Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

Gość newt
Misiula - jeśli chcesz utrzymać laktację, to przystawiaj małego do piersi co godzinę, dwie. Zawsze jak chce jeść. Nie ważne, że nie ma mleka, za chwile możesz podać butelkę, ale niech trochę chociaż podoi. Jeśli będzie regularnie ssał, to może laktacja się rozbuja. No i polecam herbatki laktacyjne i odgazowane karmi :-) Co do chrzcin, to ja planuję dopiero wiosną, może na Wielkanoc. Ja nosidło również posiadam, ale póki co nie wkładam małego. Michała w nim nosiłam dopiero jak skończył chyba trzy czy cztery miesiące, więc teraz też jeszcze czekam. Jakoś mi się wydaje niewygodne dla takiego maluszka,no i moje nie ma żadnej specjalnej wkładki :-( Co do chusty, to podobają mi się, ale dla mnie wydają się za bardzo skomplikowane. Zawsze bym się bała, że źle ją zawiążę czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) xx gosiaczek kryzys laktacyjny i u nas sie p[ojawił :(a mała ma 5 tyg dopiero i u nas też w nocy jest w miarę ok ale w dzień lata z cyca na cyca, nie najada się nie spi przez to, a u nas 2 dzień tak jest, dziś prawie nie wytrzymałam i juz miałam podac mm ale na jakoś mała się ogarneła i zasneła, a ja razem z nią :D co do kupki to u nas też czasem jest śluz, jak dużo mleka pije :) bo uwielbiam inke z mlekiem i moge wypić naprawdę kilka dużych kubków, ale jak dużo piję mleka właśnie to mamy śluz, dlatego staram się max 3 kubeczki dziennie :) i śluzu nie ma, a ja mam głowe spokojną bo boję się skazy białkowej w razie co, więc uważam na mleko :) xx tak pozatym to moje dzieciątko toleruje wszystko dosłownie. Jadłam już różne słodycze, cytrynę, mandarynki, pieczarki, dzis próbuje ogórki kiszone i jak na razie nic się nie dzieje, brzusio nie doskwiera (bierzemy Bobotic), ostatnio nawet zgrzeszyłam i zjadłam pizze, stracha miałam na 2 dni ale małej nic nie było :) z obiadami nie uważam już wgl a niedawno wsunełam też goloneczkę, taka tłuściutką i też jest ok także wiadomo nie często ale jem dosłownie wszystko, ciesze się bo dobrze rokuje mi to na święta :P jeszcze przed świętami przetestuje kapuche kiszoną i w święta pościć nie będę :) xx agagula dobrze że już się zaczyna układać :) początki są cięzkie, wszystkie Cię bardzo dobrze rozumiemy :) ale wiesz, głowa do góry cyc do przodu :D xx mój nie mąż też jest cudny, przewija podaje do karmienia, jak karmie podaje mi pić, poduszkę poprawia no cud po prostu :) jutro ten mój cud wraca do pracy i troszkę się boję jak sie ogarnę ale co tam, dam radę :) kąpie małą tylko on od samego początku, także ja nie mogę narzekać, chodź czasem też mamy cięzkie dni a ja czuję się nie rozumiana hehe xx a co do szczepień to my szczepimy każdą osobno, i jak się uda to rozkładamy je w czasie, jak nie to trudno. Jedynie dokupujemy tą błonnica, tężec, krztusiec w wersji z czystszym krztuścem :) bo na NFZ dostaja ją tylko dzieci chore i wcześniaki, a nasze zdrowe juz nie :) xx a i mała nie jest niczym dopajana, ssie smoczka ale jak go wypluje to też ładuje rączki do buźki :) lubi ssać i coś ssać do zaśnięcia musi :) xx Anja to Hania nie śpi do 1 aż ?? xx miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cholera, już drugi ras nie dodało mi posta. Ciekawe co się dzieje. To teraz w skrócie. Misiula - jeśli chcesz utrzymać laktację, to przystawiaj często małego do piersi. Za każdym razem jak jest głodny. To nic,że nie ma mleka, za chwilę możesz podać mu butelkę, ale jak będzie regularnie doił, to jest szansa, że laktacja się rozkręci. No