Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

CZERWCÓWKI 2015

Polecane posty

Gość Katalpa
Dzien dobry, Blanka, dzięki za odpowiedź, chociaz Ty jedna... A propos, gdybysmy mieli córeczke, mialaby na imie tak jak Ty :-) Ja się przeziebilam, leżę i umieram w tych górach... Co do piastki w buzi, J trzyma ja juz od ponad tygodnia, az czasem się dlawi. Na dolnych dziaslach tez się zabielilo, górnych nie sprawdzalam. Jeny, mam nadzieję, że Mlodego nie zaraze... Co do mojego porodu - odbyl się przez cc na życzenie, nie zaluje, wszystko trwalo 40 minut, bol do zniesienia, od razu wstawalam sama i zajmowałam się Synkiem, po dwóch tygodniach już smigalam jak dawniej. I co dla mnie najważniejsze, z seksem jest wszystko ok, nic nie bolalo, właściwie od początku jest tak jak bylo zawsze :-). Po powrocie z urlopu ide na jakies zabiegi wyszczuplające, mysle o zamrazaniu tłuszczu, podobno mega skuteczne, do tego basen, dieta raczej odpada, bo kocham jesc.:-). Plus taki, ze jem zdrowo, więc nie musze się specjalnie ograniczac. Ja w ciąży przytyłam 26 kg, to byly chyba jakieś sprawy hormonalne, bo apetytu zwiekszonego nie mialam, a kg szly w gore jak szalone. Brzuch mialam jakbym nosila blizniaki, a J urodzil się 53 cm i 3230.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katalpa
Tulipka, dzięki. Myślę jeszcze o jakiejs kurtce wiatrowce. Muszę się przejść po sklepach. Co do Ewy Klucze, u nas w szpitalu ubierano dzieci w te ubranka, faktycznie jakościowo super. Ja z tej firmy kupilam 5 par body na ramiączka, malutkie aplikacje, więc nie rzucaly się w oczy. Ja lubię ubierac Synka tak na poważnie, jak doroslego mężczyzne, jakos misie i inne wzorzyste ubranka mi się nie podobaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VERUSIAA
a ja czytałam że to ślinienie się, gryzienie piąstek itd to normalne na tym etapie rozwoju. Jasiek na maxa gryzie, moja rekę jak chwyci to też od razu wciąga do buzi:) a dziś nawet mu sie udało rączką chwytać za swoją stope więc tylko patrzeć jak i ona wyląduje w buzi :) jakoś ten świat trzeba poznawać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Ja jestem zadowlolona z ubranek Ewa Klucze i Pinokio:) jeszcze jutro jadę do Tesco może coś wybiorę Blanka -o chociaż jedna z Pomorza:) ja jestem ze Słupska:) Mi się wydaje,że jak zęby miałyby wychodzić to dziąsła opuchnięte i czerwone by były U nas Leon też już o 4:30 postanowił nie spać, teraz za to spi od 9. Ja mam pajacyk welurowy ocieplany a jesień, na razie ubieram spodnie, skarpetki, body na długi rękawek i na to bluza plus czapeczka. Na zimę też już mam 2 kombinezony , ale chyba będą za małe , i będe musiła kupić. Na noc spi w pajacu bawełnianym lub w bodach na dł rekaw + spiochy. Połspiochów w ogole nie używamy. Kupiłam cieple bluzy spodnie, koszulki na dł rękaw wszystko na rozm 74 i 80 może do grudnia wystarczy. Ktoraś z Was pytała, jak zajać dziecko,żeby się nie nudziło. To my sobie lezymy z synem, pokazuje mu taką grzechotkę ciekawą i on jest bardzo zainteresowany, opowiadam mu o obarazkach, znajdujących się w biało-czarnej ksiązeczce (leon ją uwielbia), karuzela=15 min zainteresowania, przy leżaczku interesuje go pałk z zabawkami i to tyle, trzeba się natrudzić bo szybko się nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lv
