Cieszy mnie coraz wieksza ilosc rodzicow nieszczepiacych dzieci

rozmawiamy o szczepieniach ale w pewnym momencie wyrosl watek o polio.

Zed czy jak ci tam :D Ty sie lepiej dziecmi zajmij albo czyms rozwiajacym bo siedzisz na tym forum dzien i noc

Zed cos wspominala ze jakas jej krolewska swita z kafe ma sie pojawic i zaszczycic nas jej tytulami naukowymi. Jak na razie cisza, moze zapomnieli:P A taka ciekawa bylam ile to habilitacji z medycyny zrobila.

Rodzice, którzy nie szczepią swoich dzieci dowodzą, że pochodzą z Ciemnogrodu. Narażają swoje pociechy na wielkie niebezpieczeństwo

gościu z 21.19 powiedz to matką których dzieci zachorowały na autyzm po szczepieniach

Chyba "matkom", w liczbie mnogiej jest końcówka -im :P poza tym daj juz spokój z tym wyświechtanym frazesem o autyzmie. sam jej autor juz się z tego dawno wycofal...

Moje dziecko nie było szczepione przeciwko ospie i też miało parę krostek

Końcówka -om sorki za literówkę

takaś mądra? to pooglądaj sobie filmy o dzieciach, które szlag trafił po szczepieniu, i to nie sa polskie filmy... https://www.facebook.com/pages/Reakcja-mojego-dziecka-na-szczepienie/606046476092473?fref=pb&hc_location=profile_browser

czy wy jestescie glupi czy tylko nie umiecie czytac. po raz kolejny badania potwierdzajace zwiazek szczepien z autyzmem. http://www.activistpost.com/2013/09/22-medical-studies-that-show-vaccines.html PS autor badan nad autyzmem z niczego sie nie wycofal, tylko zostal zaszczuty przez srodowisko medyczne co po latach potwierdzil sad a jego badania byly jak najbardziej prawidlowe potwierdza to wiele badan przeprowadzanych w innych osrodkach naukowych.

"Rodzice, którzy nie szczepią swoich dzieci dowodzą, że pochodzą z Ciemnogrodu. Narażają swoje pociechy na wielkie niebezpieczeństwo " Uwielbiam te niezaprzeczalne argumenty oczytanych zwolennikow szczepien :P Darujcie sobie takie pierdoly bo tylko marnujecie miejsce w internecie ktore tez ma jakies granice :P

Akurat sa dowody na to ze to wlasnie przez szczepienia wirusy i bakterie mutuja i moga powstawac jeszcze grozniejsze odmiany.

Z tego co widzialam to robiono jakies badania nad zdrowiem dzieci szczepionych i nieszczepionych i byla to spora grupa cos ponad 17 000 dzieci i wyszly im fajne wyniki, ze dzieci nieszczepione sa znacznie zdrowsze, rzadziej choruja. Takze jak widac nieszczepieni w czyms napewno maja racje, ze szczepienia szkodza .

te verde, a po co szczepiacy maja przentowac wyniki badan, skoro i tak zawsze konczy sie to komentarzem, ze to lobby szczepionkowe. kiedys zamiescilam linka do strony niemieckiego instytutu roberta kocha z obszernymi infomrmacjami, dlaczego szczepic itp. nikt nie przeczytal, bo to po niemiecku, a jak powolywalam sie na polskie zrodla, to uslyszalam, ze przeciez w polsce wszyscy klamia ;). wiec jakich dowodow oczekujesz?? jesli chodzi o szczepienia to moim zdaniem wyglada to tak- nie przechodzilam rozyczki jako dziecko, musialam sie zaszczepic, teraz przed kolejna ciaza robilam badania i mam wysoki poziom przeciwcial, co oznacza, ze szczepionka jest skuteczna, to samo z wzw b, na ktore bylam szczepiona w podstawowce. skad wiec argument, ze szczepienie nie dziala, skoro mam przeciwciala? poza tym sama bylam szczepiona w dziecinstwie i nie mam autyzmu ani innych chorob, wiec dlaczego mam z gory zalozyc, ze to dotknie moje dziecko? wiadomo, powiklania sie zdarzaja, ryzyko jakies tam jest.

