Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

CZERWCÓWKI 2015

Polecane posty

Wygląda na to, że ja i rockowa mamunia będziemy na końcu (choć nigdy nic nie wiadomo) :) także pewno zdążycie nam opowiedzieć jak Wasze porody przebiegły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi słabo sie robi jak sobie pomyśle o porodzie...niby oglądam wszystkie odcinki porodówek, itp ale nie wyobrażam sobie tego bólu. a już najbardziej to boje sie cesarki;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila1976
Aniołkowa Mam współczuję tego strachu po upadku, ja w poprzednich 2 ciążach też upadłam ale z impetem, w 1 ciązy grałam z dziećmi w piłkę na trawie, w zyciu bym nie spodziewała się, że stojąc w miejscu upadłabym a jednak. W drugiej ciąży spadłam ze schodów, szłam ze starszym (wówczas niespełna 2 letnim) synkiem na plecach, i poślizgnęłam się, w pierwszej chwili myślałam, że obojczyk złamałam bo synusia złapałam żeby sobie głowy nie rozwalił o schody. Na szczęście mąż był w domu i przybiegł z pomocą. Po jakimś czasie wszystko przeszło mi ale też się najadłam strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asieńka rozumiem Twój strach przed porodem, ja przy pierwszym dziecku miałam to samo przynajmniej do połowy ciąży, później im bliżej porodu tym bardziej chciałam urodzić bez większej obawy jak to będzie, chciałam mieć to za sobą. Poród nie był straszny, aczkolwiek bolesny, chyba nigdy nie zapomnę skurczów partych, czułam się jakby ognista kula się ze mnie wydobywała, w drugiej ciąży niby wiedziałam już czego się spodziewać, no i jak w pierwszej czekałam na odejście wód a tu klops, najpierw skurczy dostałam, zaczęło się zupełnie inaczej, do szpitala przyjechaliśmy niemalże na ostatnią chwilę, zobaczymy jak będzie teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rockowa mamunia
Mania1989 ze mnie to możę nawet lipcówka być :D chociaż zdecydowanie wolałabym pozostać w czerwcu i to jak najbardziej na początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska Ktosia
siemanko Kobietki;) Aniolkowa mam i inne kobietki uwazajcie na siebie miski!! dobrze ze nic sie nie stalo;))) yyy mialam miec penatalne dzis ale niestety zle napisane skierowanie i mam przyjsc z innym 13 lutego w PIATEK!!!! ale nie wierze w zabobony nie??? nie wierze!!!!;)))) ale obraczki zalatwione;))))u nas snieg sypie;)))az przyjemnieeee;))) uwielbiam taka zime;)) ale juz wypatruje pierwszych oznak wiosny bo bedzie to oznaczalo ze coraz blizej jestesmy wszystkie celu;) spokojnego wieczoru;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska Ktosia
asieńka27 to zmykaj na inne forum;))))) hehehee zartujeee;) jestes Nasza;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliszonn
Kobitki kochane ja też się ciesze że w obecnych czasach istnieje coś takiego jak forum na kafe i że akurat trafiłam na takie fajne babeczki jak Wy:) I Też ciekawa jestem która z nas pierwsza pójdzie na odstrzał. Ja najchętniej juz jutro bym poszła gdyby sie dało, ale niestety jeszcze chwilkę trzeba zaczekać. Jutro jadę z koleżanka na ostatnie jej zakupy przed porodem ( o ile w nocy nie urodzi ) ma termin na 7 lutego, ale małemu się nie bardzo spieszy. Mam zamiar trochę zainwestować w siebie tj ubranka ciążowe, bo już coraz większa jestem. Niby dużo nie przytyłam ale widzę już jak wszystko idzie mi w brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera33
Dzis byłam u ginekologa ( chodziłam prywatnie teraz państwowo) . I nie dał mi skier na krzywa cukrowa :( gdyby nie skier na prenat od prywat ginekolog to bym nawet nie wiedziała ze takowe jest Bo ten o niczym nie wspomina. Dzis mi zbadał rozwarcie szyjki jest ok, tętno, Usg i dał skier na mocz i morfo. Czy ja mam sie dopytywac o badania czy jak? A jesli mozna wiedzieć ile dziewczyny płacicie prywatnie za wizytę z Usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliszonn
wera33 ja bym dopytała, bo przecież każda ciężarówka musi zrobić krzywą cukrową. Ja za wizytę płacę 120zł. W tym mam wszystko co powinno być czyli wywiad( czy coś się zmieniło od ostatniej wizyty, czy coś mnie niepokoi itd) ważenie i mierzenie ciśnienia, badanie na samolocie, badanie piersi, a na końcu usg i za każdym razem mam wydruk. Myślę ze nie jest to wygórowana cena jak an moją okolice. Są lekarze co za wizytę biorą powiedzmy 80zł, za usg dodatkowo 50zł i np liczą sobie 30zł za wystawienie l4 i oddzielnie za każdą inną rzecz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska Ktosia
Wera33 ja tez nie dostalam jeszcze, ale jak pojde na wizyte za 2 tygodnie to zapytam;) smialo;) kto pyta nie bladzi;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliszonn mylisz się, ja w żadnej z ciąż nie robiłam krzywej cukrowej to przestarzała i niemiarodajna metoda. Lepszą jest badanie poziomu hemoglobiny glikowanej inaczej HbA1c, w obu ciążach miałam ją w normie i nie musiałam wykonywać krzywej cukrowej. W tej ciąży też będę miała to badanie, jest proste, szybkie bo nic nie trzeba pić, nie pobiera się krwi 2-3 razy tylko 1 raz i kosztuje tyle co krzywa cukrowa o ile nie mniej. "Podczas gdy kontrola poziomu cukru we krwi wykonywana codziennie przez pacjenta jest wskaźnikiem w danym momencie, to badanie HbA1c pokazuje średnią wartość glikemii w okresie ostatnich trzech miesięcy. Jedno badanie pozwala ocenić, czy w ciągu ostatnich 6-10 tygodni chory utrzymywał dobry poziomy glukozy we krwi" Oznacza to, że jeśli chorujesz na cukrzycę ciążową, to badanie wykaże nieprawidłowości, wówczas lekarz zaleci leczenie. Nie ma po co się męczyć przy krzywej cukrowej, kiedy można wykonać łatwiejsze badanie. Dziś odchodzi się już od krzywej cukrowej, bo kobiety mdleją, wymiotują, stają się osłabione po wypiciu glukozy naczczo a to może by groźne w skutkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wera33 ja za wizytę płacę 150zł. Nie mało ale wolę zapłacić niż być poniżana, w 2 ciąży poszłam państwowo na początku ciązy to jak chciałam zobaczyć Maluszki na usg lekarz ginekolog powiedział, że mi nie pokaże bo to nie film do oglądania w TV. Zmieniłam ginka na innego też państwowego, to co wizyta słyszałam od niego, że na nas ciężarne jego przychodnia kupę kasy wydaje a nic z tego nie ma, że mamy badania za darmo - jakby jakaś jałmużna, kuźwa człowiek pracował, mąż też pracuje to i płacimy za usługi medyczne a ten Ci z takimi tekstami wyjeżdża. I co? w 24tyg ciązy usłyszałam, że będę musiała mieć CC bo dziecko jest pośladkowo ułożone, no sory ale 24tc to jeszcze nie wyrok na to w jaki sposób rozwiąże się ciąże. Po za tym ciąża do pewnego momentu była bliźniacza a ginek na NFZ i tak kazał mi chodzić prywatnie bo on nie potrafił zbadac drugiego płodu, a ginek prywatnie badał wszystko od A do Z. No więc jak tu nie psioczyć na państwowych lekarzy :( ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliszonn
Lila może i się myle w związku z tym badaniem, o alternatywie tego nie słyszałam ale nie znam obecnie kobiety w ciąży lub po ciąży która by tego badania nie robiła stąd mój wniosek. Co do lekarza na nfz mam podobne zdanie do Twojego. W pierwszej ciąży też chodziłam państwowo, jako że pierwsza ciąża miałam wiele pytań i wątpliwości ale lekarz nigdy nie miał czasu o tym ze mną rozmawiać bo pacjentki wchodziły co 10 minut z zegarkiem w ręku. Wizyty wyglądały jak jakiś taśmociąg. Nawet nie sprawdzał bicia serduszka niekiedy nie mówiąc już o usg. Niestety wtedy nie było nas stać na prywatnego lekarza i jakoś musiałam się przemęczyć do końca ciąży. Teraz już bym na nfz nie poszła właśnie przez to że wiem jak to wygląda. Poza tym mi zależy na obecności mojego lekarza przy porodzie ze względu na pierwszy poród i to co się po nim stało. Na nfz nie miałabym takiej możliwości, dlatego wole odżałować te 120zł raz na 4 tygodnie i mieć spokój. No i też ogromną zaletą jest to że z każdą wątpliwością czy problemem mogę zadzwonić do mojego lekarza nawet o 2 nad ranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nic nie słyszałam o tym badaniu zamiast krzywej cukrowej. U mnie