Mi ubrania odpowiadają z cocodrillo ale cena juz znajcznie mniej :D , z f&f super kolekcja z disneya jest tez w smyku, i skarpetki nic nie uciska , chociaż z soxo tez sa super. Z Ewa klucze miałam na poczatku bodziaki tez były ok, moja teściowa kupuje u jakiegoś sklepikarza polski procudent niestety nie wiem jak sie nazywa ale ubrania sa i dobre jakościowo i aplikacje nie raza. U mnie ciagle Iga jest zabawiana jedynie kiedy odkurzam i myje podłogi siedzi spokojnie w bujaczku ale jak tylko skończę i stanę w miejscu ryk. Poza tym znowu wypadła mi z trybu jedzenia ale to wina męża , bo wciska jej na chama butele myśląc ze jak marudzi to chce jeść zje 50, reszta do wyłania i za 1,5h to samo, ależ mnie to wkurza. Jutro zostawiam dziecko na weekend z moja mama...nie wiem jak ja to przeżyje :;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina1223
Hejka.Tak tak, mam zamiar tu zostać. Hania właśnie się przebudza po południowej drzemce. W nocy ładnie spala od 23 do 6 prawie. Potem jeszcze dwie godzinki. Jeśli chodzi o tą plastykę to wytrzymam się. Też chce mieć jeszcze jedno dziecko. Z resztą cena mnie przeraża. Ale kiedyś.. kto wie. No chyba ze tak jak mówili poprawia mi to przy drugim porodzie. Ja jeśli chodzi o ciuszki to nie mam jakiegoś wybranego sklepu. Kupuję w Tesco, 5 10 15, hm. Mam również takie z lumpeksu. Moja mama zawsze coś znajdzie. Katalpa pytała o to jak na zime ubierać. Powiem Ci ja jako tako doświadczenia w ubieraniu nie mam to moje pierwsze dziecko. Ale mam zamiar kupić napewno jakiś kombinezon. Oprócz tego mam bardzo grube śpioch i grube bluzy. Teraz jak wychodzę z nią na dwór to ubieram jej body z krótkim i na to bluzeczka i spodnie czy leginsy albo śpiochy i na to jeszcze bluzę jakąś pluszowa. Oczywiście w wózku mam pościel jeszcze. Jaknie wieje to jej nie okrywam jakoś tam mocno. Moja Hania teraz jakoś dziwnie je. Trwa to może z 5 minut i odrywa się od piersi i płacze Albo się denerwuje. Nie wiem co jest. Boję się ze głodna chodzi... Ale mama mówi ze jakby głodna była to raczej nie byłaby taka spokojna i skora do zabawy. Możliwe żeby przez tak krótki czas się najadla?już się zastanawiam żeby ja dokarmic może.m no nie wiem. A tak w ogóle to ponury dzisiaj dzień. Nic mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katalpa: ja się staram małej nie przegrzewac. Teraz ostatnio parę dni było u nas 11-15 stopni to miała body z długim rękawkiem i ciepła bluzę, do tego spodenki i kocyk cieplutki na spacerek. Dka mnie ważne żeby w stopki nie marzla wiec zakładam jej buciki:) czapki nie lubi ale jak trzeba to tez dostaje:) nie chce przesadzać, bo jak przyjdą mrozy to już nie wiem ile warstw by trzeba było ubrać. Ja dostałam mnóstwo ciuszków z Anglii od koleżanki i w zasadzie nie musze dużo kupować. Jeśli chodzi i zimę to ja się boję o te spacerówki- nasze maluchy będą miały ok pół roczku i będą chciały siedziec, a tu mróz i zima. Planuje jakis mega ciepły śpiworek ze 2 szt kupić. Idziemy właśnie na spacerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katalpa
Dzięki Dziewczyny, na zime tez juz zaplanowalam kupic kombinezon. Ja Synka tez nie przegrzewam, czapke mial tylko nad morzem jak wialo, nawet teraz nie zakladam, bo w gondoli przecież mu nie wieje. Buciki kupilam w pepco, takie kapciuszki w gwiazdki ocieplane, zakladam mu, bo w samych skarpetach mial stopki jak lody. Szukam i nie moge znaleźć kalesonow/leginsow pod spodnie na zime. Nie znoszę chlopcow w rajstopach, mam jakas fobie ;-). A juz taki dwulatek z wiszacym w kroku pampersem i w rajstopkach spadajacych z pupy.... A czy jest ktos z centralnej Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VERUSIAA
