Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Mamy na marzec 2015r

Polecane posty

Gość gość kubona
U mnie sie na razie nic nie dzieje poza bolem zeba od wczoraj. Chodze po scianach bo apap nie pomaga. Szyjka zamknieta zadnych skurczy tyle ze brak sil i zmeczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa__
A bo ja nawet na temat mojej szyjki nic nie wiem :) no miałam jak na okres, ale zaraz przeszło :) a tak na razie nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) pamietam jak ja rok temu siedzialam tutaj i wyczekiwalam mojej kochanej coreczki :) . mam sliczne ubranka dla corci od rozm 56 do 68 :) moze ktoras by chciala poogladac? zapraszam na moja strone na facebooku " lulu-shop" mozecie wpisac w wyszukawarce i poogladac :) cena sa atrakcyjne, pozdrawiam i zycze szybkich bezbolesnych porodow i zdrowych dzieci - bo to najwazniejsze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny !!!! Marlenka co sie dzieje ze sie nie odzywasz? Ja caly czas leżę. I robie w różne robótki reczne oprócz literek także serduszko dla starszej corci.Troche mnie glowa boli miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu widzę, że się wkręciłaś w to szycie ;) Ja na szczęście póki co czuję się dobrze. W czwartek mam znowu ginekologa i zobaczymy czy szyjka dalej jest ok czy może coraz bardziej robi się miękka. jestem dobrej myśli i liczę, że wszystko będzie ok. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie tak wkrecona jestem ale narazie starczy ;-) Dzis chetnie bym popracowala ale musze leżeć ale co zrobić ;-) jak mus to mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corcia koniecznie chciala ubrac baldachim ale poscieli jej nie kazalm bo nie chce aby sie kurzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzis cisza .Marlenka odezwij sie mmartwię sie. U mnie raczej leniwa niedziela ale dziś wstalam zrobilam sobie makijaż paznokcie troszke lepsza aura .Sprawdziłam jeszcze raz torbę do szpitala przeczytałem na stronie mojej porodowki co wymagaja jeszcze i okazuje sie ze musze jeszcze zapakować reczniki papierowe .Teraz puszczam maleństwau muzyke przez sluchawki na brzuszek. A co u was co taka cisza? ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej piszę jeszcze raz bo usunelam tamto. nie pislam bo w środe wylądowałam ze skurczami regularnymi w szpitalu. mam też rozwarcie na 2 cm. dostałam kroplówki i mal sterydy.Wymaz gbs wyszedł mi też żle i mam na to czopki. Dziś wypuścili mnie do domu i całe szczęście. trafilam nie do tego szpitaa co chciałam bo osłuchalam sugestii lekarza. teraz już na pewno tego nie zrobie. Leżałam na oddizale septycznym i wiele rpzeszlam.Wczoraj bylam świadkiem jak kobieta w 20 tc stracila dzieko.Akcja byla nieprzyjemna gdy robili ktg i jego serdszko coraz wolniej biło.Ja to wszytsko słyszałam Nawet moja mała malo kopała w tym klimacie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Marlenka wreszcie się odezwałaś. No to współczuję ale sie strachu najadlas.I przy tym napatrzylas.Cale szczęście ze sytuacja sie wyciszyla .Ja tez leze plackiem dzis trochę sie ruszylam ale zupełnie niepotrzebnie. Niech juz minie polowa tego lutego; -) szczęśliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka- faktycznie nieprzyjemna sytuacja :| Moja znajoma ostatnio wywróciła się i upadła na brzuch i też trafiła do szpitala leżała jeden dzień i miała podobne przeżycia do Twoich i błagała lekarza żeby ją wypisał bo ta cała sytuacja była dla niej zbyt stresująca. Dobrze, że jesteś w domku taki pobyt w szpitalu nie służy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Jak na razie