CZERWCÓWKI 2015

Jystyna: ja sądzę że używane gryzaki to przegięcie...przecież to faktycznie trochę ohyda; a nowe nie kosztują majątku :) ja mam kilka używanych rzeczy- np. Krzesełko, huśtawki, takie drewniane coś z zabawkami co wiszą mad glowka, klocki itd, ale nie kupowałam z portali od obcych tylko od znajomych. Pytałaś kiedyś o kąpanie: moja Hania generalnie lubi wodę, ale raz w tyg robimy jej mega rozrywkę z baby swimmerem- kiedyś też dziewczyny o tym pisały- specjalne kółko zakładasz na szyje i dziecko plywa sobie w wannie- u nas hit hehe:) nie jest to jakiś mega wydatek- ok.50- 60 zł myślę.

Bawarka myślałam o tym kole do pływania ale mysle ze u nas póki co sie nie sprawdzi bo Lena na sam widok wanienki reaguje płaczem. Obecnie kapiemy ja tak ze mamy 2 miski z woda jedna z plynem do kąpieli, druga bez. Lena leży na reczniku który jest na podkladzie do przewijania żeby nie zamoczyc wszystkiego i dopiero w takiej pozycji delikatnie ja namydlam i polewam troszkę woda i potem splukuje czysta woda. Nie da rady w wanience jak narazie. Mysle ze w szpitalu podczas kąpieli ja gdzies może zachlapali i ma uraz bo to jest wręcz nie możliwe żeby niemowlę tak się balo wody

Jak dla mnie fb jest bardziej przystępny ale postaram sie zagladac tutaj i tutaj :-) Dzisiaj martynka byla caly dzien u babci a ja mialam czas zeby sobie porobic rozne rzeczy. Zrobilam m.in. soczki i przeciery jablkowe dla malej, mam nadzieje ze beda dobre. W sumie mialam odpoczywac a wyszlo tak ze odpoczelam jedynie u fryzjera, tak to caly czas w biegu zeby zdazyc wszystko zrobic. Teraz juz mala jest wykapana i zasypia :-)

Justyna-wspólczuję sytuacji, może po prostu taka jej "uroda" . Niektóre dzieci tak mają, U nas coraz gorzej z czapeczką, nie możemy spokojnie z domu wyjść tragedia Byłam w tesco popatrzeć ubranka, bez rewelacji, nic nie było, kupiłam tylko body na dł rękaw:) jeszcze kupiłam w cocodrillo kilka ubranek z przecen, i takie paputki polarkowe ,zeby w nózki było ciepło tak wiec jestesmy na 100% przygotowani na jesień Wiecie co-mojemu Leosiowi ucieka lewe oczko, będę musiała pojść z nim do okulisty i to jak najszybciej. Moj synek ma strasznie duże stopy, kupiłam mu skarpetki na 9 miesiecy i są na styk:) A jak Wam mija wieczór?

Hej dziewczyny.. czy wychodzicie z maluchami po kąpieli? i do mam które już mają dzieci - kiedy ewentualnie nadejdzie taki moment że można bedzie wyjść? troche zaczyna już być uciążliwe to że od 20 jesteśmy uziemieni w domu :(

Wera jestem na nszej grupie fb jeśli o to pytasz. Bawarka co to znaczy jak mała siedzi? Chyba nie dosłownie. Justyna pewnie jej to przejdzie. Ja na przykład musiałam przenieść czas kąpieli na godz 18, aby obyło się bez "cyrków". Najważniejsze to działać zgodnie z tym na co pozwala nam dzieciaczek. Miałam remont kuchni i teraz ciągle sprzątam. Młoda była bardzo grzeczna i dała mi podgonić trochę. Jeszcze czeka mnie prasowanie, może któraś chętna :)

Aleksandra, zez jest norma, slabe miesnie galki, przejdzie samo (moj tez czasem zezuje). Veraa a co znaczy wyjsc? Np. do kina? Nie pamietam czy ty KP ale jesli tak to masz kilka opcji: odciagasz i dsj***abcia z butli, idziesz z kolezanka i maz czuwa przy dziecku, wychodzisz jak zakonczysz KP, w wielkiej ostatecznosci butla z mm. Ja ostatnio bylam z kolezanka w miescie, krotko ale milo :). Napiszcie (bo sie w tych linkach pogubilsm) jsk sie zapisac na fb do grupy