Mnie to nie zaskakuje u nas w przedszkolu jest troje dzieci niezaszczepionych. Reszta zaszczepiona. Od razu widac ze te niezaszczepione rzadziej choruja, prawie zawsze zdrowe i pelne energii nawet kiedy reszta przedszkola przechodzi jakas mala epidemie a jak juz na cos zachoruja przechodza bardzo szybko i lagodnie. Zaszczepione ciagle maja jakies infekcje i co raz jakiegos dziecka nie ma a niezaszczepione sa prawie zawsze nic sie ich nie ima. ostatnio byl rota w przedszkolu wszystkie zaszczepione sie poddaly, jedno niezaszczepione tez ale bardzo szybko i lagodnie przeszlo a dwoje niezaszczepionych pozostalo zdrowych.

gosciu, bo moze te nieszczepione prowadza ogolnie zdrowy tryb zycia? czesto ci nieszczepiacy to sa takie eko-swiry (bez obrazy), wiec moze te dzieci jedza zdrowiej, wiecej spedzaja czasu na powiwtrzu itp. niz reszta?

Instytut Kocha w Niemczech wlasnie robil ostatnio badania porownujace zdrowie dzieci szczepionych i nieszczepionych. Nieszczepione okazaly sie znacznie zdrowsze. Przeciwciala nie gwarantuja ze nie zachorujesz lub przejdziesz lagodniej jest na to wiele badan naukowych stwierdzajacych ze mechanizm przeciwcial jest w duzej mierze bledny w kontekscie zachorowan na choroby zakazne. Duzy poziom przeciwcial nie gwarantuje niezachorowania.

jedno dziecko niezaszczepione wiem ze ma rodzicow dbajacych o styl zycia ale zadne eko swiry, natomiast dwoje pozostalych niezaszczepionych prowadzi normalny styl zycia jak wiekszosc innych rodzicow.

to co decyduje, ze nie zachoruje, skoro nie przeciwciala? podasz linka do tego raportu instytutu roberta kocha?

Prosze bardzo. Info bardzo ciekawe nie tam natomiast wszystkich chorob ktore porownywali, ale masz chyba je wszystkie przedstawione na jednym z wykladow Dr Majewskiej na youtube, tam tez ona wspomina o tych badaniac . Szukajac badan porownawczych dzieci szczepionych i nieszczepionych znalazlam nie tylko te niemieckie badania ale takze austriackie, nowo zelandzkie, holenderskie ale nie podam linka bo to dawno tego szukalam i musialabym to odnalezc. http://www.zentrum-der-gesundheit.de/ungeimpfte-kinder-sind-gesuender-ia.html

a no oczywiscie badania o ktorych wspomnialam wysuwaja takie same wnioski czyli niezaszczepieni choruja rzadziej i lzej. jesli chodzi o przeciwciala to postaram sie odszukac tych badan byly one prowadzone chyba na temat tezca i dowodzily ze ludzie nawet z bardzo wysokim poziomem przeciwcial choruja a ludzie z niskim lub zerowym potrafia niezachorowac. Jesli chodzi o przeciwciala to widzialam wiele podobnych badan.

ale to nie sa badania robione przez instytut roberta kocha, tylko jakas pania, ktora oparla sie na czesci ich badan. ta pani jest oczywiscie nieszczepionkowa ;). instytut roberta kocha popiera szczepienia. druga sprawa: wg badan tej pani dzieci szczepione czesciej zapadaja na choroby typu katar sienny, adhd czy azs. nie ma slowa o tym, ze szczepienia nie chronia przed chorobami, na ktore sie je robi. a to, ze dzieci nieszczepione korzystaja z tego, ze reszta sie szczepi jest oczywista. poki co jest ich za malo, zeby sie zarazaly miedzy soba, a ze nie maja reakcji alergicznych na szczepionki jest dosc oczywiste. nigdzie nue ma tam informacji, ze te dzieci ogolnie mniej choruja - choruja mniej na czesc chorob typu wlasnie katar sienny czy autyzm. co nie znaczy, ze kazde zaszczepione dziecko bedzie mialo takie klopoty. ja tez bylam szczepiona i na nic nie choruje, moj maz rowniez.

