Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdenerwowana byla zona

Udreczyc byłego męża !!

Polecane posty

Gość Zdenerwowana byla zona

Mimo iz rozstalismy sie juz dwa lata temu ja po prostu nie moge pogodzić sie z tym ze odszedl do innej! Chce go Udreczyc i nie pozwolić mu ułożyć sobie życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po cholerę ci to?poszedł w p**du,to niech przepadnie na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz obcy dla Ciebie czlowiek daj mu spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jesteś nie normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie sie wydaje, ze autorka ma prawo do zemsty. Poswiecila kawałek swojej mlodosci, czasu, ciało i energię na zaklamanego dupka ktory przysiegał przed ołtarzem,a okazał sie typowym s********m. Moze zamawiaj im codziennie po kilkanascie pizz do domu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie zrobisz, a myslac o zemście tak na prawde zniszczysz siebie, zobacz 2 lata mineły a ty dalej masz schiza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałabym w d***e takiego jełopa chyba masz jakieś kompleksy,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dlatego cie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj se siana z nim i zacznij układać swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
nie wiem kogo bardziej nienawidzę, jego czy jej...tej ktora mi go zabrała. Nie chce oddac mu mieszkania i nie płace rachunków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
Ja nie wiem gdzie on mieszka tak pilnuje tej swojej kochanicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ci niczego nie zabrała bo on sam chciał odejsc, a jesli zawsze zachowywałas sie jak wariatka, tak jak to robisz teraz to ja sie facetowi nie dziwie ze odszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
Kilka dni temu była nasza rocznica ślubu, a on co?? zyje sobie z inna zamiast wrócić do swojej żony. Ja chce mieć dzieci rodzine a on tak po prostu po 8 latach bierze ze mna rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma sie meczyc z Toba i oszukiwac i siebie i Ciebie? Trudno jest byc z kims kogo sie nie kocha. Ty moglabys byc z gosciem ktorego nie kochasz i udawac jak jest fajnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomekkk0
chce cie sie tracic paliwo (energie) na wpierniczanie sie w nieswoje sprawy. w sprawy na ktore i tak nie masz wpływu. nie lepiej zyc własnym zyciem o ile takie masz, probowac ułozyc se od nowa. znaleść swoje szczescie. toz to skzoda czasu na bzdury. ja np. mam 33 lata ile jeszcze pozyje drugie 33. toz to pryszcz , smignie jak batem strzelił tak jak zleciało obecne. trzeba życ własnym zyciem, cieszyc sie,beac garsciami. pamietaj co wypijeszi wyj***esz do grobu zabierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
Nie jestem żadna wariatka, po prostu chce żeby było tak jak dawniej , żeby mieszkał ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
Tylko ja nie wiem co mam zrobić żeby tak bylo, mieszkam w tym mieszkaniu i nie płace rachunkó myślałam że on wymięknie jak dlug urosnie i pomyśli co jest dla niego najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
nikt mnie nie rozumie, tego co ja czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez kazdy cie rozumie :D btw - nie lapie sie much na ocet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ja nie rozumiem, kobieto ty masz poważny problem, daj mu żyć jak cie zostawil to co zmusisz go zeby wrócil bo przestalas płacić za mieszkanie? to jakis absurd przeciez windykacja dopadnie również ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana  byla zona
Ale przecież slubowal mi przed ołtarzem i co z tego że sad dał nam swistek ze moze odejsc jak slubowal mi przed Bogiem, przed Bogiem dalej jest moim mężem i zawsze nim będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowany byla zona
Znalazł sobie jakąś gowniare prawie 10 lat młodsza, myślałam że się wyszaleje i wróci albo że jej on sie znudzi ale mija juz tyle czasu i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanuj się kobieto! Co, nie możesz bez faceta żyć? Głupia jesteś. I jeszcze przyjęłabyś męża z powrotem, brawo. Jak można tak się nie lubić? :o żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
Jak to siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się Tobie poniekąd bo to prawda,że wedle prawa Bożego wciąż jesteście i będziecie małżeństwem - co więcej, poświęciłaś dla niego najlepsze lata swojej młodości,wierząc iż kocha Cie tak samo mocno jak Ty jego. Wiem co czujesz bo ja z narzeczonym,z którym mieszkaliśmy już razem po prawie 5 latach się rozstałam i plułam sobie sama w twarz,że zmarnowałam tak fantastyczne lata na takiego idiote...ale ja nie bawiłam się w zemsty bo szybko poznałam obecnego partnera i zaczęłam kwitnąc znów,żyjąc własnym życiem,a jego świat już mnie nie obchodzi od dawna i Tobie radze to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
Nie mam nawet z kim rozmawiać , z rodzicami nigdy nie miałam dobrego kontaktu a on ciagle gada zebym wrocila do nich do domu jezeli tutaj nie place

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszak
Jestes arogancka i roszczeniowa. Jestem kobietą, ale nie dziwiè sie, ze mąz od ciebie odszedł. Poznał ciè na tyle, by ukryc sie przed tobą, nie podając ci nowego adresu. Zresztą, nie musi, a po co ci ta wiedza? Po raz kolejny tu na forum piszè, ze malzenstwo to wzajemne dawanie i branie. Nie istnieje cos takiego jak dług, czy wdziècznosc. Ty dawałas jemu, on tobie. Gdy małzonkowie siè rozstają, to odpowiedzialnosc za rozpad związku ponoszą obie strony. Moze procentowo nie po 50%, ale oboje sie do tego przyczynili. Jezeli jestes wierząca, to uderz siè w piers, i zacznij od siebie, od swoich błèdów. Ale uczciwie. Proponujè wizytè u dobrego psychoterapeuty, bys wyciągnèła wnioski, i popracowała nad swoim" chceniem", i potrzebą kontroli. Swiadomosc własnych błèdów przyda ci sie w nastèpnym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdenerwowana byla zona
Ja poznalam pewnego faceta ale jakos nie potrafie sie zaangażować, dzwonilam do mojego bylego męża mowilam mu ze kogos poznalam ale to nie to samo co bylo i ze nie potrafię sie zaangażować z nadzieja ze moze zapali sie w nim jakas iskra zazdrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu,że prawnie ma wobec Ciebie zobowiązania i rozwodu jeszcze nie macie, a jeśli dojdzie do sprawy to z pewnością wyciśniesz z niego alimenty i rozwód będzie z jego winy - daj mu popalić, to będzie dla niego lepsza kara niż jakiekolwiek inne docinki. Jeśli będzie musiał Ci co miesiąc bulić kase plus zobaczy,że wyglądasz świetnie i spotykasz się z jakimś przystojniakiem to zeżre go złość - i to jest najlepsze rozwiązanie dla obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nie lubisz siebie. Zachowujesz się jak idiotka przez jednego faceta. Ok, cierpisz, wiem, co to znaczy. Ale kobieto, zacznij żyć! Musisz zacząć wszystko od nowa. Czy wg ciebie tylko mając faceta można być szczęśliwym? Nie. Świat nie kończy się na facecie! Uśmiechnij się, zadbaj o siebie i rozstań się z klasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×