Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

CZERWCÓWKI 2015

Polecane posty

Gość Aliszonn
Asieńka mam to samo, wydaje mi się że moj syneczek śpi bardzo mało, jest strasznie zwiercony. Ma już swój ustalony rytm, zawsze czuję go najbardziej po śniadaniu czyli między 9 a 10 rano, po południu ok 16 i tak od 21 do 2 w nocy to daje jak szalony. Szczerze, mam w rodzinie przypadek dziewczynki urodzonej w 24 tc. Teraz ma 10 lat i poza bardzo dużą wadą wzroku ( jest to jakas czesta choroba wcześniaków ale nazwy nie pamiętam) rozwija się prawidłowo i nikt by nie powiedział że tyle przeszła jak noworodek. A przeszła na prawdę dużo bo dwie operacje serca, operacje oczu i płucek. Oby żadnemu z naszych maluszków aż tak się na świat nie spieszyło, niech siedzą w brzuszkach conajmniej do 36tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipka32
jesli chodzi o twardnienie brzucha to roznie z tym bywa. moze to i skurcze przepowiadajace ale to oznacza, ze trzeba sie oszczedzac, lykac Nospe jesli napinan brzucha jest duzo i b. uwazac na szyjke. Ja mialam w I ciazy podobnie i szyjka zaczela sie skracac w 26tyg. Na szczescie polezalam plackiem 2 tygodnie i przeszlo ale trzeba uwazac a nie od razu odpuszczac temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam wczoraj u lekarza i powiedział że te skurcze powinny być do 10 razy na dobę i że to całkiem normalne jestem w 23tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathana
Asieńka27 mi nie wyszukuje żadnej Anastazji :/ Co do brzucha to mi tylko twardnieje jak jestem pełna i czas do wc :) Nikoś rusza się bardzo intensywnie. Dziwne jest to, że teraz najbardziej czuję go po prawej stronie, w jednym mirjscu. Śmieję się, że będzie piłkarzem:) Mój mąż ostatnio z nim rozmawiał i położył buzię na brzuchu a ten kop, aż mu głowa podskoczyła. Fajne to było :) Nici z moich planów na wycieczkę do ZUSU, u nas wróciła zima...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rockowa mamunia
Witam i tak się zastanawiam od razu jak czytam wasze wypowiedzi bo mój lekarz oprócz zwykłej morfologii i moczu nie mówi nic o żadnej krzywej cukrowej ani nic z tych rzeczy, może teraz po połówkowym, które mam w sobotę coś wspomni.. Czy to nie dotyczy każdego? Trzeba mieć jakieś wskazania np. na cukrzycę? Mój nastrój nadal podły, nic mi się nie chcę, wstaję z bólem głowy, chyba badania nie kłamały i ta anemia mnie dopadła :( Wszystko mnie przerasta małe rzeczy martwią, nic nie cieszy.. Ojj niedobrze ze mną.. Juz czekam na sobotę z niecierpliwością żeby poznac płeć maluszka i wypytać lekarza o moje samopoczucie bo coś jest ewidentnie nie tak jak powinno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rockowa krzywą musi każda cieżarówka przejść, jak juz wczesniej pisałysmy to badanie które powinno sie ro bić 23-27tc wiec może twój lekarz jeszcze czekał na ta wizyte w sobote;) nic sie nie martw;) wiesz, rozumiem cie... ciąża to duże obciążenie dla organizmu, zwłaszcza pod wzgledem hormonalnym takze huśtawka nastrojów+ niedobory żelaza robią swoje... ja to mam jeszcze gorzej bo lecze sie na depresje a teraz nie moge zażywac żadnych leków...więc wyobraź sobie jakie ja musze miec przeboje z humorami;p narazie sie trzymam;p byle do wiosny;) a tutaj link do tej dziewczynki: http://www.biuletynoborniki.pl/84-aktualnosci/2509-potrzebna-krew-dla-malenkiej-anastazji-z-obornik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rockowa mamunia
Asieńka to ja nawet nie chcę myśleć jaki ty miewasz czasem nastrój przy depresji w ciąży!!! Ehh.. trzymajmy sie jakoś, niedługo będzie wiosna i wszystko będzie łatwiejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj robiłam krzywą cukrową. Pielęgniarki nie pozwoliły mi dodac cytryny także piłam 'na czysto'. Nie powiem, żeby jakieś przyjemne to było ale da się przeżyć. Choć drugi raz już bym tego nie chciała robić ;) Czuję, ze przez to mam dość słodyczy na jakiś czas :D Jeśli chodzi o nastroje, to ja też tak mam jak rockowa mamunia. Jak mnie jakiś 'dół' dopadnie tak koniec, nie da się ze mną wytrzymać ;D Ale to chyba taki urok ciąży. Pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość celina
