Czy ubranka ze Smyka rzeczywiście są takie marne gatunkowo?

Co o nich myślicie? Czy to prawda, że tak strasznie się niszczą w praniu, gubią napy, kurczą, blakną? Jak to z nimi jest?

to zależy. Ubranka są ok tzn sweterki spodnie dresy itp. Słabszej jakości są zwykle pajacyki i body w wielopakach. Ale wiadomo, że takie rzeczy się naciągają spierają itp. nie ma cudów.

?

bluzki, spodnie - w pepco juz jest lepsza jakosc kutrki sa ok, ale drogie, lepiej kupic w tesco czy h&M

No niestety wg mnie porażka. Kupuję tam niektóre rzeczy, ale na pewno nie bawełniane koszulki czy body, bo już za 5zł w auchan czy realu są 10 razy lepsze. Koszulka z nadrukiem po jednym praniu wyglądała jak szmata do podłogi, gdzie najtańsze body z hipermarketu wygląda b. dobrze. Mam jednak świetną czapkę ze smyka i dwie fajne pary spodni dresowych, więc to zależy co.

zalezy co, ale ja cudow nie oczekiwalam, tym bardziej, ze body i tak dziecko plamilo. raz kupilam w realu na sali i to dopiero sie zrobila szmata do podlogi, wiec dziwi mnie, ze ktos pisze, ze ciuchy z tesco lepsze... raz z pajaca odlecial mi zatrzask, poza tym ciuchy ok. jakosc porownywalna do c&a czy h&m, ale trudno zeby byla lepsza za takie pieniadze.

Ja jestem zadowolona z rzeczy ze smyka. Oczywiście zdarzyly sie wpadki (jak z każdą firmą) ale ogólnie ok. Moge jeszcze polecic pajacyki i body bawelniane w packach z mothercare. Jakość rewelacja, mimo wielu prań nic sie nie wyciaga ani nie spiera.

no właśnie różne, zależy jak się trafi, choć u nas też body trafiły się fatalne...uważam że body z hm w podobnej cenie są o niebo lepsze, czasem coś kupię z wyprzedaży, bo w normalnej cenie, to można jeśli nie coś lepszego jakościowo, to chociaż jakaś fajniejsza aplikacja, bo te smykowe wizualnie mnie nie powalają...żadne napy nam ze smykowych nie podpadały.

Moim zdaniem w smyku są bardzo dobre ciuchy dla dzieci. Nie niszczą się po praniu i prasowaniu, ale ja czytam co jest napisane na metce. Może dlatego długo służą.

Ja tam zbyt często nie kupuję, jednak nabyłam jakiś czas temu dla córki 5ciopak body, były już prane kilka razy i nic się nie dzieje. Bardzo je sobie chwalę. No ale pewnie rożnie to bywa :P

myślę że o niską jakość Smyka oskarżają mamuśki, których na te ubrania po prostu nie stać i muszą kupować w Pepco ;D

też kiedyś się wykłócałam, że Smyk ma dobrą jakość :P, do czasu jak miałam większość najmniejszych ubranek dla małego ze Smyka. dziś uważam podobnie jak osoba z 11:21, body wszystkie jakie mieliśmy (ok. 20), to tragedia, w normalnej cenie wcale nie są tanie...o wiele lepsze były tańsze z C&A, no i H&M (podoba cena jak w smyku), prać umiem :P bo np. z tymi z CA nic się nie działo...

Ja kupuje w Pepco, Smyku Wojciku H&M Endo i Mothercare. W kazdym z tych sklepów zdarzały mi sie super ubrania a takze wpadki. Duzo zalezy od materiału, uzytkowania i użytkownika :-). Moje dziecko np bardzo sie pocilo w body z hm oddalam ubranko kolezance i była z niego bardzo zadowolona. Nie miala z nim zadnego problemu. Zależy też jak sie ubrania pierze i jak często. Nie ma co uogolniac ze z jednej firmy rewelacja a z innej masakra.

tylko że akurat z mothercare zdarzyło nam się wpadka z 3 parami body, a mieliśmy i mamy mase innych rzeczy z tej firmy...a ze smykowymi, to tak pół na pół, jest różnica...wójcik to jest mega nieadekwatna cena do jakości...

powiem tak nie mam koło siebie smyka ale reserved kids i pepco. Kupiłam w pepco bardzo ładną koszulę (na prezent) wracając wstąpiłam do reserved, ponieważ w pepco nie dostałam takiej piżamki jaką chciałam kupić dla syna, ale do rzeczy... Wchodzę patrzę a tam... TA SAMA koszula, różnica polegała na metkach i na cenie oczywiście. Nie mogłam uwierzyć-wyjęłam z torby tą co kupiłam w pepco-wszystko identyczne, materiał, wzór no po prostu gdyby zdjąć z obu metki nie wiadomo by było która z reserved która z pepco. Co do smyka kupiłam tam w sumie kilka rzeczy, ostatnie jakie kupiłam to body na długi-szczerze nie miałam takiego zamiaru, ale pampers nie wytrzymał no i byłam zmuszona bo byliśmy 50 km od domu. Teraz kupuje przeważnie w sklepie KIK-też tańszy i jak dla mnie ciuszki się nie różnią niczym. Co do spierania, gubienia nap, kurczenia, blaknięcia mogę powiedzieć tyle-jedyne które mi się sprały (aplikacje) to disneya z tesco. Nigdy z żadnymi ciuszkami tak mi się nie działo :) ani tymi z reserved ani z pepco ani z kika ani ze smyka...

Są przeciętnej jakości. Już lepsze są w tesco lub h&m.

Smyk ma ubranka szyte na wschodzie z słabej jakosci bawełny. Ja wyprawke dla mojej córeczki kupiłam ubranka Polskiej firmy PINOKIO. Maja ładniutkie i bardzo dobrej jakosci ubranka przez co są bezpieczne dla dziecka.

Ja tam się nigdy na ubrankach ze Smyka nie zawiodłam. Co nie oznacza, że robię tam zakupy na bieżąco. Jeśli chodzi o ciuchy dziecięce, najczęściej kupuję je w sieci (ostatnio na https://olalakids.pl/buty-dziewczece-primigi/ znalazłam buty w sam raz dla mojej córki), ale w sklepach stacjonarnych również się zdarza.

Ja kupuje w Smyku bardzo duzo ubranek ale tylko na wyprzedazach. Za polowe ich normalnej ceny conajmniej, no czasem tylko na -30% :p jestem zadowolona z tych ubran.