Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Mamy na marzec 2015r

Polecane posty

Gość gość
Tu Pangaz Uuu to faktycznie Marlenko mialas niezle przeboje z tymi slodyczami. Nie dziwie sie,ze wolisz ograniczac. Ja nigdy nie orzeoadalam za slodyczami. Od kilku lat troche bardziej je wyjadam,ale ogolnie moge bez nich zyc :) Jutro ma byc chlodniej. "Tylko" 29 stopni... Zawsze to cos... Lepsze to niz kolejny dzien 35 stopni. Juz nie wyrabiam... Dzis wyszlam o 18 na spacer to dopiero odetchnelam. W domu mam jak w saunie... Nic nie pomaga... Nawet wentylatory. Nigdy juz nie zatesknie za latem :) Corce wyskoczyly jakies grudki na ramionach. Nie wiem co ja moglo uczulic. Niczego takiego nie jadla... Moze ja cos zjadlam... Jadlam sos z przecieru pomidorowego. Niby moge,ale sama nie wiem... Kolezanka ma synka 9miesiecznego. Jest taki slodki i grzeczny. Sam juz stoi, raczkuje.. Z jednej strony chcialabym, zeby moja mala juz byla taka sorawna, ale z drugiej strony wiem,ze zacznie sie wtedy bieganie za nia. Nic juz nie odpoczne w ciagu dnia :) No i jednak takie maluchy sa kochane i pocieszne. Chcialoby sie je zatulic i zacalowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej.Ja dziś kupiłam Lenie słoiczek jabłka z suszonymi śliwkami.Mam nadzieje,że jej to pomoże na zaparcia.Robi kupki codziennie ale sa tak twardei strasznie się przy tym namęczyć musi.Szkoda mi jej.Oby to pomogło bo samo jab)ko nic nie dało. Chyba powinnam Leni wprowadzić już gluten.Co moge jej podać??Doradzcie mi coś bo biszkopty odpadaja.Chce aby to było coś nie słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam troche o ty. Glutenie i musze kupić jakas kaszke chyba manna i podawac jej raz dziennie.Troche to glupie bo myslalam ze mozna to sprawdzoc tak jak inne produkty a to nie.Trzeba go podawac codziennie a w 8 mies zwiekszyc dawke i tak z mies na miesoac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Marlenko ja dzis kupilam sloiczek z kasza manna. Nie chce mi sie teraz wstawac. Nue pamietam czy to deserek czy jakis obiadek z kasza manna. Hipp albo Gerber. Od 5 miesiaca. I jest z glutenem. Jeszcze nie dawalam,bo nie wiem wlasnie do konca jak wprowadzac ten gluten. Sloiczek jest duzy, ma 190g wiec na pewno calego nie zje. Dzis bylo na reszcie chlodniej. Odetchnelam troche. Uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na zaparcia podaje corce wlasnie suszone sliwki. Mieszam deserki. Raz dodaje jablek, raz bananow..roznie. Po sliwkach ma mniejsze zaparcia. A jak dalam jej na obiad brokuly to juz calkiem ja przeczyscilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Dziewczyny gluten trzeba b. ostrożnie wprowadzać. Najlepiej po łyżeczce dziennie. My długo jeszcze nie będziemy wprowadzać, ale to przez moją chorobę, moja alergolog tak nakazała, a to b. dobry lekarz z powołania więc jej ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Pangaz do dopajania może soczek jabłkowy gerbera rozcienczony pół na pół z wodą? Mojemu tylko to pasuje, ewentualnie nierozcieńczona herbatka z melisy z sokiem jabłkowym. U nas masakra. Mały dostał przedwczoraj wysokiej gorączki ponad 38 stopni. Męczył się do wczoraj do wieczora. Lekarka mówi, że albo ząbki albo się zaziębił bo ma gardło lekko czerwone (np. przez wentylator w domu albo klimę w sklepach). Na szczęście gorączka przeszła. Ale ciężko było. A ja mam ciągle okres, muszę chyba pójść do gin. Tylko kasy szkoda bo aż 150 zł eh.... już 11 dzień okresu plus 3 dni plamienia przed okresem. Mam dość... to chyba przez te tablteki anty tak mi poszalał ten okres. Wczesniejsze dwa były 7dniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Wlasnie czytalam o wprowadzeniu glutenu. Z tego co wyczytalam celiaklia ma tez