Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szukam faceta, który jest przystojny i ma długie włosy (do ramiom przynajmniej)

Polecane posty

Gość TERAZjakoMili
my skype : anciol8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rockowy gość
dostalas zaproszenie przyjmij masz mikro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rockowy gość
Ruda podaj skype to Cię złapię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ładnie temat się rozwinął. I podzielam gust autorki, też lubię długowłosych, wrażliwych facetów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda1111
pewnie ze moglabym podac, ale teraz nie moge gadac... troche lipa jest. Jakby co, to napisz na maila, ktory podalam. Bo tutaj jest tak malo osob, ktore na czyms grają, a napewno nie maja pojecia jak ustwic wiosło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta ma dlugie wlosy ..Wiec moze być kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój komentarz nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz jaki typ wiosła masz? Stratocaster? Les Paul? V-ke? a może superstrata lub telecastera ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rockowy gość
to ja wyzej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa262027
No moze jeszcze sie któryś ujawni? To juz tylko drechy zostaly na tym forum? Musi was byc wiecej, nie wierze w to ze istnieja same metrusy i łysole...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda1111
Washburn RX 12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość już dawno zajęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa262027
no mowila, ze nie wierze w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rockowy gość
Kobiety pisać może jest was więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TERAZjakoMili
zajęta? A może nie? Może nie siedzą na takich forach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałem czwartego posta. Czasem tu zaglądam kiedy mam wolną chwilę. Mam długie włosy, może nawet bardzo długie. Pomyślałem, że wpadnę i Ci wyjaśnię. Długość włosów nie świadczy o zadbaniu. Świadczy o upodobaniu takiego, nie innego wizerunku - a czasem po prostu o takiej pracy, że można... bo często włosy przeszkadzają. Natomiast krótkie włosy czy łysienie nie świadczy o niczym... a na pewno o wartości człowieka. Nie rozumiem też argumentu innej osoby o wrażliwości na piękno. Chyba najbardziej o niej świadczy umiejętność dostrzeżenia tego piękna w przedmiotach i ludziach z pozoru zwyczajnych - i umiejętność wydobycia ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem o co Ci chodzi, ale wymagania względem wyglądu nie wykluczają wrażliwości. Długość czy nawet obecność włosów o niczym nie świadczy, ale ma wpływ na czyjąś atrakcyjność w oczach niektórych osób. Mnie się np. łysi/łysiejący nie podobają, podobnie jak niscy, chudzi i z małymi oczkami. To tylko preferencje względem wyglądu, każdy jakieś ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko ja akurat myślę, że od wyglądu ważniejszy jest charakter, a poza tym trzeba rozróżnić cechy, które można zmienić i nie. Uważam, że jest pewną pustotą wybierać partnerowi czy partnerce kolor oczu czy włosów. Uważam też, że jeśli komuś na mnie zależy, będzie chciała mi się podobać. Osobę, która czuje podobnie do mnie, jest niesamowicie trudno znaleźć. Dlatego sam nie ograniczam sobie jeszcze bardziej tej możliwości, określając takie rzeczy, jak długość włosów czy figura. Dla mnie najważniejsze jest wnętrze, zainteresowania, styl życia - byśmy się nie nudzili ze sobą, nie kłócili, inspirowali się. W dziedzinie wyglądu bardzo łatwo jest coś poprawić. Z charakterem gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam, że to nie fair wiązać się z kimś kogo wygląd Ci nieodpowiada i potem albo być w związku z partnerem który mi się zwyczajnie nie podoba albo kazać mu coś zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja akurat myślę, że od wyglądu ważniejszy jest charakter, a poza tym trzeba rozróżnić cechy, które można zmienić i nie." Rozróżniać możne i warto na