Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czystaaa

Faceci nie szanują dziewic

Polecane posty

Gość czystaaa

Ostatnio kręciłam z pewnym chłopakiem. Wydawałoby się porządnym z dobrego domu. Fajnie nam się gadało do momentu kiedy mu wysłałam wiadomość "Wiesz...ale ja z tymi sprawami czekam do ślubu" On mi na to odpisał " Hehehe dobrze, że to tylko żart". Ja mu na to, że wcale nie żartuje, że wierzę w prawdziwą miłość i takie rzeczy tylko po ślubie. On urwał kontakt. Nie mam mu za złe bo aż tak mi na nim nie zależało ale po co ta męska hipokryzja, że chcecie dziewic do ślubu itd ? Nie wiem może są różni faceci ale większość na taką wiadomość reaguje urwaniem kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szaciarzy mam w d***e to nie faceci :D idiokto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyliłaś epoki, nawet z tą prowokacją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czystaaa
To nie prowokacja. To takie dziwne, że w 21 wieku ktoś jest katolikiem i stosuje się do zasad wiary, w którą wierzy ? Boję się, że nie znajdę faceta dla którego to nie będzie problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uogolniaj ten chcial sobie bzyknac o slubie nie myslal wiec go przerazilas takim tekstem uznal cie za fanatyczke :D to bardzo dobry sposob na odsianie *****czy-co-popadnie (tylko nie przychodzcie potem zalec sie na forach ze jestescie niedopasowani ;) a co do szacunku facetow - niektorzy szanuja tylko tych ktorzy ich do tego zmusza, a niewiele naiwnych gasek jest w stanie zmusic szowiniste z krwi i kosci do szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden tak napisał, a Ty że faceci nie szanują sro i tamto. Za takie postawy jego nie lubię ale ciebie jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czystaaa
"tylko nie przychodzcie potem zalec sie na forach ze jestescie niedopasowani" <><><><><><><><><><><><><><><><> W jakim sensie niedopasowani ? Przecież nie zawarłabym związku małżeńskiego z kimś kto mi nie odpowiada a ni on ze mną gdybym mu nie odpowiadała. Jeżeli ludzie odpowiadają sobie z wyglądu, charakteru, mają wspólne pasje i lubią się z soba spotykać to dlaczego nagle potem mieliby stwierdzić, że jest inaczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czystaaa
Chodzi mi o to, że ślubu nie zawiera się z dnia na dzień. Jak to mówią "widziały gały co brały".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czystaaa
"Jeden tak napisał, a Ty że faceci nie szanują sro i tamto" <><><><> Niby jeden a wystarczyło napisać tutaj, żeby usłyszeć, że jest się z innej epoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz jakiejs fiksacji na tym tle? :D w swiecie w ktorym polowa dzieci rodzi sie poza malzenstwami komentarz o epoce chyba nie powinien cie zaskakiwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sensie seksualnym... jest tu na przyklad taki malzonek z 35 letnim stazem ktory wyrzeka ze dziewice wzial za zone i nie moze sie z nia dogadac w temacie (jakby chlop zapomnial ze mial na to 35 lat :classic_cool:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czystaaa
"w swiecie w ktorym polowa dzieci rodzi sie poza malzenstwami komentarz o epoce chyba nie powinien cie zaskakiwac?" <><><><><><><><> Od wieków rodzą się dzieci pozamałżeńskie, począwszy od starożytności. Nie znaczy to, że wszyscy mają iść tą drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Recepta jest prosta, znajdź sobie faceta katolika, który też czeka z pierwszym razem do ślubu i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czystaaa