podloze genetyczne i Twoje dziecko Ulubiona jest bardziej narazone. To prawda? Oczywiscie w necie miliony roznych spsobow i sprzecznych informacji. Jedni kaza wprowadzac wczesniej inni pozniej. Najbardziej pasuje mi chyba sposob pod koniec 5miesiaca,pol lyzeczki manny dziennie dodac do zupki. A ten sloiczek, ktory kuoilam to rosolek z kurczakiem i manna. Ale nie doczytalam ile tej kaszki tam jest. Za czasow naszych mam i babv nikt sie tak z tym glutenem nie cackal. Nie bylo ekspozycji i tez bylo ok. A teraz co drugie dziecko alergik. Moje zreszta tez. 11 dni okresu? Boze wspolczuje Ci .. Do twgo tw upaly... Ja tez mialam w tym miesiacy bardziej obfity. Chyba przez te pogode. Podobno w niedziele ostatni dzien upalow. Hurraaaaa!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny :) przepraszam, ze tak sie wcinam ale mam pytanie do Was :) czy wyjelyscie już z łóżeczka ochraniacz na szczebelki? Bo ja mam caly czas a nie wiem czy nie powinnam wyjac zeby mala sobie pokoik ogladala z lozeczka czy trzymac dalej zeby przypadkiem nóżki nie wcisnela pomiedzy szczebelki? Ps. Tez mialam byc mama marcowa ale tak sie sprawy potoczyly, ze zostalam lutowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorek88
Masakra 11 dni okres... szczerze współczuję. Mi się póki co w tym miesiącu plamienie nie pojawiło więc to może jednak nie był okres. Pochwalę się. Kupiłam dzisiaj nosidełko z firmy womar szaro turkusowe model eco designe. Wygląda super i jakościowo też się fajnie prezentuje po użyciu dam znać jak się spisuje w akcji:) Co do ochraniacza to ja od początku nie używałam i teraz nadal nie widzę takiej potrzeby. Mój Tymek lubi wszystko dookoła oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Ja juz wyjelam ochraniacz. Corka caly czas go sciagala jak bawila sie w lozeczku i denerwowalo mnie to. Owszem, wsadza nogi w szczebelki, zdarza sie...ale rozsmiesza ja to i radzi sibie sama z wyjeciem. Lubi wszystko obserwowac. Gratuluje nosidelka. Oby sie dobrze sprawowalo:) My przeziadlysmy sie juz do spacerowki,bo w gondoli nie dosc,ze mala sie gotowala i pot lal sie z niej ciurkiem to jechala oparta na przedramionach. Spacerowka jest w pozycji pollezacej, wiec nie szkodzi kregoslupowi,a teraz dopiero mozna obserwowac swiat:) Myslalam o nosidelku,ale ja jestem taka mala,ze glupio bym wygladala. I tak komicznie wygladam z dzieckiem na rekach ...mam tylko 152cm wzrostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymek teraz robi ciągle te "brzuszki" o których któraś z Was już pisała więc pewnie za miesiąc góra dwa też przejdziemy na spacerowke. Teraz póki co podnosze mu w wozeczku oparcie do takiej pozycji pół leżącej. Fajnie że mam taką możliwość w tym wózku bo inaczej mały się denrwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ochraniacz w łóżeczku mam i nie wyciagam bo Lena tak warjuje,że biła by głową w sczebelki a to niebezpieczne. To samo z rękami i nogami.Lena w łóżeczku śpi tylko w nocy.w dzień usypiam ją w wozku a jak leży to albo na dywanie albo na macie.W dzień my też leżaczek a teraz nawet na kocyku na ogrodzie leżymy. Ja też czytałam o tym wprowadzaniu codziennie glutenu i teraz zakupie kaszke manna i bede podawała Lenie łyżeczka.Jeszcze nie spodkałam kaszki mannej od 5 mies tylko wszystko po6 mies więc jeszcze czekam. JA DZIŚ dostałam okres.Też biore tabletki anty.Ja mam yasminelle.Pierwszy mies mog@ być plamienia albo lekkie krwawienia.Ja tek miałam i to jest normalne.W drugim mies brania tabletek juz tak nie będzie.Nawet na ulotce jest napisane,ze tak może być.Jesli jednak bardzo krwawisz to lepiej skonsultuj to z ginem.Ja mam nadzieje,ze waga nie będzie szła mi przez to w górę. U nas nadal ciepło.Jest troche mniejsza temp bo 30-33 