i polecam laktacyjne herbatki i odgazowane karmi :-) Co do chrzcin, to ja się nie spieszę, poczekam do wiosny, może na Wielkanoc zrobimy. Co do chusty, to nigdy nie używałam, więc nie mam zdania. Bardzo mi się podoba noszenie maluszków w chustach, ale dla mnie to za bardzo skomplikowane, ciągle bym się bała, że coś źle zawiązałam. Nosidło za to mam, ale bez wkładki dla noworodków, więc na razie nie używam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiula to moze jesli chcesz uratowac laktacje to moze zakup sprzet i odciagaj jak najczesciej a poki co dalej karm butelka dopoki pokarm solidnie nie wroci albo malego czesciej przykladaj nawet tak dla relaksu i zeby go poprzytulac swoim cialem. Xx Maly wykapany godzine temu ale lulanie nadal trwa. Tatus dzielnie nosi a ja wyszlam spod prysznica popsikalam krocze tym oktaniseptem i siedze i.wietrze w pozycji jak do porodu zeby to co mnie tam piecze jeszcze szybciej sie zagoilo :) Xx Aha i dzisiaj bylismy pierwszy raz z maalym u rodzicow. Cala droge w aucie bartus albo spi albo spokojnie sobie podziwia swiat. U dziadkow tez byl grzeczny tylko standardowe poplakiwanie bylo z powodu brzuszka. Dziadkowie nawet mu sprawili lozeczko na biegunach uzywane co prawda ale zeby mial gdzie spac i lezec jak przyjezdzamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Dziewczyny, mam kilka pytań: 1. Jak najlepiej mama karmiąca piersia ma ściągać pokarm. Ja wczoraj zostawialam mała u babci i chciałam ściągnąć pokarm i zrobiłam tak: nakarmilam Marys z prawej pozniej ściągam pokarm z lewej, No i jak przyszła znowu pora karmienia karmiłam z prawej No lewa czułam ze była pusta. Tylko ze pozniej juz w dzien tyle mleka mi sie w obu zbierało ze az kapalo a w nocy to juz miałam cycuszki nabite jak armaty. Dlatego kiedy najlepiej ściągać pokarm żeby nie rozbijać za bardzo laktacji bo pozniej te zastoje i wogole cycusie bola...:/??? 2. Wiedzialyscie ze marchew wzdyma?? ( tak dzisiaj wyczytałam)Ja w tym tyg kilka razy jadłam marchew i piłam soki typu kubus, i tak jak sobie to dzisiaj przeanalizowalam to faktycznie od czsu marchwi Marys ma znowu problemy i ma bardzo bardzo dużo gazów...:/ 3. Jakie jecie pieczywo? bo to co zawiera pszenicę to na bank wzdyma, bo pszenica wogole wzdyma, i to tez juz przechodziłam jak sobie bułki z takiej prawdziwej pszenicy piekłam z brzuszkiem była masakra. Zastanawiam sie nad chlebem bezglutenowym próbowała któraś?? 3. Czy te potowki mogą byc w dotyku szorstkie jak juz pękną bo Marys wlasnie ma taka szorstka buzie w dotyku. Czy to moze byc bardziej trądzik niemowlęcy??? X Chustę wiąże sie bardzo łatwo, jeden dobry filmik na yt i radzę sobie z zapakowaniem Marysi w nia sama. I chusta podtrzymuje główkę wystarczy ja dobrze na główkę naciągnąć. Ja mam chustę tkana. Marysia mega szybko w niej zasypia hehe:) X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izula, zazdroszczę zazdroszczę zazdroszczę takiej diety!!! i ze Zuzka wszystko akceptuje. Ja nadal jestem na parowanej piersi, szyneczce z indyka, kawę inke tez odstawilam bo lubię z mlekiem a boje sie o brzuszek Małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izula, i dasz sobie na pewno rade z mała sama;) my od drugiego dnia w domu jestesmy same i ogarnelysmy temat;) ja wstaje w nocy sama do małej żeby sie tata wyspal, a dzisiaj w nocy wstałam tylko o 4 i treaz o 8 w nocy nawet pieluchy nie zmieniamy jak czuje ze nie jest nabita, takze nie jest najgorzej i niech sie chłop wyśpi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzik, wczoraj