Dane zbieral Instytut kocha a pani jest statystykiem i te dane tylko zebrala do kupy i przetworzyla i pokazala jasne wyniki. Masz tu inne badania potwierdzajace ze dzieci niezaszczepione choruja rzadziej na wiele chorb w tym cukrzyce i Crohna. Polecam. http://genesgreenbook.com/resources/obamsawin/ImmunizationGraphs-RO2009.pdf Nie masz racji zadne dzieci nieszczepione nie korzystaja z tego ze reszta jest zaszczepiona, bo odpornosc zbiorowa nie istnieje mozna to zobaczyc na przykladzie Austrii gdzie prawie 1,5 mln dzieci jest niezaszczepionych a zachorowalnosc maja dziesiatki, setki razy nizsza niz w Polsce gdzie mamy najwyzej kilka tysiecy niezaszczepionych.

masz tam w tym linku tez dane dotyczace zachorowan na choroby zakazne pokazujace ze nawet 99% zachorowan dotyczy zaszczepionych.

gosciu, ale instytut kocha nie zbieral tych danych dla tej pani :). skad mam wiedziec, ze to, co napisala ta pani (publikujaca na blogu, bo nie ma nawet porzadnej strony internetowej), jest rzetelne, skoro instytut kocha nie popiera jej rewelacji? co do czestszej zapadalnosci na crohna, nawet jesli, to jaki % populacji zapada na crohna? nikly. wiekszym ryzykiem jest codzienne wozenie dziecka autem niz szczepienie go. co do austrii - zachorowania na dana chorobe na danym terenie sa wynikiem wielu czynnikow. argument twoj jest mniej wiecej taki, ze ebola nie jest problemem w afryce, bo w polsce sie na nia nie choruje, wiec po co szukac szczepionki dla afryki, skoro w polsce jest niepotrzebna ;). nie znam sytuacji epidemiologicznej w austrii, wiec nie bede sie wypowiadac. podalam jako zrodlo instytut roberta kocha, bo to organizacja o nieposzlakowanej opinii, a niemcy w przeciwienstwie do polakow (u nas przecuez same spiski) dbaja o obywateli, wiec nie sadze, zeby chcieli sobie zagundowac wiecej dzieci specjalnej troski niz maja. a, ta cala dyskusja z wiekszym ryzykiem roznych chorob przypomina mi dyskusje o karmieniu piersia i mm - wg mam z kafe dziecko nie karmione piersia ma wszystkie mozliwe choroby ;). tak samo szczepione. a strona ktora podalas - wiesz, ze to portal dla fanatykow nieszczepienia? ciezko tam o rzetelna informacje.

Pani z 20:06 i 21 jest taka zabawna, że fiu fiu, ale sama nie jarzy nic :)

w ogole sie zastanawiam co to ma byc ten plik - same wykresiki, bez bibliografii na koncu, niby jakies podpisy sa pod tymi obrazkami, ale tez dosc skapo opisane. to ma byc publikacja naukowa??? watpie.

"w ogole sie zastanawiam co to ma byc ten plik - same wykresiki, bez bibliografii na koncu, niby jakies podpisy sa pod tymi obrazkami, ale tez dosc skapo opisane. to ma byc publikacja naukowa??? watpie. " te podpisy pod obrazkami to sa wlasnie zrodla badan z ktorych zaczerpnieto te dane inteligencie.

Instytut Kocha nie popiera tych badan poniewaz praca tej pani nie zostala przeprowadzona z normami badania naukowego dlatego jako instytut naukowy nie moze nawet ich porzec. ale praca tej pani to poprostu przeliczenie suchych danych zebranych przez Instytut kocha, miala ona dostep do wszelkich danych zebranych przez instytut. Austria i Polska to faktycznie jak Afryka i Polska. Nie uwazasz ze jednak Austria ma wiecej wspolnego niz Polska i Afryka. Na niekorzysc Austrii przemawia dodatkowo to ze maja wiekszy kontakt z obcokrajowcymi rozne choroby zworzacy a mimo to maja mniej zachorowan. Wlasnie dlatego ze u nich jest inny poziom zycia co udowadnia ze poziom zycia wplywa na zachorowalnosc a nie szczepienia, nie rozumiesz tego?

11:39, a widzialas kiedys, jak sie robi spis zrodel do publikacji naukowej? najwyrazniej nie, inteligencie, bo takie cos nue przeszloby nawet na podrzednej uczelni. 11:42, oczywiscir, ze polska i austria sa sobie blizsze niz polska i afryka. ale wyobraz sobie, ze polska i niemcy jeszcze blizsze, a w polsce psy szczepi sie na wscieklizne raz w roku, a w niemczech raz na 3 lata. w polsce po prostu jest wiecej wscieklizny i dlatego. ciezko to zrozumiec? trzeba znac calisciowy obraz, a nie jedna dana. no a ze badania tej pani nie spelniaja kryteriow badan naukowych - jak sama napisalas - to po co brac je pod uwage? ja tez moge bez uwzgledniania metod badawczych stosowanych w danej dyscyplinie napisac sobie cos, a gawiedz uwierzy... tyle, ze poziom merytoryczny bedzie jak z brukowca ;).