Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tez macie dosc tej maniaczki sulimiry?

Polecane posty

Gość gość
Tylko, ze sulimira narzuca innym jak maja karmic. Kto jej dal prawo do osądu matki na podstawie karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co was maniaczki kp obchodzi kto jak karmi swoje dzieci? pytam się co? Czemu nie jedziecie na te, które dają słodycze i przetworzone żarcie? To jest jakaś choroba, to powinno się leczyć A po co powstają poradnie, grupy wsparcia, blogi i serwisy informacyjne o KP? Po to, żeby dzieciom (również Waszym!) zapewnić najlepszy start. Po to, żeby rozwiewać wątpliwości, udzielać wsparcia. Każdy kto ma dziecko (i odrobinę empatii) myśli tez o innych dzieciach i chciałby dla nich jak najlepiej. A najlepsze jest mimo wszystko mleko mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sulimira>>> oj tam zaraz rak, wystarczy ze twój dzieciak po dotknięciu piersią będzie zasypiać jak kamień :) czasami mimo checi i pokarmu ta mała istota nie chce współpracować waga spada i na szczęście jest mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem jest najlepsze. Ale jakas franca z kafe nie ma prawa nikogo oceniac, bo nie karmil piersia tylko mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powiem więcej! Wiecie co jest smutne? Że ktoś wyciąga do Was rękę, próbuje namówić na LEPSZE rozwiązanie dla Waszego dziecka. Mówi, że podanie MM nie jest konieczne że DACIE radę karmić piersią a Wy nie tylko macie to gdzieś a wręcz wrogością reagujecie. Jak to świadczy o Was jako o matkach? Macie do wyboru dwie opcje i nie chcecie wybrać tej lepszej dla swojego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie temat o tym czy kp lest lepsze od mm tylko o pustaku sulimirze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat nie dotyczy porównania kp a mm. Tylko sposobu wypowiedzi Sulmiry. Uważa się za najmądrzejszą i w pogardliwy sposób komentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maniaczki kp są mentalnie 200 lat wstecz, kiedy to dzieci z glodu umueraly bo nie każda kobieta jest w stanie wykarmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sulimira Uwierz, że nie każda kobieta może karmić piersią. Ja miałam wybór - karmić piersią i zwijac się z bólu albo karmić mm i brać leki. Jak się domyślasz wybrałam druga opcje ponieważ wolałam funkcjonować normalnie bez potwornego bólu i nie byłam w stanie aż tak się poświęcić. Ja nie krytykuje kobiet karmiących piersią, to ich wybór i decyzja. Nie namawiam nikogo do karmienia mm. I milo byłoby gdyby druga strona również wykazała zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtedy bym mleko ściągała laktatorem i podawała kubeczkiem, łyżeczka, strzykawką. A o jakie osiągnięcia dokladnie ci chodzi bo nie wiem co mam wymieniać :p napisz np co ty uważasz za osiągnięcie to będę mogla sie do tego odnieść. Nikomu nic nie narzucam. Po prostu pisze co jest lepsze, a ostateczny wybór jest matki. Tak samo jak ktos pisze ze aborcja to zlo, to co ma tak nie pisac bo urazi kobiety które dokonaly aborcji? KP to kontrowersyjny temat dla was matek karmiących mm po prostu wiec norma ze będziecie się burzyć przy każdej dyskusji na temat kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz przeczytajcie sobie ten topik w całości (nie jest długi) i zobaczcie ile epitetów dostała Sulimira a ile mamy karmiące mm. Specjalna wersja z cyklu TLDR (Sulimira została zmieszana z błotem a ani jeden epitet nie padł w kierunku mam mm). Mój wniosek: zawsze jak się napisze, że mm jest gorsze od mleka mamy, że karmienie piersią jest najlepsze itp to mamy butelkowe od razu zinterpretują to jako obelgę czy obrazę (jakby co najmniej się z tą butelką utożsamiały). Ciekawe zjawisko czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutne to jest, że 4 panie laktacyjne, w tym jedna z jakimś ogólnopolskim dyplomem nie potrafiły mi pomóc w kp. Dziecka które nie chce ssać nic nie zmusi. A laktator to nie to samo. Więc sulimira i inne karmiące piersią- więcej empatii, a najlepiej w ogóle się nie wtrącajcie w te kwestie. Bo w niczym nie pomagacie. W dzieciach obcych ludzi interesuje was tylko czy jedzą mleko z piersi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo powiedzieć... Ciekawe co byś zrobiła z płaczącym z głofu noworodkiem który się nie najada. Zagłodzisz go na śmierć? Byłam świadkiem w szpitalu jak dziewczyna próbowała karmić dziecko piersią dziecko płakało prawie non stop aż w końcu położna kazała jej dać mm bo z cyca to nawet kropelka nie poleciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredna no i spoko wiadomo ze bylas zmuszona. Ale według mnie jesteś wyjątkiem. Są matki które nie karmią bo przykładowo nie chca być uwiązane do dziecka, bo im cycki opadną, bo chca aby ojciec karmil w nocy czy inne, albo jeszcze takie co się w ogóle brzydzą karmienia co w ogóle jest dla mnie nie do pojęcia, i według mnie to tylko pokazuje jak matka jest niedojrzała. No ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MATKI mm nie ujadają na każdym kroku na karmienie piersią (nie na karmiące piersią)- chyba, że niestety taka sulimira pojawi się i będzie się mieszała w nie swoje sprawy i najeżdżała na karmienie mm i na matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny piszące o problemach z KP (o nie ssącym noworodku czy płaczącym z głodu). Naprawdę nie chcę Was urazić ale: podajecie sytuacje które z Waszego punktu widzenia są sytuacjami bez wyjścia (trzeba podać mm!). Tak naprawdę są to TYPOWE problemy które zdarzają się nagminnie i dają się spokojnie rozwiązać! Zaraz mnie zjadą że to temat o Sulimirze nie o KP więc nie będę wdawać się w szczegóły ale ani jedna z tych sytuacji nie wymaga podania MM. Wymaga doradztwa i wiedzy i to z tym jest u nas w PL problem. Z wiedzą i pomocą laktacyjną a nie z Waszymi piersiami! Z nimi jest ok, po prostu miałyście pewne problemy których Wam nikt nie pomógł rozwiązać. Nie poszukałyście pomocy (czasami trzeba rozpytywać i szukać do skutku) i skończyło się na mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jasne oczywiście bledne myślenie ze plakalo z głodu, a co dziecko tylko z głodu placze? A skąd wiadomo ze nawet kropelki nie wyssalo? Miała przezroczyste cycki? Śmieszne są takie argumenty. Ale rozumiem, matki nie maja odpowiedniego wsparcia i dostaja właśnie takie rady podaj mm. Myślisz ze ja nie dostawalam takich rad? Od samego poczatku lekarze mówili ze MUSZE podać mm bo glodze dziecko, ale ja tam miałam ich w d***e bo ja wiedziałam lepiej, a oni mieli taka wiedze o laktacji jak o glebiach oceanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sulimira Brałam 3 razy dziennie połączenie ketonalu i tramadolu wiec nie było opcji ze ściąganiem ponieważ są to leki zakazane w ciąży i przy karmieniu piersią. Póki nie ustala laktacja ściągnąłam i mleko było koloru zielonego wiec logicznym było, że nie podam go dziecku. Poza tym byłam na restrykcyjnej diecie, dziecko okazało się alergikiem ( skaza bialkowa) wiec nie wszystko jest takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MATKI mm nie ujadają na każdym kroku na karmienie piersią Jak to nie? A o tym, że jest obrzydliwe, ze "obwisłe cyce" nie czytałas? Już nie wspomnę o epitetach jakimi raczone są mamy karmiące piersią...Ja nawet zetknęłam się z tym, że KP jest ZBOCZONE bo piersi są dla faceta a nie dla dziecka ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sulimira jak jesteś taką ekspertką, to powiedz mi co mogłam zrobić jak dziecko wolało wyć 4h, a jeść z piersi nie