxxxxxxx dziewczyny z okolic bielska, któe rodzą w wojewodzkim- macie może listę, co zabrać do porodu? dodzwonić się tam nie mogę a na stronie internetowej jest lista co prawda tylko chyba jakaś stara- bo jest napisane żeby zabrać swój termometr...hmmm wydaje mi się dziwne, że nie mają termometra na oddziale?no i pisze, że dobrze jest mieć swoje ubranka dla dziecka na czas pobytu w szpitalu żeby się oswajało z domową flora bakteryjna- tylko nie wiem ile tego - na ile dni? 3 komplety moze wystarczą? xxxxxxxxxxxxxxxxxx Malwi, jak tam sytuacja u Ciebie? urodziłaś już?:)czekamy na wieści z niecierpliwością:) xxxxxxxxxxxxx Ags, i tak dotrwałyśmy do 37 tygodnia, już nam nie grozi poród przedwczesny:)ufff:)u mnie pewno mały urodzi się szybciej, bo rozwarcie mi postępuje, szyjka się skraca i lekarz kazał mi się 3 listopada ( czyli prawie 1 tydz przed terminem) do szpitala zgłosić, wtedy będę miała ktg i dalsza decyzję , a jak wygląda sytuacja u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze katka ja tez w wojewódzkim zamierzam rodzic i wydawało mi sie ze ubranko tylko na wyjscie...zimowa stosunkowo nie dawno rodziła to nam moze powie a jak nie to sie tam wybiore i dam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) xx a wiecie że nam np położna co do paznokietków to właśnie mówiła że jeśli dzidziol będzie miał długie i się drapał wtedy tatus ma wziąść nożyczki i obciąć, żeby nie zakładać żądnych niedrapków itd i żę jak byśmy się czuły jak w pokoju ciepło a my pozawijane ręce :) więc ile szpitali i położnych tyle opini :) to samo z piżamą, u nas jak najbardziej można mieć, bo wietrzenie krocza w szpitalu to tylko 10 minut dziennie i nic sie nie powinno dziać przy właściwej pielęgnacji - znowu słowa położnej :D ja mam do szpitala 2 koszule i 2 piżamki bo ja nie cierpię koszul, ale w pierwszy dzień ponoć jednak lepsza koszula więc biore ale jak tylko będę mogła to wbijam się w piżamy :D xx Agagula tyś naprawdę chyba urodziła :) jeju odezwij się :) xx Malwi ale emocje hehe zdawaj relacje live :D xx ona oczekująca lepiej nie mów że nie chcesz rodzić, bo jeszcze z tego wszystkiego zaczniesz :P :D zdrówka dla synka :D xx Andzik najważniejsze że mały nie będzie się męczył, bo gdyby kazali ci sn rodzic to oboje byście sie wykończyli, pamiętaj że cc też ma plusy - Agagula kiedys je świetnie opisała i tego się trzymaj :D xx nwet ale położna, rany :O zatłuc taką eh xx gosiaczek dobrze że tyle imprez masz , przynajmniej czas ci szybciej zleci :) od imprezy do imprezy :P a i synek umili końcówkę ciąży :D xx Katka jej podziwiam Cię że jeszcze dajesz rade pracować :) szok jak dla mnie :) Katka a przez to badanie co robili synkowi po porodzie musieliście być dłużej w szpitalu ? czy jak wszystko ok to 3 dni i do domu ? xx a u mnie pogoda nawet ok, ciepło nie jest ale świeci słoneczko :) wczoraj nie mąż zaczoł malowanie bajeczki na ścianie, gabarytowo wyszła dużżża, jak skończy wrzucę foteczkę na fb :D wiecie co - właściwie wszystko już mamy kupione, ciuszki poszykowane, torby popakowane i generalnie czekamy ale mi jakoś ostatnio (parę dni) wcale się nie spieszy :D jeszcze tydzień temu chciałam rodzic już, zaraz, natychmiast a teraz spłynoł na mnie jakis taki spokój, tak mi troche dziwnie że już nic nie trzeba robić, kupować, chodź pewnie jak gdzieś będę wychodzic to i tak jakies pierdółki się znajdą ale tak generalnie to jakby było mi troszkę lżej sie poruszać, siedzieć, leżeć itp to bym chętnie jeszcze pochodziła sobie w ciąży :) boję się trochę tego momentu rozłączenia nas od siebie, tzn ja lubie czuć tą moją Zuzkę we mnie i chodź marzę aby ją zobaczyć, to bez niej będzie mi pusto :) tez macie takie myśli teraz ?? czy to tylko ja :D bo to taki mój dziwny cud że ona sobie tam żyje we mnie, a tu nagle taka pustka :) hehe miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczko mi się kimło pod kocykiem i dospałam troszkę, od razu lepiej się czuję. Malwi tak była u mnie położna która bedzie ze mną przy porodzie. Ona już nie pracuje w szpitalu, ale długo pracowała i wszystko ma obcykane, do tej pory bywa tam u położnych;) Pocieszyła mnie że jest tam jakaś nowa pani doktor podobno rewelacyjna i dobrze szyje jakby co;d xx Czuję się spuchnięta jak balon;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katka84
Gosia, czy chodzi o tą listę- http://www.hospital.com.pl/index.php/2013-08-01-13-56-28/najczesciej-zadawane-pytania ??? strasznie dużo rzeczy trzeba zabrać- no i ten termometr mnie rozwala...wydaje mi się ,że to może jakaś stara lista? no i jeszcze bielizna pościelowa? xxxx Iza, pierwszy wymaz mu robili w dniu porodu (na wynik sie czekalo 1 dzien) drugi na nastepny dzień, i na 3 dzień już szliśmy do domku:) wyniki wpisali do ksiazeczki i po tygodniu kazali przyjechac na kontrole z malym do pediatry ( przy okazaji ja skorzystalam i zeszlam do mojego ginka na sciagniecie szwow) potem bacznie obserwowlam synka bo tez sie troche balam czy jednak wszytko ok, ale byl super zdrowy, nic mu nie dolegalo- pierwzy katar zalapal dopiero w wieku 6mcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katka84