żadna z kobiet w ciąży go nie robiła - wszystkie miały krzywą. Także to chyba jeszcze mało popularne jest chociaż pewnie jest fajną alternatywą. Sama gdybym miała do wyboru to wolałabym zrobić zwykłe badanie z krwi niż pić glukozę i czekać 2 godziny na ponowne pobranie. Ja na początku ciąży chodziłam państwowo do lekarza ale jak trafiłam do szpitala i lekarka, która mnie prowadziła nawet nie zwróciła na mnie uwagi (chociaż sama mnie do szpitala skierowała) to stwierdziłam, że nie ma sensu, bo to samo byłoby pewno przy porodzie. Chociaż już wtedy wiedziała, że będę do niej chodzić też prywatnie (więc będzie mieć z tego jakieś korzyści) bo taka miała być następna wizyta. A wtedy siostra poleciła mi swojego lekarza (prywatnego), do którego chodzę już cały czas. Płacę 120 zł za wizytę, w tym jest wszystko tak jak Aliszon opisywała. I wiem, że gdyby coś się działo to mogę dzwonić o każdej porze (podał numery na swoją komórkę, do swoich dwóch gabinetów, do szpitala gdzie przyjmuje a nawet telefon domowy gdyby się go nigdzie nie udało złapać). I jak narazie jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliszon, Mania ja o tym badaniu dowiedziałam się o koleżanki, która z kolei dowiedziała się od swojego lekarza, mój ginekolog początkowo też zlecił mi krzywą cukrową ale zapytałam go o to drugie badanie, tak ja zapytałam bo poczytałam o tym i wiedziałam, że można to badanie wykonać zamiast krzywej cukrowej i mój ginekolog zgodził się ze mną, że to badanie będzie korzystniejszym dla mnie i dziecka, tym bardziej, że długo wymiotowałam w pierwszej ciąży, źle się czułam i nie wysiedziałabym tyle bez posiłku rano a nie mówiąc już o piciu glukozy naczczo. Pewnie jakbym nie zapytała o to badanie też musiałabym zrobić krzywą. Lekarze nie mówią o tej alternatywie a to głupota, z kolei moja inna znajoma robiła krzywą 2 razy bo miała złe wyniki i co lekarz jej skierował ją do szpitala na szczegółowe badania a te szczegółowe badania to właśnie była hemoglobina glikowana. Także bez sensu były te 2 pierwsze krzywe, skoro i tak miała robione to co ja. A ta hemoglobina glikowana nie wykazała żadnych nieprawidłowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety co do lekarzy na NFZ, ja nigdy nie miałam szczęścia, jeszcze jak chodziłam do przychodni dla nastolatek to miałam fajną panią doktor a potem jak już skończyłam 18 lat nie mogłam tam chodzić i musiałam poszukać gina w przychodni, to była masakra, byłam odsyłana ad Annasza do Kajfasza, żaden lekarz nie chciał się podjąć leczenia mojej niepłodności, aż wreszcie zalecono mi Klinikę Leczenia Niepłodności i gdyby nie to, że do nich trafiliśmy z mężem pewnie do dziś nie mielibyśmy dziecka. A tak dowiedzieliśmy się jaka jest przyczyna naszych niepowodzeń i wdrożyliśmy właściwe leczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w ogóle bez sensu jest robienie tej krzywej w takim razie. Ja też długo wyniotowalam w tej ciąży i jeszcze teraz mi się zdąża dlatego tak się martwilam ze nie dam rady zwłaszcza na czczo. A tu się okazuje, ze mozna to prościej załatwić. Kurcze, zdenerwowalam się teraz. Ciekawe czemu lekarze tego nie zlecają jeśli to jest bardziej korzystne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asieńka27
hej dziewczyny;) aż mi sie w głowie kreci od czytania zaległosci na forum;p ja tez chodze prywatnie, płacę 100zł i mam wszystko.. oprócz badania ciśnienia;p lila a czemu do pewnego momentu miałas bliźniaczą? coś sie stało z maluszkiem jednym?? aliszon a jakie przeboje miałas przy pierwszym porodzie? mam nadzieje ze nie pokreciłam z pytaniami;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rockowa mamunia