stopnie ale nadal jest to upał.Pocoesza mnie fakt ,że na następny tudzień ma być chłodniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja te- miałam być mamusią marcową a lenka zachciała urodzoć siėe w lutym:) My już od 3 tygodni w spacerówce.Gondola dobra na ni@ ale na te upały spacerówka lepsza bo i lepszy widok dla Lenki.Ona jeździ w niej na leżąco.Ja jej nie podnosze nawet troche oparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas miał być dziś deszcz ale go nie ma.Jest duszno.Czekam na to zapowiadane ochłodzenie.Mam nadzieje,że szybko nadejdzie. Lenka już śpi a ja biszuje sobie po necie.Szukam fotelika do samochodu dla Lenki bo ten co mamy jest do 9 kg a Lenka już ma 8300g.Już sobie nawet upatrzyłam taki fajny do 25 kg i ma 5 pozycji rozkladania oprcia wiec w sam raz dla Lenki gdyz ona jeszcze nie soedzi. Mnie brzuch strasznie boli.Dziś jade na tabletkach od rana.Dziwne troche bo okres dosc skapy chyba ze sie rozwija dopiero i jitro da popalic.Oby jednak nie.Jutro mama przyjedzie woec bede prasowala.Mam tego cale sterty ale wieczorami ju mia sie nie chce.Wole polezec a w dzien Lena mi nie da.Dziś spędziłyśmy pół dnia na ogrodzie.Lenka leżała na kocyku i brykała.Wreszcie zaczeła przekręcać się na brzuszek ale spowrotem jeszcze nie potrafi.Gdy leży już na brzuszku to podkurcza nogi tak jak by raczkowac chciala.Rechabilitacja duzo nam daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Dzis znowu duchota. Boze niech juz to lato sie skonczy... Mala jest cala w potowkach. Na twarzy po drzemce jej zawsze wyskakuja. Na ramionach i na karku ma caly czas. Chyba,ze to jakies uczulenie... Nie wiem sama. Zobaczymy po upalach. Corka bardzo sie poci w nosidelku jak gdzies jedziemy. Po prostu plynie mimo klimatyzacji w aucie. Ja w spacerowce woze ja glownie na lezaco, ale czasem jej ciut podniose oparcie jak odrywa glowe i barki. Jedzie w takiej samwj pozycji,a przynajmniej nie meczy tak miesni. Dzis duzo spala. Brykala od 8 i jak padla po 12 to spala do 14:30. Potem obiad i o 16 spalysmy obie do 18. I na spacer. Myslalam,ze bedzie chlodniej,ale jednak nyla straszna parówa na dworze. Marze o jesieni jeszcze z jednego powodu. Mieszkam przy *****iwej ulicy. Ciagle tylko te motory, ciezarowki....choc najgorsze jest sasiedztwo. Cala noc krzyki pod oknem. Cala noc... Patologia urzadza sobie miejsce spotkan i dra ryje. Wczoraj np spiewali cala noc o Legii Warszawie. Ale przewaznie po prostu sie dra,rzucaja butelkami, przeklinaja. Nie rozmawoaja normalnie tylko od polnocy do 4-5 rano po prostu caly czas krzycza. Mala sie kreci. Ja w ogole nie moge spac ... Marlrnko ten sloiczek z glutenem - rosołek z kurczakiem i kaszka manna kupilam w Kauflandzie. Jest Hippu, od 5.mca. Ale jeszcze poczekam ze 2tyg zanim jek dam sprobowac. Byly 2 chloniejsze dni i corcia jyz normalnie sikala. Ulzylo mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak kupie kaszke bo ten gluten trzeba podawać codziennie po łyżeczce więc nie bede jej dawała codzienniw tej zupki:)Kupie kaszke to alebo owocowa i bede podawała łyżeczka na śniadanie albo zwykłą i bede dodawała do zupek. Lenka też cała mokra.Dobrze,że chociaż noce są takie w miare i śpi się normalnie.Nawet Lenka śpi w łóżeczku do 4 godz.Potem biore ja do siebie. Ja wczoraj już upatrzyłam sobie fotelik samochodowy.Teraz czekam na S i jeszcze pojeździmy po sklepach bo chce zobaczyć jak on faktycznie wyglada a potem go zamowie. JEŚLIchodzi o to podnoszenie to dzoecko powinno właśnoe dużo cwiczyć.Ona w ten sposób wzmacniaięśnie które potem są potrzebne wiec ja bym ni podnosiła dziecka.Wtedy szybciej zacznie siadać. Ok zmykam masować Lenka.Życzymy Wam miłej niedzieli.