Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spodobał mi się facet, który ma dziewczynę.

Polecane posty

Gość gość
hah, od kiedy przy wolontariacie bada się zdolnośc do nawiązywania relacji romantycznej (inaczej partnerskiej)? :D x Jesteś pod tym względem osobą bardzo niedojrzała (nikt dojrzaly nie powie, ze mozna się zakochac od pierwszego wejrzenia - już Ci tlumaczono, że zauroczenie a zakochanie to dwie różne sprawy, zakochanie wiąże się z czyimś charakterem, osobowością, choćby częściowo A TY TOTALNIE, ZUPEŁNIE NIC o nim nie wiesz). Ale mam ubaw czytając ten temat, także nie mam zamiaru Ci nic wciskać. Sobie wyobrażam ilu takich po świecie chodzi, kto wie, może jakiś taki ciołek się we mnie "zakochał"? :D A ja patrząc obcej osobie w oczy nawet nie zdaję sobie sprawy ile w mym spojrzeniu ona "wyczytuje" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ci tłumaczę jak krowie na pastwisku, że to jest różnica między zakochaniem a miłością. Miłość wiąże się z osobowością, relacją, decyzją. Natomiast zakochać można się od pierwszego wejrzenia. Jest jeszcze fascynacja. Ale to w ogóle co innego, bo fascynacja jest pozbawiona nastawienia na związek. Może się na przykład kobieta hetero zafascynować nawet kobietą. Albo jakimś aktorem z Ameryki itp. Słowo "zauroczenie" w ogóle coraz rzadziej funkcjonuje, bo jest bardzo pejoratywne, związane z rzucaniem uroku, dla wielu w ogóle nie do przyjęcia. Owszem, testy robili mi w różnych kierunkach związanych z budowaniem relacji. Zależy, gdzie się idzie na wolontariat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest kwestia zaburzenia, tylko raczej bardzo romantycznego nastawienia, które w dzisiejszym kalkulacyjnym świecie jest coraz mniej rozumiane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę laska ma ochotę go bzyknąć bo ją pociąga sexsualnie a wy jej zabraniacie, jest młoda to niech korzysta, skąd wiecie, że to nie pisze gimnazjalista więc jaki ten chłopaczek może mieć inny związek z jakąś laską. Faceci są niedojrzali emocjonalnie do 30 nie wiedzą czego chcą a skoro się nie ożenił to jest nie dojrzały, ma ją w d***e albo krótko się znają więc chłopak może jeszcze zmienić zdanie. Póki nie ma dziecka to próbuj bo inna by się na twoje dobre samopoczucie nie oglądała dopiero jak ma dziecko to się nie mieszaj bo nie możesz dziecku życia niszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, znalazłam go na facebooku. Im więcej o nim wiem, tym okazuje się cudowniejszy. Co teraz? Jaki gimnazjalista, on ma 31 lat co najmniej. I nie chodzi mi o bzyknięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak masz fb to co za problem? Dzialaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz na jakim wolontariacie sprawdzają zdolnośc do małzeństwa. x "Słowo "zauroczenie" w ogóle coraz rzadziej funkcjonuje, bo jest bardzo pejoratywne, związane z rzucaniem uroku, dla wielu w ogóle nie do przyjęcia." Wybacz, Ty się na wsi wychowałaś? Jak całe zycie żyję takiej teorii nie słyszałam. chyba, ze Ty dzieci zauraczasz i im czerwoną wstążkę będziesz wiązać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i nie mi tłumaczysz debilizm z zakochaniem nieznająć kogoś tylko komuś innemu. Moje wpisy były to ileś stron temu. zauroczyć się można kimś kogo nie znamy, a zakochujemy się jak kogoś trochę poznamy (nie wiem czy stalking w miejscu pracy i na fb można do tego zaliczyć), dopiero to się może przerodzić w miłość. I w ten sposób to pojmuje większość ludzi ktorych znam i których mogę określić mianem dojrzałych. x Teksty "nie znam go, ale zakochałam siew jego oczach" padały jak się miało kilkanascie lat. I zauważ, ze MNÓSTWO osób ci to tutaj pisało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób zaczepke a jeśli chodzi o to dziecko to wstaw sobie je na fb i podpisz moja kochana siostrzenica czy jakoś tak i daj znać. A ile ty masz lat? A skąd jesteś bo bym się chciała spotkać