Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

Emila super po tej zarwanej nocy chodze jak zoombi a teraz nie mogę zasnąć ale u nas narazie rekord to 6,5h Xxxx Malwi rzeczywiście mamy piekna zimę dobrze ze z plecami juz lepiej Xxx Ja mam cudownie z usypianiem i w dzien i w nocy wkladam do łóżeczka , przykrywam i wychodze z pokoju czasami ze smoczkiem czasemi bez zasypia bez placzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Emila
Widzisz Gosia jednak coś za coś :-/ ale jutro będzie lepiej :) 6,5 godz to tez super. U nas mała poza spacerem nie ma stałych pór spania w dzien , tak jak pisalam drzemie tylko po parę minut, więc tam gdzie przysnie tam ją zostawiam. Ale na noc tez sama w lozeczku zasypia, mamy karuzelke z projektorem i z zaciekawieniem wpatruje się w swiatelka na suficie i po kilku czasem po kilkudziesięciu min usypia. A apropo karuzeli to Ada ją uwielbia, jak leży na przewijaku to jej wlaczam a ta szaleje z radości :) za to na inne zabawki nie zwraca uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka , też trenuje z Chodakowską, chociaż ostatnio przestałam, bo wróciły mi plamienia od ćwiczeń:o chyba jeszcze za Wczesniej na takie intensywne ćwiczenia po cc...ale powoli do celu :) ehh , to wiesz co to za ból w związku z brzuchem i rozstępami przede wszystkim:( xxx Dziewczyny, ale macie super, że dzieciaczki same zasypiają w łóżeczku! Właśnie co do tej metody, żeby dziecko nauczyć tak spać mojej przyjaciółce się udało i jej córcia załapała... zostawiali ją w łóżeczku z pielusią i wychodzili obok do pokoju. Na początku wiadomo płacz. Mąż przyjaciółki nieraz przytrzymywał ją, żeby nie szła do małej, bo ona już nie mogła wytrzymać jak słyszała płacz. Ale przetrzymał ją w pierwszy dzień, drugiego dnia było już lepiej,trzeciego jeszcze lepiej i czwartego córcia już zasypiała sama bez płaczu. Śpi tak do tej pory, ma dwa latka. Nie raz jak przyszłam do przyjaciółki na kawę, to Milka miała porę spania, a ona po prostu poszła, odłożyła ją do łóżeczka i mała za chwilę zasypiała. Także działa , da się, a jaka wygoda...ale swoje przeżyć trzeba. Tak jak pisała Claudina , to nie dla każdego :) xxx U mnie karmienie, właśnie odkurzacz z tel idzie i mały w końcu zasnął..akurat tej metody nie polecam:o ale mama też musi spać i jakoś radzić sobie trzeba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaaaaaa
Hej dziewczyny Muszę się położyć chwilkę Napiszę tylko ze jesteśmy zdrowi Teraz śpimy bo w nocy nie mogłam jakoś Do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Natalia ja myslalam ze zwariuje na tym meczu:-) az mnie miesnie wszystkie bolaly ze spiecia;-) to bylo cos:-) Xx Gosiaczek - szacun! Fajnie ze mimo wszystko dobrze sie bawilas! Super:-) Xx Ja od piatku probowalam zlpac mocz na posiew u Mieszka...o zgrozo! Mial nasiusiac na ,,patyczek,, i kurde trudne to bylo;-) ten moj bruj nauczyl sie siusiac tylko do pieluchy. Prawie godzine dzis go meczylam i oczywiscie zrobil przy zakladaniu pieluchy:-D Xx Oj dziewczynki zdrowka! Xx Ja juz po antybiotyku, bol nie minal, 37stopni sie utrzymuje. Jutro usg... Xx Wczoraj wzielam mlodego na chwile w chuscie nad morze...tatus sie wykapal a Miechu zasnal przy szumie morza w blasku ksiezyca:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Emila