kolejne podejście z usypianiem mieliśmy. I powiem Ci ze gdyby nie te baczki ktore non stop ja wybudzaja to spała by na bank, bo juz była w lozeczku i wyszłam z pokoju No ale zaraz był krzyk i do 21 bolał ja brzuch... Do tej twojej metody dołączyłam czytanie książki i przy moim głosie to ja rozumiesz totalna euforia ogarnia;) A wlasnie nie wiem czy kiedyś wspominałam, moja Marys uwielbia jak gadam... A szczególnie jak klepie przez telefon... Potrafi sie wybudzic jak przestaje i zasypiac jak znowu zaczynam klachac;) W ciazy tak robiłam, ze chodziłam na spacery i dużo przez telefon Gadałam w domu zreszta tez i tak chyba sobie to zapamiętała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, my noc srednia ale nie przez malego ale przez starszego. Obudzil sie o 22.45 i zasnal dopiero po 1, on sie wyspal i mial ochote na zabawe a ja myslalam ze szlag mnie trafi. Mlodszy mimo tego ze wczoraj nie bylo kupy to noc spokojna, budzi sie w nocy średnio co 3godz. My bedziemy szczepic podobnie jak Iza. Xxx Malwi-czytalam kiedys ze fajnie odciagac jak z jednej piersi ciagnie dziecko to ty w tym czasie odciagasz z drugiej piersi-ze niby fajnie leci wtedy ale jeszcze nie probowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość anja
Izulinka z ta moja Hanią to roznie bywa:-) miałam na mysli ze tatus siedzi do 1 i ma obok siebie w wozeczku albo bujaczku Hanie i on sie zajmuje nia jak wstaje na jedzonko zebym ja mogla pospac a potem przychodzą do mnie do łozka razem i juz ja wstaje potem do Małej :-) ogolnie to Hanka mało śpi, a najmnije to w nocy:/ dzis wstala o 2 i do 4 sie rozglądala itp a co za tym idzie ja z nią siedziałam, ale tata nas wybawil i zamienil sie ze mną ale oczywiscie Hanusia o 4 ,30 juz dała sie tacie polozyc i wyspac :-) czasem mam wrazenie ze ona mnie tak terroryzuje tylko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
A i dziewczyny mam d Was pytanie (do tych ktorym zostalo kilka kg po ciązy) jak Wasza waga? spada czy stoi w miejscu? u mnie jak stanelo na tych 5 kg ktore zostały tak juz ani drgnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
A co do szczepien to my tez szczepiy 5w1 plus pneumokoki od drugiego szczepienia. Rota sobie odpuscilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfocat
anja moja waga -10 kg a przybralam 11 i nie chce spadac pomimo tego ze malo jem :/ xxx iza fajnie z dieta masz:) malwi maskara!! ja bym nie mogla tak wyrzec sie wszytskiego :( i malego troche boll brzuch bo np kadlam warzywa z rosolu ale cos jesc musze:/ zastanawiam sie tylko jak swieta ogarnac w tym temacie , bo stosujac sie do wytycznych to nic nie mozna w swieta zjesc! xxx dziewczyny po cc tez macie takie doleglisowsci trawienno zoladkowo jelitowe?? ja jestem wkurzona na maksa bo przed cc nic mi sie nei dziao a teraz mam mega drazliwe jelita, ciagle mnie bola, cos kluje wzdyma boli, a nocami lapia mnie przeokropne bole , tak jak juz raz pisalm boli mnie caly brzuch pod zebrami i az plecy :/ irytuje mnie to :/ tez tak ,macie? xxx zimowa moja noc dzisiejsza tez nie nalezala do udanych :) lacze sie w bolu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfocat
a i ktoras pytala o plesniawki- moj JEremi tez ma ten bialy nalot na jezyczku i to jest plesniawka - czyn to leczyc?? bo mi rodzice i tesciowa mowia ze moczem dziecka!!1 dac mu sie zsikac na pieluche tetrowa i przemyc tym jezyk ...nie wiem czy mi pasuje taka urynoterapia, moze znacie jakie sspecyfiki na plesniawki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wspolczuje tych diet bo ja juz pizze kilka razy jadlam, dlatego kg stoja w miejscu;) Xxx Nfocat-slyszalam o moczu i slyszalam ze szybko pomaga. U nas nigdy plesniawek nie bylo wiec nie pomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