chciało, w żadnej pozycji, ani z nakładek ani innych wynalazków? Oczywiście pokarm ściągany laktatorem szybko się skończył, chociaż pierwotnie było go sporo Sulimira- dla ciebie wszystko jest albo czarne albo białe. aha- i nie kłopocz się z odpowiedzią, bo na pewno nic nie wymyślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie, wystarczy ze mialam wagę w domu i w porę podalam mm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córkę karmiłam mm z przymusu. Ale syna z wygody. I wcale nie uważam, żebym była gorsza matka. Bo nie sposób karmienia świadczy o tym jaka jestem matką, a miłość i odpowiednie wychowanie dziecka. O tym czy byłam dobra matka będę mogła powiedzieć dopiero kiedy dzieci będą dorosłe. I szczerze wątpię że dziecko powie do matki " byłaś zła matka bo karmiłas piesia/mm"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmiąca
Sulimira jak jesteś taką ekspertką, to powiedz mi co mogłam zrobić jak dziecko wolało wyć 4h, a jeść z piersi nie chciało, w żadnej pozycji, ani z nakładek ani innych wynalazków? Ja podpowiem: poszukać profesjonalnej pomocy! Nie napisałaś na jakim etapie dziecko "wolało wyć". Czy było to od razu po porodzie czy może później. Czy dziecko w ogóle ssało czy nie. Za mało danych. Natomiast dobrym wyjściem zawsze jest poszukanie pomocy u doradcy laktacyjnego (NIE POŁOŻNEJ W SZPITALU tylko certyfikowanego doradcy) bądź w grupach wsparcia. Na FB jest grupa udzielająca porad a jej liderka ma ogromną wiedzę i pomaga za darmo! Chyba, że Twoje dziecko było ewenementem na skalę światową które po urodzeniu pomyślało sobie "chrzanię pierś mojej mamy, będę wyć żeby dała mi butlę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredna nie pisałam do ciebie. Do ciebie juz napisałam ze twoja sytuacja jest wyjątkiem. Bralas silne leki. Choc ciekawa jestem czy nie można bylo brać jakiś leków zastępczych które można brać przy kp. W Polsce sie nie dowiesz bo dla lekarzy to każde wzięcie leku to od razu powód do podania mm ale w innych krajach jest inaczej, jest więcej leków które są sprawdzane i można brać przy kp. Ketonal bralam po cc przez kilka dni, w szpitalu normalnie podawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie większym problemem są niewychowane, rozczeniowe, włażące na łeb rodzicom dzieciaki których teraz pełno- a nie to jak były karmione w niemowlęctwie. Hhaha już sobie wyobrażam taką sulimirę- jak pochwala matkę bandziora siedzącego za kratkami, za to że karmiła piersią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To razem z dns mamy ewenementy bo jakoś i porady nie pomogly hmm swoja droga ciekawe jakie czyzby przystawianie na każde kwekniecie, 100 pozycji, rozbieranie by bylo mu chlodno, laskotanie czy karmienie strzykawka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmiąca- profesjonalna pomoc nie pomogła - i to nie jedna. I to nie wina tej pomocy- a dziecka. I tak- dziecko było takie, że nie chciało ssać- ale to żaden ewenement- jakbyś trochę otworzyła swój hermetyczny umysł i łyknęła trochę wiedzy- to byś się dowiedziała, że owszem takie dzieci są i wcale nie tak mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie, wystarczy ze mialam wagę w domu i w porę podalam mm usmiech.gif Spadek wagi nie jest powodem do podania mm. Trzeba popracować nad efektywnym ssaniem po prostu ;) Zrozumcie, że wiekszośc opisywanych przez Was problemów jest typowa i z powodzeniem da się je rozwiązać i z sukcesami karmić piersią. Pomijam sytuację gdzie mama musi się leczyć silnymi lekami które przenikają do mleka albo np brać chemię etc. Ale takich sytuacji jest kilka, a Wy ciągle piszecie o nie ssących, nienajadających się niemowlakach a nad tym MOŻNA I TRZEBA pracować a nie od razu mm podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×