z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko uważaj, żeby cię nie wybzykał na boczku bo jak ma 31 lat to ciężko go będzie odbić, nie wiem czy ktoś normalny w tym wieku będzie chciał od nowa budować związek jak mu z laską jest dobrze i brać się za kogoś kogo nie zna i się okaże, że wdepnął w g****o. Długoletnie związki ciężko jest wymazać z pamięci, rutyna w łóżku może być ale on ją może kochać a ciebie tylko do wyrka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17.45: Mnie na studiach uczono tak, jak napisałam. Na wolontariat nie sprawdzali zdolności do Małżeństwa, ale zdolność do budowania relacji i ogólnie, czy ktoś nie ma problemów psychicznych. To było hospicjum dziecięce, więc chodziło i to, by dzieci z podwójnym problemem-choroby i porzucenia przez rodziców były pod pewną opieką a nie z kimś niezrównoważonym, a po drugie, by sam wolontariusz nie wpadł w jakąś depresję czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17.31: -nie umiem za dobrze posługiwać się facebookiem, nie mam na nim zdjęcia swojego, -jak się robi te zaczepki?, -bez zdjęcia on nie będzie wiedział, że to ja, więc też lipa, -ale widać bankowo, że to dobry człowiek z ogromnym, dobrym sercem, -nie wstawię z żadnym podpisem zdjęcia dziecka z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17.51: Stalking byłby dopiero wtedy, gdyby on mi powiedział, że sobie nie życzy kontaktu ze mną, ja bym cisnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 18.12: Ale, skąd Ty wiesz, że to długotrwały związek? Wiek nie świadczy o długości trwania związku. I nie wybzyka tak łatwo, bo ja nie myślę o wypadzie do łóżka na początku znajomości czy nawet związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób zadnych zaczepek...to dobre dla gimnazjum :/ po prostu napisz, wiadomo zadne wyznania milosci, ale cos ze wydaje sie interesujacy i czy mialby ochote na kawe? Albo proste, hej co slychac i poczekaj jak sie potoczy rozmowa - ta wersja ostrozniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak do obcego? Co słychać? Nie będę robić zaczepek, bo właśnie też myślę, że to mało poważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17.59: Po co chcesz się spotykać? Jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno wchodzisz na fb dodaj zdjęcie i tak jak do e-mail ładujesz zdjęcie i napisz jak chcesz, że pracujesz w hospicjum? On o tym wie? Ja mam 28 lat i męża mam od 5 lat i z doświadczenia życiowego wiem, że jak ktoś jest długo w związku to nie zapomina się tak łatwo. Jak to jest poważny, inteligentny, wartościowy człowiek to na pewno myśli już o dzieciach, myślisz, że marnowałby czas na kogoś kogo nie szanuje, jeżeli jest atrakcyjny na pewno adoratorek mu nie brakowało... A na fb nie ma zdjęć z tą laską po datach widać jak długo są razem, obczaj też naszą klasę i poszukaj w jego znajomych tej laski może ona ma jakieś zdjęcia to dowiesz się ile sa razem. Kim on jest z zawodu? A ty dlaczego nie masz faceta do tej pory. Rozstaliście się. I zacznij lepiej działać bo szkoda twojego czasu, myślałam, że masz 22 lata...Mi kiedyś 30 letni informatyk wysyłał zaczepki na fb dla mnie to nie jest dziecinne a mniej się zbłaźnisz jakby kochał tą laskę, albo po prostu zaproś go do znajomych jak mu się podobasz to cie doda i tam na czacie zacznij z nim rozmawiać. Z kawą bym tak w pierwszym zdaniu nie wyjeżdżała ale zaczepkę bym wysłała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj go mi odbić suko to tak samo ja ci odbije mordę jak będziesz wracała po 16 że swojej pracki biurowej szmato jedna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