W sensie seksualnym ? A co takiego jest skomplikowanego w seksie ? To jest jakaś wyższa filozofia uprawiać seks i być w tym dobrym ? Nawet zwierzęta potrafią uprawiać seks. Piszecie o seksie jakby co najmniej to była fizyka kwantowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze nie znaczy... nie zmienia to faktu ze trend sie nasila i myslenie mas ludzkich sie zmienia, zwlaszcza od kiedy haslo panna z dzieckiem przestalo byc powodem do wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja jestem kobietą i napisze...nie rozumiem, nie zrozumiem, ale szanuje. mój narzeczony był moim pierwszym faktycznie, ale jakbym czekała do ślubu to tyle pięknego seksu, fantastycznych orgazmów, fenomenalnej bliskości, doskonałej miłości i wgl wspaniałego uczucia dotyku jego nagiego ciała bym straciła, że Bogu dzięki, że ja katoliczką tylko z sakramentów jestem :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czystaaa
Recepta jest prosta, znajdź sobie faceta katolika, który też czeka z pierwszym razem do ślubu i po problemie. <><><> Chodzi o to, że ja nawet akceptuję to, że facet może mieć przeszłość i znam kilku katolików, którzy mnie nie pociągają. Nie zwiąże się z facetem, który mi się nie podoba tylko dlatego, że jest katolikiem. Oczywiście byłoby super gdyby taki się trafił co nim jest a do tego mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic poza tym ze jedna strona moze miec do tematu zupelnie inny stosunek niz druga nie chce mi sie kopac za tematem sprzed paru dni ale byla tu calkiem ciekawa dyskusja miedzy zona ktora ma ochote a maz nie i powyzszym malzonkiem ktory z malzenstwa wyniosl jedynie role kury domowej swojej slubnej i narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że jesteś wartościową, mądrą dziewczyną i w którymś momencie spotkasz faceta, który to zaakceptuje. Nie generalizuj bo akurat miałaś pecha trafić na ciołka, który chciał cie tylko przelecieć, choć fakt... większość facetów co najmniej przetarłoby oczy ze zdziwienia ale nie wynika to z tego, że faceci są tacy zepsuci tylko, że tak mało wartościowych dziewczyn jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasadniczy problem jest w tym że seks to element związku i brnięcie w ślub bez wiedzy jaki kobieta ma temperament, co lubi, itd. jest dość ryzykowny dla obu stron. Co będzie jeśli trafisz na dewianta, który będzie żądał lodzika z połykiem, anala, itp... a ty nie będziesz tego chciała? Albo z faktem kiedy polubisz seks, a facet okaże się sierotą w tym temacie, który będzie chciał seksu raz na miesiąc? Wiara, wiarą, ale przed ślubie wypadałoby się poznać, a seks jest jednym z elementów zapoznawczych. Poza tym gdzie w biblii jest napisane że nie można uprawiać seksu przed ślubem? To chyba wymysł kościoła raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie przejmuj się tym "niedopasowaniem seksualnym". Są ludzie, którzy przez 5 lat przed ślubem uprawiają z sobą udany seks a potem biorą rozwód po 2 latach od ślubu. Seks przed ślubem nie jest żadnym gwarantem trwałości małżeństwa. Tym bardziej jak słusznie zauważyłaś, nie jest to żadna filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym bardziej jak słusznie zauważyłaś, nie jest to żadna filozofia x Filozofia może to i nie jest, ale mnóstwo facetów nie jest w stanie zaspokoić swojej partnerki i to jest fakt. Kobieta ma trochę łatwiej, bo orgazm u faceta jest mechaniczny i prędzej czy później będzie go miał. Nigdy nie ma się gwarancji czy związek przetrwa, bo natury ludzkiej nie przewidzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czystaaa