hej Dziewczyny;) A u nas noc dzis mega spokojna. mały zasnał okolo 21 i przed 4 dopiero sie obudził. dostał butelke i spał do 8. no masakra jakas. az boje sie chwalic zeby nie przechwalic:))) xxx My chyba tez bedzimy szczepic na NFZ. w srode własnie szczepienie mamy. I chyba rota do tego wezniemy xxx My razem z Leonkiem od rana okna mylismy;) ubrałam mu sweterek i czapeczke wszadziłam do lezaczka i okna myłam o on mi towarzyszył xxx Bylismy tez juz na spacerku bo super piekna pogode mamy izal było nie isc. leos teraz spi smacznie w łózeczku a ja obiadek gotuje;) xxx Co do wagi. to dzis szoku doznałam;) weszlam rano po porannej toalecie i patrze a tu juz 4kg mniej do wagi sprzed ciazy;)))) dzis bede dzwonic do doktorka mówic sie na wizyte i jak mi pozwoli to w piatek zostawiam Leosia z tata i lece na zumbe;))) zrzucak kolejne kg;) xxx My tez takie nosidło dostalismy i fajna sprawa ale jak mały juz wiekszy bedzie. ta chusta to tez fajna sprawa;) xxx Nfocat ja ci powiem ze po cc moje jelita wróciły do normy. wczesniej zdarzay mi sie zaparcia a teraz jak reka odjął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas noc fajnie w miare tylko przez tydzien karmilam w nocy butelka i tak jakos bartek zjadal butelke i od razu usypial a teraz spowrotem przy cycu to nie dosc ze dlugo je to jeszcze potem dlugo usypia. Xx My szczepimy chyba tylko te na nfz. Nawet pani doktor mi powiedziala ze ok bo starszego w domu nie mam wiec tak jakby bartus troche bezpieczniejszy ale jeszcze nie podjelismy decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski, ja juz sie chyba do nocnych pobudek zaczelam przyzwyczajac i generalnie nie jest zle ;) Emi je krotko i praktycznie od razu zasypia i tez jej czasami nawet pieluszki nie zmieniam, bo kupka idzie dopiero nad ranem. xxxx Nasze nosidlo dzis przyszlo i jak sie niunia obudzi to ja tam zapakuje ;) Ja mam baby bjorn i po tym jak je dzis zakladalam stwierdzilam, ze na chuste za tepa jestem ;) xxxx Wczoraj wyrwalam sie na zskupy i w tej ekstazie zostawilam w drogerii karte do bankomatu ;). Jarnelam sie jak chcialam w nastepnyn sklepie za zakupy zaplacic :/ xxxxx Nfocat plesniawki to sa chyba takie biale plamki z tego co sie orientuje. I wiem, ze w Polsce jest aftin czy cos w tym stylu. Tu jak mi Bartek kiedys dostal to kazali zelem na zabkowanie smarowac. xxxxx Misiula, mialam identyczna sytuacje, ze jak mala dostala zoltaczke lekarka kazala mm dac, przy czym polozna mi wczesniej mowila, zebym piersia karmila. Cale szczescie nie posluchalam lekarki. Zoltaczka przeszla a mala ladnie przybiera. Mam nadzieje, ze uda Ci sie odzyskac pokarm. xxx Ja sie z moim mezulkiem poklocilam o cos innego. Mianowicie mezus wrocil z pracy, obiad zjadl a ja mu zaczelam cos o Bartku opowiadac i nagle patrze na niego a on w uchu ma sluchawke i program na tel oglada. Tak sie wkurzylam, ze mu juz wszystko jak leci wygarnelam ;). Generalnie on tez duzo robi przy malej i kazda chwile wolna z Bartkiem spedza, ale tez bardzo duzo pracuje, wiec w nocy go nie fatyguje ;) xxxx Gosia fajny mezus co prezencikiem obdaruje :) xxxxx Malwi Twoja Marysia lubi jak Ty rozmawiasz a ja dzis Emilke do lozeczka dalam do spania a ona marudzila, wiec jej na tel puscilam