a Gosia, na stronie wojewodzkiego jest napisane tez ze male dzieci nie moga wchodzic na oddzial- to naszych starszaczkow nie wpuszcza na odwiedziny;/ chyba ze tylko taak piszą a i tak mozna wejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kuleczki :D nadrobiłam co pisalyscie :D Jak rodziłam syna w tamtym roku, wziełam swoje ciuszki oczywiście tylko po badaniu byly one sciągane i kazali juz nie ubierac bo "one nie beda kazdego noworodka ubierac i rozbierac" maluchy byly tylko w betach tych szpitalnych naszych tez nie akceptowali .. Xxxxxx U mnie dalej nic :D leże i czekam wyznaczyla mi nastepny termin na 27 wiec tak zle nie jest :) za tydzien mam wizyte moze dowiem sie czegos więcej :) Mój synu jak sie urodzil too mial 3800 równo :) Xxxxx Co do tych rożków chciałam taki kupic ale pani w sklepie mi odradziła bo dzieci w takich nie mozna trzymac maja tam jakis wplyw na cos nie pamietam dokladnie tylko ze nie zostały wycofane ze sprzedazy nie wiem o co chodzilo ... Xxxxxx Dalej mnie czysci na potege siedze na klopku i placze ;/ zgaga juz tak nie meczy w nocy spie dobrze :) w dzien tez lepiej myśle że to też od tabletek na anemie mam lepsze samopoczucie bo jz je troche biore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newt
Ależ dzisiaj pięknie się zrobiło! To specjalnie dla nas taki cudny październik, żeby nam smutno nie było w deszczu, zimnie i wietrze ;-) Dzisiaj przy okazji grzebania na pawlaczu odkryłam jeszcze dwie torby z malutkimi ciuszkami po Michale! Tak myślałam, że coś jeszcze powinno być, ale nie spodziewałam się, że aż tyle. Czeka mnie kolejne pranie maluszkowych ciuszków i wykombinowanie gdzie ja to wszystko wepchnę. Ale przez najbliższy rok już chyba nic kupować nie muszę...;-) Tylko jak tu się powstrzymać jak się zobaczy w sklepie takie małe cudeńka? xxx Katka - niezły sen! Kolejny do forumowej kolekcji :-) xxx Izulinka - mnie też tak ostatnio naszło na sentymenty. Nie planuję więcej dzieci i tak sobie pomyślałam, że jak urodzę, to już nigdy więcej pewnie nie poczuję w środku takiego przeciągającego się maluszka. Aż mi się łezka w oku zakręciła :-( xxx Rany, ta wasza lista do szpitala, to rzeczywiście strasznie długa! I jaka szczegółowa: sok z białych winogron! Ja na przykład nie lubię takiego soku, ciekawe czy by mieli do mnie pretensje, że nie wzięłam...;-) U nas na szczęście bez większych wymysłów. A dla tatusia tylko nakładki na buty i fartuch jednorazowy, który już zakupiłam za 3,50 :-) xxx Ach, byłabym zapomniała. Jakaś galaretka ze mnie wylazła :-) Mam nadzieję, że to czop, chociaż w poprzedniej ciąży zupełnie inaczej wyglądał. Był podbarwiony krwią i urodziłam niecałe 4 dni później. A teraz jakiś taki żółtawy, więc nie będę się jeszcze ekscytować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie :):) Magda Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia :):) U mnie pogoda typowo jesienna, pada deszcz i pochmurno .Wstałam z łóżka po 11 tej. szok :P Mam takiego lenia.Noce są okropne wszystko mnie boli a szczególnie biodra jak śpię na boku, wstaję ok 6 razy na si :( Ja jeszcze mam dużo do kupienia i zrobienia w domu i nie wiem czy wyrobię się.W piątek jadę po wózek i resztę rzeczy dla Małej. Wizytę mam dopiero 6 listopada i nie miałam jeszcze robionych badań na paciorkowca , ciekawe czy zdążę ..... Zazdroszczę Wam ,że macie tak blisko do porodu.Jestem ostatnia na liście :(:( Miłego dnia Mamusie :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Newt w pierszej ciąży tez mi wyszedl zabarwiony lekko na żółto :) na drugi dzien urodziłam :) Wiec to napewno czop tylko teraz pytanie na kiedy :) Xxx mója zaraz wróci :) mały wstanie zjemy co nieco :) i jazda na spacer trzeba korzystac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej piękne. Ja dzisiaj dosłownie zasypiam na siedząco. Oczy mnie pieką :( Kurcze dziewczyny cały czas jestem w szoku jak mało Wam zostało :)) Andzik czekamy na poniedziałek :)) Przede mną jeszcze równo 5 tyg do terminu także ho ho. Byłam dziś na tym ktg, tętno małego ponoć super, żadnych skurczy. Także ja pewnie donoszę do terminu :P Dzisiaj wizyta, dowiem się ile waży mój synu. Agagula faktycznie już chyba powinna się odezwać :D Teraz będziemy myślały czy ona już z maluszkiem czy pobyt się przeciągnął :))) Miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×