Natalia ja tez plamilam jak zaczelam ćwiczyć i nie wiem może źle zrobilam ale nie przerwalam i chyba już się organizm przyzwyczaił i juz jest ok :) Ale po cc myślę że faktycznie trzeba się dłużej wstrzymać, bo jednak były mięśnie przecięte, a Ewka daje wycisk :P Właśnie przy odrobinie silnej woli i samozaparciu można schudnac i wycwiczyc ciało ( choc jeszcze nie wiem co z ta skora wiszaca bedzie) ale z rozstepami pewnie juz nic się nie da zrobić. Choć nie powiem , że nie próbuje :P Jestem po 1-szym zabiegu mezoterapii domowym sposobem, kupilam taką rolkę z mikro igielkami i nakuwam, do tego kosmetyki pobudzające kolagen do produkcji i tak co 4 tyg. Nie oczekuje cudu ale jakoś nie mogłam spokojnie na nie patrzeć. Tym bardziej że mam tez rozstepy na biodrach i nogach, głównie po wew stronie ud, ale niestety to ewidentnie moja wina, bo tak jak na brzuchu i tak by się zrobiły, bo pokazały się juz w 5 m-cu gdzie brzuch był jeszcze malutki, tak na reszcie ciała po prostu przez to ze bardzo dużo przytylam w ciąży :( U mnie mała na początku zasypiala przy cycku i tylko ją przekladalam do lozeczka, później już nie zasypiala przy jedzonku i parę razy probowalam ja ululać ale i tak jak nie chciała to nie zasnęła, więc zaczęłam ją po prostu kłaść do lozeczka i wiedziałam przy niej a jak zaczynała grymasic to smoka dawalam, glaskalam po główce i tak potrafiła z godzinę leżeć zanim zasnęła. A teraz to najczęściej z 10 min i śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Emila
Agagula jak przeczytałam Twojego posta o morzu to mi się zimno zrobiło hehe ;) ja latem do jeziora ostrożnie wchodze bo zimnooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Gosc Emila - nie mozesz kochana pisac ze to Twoja wina ze masz rozstepy bo duzo przytylas w ciazy...:-) to zadna Twoja wina! Takie masz uwarunkowania. Czasem najlepsze kremy nie dzialaja. Na pewne rzeczy nie mamy wplywu:O Ja przytylam kolo 17kg i nie smarowalam sie zbyt czesto...a rozstepy mam dwa i to na piersi ktore praktycznie mi nie urosly:-D hehe takze nie obwiniaj sie a w cwiczeniach i zabiegach to mam nadzieje znajdziesz ,,ratunek,,;-) powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Emila ja dzieki morsowaniu nie choruje...wiec z dwojga zlego...;-) ale latwiej sie wchodzi przy minusowych temp bo woda wydaje sie cieplejsza:-P ale chyba przez morsowanie w ciazy Mieszko jest bardzo cieplolubny:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquamarine123
cześć :) dziewczyny dopiero odkryłam to forum i ja też mam dziecko z listopada, a dokładnie z 6tego :) przeczytałam 3 ostatnie strony i widzę, że się już dobrze znacie, więc ciężko będzie wejść w rozmowę bo macie już swoje tematy, mam tylko pytanie odnośnie usypiania Waszyc dzieci. Bo mój synek ma z tym mega problem. Jak był malutki usypiał przy cycku, odkładałam go do łóżeczka i tyle. Potem łóżeczko zaczęło go "parzyć' ;) a, że ja nie jestem twarda jeśli chodzi o takie rzeczy to zaczął spać z nami w łóżku i przesypiał wtedy całą noc, tylko budził się na karmienie. Od paru dni śpi już w łóżeczku (po karmieniu jak przyśnie w nocy przy cycku odkładam go i już nie płacze). W dzień usypia jak go bujam w łóżeczku turystycznym, ale masakra jest po kąpieli jak teoretycznie powinien być zrelaksowany i usypiać najlepiej. Drze się w niebogłosy czasem godzine i nic go nie uspokaja, noszenie, lulanie, no nic. Smoczka nie chce (wypluwa go, denerwuje się jak próbuje mu go włożyć). Chodzi mi o to, żebyście mi napisały jaki macie rytułał usypiania dzieci, czy po kąpieli wieczorem po prostu odkładacie do łóżeczek i one śpią, czy puszczacie im jakąś melodię, usypiają przy cycku, jak to u Was wygląda? Nie potrafię go zostawić płaczącego w łóżeczku, widzę, że jest zmęczony i się męczy, ale nie może usnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Aquamarine my kapiemy, wycieramy,balamujemy...itd...potem zawijam syna w kocyk bo lubi ciepelko i butla mleka. Potem odbic sie i spac:-) najpierw go nosilam oczywiscie w kocyku i przy minimalnym oswietleniu-10 min i spal. Teraz mamy karuzele z wyswietlaczem gwiazd wiec od kilku dni zasypia sam. Ale zawsze jest polmrok, czasem smoczek i obowiazkowo pieluszka! Tak jak u Andzik:-) on sobie ja trzyma i sie tuli do niej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquamarine123