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hejo Pangaz właśnie ze względu na moją chorobę mamy wprowadzać później gluten, bo faktycznie celiakia ma podłoże genetyczne. Wreszcie pogoda lepsza, aż miło pospacerować. Choć dziś już u mnie troszkę za ciepło, wczoraj było tak rześko fajnie. Ja mam dalej krwawienie, mimo brania tabsów. Ale nie idę do lekarza, bo pewnie powie, że przy pierwszym opakowaniu hormony się normują itp itd. Ale już mam tego serdecznie dosyć. Jeszcze na złość zrobił mi się jakiś guzek na górnym dziąśle, pewnie będzie do wycięcia. W ogóle nie boli, wczoraj przypadkiem wypatrzyłam, że jest. Jak nie urok to przemarsz wojsk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulubiona też Ci to pisałam.Jeśli krwawisz bardzo to .usisz iść.Jeśli jest to tylko takie plamienie to jest to narmalne przy pierwszym op.Ja tak miałam.teraz pewnie też tak będzie ale jak na razie mam jeszcze normalna@ U nas dziś jest bardzo woetrznie.wieje tak bardzo,że głowe chce urwać ale jest ciepło bo świeci słoneczko.Dobrze,że noce sa chłodne to dobrze się śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny podnosicie swoje dzoeci do odbicoa??Chodzi mi szczególnie o te karmione mm.Pytam bo chce wiedzieć do koedy tak soę robi.Wcześniej Lenka zawsze super odbijała.Teraz jest z tym problem.Szczególnie w nocy gdzie wcale nie odbija po jedzeniu.ja ja trzymam ale ona strasznie mocno zasypia i nic z tego nie wychodzi.Po chwili odkladam ja do łóżeczka bo sama padam ze zmeczenia.Kłade je na boczek ale ina tak soe wierci ,ze za chwile i tak leży tak jak chce.Boje sie,że jej wroci i soe zadłowi a ja nie bede tego słyszała bo bede soała.Przez to tez nie wysypiam sie w nocy bo nawet jak Lena spi to ja bidze sie co chwila i sprawdz czy oddycha.Jakas paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz Baaardzo sie ciesze,ze upaly minely. Od razu umowilam corke na szczepienie na piatek. Bedzie z bani. Jak bralam tabletki i chcialam przesunac sobie okres czyli nie robilam 7 dniowej przerwy to i tak plamilam. I to dlugo,bo 2 tyg. Bylo tak za kazdym razem jak cos kombinowalam i chcialam przechytrzyc cialo :) Moja przyjaciółka bierze jakies tabsy, nie pamiętam nazwy. Tez co chwila plamila. Jedno op,drugie, trzecie, osme... W koncu lekarz zlitowal sie i zmienil jej na inne. Marlenko ja moge Ci tylko powiedziec jak wyglada to u nas, przy kp. Odbijam corcie. Chociaz tez nie zawsze jej sie odbije. W nocy ssie delikatnie, wiec najrzadziej sobie beka. Nasze pociechy juz nie sa takie nieporadne. Kreca sie jak male karuzelki. Mysle,ze gdyby Lenie sie ulalo, to zaczelaby sie krecic, kaszlec, jeczec- uslyszalabys. Dla Twojego spokojnego snu dobre moga byc dwie opcje- monitor oddechu lub materac/poduszka pod katem. Ja mam specjalna poduszke, ale mozesz cos podlozyc pod materac,zeby byl pod katem ok 30 stopni. To przeciwdziala ulewaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze biorę Tymka do odbicia ale on nie zawsze odbije sobie. Zwłaszcza w nocy zasypia przy piersi i już nie odbija wtedy. Też kładę go na boku ale on zmienia swoją pozycję. Mi też się wydaje że jakby się krztusil to by zakaszlal jeczal itp. jakoś sie tym nie przejmuje ale mam właśnie położony pod materac zeszyt gruby a4 w twardej oprawce tak ze głowa Tymka jest ciut wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem mega jie wyspana.Niby spałam w Nocy ale i tak co chwile sie budziła.Nad ranem Lena zrobiła sobie przerwe w saniu woec ja wstałam masowałam ja.po tyh czynnosciach chcialam dac mleko ale nie chciala i zasnela.Teraz spalysmy ale obudzila mnie pewna kobieta ktora napisalam smsa no i ja juz nie spie:(W nocy wzielam Lenka do soebie na łó-ko bo nie chciało mi się non stop podnosić jak kwekała.Potem ona przelręciła się na