flowerbomb200@gmail.com napisz mi jak on się nazwywa bo normalnie mnie to wciągnęło.Chcę się spotkać bo jak jesteś z Krakowa to fajnie by było mieć taką romantyczną koleżankę. Mam 28 lat na kawę byśmy poszły pogadać gdzieś w publicznym miejscu w galerii. A tej zaczepki faktycznie nie rób. Napisz co słychać i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już Ciebie kompletnie nie rozumiem :( to w końcu obcy czy nie? Chcesz coś zrobić czy miesiąc tutaj dalej rozmyślać? Bo każdy pomysł jest be. Co ty myślisz, że on pierwszy się odezwie? Chcesz się dowiedzieć to coś zrób. Jeśli nie "co słychać", to może prosto z mostu, że znacie się z pracy, że nie wiesz czy on cię kojarzy ale wydaje się miłym facetem i czy miałby ochotę pogłębić znajomość? Możesz nawet z anonimowego konta napisać. Jeśli faktycznie jest "poszukujący", to pociągnie temat, spyta kim jesteś konkretnie. Jeśli mu się podobasz, to zapyta czy Ty to Ty. Tak chyba najprościej. Jeśli z anonima uderzysz to w razie czego nie będzie wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 21.22: Ale, kto powiedział, że oni są ze sobą od dawna? Ani ja tego nie wiem, ani Ty. Nie pracuję w hospicjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 21.27: Ale ja nie jestem z Krakowa. I nie będę tu nazwiskami rzucać. Koleś ma chyba prawo do prywatności. Po drugie-nie mam interesu w tym, żeby banda kafeterianek się w nim zakochała czy tam zafascynowała:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 21.58: Ani obcy, ani znajomy. Widuję go w jego pracy. Ale nie rozmawiam z nim tam. Nie chcę anonimowo, bo w ten sposób się nie dowiem, czy mam szansę ja personalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obraź się ale jesteś mega dziecinna ja do każdego faceta uderzałam, który mi się podobał i kosza nie dostałam a kończyłam studia prawnicze, teraz mam męża ale uważam, że jestem specjalistką w uwodzeniu wyglądam podobnie do Cameron Diaz w Masce jak była młoda tylko włosy do pasa, mam 26 lat i żaden facet sam z siebie do mnie nie podbijał bo ich onieśmielam. Wystarczy, że on spojrzy na ciebie i już wiesz czy mu się podobasz to się czuje ...Napisz do niego jutro o 11 z anonima jak koleżanka radzi, wieczorem może być z dziewczyną. Pisałaś, że go widujesz gdzieś tam więc napisz zalotnie, że zawsze jak go widujesz tu i tu zastanawiasz gdzie się tak spieszy, że nie miał czasu zaprosić cię na kawkę i podpisz się blondynka taka i tak opiekująca się zazwyczaj dzieckiem siostry. Jak cie kojarzy to cię zaprosi a jak nie to nie będzie obciachu, wyprzesz się wszystkiego, że to nie ty i tyle. I mu od razu tą sprawę z dzieckiem wyjaśnij bo to skutecznie odstrasza i sobie pomyśli, że jesteś puszczalską matką. I napisz tu jutro jak ci poszło. Ty tu się zastanawiasz a tam ta druga może z nim spać bez zabezpieczeń bo po 30 wszystkie chwyty dozwolone, żeby faceta złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz z anonima do niego zalotnie, że zawsze jak go widujesz tu i tu zastanawiasz się gdzie się tak śpieszy, że cie nie miał czasu na kawkę zaprosić i się podpisz wysoka, ładna, blondynka opiekująca się zazwyczaj dzieckiem siostry. O tym dziecku najlepiej powiedziec, że nie jest twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie to wstaw swoje zdjęcie i napisz to samo co ci kazałam byle się później jego laska na tobie nie mściła jak pracuje w Policji, Skarbowym albo Prokuraturze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, zgadzam się z radą wyżej! Napisz pół-anonimowo, niech wie że się widujecie w pracy. Jeśli zwrócił na Ciebie uwagę, to podpyta czy chodzi o Ciebie. A jak chcesz wprost, to go ahead - podpisz się dokładanie że Ty to Ty i zaproś na kawę. W takiej sytuacji, serio nie ma innych opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym, żeby ta laska się nie mściła. Problem polega na tym, że ja właśnie z nią mam więcej do czynienia niż z nim, jak tam przychodzę. Dziewczyny, Wy takie obcykane jesteście, a ja się cykam jak przychodzi co do czego... On widzi, że ja się ciągle na niego gapię jak go widzę, więc się pokapuje, że to ja... A dziecko nie jest siostry... Nie ma na fb w ogóle zdjęć z tą dziewczyną... Ja w ogóle nie wiem, czy on zagląda na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×