a ta pieluszka to taka tetrowa z Waszym ze tak powiem "zapachem"? :) a w dzien jak usypiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aquamarine123 u nas kąpiel co 2 dni jest nie codziennie wiec jako tako rytuału nie mamy ale zwykle przed samym spaniem mąż chwile ja ponosi potem ja karmie czasem zaśnie czasem jeszcze się powkurza ale wtedy przykładem do piersi 2 raz. Jak widzę ze juz naprawdę zaczyna odlatywac to na odkladamy. WCZEŚNIEJ też spala sama jak tylko ja odkladalismy. Od jakiegoś czasu musimy ją uusypic najlepsze w tym suszarka niestety i cyc. Teraz właśnie zasnęła mi przy suszarce na przewijaku a tej nocy pobiła swój rekord w spaniu. Spala 1 ciągiem bez żadnych przerw na amciu 9godzin i 20 minut! :-) Xxx Dziewczynki ka z kolei ma mnie pytanie. Mia chyba z tych chorowitkow będzie jak i ja. Nie jest jeszcze chora ale tyle co ok 20 wyzdrowiala i znów coś mi zaczyna pokaslywac. Częściej kicha i boję się że choroba wraca. Jak można ją odpedzić zanim przyjdzie i na dobre się zadomowi. Dziś tez juz raz odsysalam katarek ale na razie nosek ok. No j co ze spamerami jeśli znowu coś ja nabiera lepiej iść czy lepiej nie? Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i tak półmrok w pokoju obowiązkowo. Czasami smoczek tez się przydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anja
U nas kąpiel, mleczko i jazda wozeczkiem (nie kolysanie) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aqua-u nas po wieczornej kapieli zasypia zazwyczaj przy piersi i pozniej go odkladam, smoczka nie mamy ale lubi byc przykryty kocykiem prawie caly (spi na brzuchu). Tak sie wycisza a jak zasnie na dobre to odkrywam mu buzke. Xxx Safari-trudno mi cos doradzic bo ja zazwyczaj czekam na rozwoj sytuacji. Nasz tez zakaszle kilka razy i czasem kicha ale na razie sie wstrzymuje bo madobrey humor no i przede wszystkim nie ma goraczki. Ale jak tylko cos cie niepokoi to idz do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Kurcze ja tez zazdroszcze samodzielnego zasypiania w lozeczku. Bartus byl przez kolki noszony dużo i teraz mamy tragedie jesli chodzi o usypianie. Kapiemy o 19 karmimy przygaszamy swiatlo i czeka my na pierwsze ziewniecie. Jak juz nastąpi usypiamy ale albo podziala albo nosimy i nosimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Emila
Agagula dzięki za miłe słowo :) powiem Ci , że jak dla mnie 17 kg to wcale nie tak dużo, ja wstyd się przyznać, przytylam 30 :( I tak jak normalnie lubię dbać o swój wygląd, ćwiczyć, liczyć kalorie itd, tak ciąża pod tym względem rozłożyła mnie na łopatki całkowicie. Wiem że rozstepy to w dużej mierze geny ale jak bym mniej przytyla to i tego swinstwa by mniej było. Zimna woda samo zdrowie , pewnie masz super jędrną skórę dzięki niej :) a co za tym idzie i rozstepow brak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesto usypia o 20 stej na pol godziny a potem juz koniec siedzi z nami do 22iej a potem juz jest zmęczony i musimy godzinę lulac chodzić z nim po pokoju i to na poduszce leży i razem z nią go odkladamy bo na rękach jak lulamy to przy odkladaniu czuje to i się budzi. Czasem juz nie mam sil. W dzień tez go ciężko uspac i nim pojdziemy po polu dniu na spacer to od rana jak jest czas na drzemke to jest krzyk i lulanie na rekach. Tato mój mi mowil ze swoje pierwsze dziecko mojego brata tez nauczyli bujac i niestety musieli wlasnie skorzystać z tej metody ze plakal w lozeczku 3 dni aż sam zaczal usypiac. Boje się ze nas tez to czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze problem z jego noskiem. Zamiast gruszki kupilam juz te rurki do odsysania i sciagam