kolysanki na you tube. Za chwile wchodze do pokoju a ona jakos sobie przelaczyla i Usher leci a ona spi ;) xxxx Zimowa mamo pociesze Cie, ze u mnie co prawda Bartek w nocy spi ale w dzien zawsze mi atrakcje zapewnia. W zeszlym tygodniy np. wrocil do domu z pilki i wali w drzwi, ja otwieram a on ni zygnal w korytarzu, wiec go pytam czemu na dworze nie zwrocil?!. Nastepnego dnia myje mu glowe a tam wszy, przyniosl ze szkoly, bo tydzien wczesniej list byl ze szkoly, ze wszawica jest. 4 pralki prania musialan zrobic i omal mnie cholera nie wziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi Malwi to jak ty kawe inke odstawilas bo tam sie dolewa troszke mleka to znaczy ze nie jesz nic co zawiera mleko krowie?? Jogurty, ser bialy nic takiego nie jesz ?? Jak to wogole jest z tym mlekiem i jego przetworami a bolem brzuszka dziecka ??? Wytlumaczcie mi bo ja jem serki waniliowe , bialy kremowy serek na kanapki i moze stad te problemy z gazami i brzuszkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, nie pije mleka w czystej postaci czyli z kartonu... Bo ser żółty czasami jem... Jem tez nalesniki czy czasami budyń. Generalnie ja naprawdę mało co jem i jestem załamana... A jeszcze dzisiaj P Dr powiedziała ze te krostki ktore mamy na buzi to nie potowki tylko raczej alergiczne, na razie mamy zmienic tylko kosmetyki na kosmetyki do skory atopowej a dopiero pozniej, jezeli to nie pomoże będziemy zmieniać dietę. X Marycha wazy 5400, takze jest bardzo duza. Nawet P Dr cały czas powtarzała ze duuuza ta moja córcia:) X Przy szczepieniu płakałyśmy obie, tata za to trzymał nerwy na wodzy... Ale i tak była dzielna, (popłakiwała tylko w trakcie uklucia) a mam porównanie bo przed nami szczepiony był chłopczyk, to samo szczepienie i tak strasznie płakał, cały czas ze ja tez ryczalam... 28.01 następne szczepienie:/ X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam zastój mleka w jednej piersi, boli jak diabli. Do tego temperatura 39 i 3. Masakra. :( Wzięłam paracetamol i pocę się jak przy mega grypie. Ściągamy pokarm ten zaległy na wszelkie możliwe sposoby i już jakby trochę lepiej... Dziewczyny które krmią pilnujcie swoich piersi bo to masakrycznie straszny ból. Nie wiem może gdzieś w nocy przygniotłam tą pierś bo to moje spanie to jak na kamieniach wygląda. Budzę się cała obolała zawsze rano...... Ale to wszystko czasem trudne jest...... taka 24-ro godzinna orka. No kochana ta pociecha :) ale daje popalić.......Oj daje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ciezko jest z tym jedzeniem. Ja mam najwiekszy problem z obiadami bo tu bym chciala mezowi cos usmazyc jak to chlopu ale ja nie moge a na zrobienie dwoch obiadow nie ma czasu .... chociaz ostatnio zjadlam piersi smazone i nie wiem jakies tragedii nie zaobserwowalam u malego. Xx Jejku ja tez na pewno bede plakac jesli bartus bedzie na szczepieniu. W szpitalu jak go np w racze kuli to mowily polozne ze nawet nie czul ale zobaczymy jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zapalenie piersi. Pomaga zamrozona kapusta. Trzeba zamrozic cale liscie i jak juz umarzna to obstukac delikatnie tluczkiem do miesa, przylozyc.wewnetrzna czescia do piersi i przylozyc woreczkiem zeby sok nie przesiakal. Pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki gościu za radę. Jak mała mi da to spróbuję tą metodę zastosować. Jezu na chwilę dziś nie mogę jej zostawić tak marudzi. Nawet wysikać się spokojnie nie można....wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megg, ja