Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cieszy mnie coraz wieksza ilosc rodzicow nieszczepiacych dzieci

Polecane posty

no tak, europejczycy maja to do siebie, ze polski zapominaja, ale pisuja na polskim forum ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja nawet juz zaczelam ortografy walic, co mnie niezmiernie zawstyda, ale i daje do myslenia. Szukalam forum, gdzie sie rozmawia o p*****lkach, i nie znalazlam, a gdybym miala, to uwierz, polowe czasu na kafeterie spedalabym tam. Czasem jednak daje sie we znaki, ze to inny kraj, inne zasady, inne sklepy chociazby. A z drugiej strony, nawet jak znajde jakies forum brytyjskie na miare kafeterii, nie sadze, by bylo tak ciekawe jak to. Nikt sie tak nie cietrzewi jak my, Polacy. No, prawie nikt :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
masz waski horyzont i lubisz szufladkowac ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
kazdy robi to co lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29, odpowiedź mi prosze na pytania, które zadałam Ci na poprzedniej stronie...Czy jest obojetne dla zdrowia aby wraz z antygenem wstrzykiwać dziecku aluminium i inne dodatki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne... i to takie dawki tego aluminium ze masowa epidemia jest na swiecie rozumiem wiec ze Ty sama hodujesz w swoim ogrodku na balkonie swoje kurczaczki na trawce z laki i mleko od wlasnej krowy ktora nie jest nigdy leczona i pewnie masz swoje marchewki bez tyci grama szkodliwych substancji... idealna eko czystosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie koleżanko, nie hoduję, ale różnica między zjedzeniem czegoś a wstrzyknięciem tego do krwi jest diametralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak serio juz i powaznie to chocby przyczepie sie mleka samego... wiesz jak jest naprawde...? otoz bywaja rolnicy ktorzy oddaja mleko od swoich krow zebys Ty je mogla z dzieckiem pic, jesli taka krowa zachoruje jest leczona, krowy tez choruja ;) wtedy jest okres abstynencji zeby nie oddawac tego mleka po lekach... ale bywa z tym roznie... obracam sie wsrod rolnikow tez i wiem ze nawet tu bywaja "odstepstwa" od zdrowej zywnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Cię rozczaruję, nie pije mleka krowiego, jestem wegetarianką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''rozumiem wiec ze Ty sama hodujesz w swoim ogrodku na balkonie swoje kurczaczki na trawce z laki i mleko od wlasnej krowy ktora nie jest nigdy leczona i pewnie masz swoje marchewki bez tyci grama szkodliwych substancji... idealna eko czystosc!'' Zauwazyliscie, ze ten argument nigdy nie przechodzi kiedy dyskusja dotyczy palenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
chcesz odpowiedzi i zadajesz pytania ktore sa oczywiste, jasne ze wstrzykiwanie tego nie jest super dla nas... ale wstrzykuja nam przeciwciala, slabe, zeby organizm sie bronil, zeby wytworzyl juz system obronny, to nie tak ze jak zaszczepie to nie zachoruje - napewno wiesz, ale jesli zaszczepie to bede silniejsza jesli choroba nadejdzie... rownie dobrze moge ci zadac pytanie czy dobrze zrobil rodzic nie szczepiacy ktorego dziecko lezy w szpitalu ciezko chore i ktoremu groza powiklania? na to pytanie opowiedz jest jedna jak i na twoje, co nie znaczy ze to przesadza o mojej albo twojej slusznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
te verde nie zwrocilam uwagi, ale ja tez nie pale, wiec... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec nic, bo skoro nie hodujesz wlasnej marchewki, umrzesz na tego samego raka pluc co ja. Wiem, ze nie wiesz, o co mi chodzi. W zasadzie nie do ciebie to pisze, ale w nadziei, ze kto inny sie zastanowi czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wstrzykują nam przeciwciał, tylko organizm je wytwarza na skutek podanego antygenu, a substancję typu aluminium mają nam pomóc uzyskać produkcję przeciwciał. Jednak badania ludzi podczas epidemii jednej z chorób zakaźnych wykazywały, iż osoby mające przeciwciała przecwiko danej chorobie chorowały a osoby bez przeciwciał nie ulegały zarażeniu. Więc teoria o przeciwciałach jest kolejnym mitem szczepionkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