Katalpa ja jestem z centralnej bo z Warszawy ;) dzięki komus za haslo obejze zdj jak bede na kompie. a co di ubierania to jasiek w takim raziw jest na maxa zimnolubny bo w domu ten ostatni czas to siedzi zawsze w polspiochach (takie bez nóg ale z dlugim rekawem) ;) plus skarpetki. a na spacer mu zakladam np cale pelne spiochy i bluze z kapturem. i to koniec bo jak tylko poczuje ze sie okrywa go kocykiem w wozku to od razu się rozkopuje ;) nawet potrafi zerwac ta taka oslonke na gondole - a myslalam ze tym go przechytrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małe sprostowanie:)oczywiście jeszcze teraz nie zakładam nic pod spodenki, te rajstopki/ leginsy to jak bedzie zimniej na zimę to jak odkupowałam wózek to dostałam spiworek tego typu do wózka http://www.smyk.com/womar-spiworek-do-wozka-50x95-cm-no-8,p1045558215,swiat-niemowlaka-p?gclid=Cj0KEQjw98mvBRD-_ciSovKhq7gBEiQAEvsBZwm5Qe0HbzQsCC_9IhSdRtv4GNPHHi7xjBab8keUWhIaAvHL8P8HAQ do tego ta osłona na nogi od wózka, myśle, że nie będzie źle:) Blanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina1223
My za chwilkę też się zbieramy. Hania właśnie je swoje palce i przy okazji wcina moja bluzkę haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bieda
Czytam was od dawna. Tez urodzilam w czerwcu ale chyba przestane tu wchodzić bo mam kompleksy jak czytam co piszecie. Ciągle ktos pisze ze jedzie na wczasy a mnie na to nie stać. Po porodzie dostawalyscie prezenty, jakies zloto, wynajmowane restauracje tylko dla was a ja nic bo mojego męża nie stać na prezenty. Teraz planujecie plastykę pochwy i zabiegi odchudzające a ja mogę co najwyżej biegac i to w zwykłych trampkach a nie butach do biegania. Ja mam wózek za 600 zl 3w 1 a wy macie wózki po kilkanaście lub kilkadziesiąt set złotych. Wy szczepicie szczepionkami platnymi a ja tylko refundowanymi. Ciuszki mam tylko z lumpexu. Jak to jest ze komuś sie powodzi a innemu ciągle pod górkę chociaż sie stara żeby bylo jak najlepiej. Przepraszam za moje żale ale musiałam je wyrzucić z siebie. Mimo wszystko życzę wam jak najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katalpa
Bieda, po pierwsze zmień nick, bo ten jest bardzo dolujacy. Fakt, my z mężem mamy kase, ale wyobraz sobie, ze ciuszki tez mamy z lumpa, wozek 3w1 tako acoustic kupiony na olx za 800 zl, łóżeczko turystyczne również na olx za 120 zl, łóżeczko zwykle z materacem za 80 zl także w necie, lezaczek bujaczek mamas&papas za 50 zl- wszystko to UZYWANE! Rodzilam prywatnie, ale na to odkladalam jeszcze przed ciążą, po porodzie nie dostałam nic, bo największym prezentem byl nasz Syn, a wakacje mam pierwszy raz od 4 lat, bo prowadzimy swoje firmy, a tam jak wiesz nie ma urlopow, l4, świąt i tym podobnych udogodnień. Nie patrz na innych, patrz na siebie, Twoim bogactwem jest Twoja RODZINA! A po drugie nie zauważyłam, żeby ktoras z Dziewczyn obnosila się z kasą. A ubranka typu next, zara itp kupujemy na allegro uzywane, jak się myle, to mnie poprawcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Bieda-mnie też nie stać na wczasy poki co. Szczepieniami się nie przejmuj, nie ma co przesadzac z tymi szczepionkami, ja staram się unikać dużych skupisk ludzi, też chodzimy czasem z męzem do lumpeksu. Wcale nie jest tak kolorowo , wazne,jaką jesteś mama, a nie to, co kupisz swojemu dziecku! Kupiłam teraz kilka ubranek, poki mam pieniadze za wozek, ktory był drogi i to była wielka przesada. Własnie super ,że poruszyłaś ten temat tutaj! Jest rożnie, czasem nie wystarcza nam od 10 do 10-tego i na wypłaty czekamy jak na zbawienie. Nie mamy z czego odłożyć rata za mieszkanie, czynsz, paliwo , jedzenie chemia, rzeczy dla dziecka, rata za sprzet rtv i agd. Głowa do góry, to tylko rzeczy materialne. Karmie piersią jest to cudowne, a gdybym nie mogła z jakiś powodów to ja nie wiem jak byśmy zyli gdybysmy mieli wydawać dodatkowo kilka stów na sztuczne mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VERUSIAA