juz tez miałam 2 razy zastój, ale broniłam sie przed odciaganiem, żeby sie jeszcze więcej pokarmu nie produkowalo. Ogrzewalam pierś przed karmienie w trakcie masowalam pierś mocnym ruchem od pachy w stronę brodawki tam gdzie czułam ze sa guzki a po karmieniu schladzalam pierś, zawsze w jeden dzien zastuj mijał. Ale u ciebie jak juz jest temp to nie masz czasem zapalenia!??? Acha tak jak kiedyś mi zimowa poradziła, karmiłam spod pachy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam Was dziewczyny. Malwi proszę napisz co ty jesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kp, jedzenie w samo sobie nie wplywa na brzuszek dziecka. Tylko alergeny, chemia, konserwanty-to wszystko co przechodzi do krwi. Nie na sensu sie katowac dieta jak niewiadomo jak cos wplywa na dziecko. Jezeli cos zle bedzie tolerowac to wtedy eliminacja a nie ma sensu eliminowac wczesniej. Dzieci maja po prostu jeszcze nie rozwiniety uklad trawienny, jelitka i stad te problemy brzuszkowe a nie do konca z tego co jemy. Kapusta jest wzdeciowa ale przeciez noe przenika do krwi wiec dziecko po kapuscie nie bedzie mialo wzdec. Tak jak po czekoladzie nie dostanie zatwardzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu juz o tym kiedyś pisałam, ale ze jestctego nie wiele moge powtórzyć: Gracham, szynka z indyka lub drobiowa, ogórek, czasami pasztet, czasami almette, zadziej jajka, drób na parze luz z piekarnika, schab z piekarnika, gulasz z szynki wieprzowej, dorsz, biszkopty, herbatniki, banan, jabłko, marchewkę ( ale na razie z nia przesadziłas i robie przerwę) czasami sernik, wafelek jakis bez czekolady... Serek waniliowy, budyń, nalesniki dżem, rosol. Nie jem smazonego nie jadam płatków z mlekiem nie pije kawy... A dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudina
Hello. Mnie tez dopadl kryzys! i z mezem tez sie kloce. wszystko mnie wkurza i jestem przemeczona.. Meg tez sie troche czuje jak Ty opisujesz, 24 godzinna orka a Mala non stop jeczy i nie moge jej odlozyc... Wspolczuje zastoju, slyszalam ze to okropne. xx Gosia te pasma sluzu to podobno od nietolerancji laktozy, moze sie poprawi jak odstawisz nabial? ja nie jem nabialu a i tak sa problemy bo kupy luzne z tym sluzem i strzelajace, slysze jak jej sie przelewa w brzuchu a do tego mala ciagle placze, do tego buzia cala w krostach i dzis poszlam z tym wszystkim do pediatry. powiedzial ze ta buzia to nie tradzik a wlasnie od tej laktozy bo organizm jej nie trawi i od tego wysypka a do tego ciemieniucha (ale nie wiem czy mu wierzyc bo ciemieniucha to przeciez nie krosty) i te problemy z brzuszkiem to wszystko razem jest nietolerancja laktozy i sluchajcie jaka rada: odstawic od piersi i dac mm bez laktozy... no sorry ale chyba go p********ilo. wszyscy trabia ze nie ma nic lepszego niz mleko matki a ten palant mi mowi ze szkodzi... jutro sie wybieram do innego pediatry. xx Malwi w lidlu jest mleko bez laktozy, idealne do Twojej inki - ja tak pije :) a co do odciagania to ja odciagam rano bo wtedy jest mega duzo, z jednej piersi nakarmie Mala a z drugiej odciagam (ale nie jednoczesnie bo brakuje mi trzeciej reki). robie tak prawie codziennie tak zeby miec na wszelki wypadek jakbym chciala gdzies wyskoczyc xx Ags mam takie samo nosidlo i uwazam ze jest super, Ulka w nim spi albo czuwa na spokojnie a ja mam rece wolne. xx dzisiaj mam taki beznadziejny humor ze juz nic nie bede pisac bo bym tylko zale wylewala :P mam nadzieje ze u Was lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×