Ja za wizytę płacę za każdym razem inaczej od 120 do 180 zł :D tzn. zwykła wizyta z badaniem na samolocie i szybkim usg 120 zł a porządne usg, tak jak miałam w 12 tc ze zdjęciem 3d 180 zł. Teraz w sobotę mam połówkowe więc też pewnie będzie koło 200 zł. Poczytałam dzisiaj o cukrzycy ciążowej i przestraszyłam się mocno bo mój tata chorował na cukrzycę więc genetycznie jestem obciążona. Lekarz nie wspominał jeszcze o krzywej cukrowej ale już widzę że bede się martwiła za wczasu o to.. Jak pomyślę o diecie insulinie itd to na prawdę jakoś nieciekawie mi się robi.. Dzisiaj wogole pół nocy nie spałam bo naszły mnie strachy przed porodem! Coraz bardziej mnie ta ciąża zaczyna cieszyć bo coraz czesciej i mocniej czuje ruchy dziecka ale przy okazji przerażać.. szczególnie poród...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rockowa nie nakrecaj sie!!!mojej kumpeli zle wyszedł cukier i tez sie martwiła.. wcinała rzeżuche i inne tam rzeczy i tak zbiła ze lekarka sie zdziwiła;p teraz znowu ok i wszystko je. za bardzo przeżywasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziewczyny. oglądam porody na ipli.. i agresja we mnie rośnie... nie uważam sie za nie wiem jak wyedukowaną ale jak widze te baby co wypowiedziec sie nie potrafia, nie słychaja wogóle lekarzy, pielegniarek to mnie trzesie!! ja tez nie wiem jak sie zachowam jak przyjdą skurcze ale postawa niektorych babek nmie rozwala... już wole angielską wersje oglądać-przywraca wiare w człowieka. sorki ale musiałam sie wyżalic;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lv
Nie oglądałam tego , w ogóle nie mam czasu ostanio nic oglądać całe dnie mam nos w książkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rockowa mamunia nie stresuj się na zapas, moja babcia miała cukrzycę, mama też ma wiec ja też jestem w grupie ryzyka. Ale narazie się nie stresuje - przynajmniej dopóki wyników nie odbiorę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat opowiem o drugiej stronie, chodziłam prywatnie do super lekarki, extra opinie itd, i sie jej spytałam o l4 ( juz pisałam o tym wczesniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. ja też chodzę prywatnie i płacę 50 zł za wszystko (badanie,USG, ciśnienie, itp). Mam naprawdę super lekarza, i co najważniejsze pracuje w szpitalu, w którym będę rodzic. Wczoraj pojechałam jednak do szpitala, bo trochę mnie bolał brzuch i mały był nazbyt *****iwy. Mój lekarz miał dyżur. Było wszystko ok, ale dla pewności zostawił mnie na noc. Dziś już jestem wybadana i posprawdzana w domku i sobie leżę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania1989 oczywiście, że można prościej, u nas coraz częściej i więcej dziewczyn robi te badania, a pewnie dlatego lekarze ich nie zalecają na NFZ bo są pełnopłatne, a za krzywą cukrową nie płacisz nic robiąc badania w przychodni, jedynie trzeba wykupić tą glukozę na swój koszt choć pewnie są i przychodnie gdzie dają za darmo. Natomiast jeśli robisz badania prywatnie i wsio ryba Ci czy zapłacisz za krzywą czy hemoglobinę to wiadomo co lepiej wybrać. Ja u ginka prywatnie i tak musiałabym płacić za krzywą to wolę mniej inwazyjną metodę badania :) asieńka 27 bo moja druga donoszona ciąża była bliźniacza, ale w 11tc dowiedziałam się, że jedno serduszko przestało bić, płód obumarł, a drugi rozwija się prawidłowo. Ciężko to przeżyłam bo i wcześniej miałam już poronienia za sobą i strasznie się bałam czy wszystko zakończy się pomyślnie. Na szczęście urodziłam zdrowego synusia. rockowa mamunia moje obie babcie były cukrzykami, jedna z nich żyje ale bierze ciągle insulinę, cukrzyca "zeżarła" jej wzrok, a ja uważam na to co jem, ba nawet nie mogę jeść zbytnio słodyczy bo grzybica mnie od razu łapie. Pewnie dlatego zawsze badania miałam w normie :) choć swego czasu endokrynolog chciałą mnie na insulinooporność leczyć a to tylko po wywiadzie ogólnym ale jak się szybko okazało to była błędna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam ze jak małe jest *****iwe to dobrze, gorzej jak nie czuc ruchów...?? dobrze że masz dobrego lekarza który tak sie o ciebie troszczy!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lila tak mi przykro:(! ale powiedz mi z medycznej strony, jeżeli jeden maluch umrze to ciąża jest dalej kontynuowana normalnie, a na końcu przy porodzie rodzisz dwójke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×