zgadzam sie z Katalpa! my oprocz kilku rzeczy mamy wszystko uzywane kupione na olx i to i tak z mysla o 2 dzieci! nas stac na jakies wakacje itp ale nic nam z nieba nie spadlo i tez ciezko zapieprzamy na to co mamy. pozatym Bieda właśnie najwazbiejsze doceniac to co sie ma.. moze to ze dziecko jest zdrowe, moze mąż kochajacy. my tu piszemy pozytywne rzeczy bo lepiej sie na nich koncentrowac alw jak zauwazylas pojawiaja sie posty jak kazdy ma swoje problemy. jedna ze zdrowiem inna z mezem trzecia z praca. pozdrawiam i glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VERUSIAA
a przede wszystkim ja na maxa dziękuję Bogu ze wogole udalo mi sie moec dziecko i ze jest zdrowe! na kafeteria az sie sypia wątki biednych dziewczyn ktore by chcialy i nie moga miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katalpa
VERUSIAA, dokładnie, ja wszystko to zostawiam jeszcze dla kolejnego dziecka, więc trochę zle odebralas to wszystko, co się tutaj pisze, Bieda. Mówię Ci, zmien ten nick i nie przestawaj nas czytac, a zacznij się udzielac. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett304
Hej. Bieda dziewczyny mają rację, zmień nick i udzielaj się, większość ludzi w Pl jest w takiej sytuacji jak Ty nie ma co się uzalac nad sobą. Ja mieszkam w UK i co z tego, że stać mnie na wszystkie nowe rzeczy dla dziecka skoro jestem tyle km od rodzinnego domu, przyjaciół czasami nawet nie mam z kim wyjść, pogadać. Święta każde przeryczane z butelka whisky bo inaczej się nie da. Moje dziecko nawet nie wie jak wyglądają dziadkowie, wszystkich będzie poznawala dopiero w grudniu. Także każdy ma jakieś problemy nie tylko Ty. Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bieda: zmień nick na bardziej optymistyczny:) nikt się tu z kasa nie obnosi, nie zauważyłam. Ja dziękuję Bogu za zdrowa córeczkę i Ty też się tym ciesz:) Przecież każdy uśmiech takiego maleństwa daje kopa do życia i wynagradza za cały trud i przeciwności losu. PS. Ostatnio słuchałam wykładu dotyczącego pychy: nie tylko pyszny jest ten kto się chwali tym jak mu jest dobrze, ale też ten kto narzeka jak to mu jest źle i jak to ma NAJgorzej. Przemysl to sobie i docen to co masz:) Głowa do góry! Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna1989r
Bieda troche wiary w siebie. Nie pieniadze i nie wczasy są najważniejsze. Nam sie tez nie powodzi jakos mega dobrze. Teraz macierzyńskiego mam 1000 zl z groszami. Mąż robi za najnizsza krajowa czyli niecale 1300 na reke i umowę ma na rok jak narazie. Chcial robic kurs żeby zmienić prace na lepiej platna ale lekarz mu badan nie podbil ze względu na wadę wzroku tak ze na tej najniższej póki co zostanie. Owszem mamy odlozone troche pieniędzy z pracy za granica ale tego przeciez od razu nie rozwalimy bo nie wiadomo czy za rok ta praca będzie a jest dziecko wiec pieniadze będą potrzebne juz zawsze. Trzeba cieszyć sie z tego co jest :) glowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska179