jesli ktoras mama mowi mi ze nie szczepila - jej wybor, nie unosze sie, nie rozpracowuje zaraz calego opowiadania... ale nie cierpie eko mam ktore zaraz widza w szczepionkach samo zlo, i przyczyne wszystkiego zlego w swiecie, a nie zauwazaja niczego dobrego, i najezdzaja chamsko jaka to ja jestem zla matka bo zaszczepilam, malo tego na pneumo i roty tez, no wyrodna jestem i czyham na zycie mojego syna... nie widzialy synka mojej znajomej ktory przez tydzien byl polprzytomny, nie jadl, nie pil, przelewal sie przez rece, ja ryczalam a to nie bylo moje dziecko... wiec nie znosze mam ktore wciskaja mi na chama swoje racje, ale szanuje mamy ktore nie szczepily bo uwazaja ze tak bedzie lepiej dla ich dziecka i zycze im dziecim najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to czy ktoś zachoruje na daną chorobę czy nie zależy od jego kondycji układu immunologicznego, który nie zależy od ilości szczepień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te verde Ciebie chyba malo kto zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Jednak badania ludzi podczas epidemii jednej z chorób zakaźnych wykazywały, iż osoby mające przeciwciała przecwiko danej chorobie chorowały a osoby bez przeciwciał nie ulegały zarażeniu. Więc teoria o przeciwciałach jest kolejnym mitem szczepionkowym.'' Niektorzy nie rozumieja, ze naukowcy to nie zadne bostwa, a ludzie pracujacy z posiadana wspolczesnie wiedza. Im wiecej wiemy, tym bardziej rewidujemy nasze wnioski. Kiedys bylismy na etapie myslenia, ze skoro wiekszosc szczepiona i wieszkosc nie choruje, oznacza to, ze szczepionki dzialaja. Potem dopiero zauwazamy, ze sa dodatowe czynniki, a taka prosta logika moze byc bardzo mylaca. Wymyslilam wlasnie idealne rozwiazanie. Porobmy dzieciom rajdy po szpitalach, gdzie sa pacjenci z jednym tylko rodzajem choroby, niech sobie natworza przeciwcial. Idealne, nie? Zadnych zastrzykow, konserwantow, alumimow, zyskow dla pfeizera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 15.53 w jakims sensie masz racje, nasze zdrowie i zycie nie jest TYLKO i wylacznie uzaleznione od ilosci szczepien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Ciebie chyba malo kto zrozumie...'' Wiem, cierpie przez to, ale za to mam smieszne zycie. I ludzie, ktorzy mnie trawia, sa nieprzecietni, a co za tym idzie fantastyczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wiara w to, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne pomaga Ci w tworzeniu parasola ochronnego nad Twoim dzieckiem to ok. Ja jednak po zapoznaniu się z dobrymi i tymi ciemnymi, często przemilaczymi skutkami szczepień, mówię im nie i tez w trosce o swoje dziecko. Wniosek jest taki, że każda z nas chce dla swoich dzieci zdrowia i robi wszystko by je osiągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
te verde, uwazasz ze "rajdy" i szczepionki to to samo? zauwaz ze po szczepieniu na np. ospe dziecko na choruje na nia ;) pojechalas troche z wyobraznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
gosc 15.56 BRAWO! mam inne zdanie zupelnie nic Ty co do szczepien, ale pieknie ujelas to co we mnie siedzi na koncu i w tym sie z Toba w 100% zgadzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''te verde, uwazasz ze "rajdy" i szczepionki to to samo?'' Zaproponowalam jedno jako alternatywe drugiego, wiec po dluzszym namysle: nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
te verde to bylo glupie porownanie i az mnie zatkalo :D ale finalnie to mnie ubawilas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdź sobie sama meldunki, weź np 2000r i 2013r, spójrz tylko na choroby zakaźne typu odra, ospa, świnka, różyczka, krztusiec , dla ułatwienia meldunki są podzielone na dwutygodniowe :) lektura do poduszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz finalnie odpowiedz, co w tym takeigo glupiego. Senoswnie, z logicznymi argumetnami i najchetniej bez linkow. Skoro o przeciwciala chodzi, dlaczego nie rozwazymy tej metody? A moze cala magia w strzykawce, a nie w antygenach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalou
te verde :D nie w strzykawce tylko w zawartosci :D skoro nie widzisz roznicy to spojrz w gore co napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×