Jestem czerwcową mamą. 2014 . Brzuch mi twardniał od 16 tyg.ciąży.Brałam dość duże dawki magnezu żeby szyjka nie zaczęła się rozwierać.Odstawiłam magnez w 38 ty.i tydzień później urodziłam. Życzę dotrwania do czerwca bo z naszego forum jedna urodziła dziecko w kwietniu-na szczęście wszystko o.k. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wziełam cytryne na badanie a i tak jej nie użyłam... nie jest to straszne! piłam powoli. najgorzej dla mnie było po godz. czułam sie ospała i słaba i to wszystko a potem z górki;) wiec nie rozumiem takiego straszenia na wszystkich forach ze to najgorsze badanie jakie w zyciu babki przechodziły... widocznie mało przechodziły ze pisza takie brednie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lv
Tez mam humoru, ale tez sporo stresu z sesja związanego , nie wiem jak bedzie wyglądać ostania sesja i sama obrana , bede musiała to zdawać albo przed wszystkimi albo po sesji. A obrona nie wiem ... Im pózniej tym lepiej, ale zauważyłam, ze moja koncentracja nie jest na wysokim poziomie, podbno w ciazy to Normlane . Ale czas przyswojenia wiedza wydłużył sie dwukrotnie. :((( poza tym chciałabym juz ciepło , chodzić z psem do parku i spędzać czas na ławce z książka, nie mogę sie tego doczekać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asieńka ja tez miałam kryzys po godzinie, spać mi się chciało i ogólnie jakieś osłabienie mnie złapało. Ale później już było coraz lepiej. Mi też czasami brzuch twardnieje tzn. nie wiem czy to jest konkretnie twardnięcie, wygląda to tak jakby mała się mocno wypinała :) Ale na ostatniej wizycie mówiłam o tym lekarzowi, zbadał szyjkę i stwierdził, że wszystko jest ok. A magnez biorę już od jakiegoś czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny masakra. Wyrżnęłam dziś orła na dworze. Ledwie wyszłam z domu. Zaraz wróciłam, położyłam się, wzięłam 2 tabletki luteiny dopochwowo i leżę. Nic mi się nie dzieje, mały kopie ( ciągle sprawdzam na detektorze). Brzuch mnie nie boli, ani nie mam plamień. Kurczę, że zachciało mi się iść na pole :/ Nie upadłam na tyłek, tylko podparłam się na rękę i praktycznie lekko usiadłam bokiem na śniegu. Ale i tak ciśnienie mi podskoczyło do maximum. Uważajcie na tym śniegu i lodzie, bo jest niebezpiecznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliszonn
U mnie dziś też sennie. Od rana zdążyłam już dwie dłuższe drzemki zaliczyć. ciekawe co ja bedę w nocy robić;/ od samego rana też wściekła chodzę bo jakaś małpa na parkingu nam drzwi zarysowała i pojechała. Na szczęście akurat nasz dobry sąsiad był na spacerze z psem, spisał numery i powiedział że w razie czegi potwierdzi. Czekamy do wieczora, jeśli Pani się nie pojawi zgłaszamy szkode na policję. Rockowa-ja też mam w sobotę wizytę i też nie mogę się juz doczekać:) Aniołkowa- całe szczęście że nic się Wam nie stało, znam dziewczynę która w ten sposób straciła dzidziusia. Ja w pierwszej ciąży też wyrąbałam orła na śniegu i na szczęście też się nic nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołkowa dobrze, ze nic Wam się nie stało. Teraz odpoczywaj i uważaj na siebie. Pozdrawiam Cie ciepło. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Ja wróciłam od lekarza, moge brać leki wziewne na astmę. I nic więcej. Ale mam kolejny problem - wysokie ciśnienie. Przedwczoraj 155/85, wczoraj 135/80 dzis 149/ 87... Dzwonilam do mojego ginekologa, mam jeszcze jutro i pojutrze zrobic pomiary i dać mu znac. A Wy macie w normie??? I opowiedzcie o tym badaniu z glukoza. Najpierw krew na czczo a później wypic ten roztwór od razu szybko? I jak to rozrobic najlepiej w jakiej ilości wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliszonn
Ja z ciśnieniem problemów raczej nie mam, na pierwszej wizycie miałam podwyższone i pamiętam że wtedy lekarz do następnej wizyty kazał mi codziennie mierzyć sobie i w razie gdyby przez 3 dni pod rząd było podwyższone się do niego zgłosić. a co do badania to pierwszej ciąży u mnie wyglądało to tak. Pobranie krwi na czczo. Później w szklance wody pielęgniarka rozpuściła mi tą glukozę( nie pamiętam już ale chyba 50g). Piłam to w sumie na raz, bo stwierdziłam że jak będę się pieścić z tym to będzie jeszcze gorzej. No i po godzinie znowu pobranie krwi. Sorki dziewczyny za dosadność, ale później cały dzień mi sie tą glukozą bekało. Jak sobie pomyślę ze mam teraz zrobić to samo to aż mnie wzdryga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathana
Aniołkowa mama całe szczęście, że nic Wam nie jest! Ja mam zawsze mierzone ciśnienie na wizycie, ale zawsze mam ok, raczej niskie niż wysokie. W domu mierzę od czasu do czasu i też niskie wychodzi. Pamiętam, że jak leżałam w szpitalu przez wymioty to była właśnie dziewczyna z wysokim ciśnieniem... miała 150/90, dostawała kroplówkę dwa razy dziennie i jakieś leki... oby u Ciebie to było przejsciowe, ale niewarto lekceważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam niskie cisnienie 100/60 lub 100/70. Lekarz kazał mi kawę pic a ja nie lubię. Ale jakoś sobie radze z takim niskim. Jeśli chodzi o badanie to ja miałam najpierw na czczo pobierana krew, potem trzeba wypić roztwór glukozy (ja miałam 75 G), i po dwóch godzinach znowu mi pobierali. Podobno ważne jest żeby przez te dwie godziny raczej siedzieć a nie spacerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja nie dałam rady wypić tego na raz, musiałam po troszkę inaczej bym chyba zwymiotowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lv
Aniołkowa ja tez zaliczyłam upadek :( jak mnie chłopak zobaczył to widziałam przerażenie w jego oczach , jak ukleknelam ale automatycznie powstrzymałam brzuch i druga ręka nie wytrzymała :( u mnie nic nie posypane, a poza tym pare cm świeżego śniegu i nic nie daje :( dzis nie wychodzę nigdzie. Co do badań na glukozę pewnie 10 lutego dostanę skierowanie , pamietam jak kiedyś byłam oddawać krew siedziała ciężarna Piła ten trunek a ja sie modliłam żeby wymyślili do mojej ciazy cos co nie bedzie wymagało takie okropieństwa :) niestety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie marnie ze śniegiem także upadki mi raczej z tego powodu nie grożą... ja glukoze tez miałam 75mg i piłam powoli bo na raz nawet bym nie umiała..krew badana po godz i po 2. tez siedziałam i nie mogłam sie ruszac. a jesli chodzi o badanie ciśnienia to nie miałam ani razu robionego..mam sie martwic?? choc zawsze miałam niskie aż za bardzo...80/90 albo 90/100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lv
Bardzo niskie . Ja mam 110 i kazali mi kawę pic , ciśnienie to ważna kwestia, może powinnaś sie upomnieć ? Mi zawsze po badaniu gin, położna bada ciśnienie i wagę sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Wlasnie Aniolkowa mamo, dobrze ze to tylko tak sie skonczylo, ze na brzuszek nie upadlas. Nie ma co wychodzić, u nas tez slizgawica Mam nadzieje,ze to ciśnienie wysokie jest przejściowe, nigdy nie mialam z tym problemow. Ja sie tego badania nie boje, roztwór wypije martwi mnie tylko bycie na czczo rano mam zawsze wilczy apetyt:) Ktora z Was pisala o obraczkach?? Szykuje sie slub? My mamy 14 marca ale tylko my i świadkowie a w 2016 w sierpniu kościelny z weselem. Tez odbieramy niedługo obraczki:) dostal inf ze jutro przyjdzie wozek rano. Luty marzec kwiecień maj i jazda na porodowke . Czerwca nie liczę bo termin na początek.wiec czasu niewiele. Teraz z kazdej wyplaty będziemy coś kupować stopniowo:) moj maluch dzis szaleje a wiecie jak kibicowal jak byla pilka ręczna? Ja taki kibic podekscytowana i czułam kopniaki tatus dumny ze swojego dziecka, taka reakcja na mecz hehe :) zdroweczka dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Asienka- wg mnie dziwne ze nie miałaś badanego ciśnienia. Mi zawsze polozna bada przed wizyta u doktora. A tak to na własną rękę te ostatnie pomiary.ale u lekarza powinnaś miec i wpisane do karty ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te pomiary to sprzed paru miesięcy... chyba faktycznie powinnam sie upomniec...bo aż dziwne... a zapomniałam wam napisac że na usg wyszło ze nasza mała jest starsza o tydz. czyli wychodzi na to że juz nie jestem czerwcowką tylko majówka;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Upomnij sie, to bardzo ważne majowko nasza :) Ja to jestem ciekawa, ktora z nas pierwsza pójdzie na odstrzal:P termin terminem, a bobasek i tak sam zdecyduje, kiedy zechce wyjść. Moze jeszcze zdążymy opowiedzieć o porodzie tym co maja termin na koniec czerwca:) ja to juz nie moge sie doczekać co to bedzie. Adrenalina mi uderza do Glowy. A pewnie mi uśmiech zniknie jak nadejdzie godzina 0:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
I jeszcze jedno: Bardzo sie cieszę, ze jest to forum. Nie wiem, jak Wy do tego podchodzicie ale dla mnie to bardzo ważne. Mozna zapytać, popisać, poopowiadać. Zbyt wiele co do rad nie mam do powiedzenia, raczej mam masę pytan. Ale fajnie , ze jesteście kochane czerwcowki i majowko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×