Verusi chyba chodzilo o to czy jak dziecko juz jest wykapane to czy wychodzicie z nim na zewnatrz. Ja staram sie nie wychodzic conajmniej przez godzine po kapaniu zeby jej nie zawialo.

https://m.facebook.com/groups/1491582931164272/?fref=ts Tulipka tu jest link do grupy, wy s lij zaproszenie to anett cie dołączy.

tak tak właśnie mi chodzilo o wychodzenie z dzieckiem. jak np ktos nas zaprosi. raz na początku wyszlismy to nas pol rodziny zlinczowalo ze nie wychodzi sie absolutnie z dzieckiem po kapieli.. ale to slabe troche. sama wychodzilam czasem, maz sam tez ale ja bym czasem chciala razem ;)

Ja już nie wychodzę po kąpieli wieczorem. Jednak jak jestem czasem poza domem i mloda zaśnie to nie panikuje ze jednego dnia nie zostanie wykapana. Najwyżej kapie ja następnego dnia rano a my możemy być gdzies poza domem dluzej. Mysle ze jak dziecko starsza to tym trudniej bedzie z wyjściami bo na razie nawet jak zaśnie to w wózku ma komfortowe warunki. A starszaka to co na rękach trzymać trochę słabo.

Jestem wlasnie świeżo po wizycie u dr która zajmuje sie rehabilitacja dzieci ( metoda vojty itd) i mozna dziecko brac za pachy jak sie go podnosi. Specjalnie sie o to spytałam bo wiem ze tu żywa dyskusja byla na ten temat.Tulipka dobrze ze przekonałas sie do fb, moze Aleksandra tez dołączy.

Ja tez bym raczej nie wychodziła po kąpieli, już prędzej jednego dnia bym opuściła a na drugi wykapala. My zawsze idziemy do wanienki o 19 nigdy później ani wcześniej, tak nam wszystkim pasuje, Lenka szaleje w tej wanience, wszystko mokre. Co do używanych gryzakow... Serio ktoś sprzedaje takie coś? Porażka. Za tydzień idę przebić ucho na chrzastce ;d juz się doczekać nie mogę :)

Ale Wam zazdroszczę tych kąpieli bezproblemowych ;) Rockowa mamunia cos chyba zamilkla ostatnio?

Haneczkowa - Wera była u specjalisty i pisała ze pod paszki można łapać, wiec się wyjasnilo:) może głupio napisałam jak siedzi hehe:) chodziło mi o to ze nie cały ciężar ciała unoszenie do góry, tylko nóżki i pupcia są na mnie to ja tak podtrzymuje:) moja Hania juz niezle trzyma glowke, zaczynam ja na biodrze nosić i tylko druga ręką trzymam z tyłu glowke w razie w- juz się nie mogę doczekać jak będzie na tyle stabilna żeby tej główki nie trzymać :) W ogóle to nie wiem czy to normalne hehe, ale jak mała widzi nasże odbicie w lustrze (mnie i siebie) to ma z tego taki ubaw ze banan jej nie schodzi z twarzy;) dla niej to tak jakby widziała małe dziecko, bo do dzieci też się cieszy, ale śmiesznie to wygląda;)

To mnie uspokoilas wera ;) bawarka taki etap. Często lustro mamy wykorzystują żeby miec chwile spokoju :D my mamy tylko wiszące ale jak sa np w szafach od góry do samego dolu to dziecko z poziomu podłogi może sobie pogadać z przyjacielem ;) U nas standardowo od godziny aktywność. Powietrze takie rześkie poczekam jeszcze troche i pewnie idziemy na spacer.

Dziewczyny Aleksandra, tulipka ( Haneczkowa bawarka jesteście w grupie?) dołączcie do fb, dzisiaj z rana juz było kilka wpisów, kilka zdjec obudzonych maluszków,komentarzy, opinii, postów. No jest dynamicznie:) myśle ze nie pożałujecie. Oczywiście możemy pisać i tu i na fb.