mu to co ma w nosku i niby ma czysto a ciągle slysze gdzie tam glebiej jakieś siapienie i chrumkanie. Najgorzej jest nad ranem po nocy wtedy to juz się sam budzi i marudzi przez to bo mu ciężko oddychać. Ma to juz od dawna a nie jest chory to nie jest katar. Mówi lam doktorce na szczepieniu to go osluchala i stwierdzila ze czysto nic nie ma. Powiedziala ze to teraz od suchego powietrza z grzejnikow ze po zimie minie ale etapie żeby to aż tak byli od grzejników tym bardziej ze nam jest cieplo mamy male mieszkanki i grzejniki prawie caly czas skręcone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Aqua taka tetrowa z jego zapachem Xx Safari my tez kapiemy co drugi dzien:-) Xx Anja i co? Dalas dynie Hani? Xx Magdalenka a ile Bartus nie spi pomiedzy spaniami? Moze powinnas go przetrzymac i usypiac jak juz bedzie ,,padal,,? Ja tak robie...1.5h zabawy czasem dwie i spac...lulam max 10min a jak nie zasypia to dalej zabawa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Emilia bedzie dobrze:-) ja to jestem mega jedrna tylko po wyjsciu z wody zima :-P haha Xx Miechu kicha czasem 3 razy dziennie i zawsze po dwa razy:-) no i jest zdrowy Xx Madzia ten katarek i sapke z rana tez ma. Ja zakraplam po kropelce soli fizjologicznej i wtedy odciagam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Hej dziewczyny u nas na szczescie lepiej. Leos dostaje czopiki przeciwgoraczkowe antybiotyk i syropek na kaszel. wieczorem byl jeszcze potworny placz ale kolo 22 zrobil kupke wypil mleczko i poszedl spac. i tak do pietwszej spal. porem dostal kolejny czopik mleczko znowu kupka i spal do 8 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
i jeszcze zeby bylo wszystkiego malo zaczal bolec mnie zab;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słońca ja przy pierwszym synku wprowadziłam tą metodę i naprawde przy niej widać efekty z dnia na dzień.Mały już po tygodniu sam zasypiał z uśmiechem na twarzy a my przestaliśmy się co wieczór kłócić :P pierwsze 3 dni były ciężkie ale my robiliśmy my to tak że po 3 minutach podchodziliśmy głaskaliśmy po główce ,wkładaliśmy smoczka jak wypadł i szepneliśmy coś do uszka potem po 5 potem po 10 ale zazwyczaj po tych 8 minutach już nie płakał tylko bardziej tak marudził najgorsze były pierwsze 3 minuty i dalismy radę tylko dlatego że się wspieraliśmy i konsekwentnie dążyliśmy do celu młody ma 6 lat i od tego 3 miesiąca śpi sam w łóżku w swoim pokoju ,sam zasypia i nie ma z tym problemu.Teraz za to trafił nam się taki model że od razu skumał o co chodzi i nie trzeba było go uczyć jak to mówią równowaga musi być :P xxxx i chciałam się pochwalić od 1 stycznia schudłam 6 kg jeszcze 10 i bede szczesliwa jak to dalej tak bedzie spadać to za 1,5 ms wrócę do siebie w sam raz na wiosnę xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Dziewczyny ja to dopiero mam problem...a raczej dziwne pytanie;-) Mieszko ma 3m14dni...wiec wg grafiku zywnosc***atrze na 3 czy 4 miesiac? Albo jak ktos sie pyta ile on ma? Ja mowie ze leci mu 4 miesiac...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Andzik no trzymaj sie kobieto! Na zeba mrozone mielone;-) ucaluj Leosia :-* Xx Gosia - wow! Super wynik! Szacun:-) ja jestem ciagle taka glodna ze to co Ty chudniesz to ja przybiore;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agagula ja tez mu zakraplam i odciagam ale wlasnie nawet po tym dalej gdzies tam slychac siapienie Xx A żeby przed snem go tak przetrzymywac to Ojej juz nie raz tak byli ale wtedy to juz jest takie darcie ze ho ho i weźmiemy go to z tego zmęczenia i krzyku padnie na 5 minut a potem wlasnie co chwile wybudza się z placzem z tego przemęczenia zamiast wlasnie spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×