Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czystaaa

Faceci nie szanują dziewic

Polecane posty

bez sensu jest czekanie ? no uwazasz ze wszystko dostaniesz tak odrazu ? ja uwazam ze czekanie ma sens chodzby po to zeby dobrze poznac partnera lub partnerke w dzisiejszych czasach jest tyle pustych kobiet ze masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shaw78 oj zgodzę się, ja też swój pierwszy raz miałam z narzeczonym i no on mnie tak kręci, tak podnieca...że jak najbardziej nie ma jak się przed tym bronić ani po co przed czymś tak pięknym :P. i naprawdę jestem najszczęśliwsza, że go spotkałam i że się kochamy. świetny z niego człowiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malamaruda ja wiem ze dostalas slownie z mojej strony w pysk i nie masz zadnych argumentów no i najlatwiej w tej sytuacjy jest nazwac mnie trollem no ale wez wysil sie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwoleniczko jest taki stary kawal maz i zona stoja przed klatka dla goryli i nagle goryle wciagaja zone do klatki i zaczynaja rozbierac w znanym wam celu nagle zona krzyczy : kochanie zrob cos !! mąz odpowiada kochanie powidz im że cie głowa boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blackheartbeat my tu wszyscy już wiemy że jesteś nieźle p******y i w sumie ktoś taki pasowałby do autorki, dwa katolickie radykalne nie wiadomo co, które to uważają się za istoty wyższe od innych. Zarejestruj się na jakimś forum katolickim i tam pieprz swoje farmazony i tam pouczaj, a nie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tak broni autorki, bo chciałby zaliczyć wreszcie dziewicę, nigdy żadnej nie rozdziewiczył i to go boli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale słuchajcie, co tu jest do bronienia? Autorka żyje sobie w zgodzie z własnymi przekonaniami i nic nam do tego. A, ze my wybrałyśmy inaczej? No proszę Was, jakby się człowiek miał przejmować wszelkimi komentarzami, szczególnie na kafeterii, to by nic innego nie robił tylko włosy z głowy rwał :) Przecież każdy sam wie co dla niego dobre. A autorka jeszcze młoda jest, czas pokaże, czy wytrwa w swoich przekonaniach. Natomiast dostała pierwszą lekcję, że jednak takie poglądy są w mniejszości, ponieważ coraz mniej jest fanatyków, którzy seks przed ślubem, uważaja za coś złego i "szmacenie się".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu jest czekanie ? no uwazasz ze wszystko dostaniesz tak odrazu ? ja uwazam ze czekanie ma sens chodzby po to zeby dobrze poznac partnera lub partnerke w dzisiejszych czasach jest tyle pustych kobiet ze masakra xxx dokladnie to przeciez napisalam, twoja wypowiedz odbieram jako sugestie ze jestem pusta, a gwarantuje ci ze nie jestem. wrecz przeciwnie. umialam sie oprzec pokusie mimo iz mialam ich wiele. za mlodu mialam naprawde duze branie ale nigdy nie mialam chlopaka, po pierwsze wlasnie troche obawialam sie tego zblizenia i wstydzilam, a po drugie mailam swiadomosc z kim mam doczynienia (zaliczyc i odfajkowane), chociaz nie powiem ze wszyscy tacy byli bo kilku bylo naprawde bardzo fajnych, milych i inteligentnych gosci wartych uwagi. jak juz troche podroslam to przed mezem zakochalam sie dwa razy: pierwszy to byl chlopak, ktory doslownie mnie uwiodl ukrywajac przede mna ze ma narzeczona, zakochalam sie fest ale nie oddalam, czekalam az od niej odejdzie, a ze sprawialo mu to problem to sama od niego odeszlam chociaz dlugo po tym jeszcze o mnie walczyl ale ja nie chcialam byc tak traktowana. drugi byl zupelnie inny, szczery, otwarty, troche taka ciepla klucha, bardzo mocno sie we mnie zakochal, mimo mlodego wieku (22 lata, ja 21) chial sie juz ze mna zenic, a w dodatku byl nieziemsko przystojny, do tego stopnia ze zastanawialam sie jak to mozliwe ze taki przystojniak zainteresowal sie wlasnie mna, ale mimo iz dobrze sie z nim bawilam i czulam przy nim wyjatkowa to czulam ze cos jest nie halo, lubil sie dobrze zabawic, wychodzil dosc czesto z kumplami na piwo i to mi troche przeszkadzalo i tez mu sie nie oddalam, nie bylam zbyt pewna. no i potem, w wieku 23 lat poznalam aktualnego meza. czym mnie zaskoczyl? po tym jak dowiedzial sie o moin pierwszym zwiazku to zadeklarowal ze nie wie czy chce sie wiazac z kobieta, ktora byla w takiej relacji z mezczyzna bo brzydzi sie zdrada i takie tam, ale z czasem przekonalismy sie na wzajem do siebie i doszlo do zblizenia mimo braku slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam jeszcze tylko napisać, że ja czasem kobiet wypowiadających sie tutaj nie rozumiem. Facet napisze "w dzisiejszych czasach jest tyle pustych kobiet" i od razu biora to do siebie, tłumaczą się, ze szczegółami, z histori swojego seksu- matko kochana, jeśli tego nie żałujecie to dlaczego takie zdanie, totalnie ogólne, bierzecie do siebie??? Faktem jest, ze dzisiaj jest mnóstwo pustych kobiet, tu akurat blackheartbeat ma rację. Ale czy on do Was pisał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja nie uwazam ze temat jest zamkniety zwoleniczka nazwala mnie fanatykiem hmm no tak wole byc fanatykiem niz beznamietnym kretynem badz kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moze ja zakoczne temat i prosze nie piszcie juz wiecej kiedy rozmawialem z kolegami jaka kobieta jest lepsza czy dziewicza czy nie dziewica moj dobry kolega odp wiesz na wyslizganych sanka dalej zajedziesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie rozumiem jednego dlaczego kobiety wypowiadaja sie na temat dziewictwa to w koncu my sprawiamy ze kobieta jest badz przestaje byc dziewica i co kobiety wiedza o rozdziewiczaniu no oczywiscie ze nic !