niby jest ok ale ja bóle nadal mnie dopadają. Jak na razie mam leżeć plackiem aby główka nie naciskała na szyjkę. Musze pić nospe 3 razy dziennie i magnez 3 razy po 2 tabletki.Do tego gbs wyszło mi źle ale bakterie są wrażliwe na leki więc mam czopki.brałam je 3 dni a mam jeszcze8 dni brać. Mała dostała sterydy na płucka bo nie wyglądało to za dobrze.Teraz wiem co mnie czeka i jestem przerażona. Bóle krzyżowe są okropne. Mi się jeszcze pytali co ile mam skurcze a mnie krzyze boaly cały czas a skurcze brzuszne co jakiś czas. Dopiero na kktg wyszły silne i bardzo regularne skurcze. Rozwarcie na 2cm zrobiło mi się w ciągu 30 min. Ma szczęście nie poszło dalej. Asia wspołczuje Ci,że jesteś sama. Wiem co przeżywasz. U mnie S wraca w piątek i zostanie na długo co mnie ciekszy bo bëde spokojniejsza niż do tej pory. Teraz musiłam sama jechać samochodem do rodziców i oni mnie odiweźli do szpitala. Teraz jednka jak porod się zacznie może szybko postępować. Martwiłam się też tym,że mala mało kopie ale teraz w domu wszystko wróciło do normy. Chyba jej nie pasował ten klimat. Teraz od razu pojade do swojego szpitala tego wybtpranego. Już nie będe. Pytała o rade lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDwochCoreczek
Hej Marlena Biedactwo to sie nasluchalas. Przezycia straszne. :( postaraj sie zapomniec. I uwazaj na siebie!. Rozwarcie w 30 mi. Masakra. Glowa do gory! Oby do piatku! Ja wieczorami troche puchne i czuje sie ogromna. Brzuszek urosl ze kurtka ciasna. Ubranek nie popralam jeszcze. Moje rzeczy tez niedokladnie wrzucone do torby...ciagle mi sie wydaje ze jeszcze czas. 17 lutego wizyta i wyznsczenie termi.u cc. Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy uda mi się to zapomnieć. Nie zwlekajcie z przygotowaniami bo potem można nie zdążyć zwłaszcza gdy się będzie miało taką przygode jak ja. Chyba jakieś przeczucie ,że to wszystko ogarnęłam tak wcześnie w w środe rano jeszcze ciuszki do fotelika wkładałam i łożeczko przygotowałam. No nic pewnie nie wiele czasu nam zostało. Lekarz mówił aby te dwa tyg wytrwać ale ja czarno to widze bo czuje samam po sobie. Jak dociągniemy jeszcze do 37tc to będzie dobrze. Ja też mam już dość ic chciała bym aby mala była już z nami. Znów mam skurcze ale już nie takie silne:-) teraz aby s jak najszybciej przyjechał bo nie chce sama rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka ja tez sie obawiam ze moj luby nie dojedzie na czas.Urlop ma dopiero na koniec lutego chyba ze urodze wcześniej wtedy przyjedzie kiedy dam znać. I wtedy niestety tylko na tydzień bo taki maja nawal pracy i nikt go na dłużej nie pusci ;-)Ja tez mam skurcze i boje sie ze to juz niedługo i bardzo sie boje.Niby jestem przygotowana ale wolalabym kogos zabrać ze soba siostra za granicą kuzynka z którą jestem blisko mieszka 100 km i nie ma szans zeby dotarła tym bardziej ze pracuje. Wiec jestem zdana na siebie a wiem z doświadczenia ze lepiej kogoś mieć przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze ze bólu az tak sie nie boje bo gorzej niz przy starszej nie będzie to jest okropne ale do przezycia tylko zeby wszystko bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry dziewczyny ;-) Od rana wyszykowalam corcie do szkoly i wróciłam do łóżka nic mi sie dzis nie chce najchętniej bym pospala ale nie moge zasnąć wiec chyba wstane i troszkę się ogarne zrobie i herbatke.A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latorek
czesc dziewczyny trafiłam na to forum przypadkiem, też jestem z terminem na marzec a dokładnie na 14 go. trochę Was poczytałam ale ciężko nadrobić tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latorek