ale jak to się ma do "romantycznych preferencji". Przykładowo pociągają mnie faceci inteligentni (inteligencja nie jest cechą charakteru!!!) ale, zgodnie z Twoja teorią powinnam otworzyć sie również na zwiazek z kims niezbyt bystrym ale szlachetnym, bo przecież on nie ma (bardzo znaczącego) wpływu na swoje IQ???? No dobra, troche wyolbrzymiam. Intelekt jest istotna wlasnoscia osoby a dlugosc wlosow to przeciez błahostka, ot malo wazny szczegół. Wiem, wiem. Z tym, ze my - wielbicielki długowłosych panów - mamy przecież prawo do szukania mężczyzn w swoim guście!!!Tak czy nie? Dopiero gdy strzala amora skieruje nasza uwage w strone chlopaka, ktory żadna miara nie miesci sie w ramach "wyśnionego" obrazu, dlugosc wlosow, wzrost, zawód itd schodzą na dalszy plan. Ale nie za sprawa logicznego rozumowania (dojscie do konstatacji, ze skupianie się na fizjonomii nie jest zbyt mądre) ALE PORYWU SERCA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo szukać, kogo tylko chcesz, wspominałem jedynie, że w ten sposób sama ograniczasz możliwości spotkania takiej osoby. Łatwiej znaleźć człowieka, który z miłości do Ciebie będzie próbował zbliżyć się do Twego ideału niż takiego, który go spełnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, a dla mnie jedną z najważniejszych cech charakteru jest pewność siebie i ogromny szacunek do swojej osoby. Nie mogłabym kochać faceta który "dla mnie" zmienia wygląd i wyśmiałabym kogoś kogo tego samego oczekiwałby ode mnie. Takie osoby są moim zdaniem fałszywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak to miałoby wyglądać? "Kocham Cię...to teraz zmień fryzurę, ubiór, zapuść brodę, zgól wąsy...". To ma być ta "miłość"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaPOStuTERAZjakoMili
Nie, jeśli szczerze i oddanie kochasz kogoś to akceptujesz wszystko w jego wyglądzie, charakterze, zachowaniu. Miłość nie zna granic, potrafisz wszystko dla tej osoby zrobić, ale tak jak piszę, tylko wtedy gdy to jest prawdziwa, głęboka miłość. Myślę, że jeśli szczerze i oddanie kochasz daną osobę miłością ale BEZWARUNKOWĄ to pozwolisz tej drugiej osobie zrobić to co będzie chciała. Musisz dać jej/jemu wolną rękę i zobaczyć co on/a zrobi, jeśli wróci do ciebie to znak, że czuję coś takiego co ty czujesz. Jeśli zaś ta osoba do ciebie nie wróci to znak, że nie była warta ciebie, twojego czasu, poświęcenia, uwagi ani miłości, którą chciałaś ją/jego obdarzyć. Nie każdy zasługuję na miłość. Jedni są aż tak na wskroś źli, że miłość im przeszkadza. A co więcej, nie wierzą w nią i w ogóle nie akceptują czegoś takiego by mogło kiedykolwiek istnieć. A są też ludzie, którzy się jej po prostu boją np. przez stereotypy innych ludzi, tych właśnie "złych". Są tak nastraszeni przez nich, że nie potrafią sami myśleć. I przez to błądzą, aż się staczają po same dno i nie ma dla nich ratunku. Jest wiele rodzajów miłości (zależy też od człowieka jak ją nazywa), ale ta prawdziwa to tylko i wyłącznie BEZWARUNKOWA. Nie mylmy tutaj miłości, która polega na tym, że jak mnie nie będziesz kochał, to albo cię zabiję albo zabiję siebie. To nie jest miłość, prawdziwa miłość nie stawia warunków. Nie ma czegoś takiego, że ty kochać mnie musisz. Takie uczucia, które przypominają miłość ale nią nie są, bardzo (niby łączące dwojga ludzi) szybko się wypalają i bardzo niszczą człowieka od stanu emocjonalnego po stan psychiczny a potem fizyczny. Ale dlaczego się wypalają? Otóż dwojga ludzi postawiło sobie warunki "kochaj mnie i nie ma nie", świadczy to o tym, że tej drugiej osobie nie dałeś oddychać - to nie była i nie jest miłość. Tak jak jeszcze raz mówię, prawdziwa miłość to tylko BEZWARUNKOWA. W takiej miłości nie ma żadnych warunków. Jeśli poczujesz coś takiego to nie zlekceważ tego uczucia, tylko brnij w nie, bo ono ci pomoże a nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgodzę się - bezwarunkowa miłość jest tylko do dzieci, kiedy kocha się za nic. Partnera kocha się za coś - za to jaki jest, za konkretne cechy. I to jest piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×