Zgodze sie z dziewczynami nie ma co patrzec ze ktos ma kase a nie ma moze tego co Ty masz? Rzeczy materialne to nie wszystko... Pamietam jak ryczalam gdy lekarz ze raczej ciazy nie donosze i nie zalozyl mi karty ciazy i wtedy pomyslalam ze oddala bym wszystkie pieniadze ( jednak moj Adas zwyciezyl za co dziekuje Bogu), lub moj maz choc pieniadze mial w zyciu a nie mial prawdziwej rodziny... Markowy ciuch czy orginalna zabawka o niczym nie swiadczy... Ja tez od pieciu lat na wakacjach nie bylam bo poprostu caly czas praca jak nie ja to maz... Tak wiec zmien pseudonim i zostan z nami pieniadze dzis sa jutro mozesz ich nie miec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina1223
Bieda u nas też kolorowo nie jest. Niby na wszystko nam starcza Ale tak, żeby zaszaleć no to już nie. Na wakacjach nie byliśmy nigdzie. Ubranek też mam trochę z lumpeksu. Ja mam 1000 zl macierzyńskiego. Mąż ma umowę na jedną czwartą tyle ze zawsze do robi. Odłożone nic nie mamy. Też chciałabym żeby inaczej to wyglądało. Ale cieszę się tym, co mam. Co z tefo ze Maz dorabia jak wraca codziennie wieczorem do domu a ja siedzę w domu sama z dzieckiem A jasne że chciałabym spędzić ten czas też z nim. Powiem Wam dziewczyny ze czytając te posty też miałam wrażenie ze piszę z samymi nadzianymi dziewczynami Ale nie zwracalam wam uwagi. Ja wierzę w to ze z czasem będzie lepiej z tymi pieniędzmi itd. Sama staram się znaleźć jakąś pracę która mogłabym wykonywać w domu przy dziecku.zawsze jakiś grosz się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katalpa
A widzicie jak pozory myla... :-) My akurat dzieki ciezkiej pracy mojego męża i mojej troche się dorobilismy, ale np. mamy kijowa rodzine, u mnie zawsze z bratem i bratowa cos zaiskrzy, a u męża tak się pozarlam z jego matka i bratem, że podejrzewam, że juz nigdy nie będzie dobrze. Moi rodzice tez sa dobrzy,jak jest dobrze. Przyjaciol praktycznie nie mamy, bo non stop w pracy. Ja nawet próbowałam znalezc tu kogoś na forum, zeby się zapoznac, kogoś, kto ma dzieci w podobnym wieku, bo nie ukrywam, ze samotnośc doskwiera i mimo, że z mężem nie możemy bez siebie zyc, to pewnie i on chcialby trochę się oderwac z kims znajomym. Wiec jak widzicie nie kasa jest najważniejsza. A teraz juz prosze usmiechy na twarze, Bieda, mam nadzieję, że ostatni raz się tak do Ciebie zwracam i powiedzcie jaka jest szansa, ze moj Synek się ode mnie zarazi. Kicham tak, ze szok, no ale co? Mam go na ręce nie brac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera33
Co do pieniedzy to mozna duzo zarabiac i wszystko wydac bo rynek poswiecony dziecku jest badzo duzy i producenci zacieraja rece zebysmy my jako rodzice wydawali i wydawali. Poki dziecko male i nie zdziera ubran to spokojnie mozna uzywki kupowac za 1/10 ceny.I juz mamy dziecko modnie ubrane. Pozatym po domu niemowlak nie musi wygladac trendy, zeby tylko na wyjscie mial cos sensownego. Tak uwazam. Ostatnio obserwowalam kombinezon na zime firmy Wójcik (nowy z biezacej kolekcji kosztuje ponad 200zl) na allegro i uzywany poszedl za 40zl. Wójcik ma bdb jakosci rzeczy zimowe i sa genialnie odszyte, tylko nieco cukierkowy styl. Co do coccodrillo to dzis bylam w sklepie i faktycznie ceny wysokie, jakosc ok tylko dalej ten niemowlecy design (kokardki, roz, serduszka, falbanki). Zara baby ma podobne ceny do cocco, a rzeczy wydaja sie byc modniejsze i takie ala dla doroslych. Z reszta nie bylam w tym sezonie w zarze wiec nie wiem ale syna tam ubieram i maja najladniejsze rzeczy.Ja na teraz mam taki kombinezon przejsciowy i super sie sprawdza, Sare tak jak lezy w lozeczku wkladam do tego i juz jade na spacer. Kombinezon dostalam od kolezanki po jej corce. http://allegro.pl/68-3-6m-nowy-kombinezon-babaluno-zimowy-zima-i5123548982.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera33