Ja juz więcej namawiać nie bede. No szkoda ze Was nie ma. Juz prawie rok pisZemy ze sobą, szkoda by to utracić :(

Hej Wera: ja w ogóle nie mam konta na fb wiec nie dołączę do grupy niestety. Jakos się nie umiem przekonać, ale wierzę że dynamika na pewno jest inna, fajniejsza :)

Jeśli chodzi o kąpiel i wychodzenie, to j mnie jest tak ze kąpiel to wieczorny rytuał- jest mycie, witaminka D, mleczko i spanie i chce tego zaburzac, bo całej rodzinie z tym dobrze. Ale nie robimy tragedii jak gdzieś jesteśmy i za późno wrócimy by wykąpać mała- nadrabiamy rano lub wieczorem na drugi dzien:) Oczywiście wiele singliwych imprezek odpada teraz, ale nie zatracilismy całkiem kontaktu ze światem, parę razy byliśmy na grilach w lecie, u znajomych i nawet na weselichu do 1.00 w nocy hehe:) ja zauważyłam że często to ja już jestem śpiąca i chce wychodzić z imprezki a nie dlatego że mała płacze;) jakoś tak mam teraz od kiedy w nocy śpię snem czuwajacym ze takie nocne imprezki przez kilka dni jeszcze czuje hehe:)

Ja do FB też nie dołącze, rok piszemy tutaj i mi to pasuje:) no niestety posypie się nasze forum niedługo, a jeszcze pare dni temu ogłoszono je fenomenem.

Fakt teraz przez fb troszke sie rozdzielilysmy. Aleksandra ja rowniez zauwazylam ze moj Adas tez jak jestesmy dluzej po za domem np cala niedziele u mamy to robi sie placzliwy nic nie odpowiada.

Faktycznie...taki długi wątek pewnie lekko się sypnie za sprawą fb. Pomagalam w zeszłym roku przy pracy dyplomowej na temat życia w necie i wniosek był taki ze fb właśnie przejmuje funkcje wszystkich innych aktywności w sieci.

Mnie jest wszystko jedno gdzie będziemy pisać :D

Aska-i ile dni to się ciągnęło? Bo my wróciliśmy w niedzele i od tej pory Leon wstaje co 2 godziny, w dzień zasypia i po poł godziny słychać już przeciaganie i koniec spania. A zazwyczaj spał 3 godz spokojnie, gdzie mogłam wszystko zrobić. Boję się,ze tak już zostanie, a miałam taki luzik, jedna pobudka w nocy Ja jestem przeciwniczką facebooka, który opanował cały swiat. Maż mi założył konto i nie mogę się odnależć . Niech mi to usunie:)

U nas w nocy jedna pobudka , dzis było inaczej bo Iga poszła spac o 20, jadła o 1:30 potem o 6 i o 9 koniec spania, i średnio co 1,5 co 2h idzie na drzemkę na 45minut czasami godzina. A tak to ciagle domaga sie zabawiania , chyba ze odkurzam to sama sie zbawia i jest spokój nie wiem czy to hałas na nia tak wpływa :D ale przynajmniej podłogi sie świeca u mnie hehe

Wera pisałam ze jestem na grupie na fb. Pisze i tu i tu. Rano pisałam o pani z psem to będzie ci łatwiej mnie przyporządkować. ;) Aleksandra zależy łatwo konto ale usuną juz dużo trudniej. Się mi zachciało remontu, zmiany ha ha a teraz ciągle zmywam, układam jak tylko mala przyśnię to korzystam.

Aleksandra- u nas ogolnie Adas nie spi dlugo w dzien zazwyczaj do godz nie dluzej ale jak jest u siebie nie placze sam troszke polezy a jak po za domem u kogos to nie to dziecko noszenie na rekach nie pomaga. Wydaje sie nie mozliwe ale nawet u babc****etro nizej nie posiedzi bo tez jest placz smieja sie s niego ze bedzie domatorem przeciwienstwo brata bo on moglby byc caly czas po za domem. Aleksandra ny jeszcze po za domem z nim nie spalismy ale sam pobytem jednodniowym bylam zmeczona...

Baby swimmer to świetny wynalazek, Iga przed snem zdąży sie wymęczyć i mega zgłodnieć ;) wiec i super zje i szybko spi , polecam.

Dziewczyny, a ja chętnie do Was dołączę na fb. Czytam Was od początku czasem coś pisałam.Może któraś mnie kojarzy. Jestem mamą Frania. Aktualnie walczymy z katarem. Zliczylismy juz dwie wizyty u lekarza z tego powodu. Ale dajemy rade.