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, padłam:) Co kobiety wiedzą na temat rozdziewiczania?? Nie no w sumie to nic, facet wie więcej :):) Swoją drogą, ja akurat mam wielu kumpli, i dla żadnego z nich nie jest istotne, czy dziewczyna jest dziewicą czy nie. Ba, spora większosć twierdzi, że z dziewicą tylko problemy:) Śmiem więc twierdzić, że jednak może nie takie złe te wyślizgane sanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ty im plujesz w twarz mówiąc że ich miłość nic nie znaczyła bo jakby znaczyła to by wyszło. czują się pewno tak jak ja się poczułam jak mi obecna dziewczyna mojego byłego powiedziała, że on teraz jest w prawdziwym związku...wiele dla niego poświęciłam, kochałam go, dbałam o niego, tłumaczyłam dlaczego tak warto jest żeby osiągnął wykształcenie, pomagałam mu, dbałam w chorobie...nie wyszło nam a ta dziewczyna mówi, że teraz ma w końcu kogoś kto go kocha." xxxxxxxxxxx hahahah akurat zgodzę się z "czystą" bo gdyby cie naprawdę kochał to nie kopną by cie w dhoooopsko dla innej siksy :) Sory, że ciągnę wątek ale pokwapiłam się poczytać cały i rzuciło mi to się w oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci generalnie nei szanują kobiet. Myślą tylko o SOBIE, o tym żeby się nie namęczyć, zeby dostać wszystko od razu. Romanse zawsze były i będą. No ale przecież nie do pomyślenia byłoby kiedyś żeby facet nawet nie próbował uwieść kobiety tylko prosto z mostu niemoralne propozycje. "Faceci" stali się bezczelni, chamscy, bez jakiejkolwiek klasy. Seks to dla nich nie rytuał (zdobywania, uwodzenia i samego seksu), tylko numerek jak niczym czynność fizjologiczna. Oczywiśćie są wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz fikuu rację,zupełną choć być może sa jeszcze gdzieś ,jakieś wyjątki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietę traktuje się jak prostytutkę, podchodzi się i proponuje seks. Zero gry wstępnej. Coś takiego jak romans zmieniło sie w zaspokojenie. Co za czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exxdziewica
Autorka jak widać wcale nie jest taka cudowna ja jej się wydaje. Sama długo byłam dziewicą i nigdy nie spotkałam się z negatywną reakcją ze strony facetów, wszyscy to uznawali za plus lub za rzecz nie mającą większego znaczenia, ale na pewno nie za minus. Widocznie interesowałam ich ja jako fajna osoba i wydawałam się fajna taka jaka jestem razem z tym "nieszczęsnym" dziewictwem. Miałam dość duże powodzenie, ostatecznie straciłam to dziewictwo w stałym związku z jak dotąd jedynym w moim życiu fajnym facetem w wieku 20-kilku lat :) Natomiast autorka chyba przyciąga jedynie jakichś tumanów, dla których najważniejszy jest seks i na tym opiera swoją opinię że wszyscy faceci to świnie, a wcale tak nie jest. Może czas zacząć obracać się w kręgach facetów na poziomie albo zacząć dostrzegać własne wady, z powodu których ci fajni i wartościowi nie zwracają na nią uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chodzi o to, że ja nawet akceptuję to, że facet może mieć przeszłość i znam kilku katolików, którzy mnie nie pociągają. Nie zwiąże się z facetem, który mi się nie podoba tylko dlatego, że jest katolikiem. Oczywiście byłoby super gdyby taki się trafił co nim jest a do tego mi się podoba." To albo wóz, albo przewóz. Ja katolikiem nie jestem, a gdybym znalazł kobietę, która by mnie pociągała, a okazała się katoliczką, byłaby dla mnie z góry prekreślona . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wejdź se na katolik pe-el tam będziesz mogła porozmawiać o fanatycznych rzeczach, z innymi fanatykami, w niezwykle fanatyczny sposób. Jeżeli nie liczysz się z odmiennym zdaniem, jakie wyraża tu znaczna większość, poszukaj wsparcia, wśród ludzi, którzy mają poglądy takie jak ty. Zresztą.. jakiej odpowiedzi oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość female20
" Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża. Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi."(1 Kor 7,2-7,4)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość female20
"Na koniec zaś bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, pełni braterskiej miłości, miłosierni, pokorni! Nie oddawajcie złem za zło ani złorzeczeniem za złorzeczenie. Przeciwnie zaś, błogosławcie." (1 P 3,8-3,10)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×