Katalpa skad jestes? I tez kappahl ma spoko rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett304
A ja właśnie byłam dzisiaj w Tesco i widziałam super kombinezon na zimę, trzeba się powoli rozglądać za takimi rzeczami bo później jak przyjdzie wszystko na raz kupić to może być nie ciekawie. I jeszcze ten śpiworek do wózka na zimę kupujecie? To chyba jest niezbędne co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett304
Katalpa mi się wydaje, że chyba nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji, przecież to nie możliwie, żebyś nie brała takiego malca na ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katalpa
Wera, jestem z Lodzi :-). A co? Ty tez centrum? Co do spiworka, ja mam w komplecie do wozka, zreszta nie wiem jak nam beda wychodzily spacerki w mrozy, bo ze mnie taki zmarzlak, ze szok, a jeszcze mamy psa, który nienawidzi wręcz zimy, więc będzie wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania1989
Witam nowe mamusie! Fajnie ze forum sie rozrasta :-) U nas w ciagu dnia zazwyczaj sa dwie drzemki 9-11 i 13-15 i czasem aie zdazy ze ok 18 jeszcze polgodzinna drzemka. Kapiemy sie miedzy 17 a 18. Ok 20 mala juz zasypia na noc, a w nocy sa 3 pobudki na jedzenie. i czasem jedna "ekstra" zabawowa. Tak jest zazwyczaj,, choc czasem oczywiscie sa dni ze wszystko jest wywrocone do gory nogami. Ogolnie mam bardzo grzeczne dziecko, nie mam co narzekac poza malymi epizodami ;-) Ale w porownaniu do dzieci mojej siostry to moja jest aniolkiem. Z plesniawka dalej walczymy, kuoilam ten aphtin ktory polecalyscie, kosZtował 1,50, i jak narazie to daje lepsze efekty niz nystatyna. Mam nadzieje, ze wszystko ladnie po nim zejdzie. Jesli o ubieranie chodzi to ja przy takiej pogodzie (ok. 15 st) zazwyczaj zakladam body z dlugim rekawem, spodnie i sweterek na guziczki i ewentualnie kocyk. Ale moje dziecie jest z tych cieplolubnych :-) Tulipka u nas czesto sie zdaza ze mala w nocy sobie robi wlasnie takie godzinne pobudki, zazwyczaj kolo 5, wtedy ona chce gadac, smiac sie a ja jestem padnieta. Dziewczyny jak czytam te wasze wszystkie przypadlosci po porodzie to ciesze sie ze mialam cc. Wiadomo bolalo pewnie bardziej niz was po sn ale nie ocierpialam.sie chociaz tyle i jak narazie wszystko jest ok. Paulina co do karmienia to moze jakis.kryzys laktacyjny cie dopadl. Jesli nadal chcesz kp to nie podawaj mm tylko jak najczesciej przystawiaj dziecko. Skoro jest wesola i nie placze to raczej glodna nie jest. Bawarka, ja tez sie zastanawiam jak to bedzie w zimie jak dzieciaczki beda juz chcialy w spacerowce siedziec a tu takie mrozy beda. Ale moze zima bedzie lagodna i jakos przetrwamy. W rosmanie podobno sa takie fajne skarpety, ktore jak dziecko kopie to dzwonia bo maja jakas tam zabaweczke wszyta. Mysle ze to mogloby juz powoli interesować nasze maluszki. Bieda, kazdy ma jakies problemy, jeden materialne, inny zdrowotne, trzeci rodzinne a jeszcze inny w pracy. Takze nie ma sie co zalamywac, glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze codo chorowania to, nie wiem czy juz o tym pisałam jesli tak to sorki ze sie powtarzam, u malej ostatnio zapalenie gardla sie zaczelo pojawiac ale lekarz stwierdzil, ze powinna miec na tyle odpornosci'zeby sobie poradzic bez lekow i rzeczywiscie tsk bylo. Oczywiscie przepisal mi antybiotyk gdyby jednak sobie nie poradzila ale sie nie przydal. Takze katalpa, moze twoje dziecko tez jest na tyle odporne zeby sie nie zarazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×