czuje się już jak słoń, ciężko mi ze wszystkim. na świat przyjdzie synuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latorek
jest podobno duży, w 31 tygodniu ważył 2020 . boję się wiedzieć ile teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latorek
przepraszam że na raty pisze ale mam kłopot z telefonem tak jakby ucinal to co napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaDwochCoreczek
Witaj Latorek :) Ja mam termin na 3 marca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej witaj Latorek !!! Ja sie czuje jak wieloryb ;-) i tak o sobie mówię; -) Poszlam wstawic pranie bo nie mam wyboru ale wszystko robie tak wolno ;-) Do tego wczoraj zbilam jeden z ulubionych szklanych wazonow;-) Straszna jestem niezdara ostatnio nigdy tak nie miałam .Od wczoraj mam syndrom moszczenia gniazda najchętniej wzięła bym się za porządek ale nie moge bo te skurcze i rozwarcie; -(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latorek
dzięki dziewczyny za przyjęcie ☺ ja jeszcze nie mam nic poprane i się zastanawiam czy to już czas? czy jeszcze czekać z ciuszkami żeby były świeże, teraz w sobotę notę jadę po materac pościel termometr pieluchy no ogólnie po całą wyprawkę. po niej od poniedziałku sama bo mąż musi jechać w delegację na tydzień i wraca w walentynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latorek
śni mi się często mój synuś, chciałabym to już go przytulić. a wam też się śnią takie rzeczy plus horrory? słyszałam że to normalne w ciąży. ja jeszcze syndromu nie mam, raczej syndrom leniuszka - poza tym wszystko mnie boli. najgorzej z plecami bo mam przepukline miedzykregowa. eh jeszcze trochę ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latorek
Z góry przepraszam za błędy i słownik ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja nadal leże. Wstaje tylko do wc. Nawet jedzonko mi podają do łożka. Teraz się martwię bo mała mało się wierci a jeśli już to tak delikatnie,że ledwo ją czuje. Strasznie mnie to matprtwi. Niby ktg w szpitalu było ok bo puls dobry ape ruchów mało. Nie wiem dlaczego tak jest. Moj lekarz ma urlop a ja wizyte mam dopiero10 lutego. W piatek pojade zrobić sobie prywatnie ktg aby zobaczyć co z tym pulsem i potem zapytam lekarza. W domu mam bałagan i mpdużo prasowania.Musze poprosić mame aby przyjechała w czwartek i troche mi to ogatprnela zanim S przyjedzie bo on nie bedzie mial czasu a mnie szlak trafia na ten syf. Od czasu do czasu mam takie lekkie szkurcze i krzyże dokuczają ale już nie tak jak wcześniej. Mam też takie dlikatne parcie na stolec ale jak id do łazienki to nic mi się nie chce. Asia ja też czuje,że już niedługo pociągne. U mnie dziś 36tc i zaczynamy9 mies:-) jak wytrwamy jeszcze z tydz to będzie dobrze. Ja jak tylko wstane i zaczne chodzić to od razu bēdą skurcze i rozwarcie się ruszy. Nawet siedziec mi nie wolno bo wtedy głowa uciaka na szyjke i robi sie rozwarcie. W szpitalu liczą tygodnie ciąży skończone. Ja byłam w szpitalu w 35i1 dzień. Ja myślałam,że to 36 tc a tu w szpitalu mowia ze 35. Oni licza skończone tyg. Dlaego u mnie teoretycznie jutro będzie się zaczynał37tc ale w szpitalu i tak napisali by mi 36tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latorek
część Marlenka ☺ czyli Ty już niedługo przytulisz swoją kruszynke to już pewne. dobrze ze masz pomoc jakąś bo samemu to było ci ciężko. z tym liczeniem tygodni to prawda bo ja też lezalam 3 dni w szpitalu na początku i ja myślałam że to już 22 tydzień a oni ze 21 a dokładnie pamiętam że było 21 plus 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×