"Zasadniczy problem jest w tym że seks to element związku i brnięcie w ślub bez wiedzy jaki kobieta ma temperament, co lubi, itd. jest dość ryzykowny dla obu stron. Co będzie jeśli trafisz na dewianta, który będzie żądał lodzika z połykiem, anala, itp... a ty nie będziesz tego chciała? Albo z faktem kiedy polubisz seks, a facet okaże się sierotą w tym temacie, który będzie chciał seksu raz na miesiąc?" <><><> Te argumenty są po prostu głupie. Tak seks jest ważny ale co to za wyzwanie dopasować się w tym ? No proszę was. Jeżeli mąż mnie będzie zachęcać do czegoś co mi nie będzie odpowiadało po prostu mu o tym powiem, a on to zrozumie bo nie związałabym się z egoistą. "Lodzika" nie uważam za dewiacje (kk dopuszcza seks oralny). A seks raz w miesiącu mi nie będzie przeszkadzać bo nie mam jakiś wielkich potrzeb w tym względzie. I wątpię, żeby można było być sierotą w czymś co potrafią robić nawet zwierzęta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie mam mu za złe bo aż tak mi na nim nie zależało ale po co ta męska hipokryzja, że chcecie dziewic do ślubu itd ?" x gdzie Ty to usłyszałaś? 35 lat żyję i nie spotkałam sie u żadnego faceta z takim stwierdzeniem :) a tak w temacie: jestem kobietą i jeżeli poznałabym faceta, który chce zaczekać z seksem do slubu, odpuściałabym wiec nie generalizuj, że tylko faceci są be, oczywiście urywanie kontaktu bez słowa jest chamskie i tak robić nie powinni ale to że tracą zainteresowanie mnie nie dziwi, szukaj dalej takiego, który podziela Twoje wartości i jednocześnie módl się żebyście się dobrze pod względem seksu dobrali, bo możesz sie teraz karmić wierszykami o prawdziwej miłości ale skoro nie uprawiasz seksu to zielonego pojęcia nie masz jak to scala lub oddala od siebie ludzi, a uwierz mi mimo iż to nie jest najważniejsze w związku to jest bardzo ważne i potrafi taki związek rozwalić, szanuje Twoje wartości i zasady ale nie opowiadaj głupot, że dobranie sie w tej kwestii nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''ale po co ta męska hipokryzja, że chcecie dziewic do ślubu itd ?'' Rozumiem, ze ten facet wczesniej ci powiedzial, ze chce zebys byla do slubu dziewica. Tez gardze takimi hipokrytami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A seks raz w miesiącu mi nie będzie przeszkadzać bo nie mam jakiś wielkich potrzeb w tym względzie. I wątpię, żeby można było być sierotą w czymś co potrafią robić nawet zwierzęta... vvvv ile razy jeszcze walniesz tym tekstem o zwierzętach? :D zalatuje prowokacją, laska zapomniała, że miała grać poszkodowaną i wali prostackie teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziewice chciały by doswiadczonych *****czy a prawiczkow wysmiewaja, tepe dzidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wątpię, żeby można było być sierotą w czymś co potrafią robić nawet zwierzęta x Zwierzęta kopulują, a w małżeństwie ludzie się kochają, seks to nie wejście w kobietę, spuszczenie się i koniec, czasem żeby dac orgazm kobiecie facet naprawdę musi się napracować, a nie każdemu się chce i nie każdy to lubi. Ale to tłumaczy twoją decyzję, jak sama piszesz nie masz dużych potrzeb, seks raz na miesiąc ci wystarczy, więc podobnego faceta szukaj, będzie ciężko takiego znaleźć, ale kiedyś może trafisz i raczej też z kręgów kościelnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i brnięcie w ślub bez wiedzy jaki kobieta ma temperament, co lubi, itd. jest dość ryzykowny dla obu stron. NIE P*****L, TEMPERAMENT NIE JEST NIEZMIENNY - badania pokazuja ze u mezczyzn najwyzszy jest w okolicach 20rz, u kobiet po trzydziestce zbudowanie malzenstwa na tym ze jedna strona chce sie pobzykac a druga twardo mowi po slubie tez nie gwarantuje sukcesu w temacie, tak samo jak sukcesu nie gwarantuje pozar zmyslow na dzien dobry generalnie NIC nie gwarantuje sukcesu a zwiazek dwojga ludzi to PRACA obojga partnerow niezaleznie od tego kiedy zaczeli seksic. Zbudowanie sobie wzajemnej klatki jest latwiejsze niz cokolwiek innego, pytanie czy bedziecie potrafili w tej klatce zyc i byc szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×