brzuch i zwymiotowała bo wczesniej sie jej nie odbijalo a gdy sie przekrecila wszystko poszlo. Jest fajnie bo chłodniej i mam nadzieje,że tak już zostanie.Powiem Wam,że moja córka rośnie strasznie szybko.Ma juz76 cm.Ciuszki mamy już na 80cm.S nakupił Lenie ciuchów wszystko takie cieplejsze i myśleliśmy,że na jesień zime to wystarczy ale nie.Ona w zimie to chyba z 92 bedzie nosiła.Mi już coężko się połapać w tych rozmiarach.Jak chce jej coś większego kupić to nigdy nie wiem jakie to ma być i kiedy wypadnie jej to nosić.Kupować ciuszki tak na raz jest bardzo trudno bo dac 100zl na se ciuszki dla Lenki jest coezko gdy potrzeba jescze inne rzeczy typu mleko dlatego ja zawsze bralam cos wiekszego gdy bylam na zakupach i tak zbieralam a gdy potrzeba bylo to wyciagałam.Lema przeskakuje blyskawocznie rozmiarami.Jak nie będzie tera takiego chłodu to nie założy tego co S kupił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz Ja w nocy jak karmie na lezaco w lozku to wcale nie odbijam malej. Zreszta ona teraz upodobala sobie spanie na boku i w takiej pozycji najczęściej spi. A jak na plecach to chociaz glowe zawsze ma na bok. Smieszna jest :) Jak ostatnio z nami spala (ok 5rano zawsze biore ja do nas) to przyssala sie mezowi do ramienia i szukala sutka przez sen :) A kilka dni temu wystraszylam sie nie na zarty. Karmilam ja na lezaco i jakos tak zassala,ze mleko poszlo jej nosem. Ona w ryk, bulgoczei nie moze oddychac nosem ,a ja nie wiem co sie dzieje,ciemno... Zaraz jej odessalam i luzik. Spalysmy dalej. Szukam dla niej teraz jakiejs przytulanki. Takiej ok 35cm. Takiej juz na stale. Ukochanej i jednej :) Nic nie moge znalezc ciekawego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej znów jakaś cosza się tu zrobiła.Gdzie się podzoewacie??Myślałam,że sobie pocztam:) LENKA JUŻ śpi i mam nadzieje,że nic tego nie zmieni bo ja potrzebuje odpoczynku.Lenka wymusza nosze ie na rękach a ja niestety ulegam jej i poprostu już padam.Chyba sama ja nauczyłam tego,że jak ona zaczyna grymasic to ja ja wezme na rece i ponosze.Tak jest bardzo czesto.Mam kruche sterce i nie potrafie jej odmowic.Mam nadzieje,ze szybko zacznie raczkować i wtedy da mi odpoczac:) Tak po za tym ok.Dziś ugotowalam jej zupke na swojskiej kurce i ekologicznych warzywach.Wyszlo mi 3 sloiczki i zamroziłam je.Bede jej raz w tygodniu podawac taka swoja zupke.Musze kupic też krolika i indyka.Ze słoiczków długo nie zrezygnuje ale musze ja też uczyć jedzenia takich rzeczy ktore ja ugotuje bo S zaczyna wreszcie myśleć aby wziasc nas do soebie wiec Lenka musi juz wtedy jesc to co ja jej zrobie.Jak na razie nie ma z tym problemu wiec mnie to bardzo cieszy:)Oby to nie uległo zmianie.Ja biore tabletki i jak na razie jest ok ale nie wiem czy bedzie olamienie bo jeszcze m taka koncowke okresu ale wcale mi go nie slrocilo.Moze to pierwszy raz to przez to.Jak na razie waga też mi nie wzrasta a wrecz soada wiec tez jest ok.Dzis mam juz 53.6kg:)Super coraz wiecej na minusie.Teraz jeste -12.4kg.Jestem z siebie bardzo dumna:)Nie pamietam kiedy ostatnio tyle waxyłam:)Chyba przed ślubem.A teraz taka waga i to po ciąży:) Miłego woeczorku życze pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorek88
Ja na wakacjach wypoczywam więc staram się ograniczyć do minimum używanie telefonu;) pogoda piękna nam się nad morzem trafiła nawet Tymus trochę rumieńców nabrał:) powiem Wam że moje nosidełko to rewelacyjna sprawa wszyscy targaja te wózki po piasku a my elegancko w nosidełko ręce wolne super. Tymek też na tym powietrzu lepiej śpi prawie nie marudzi więc jestem mega zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz. My bylysmy dzis na szczepieniu. Pielęgniarka nie mogla utrzymac corki przy mierzeniu, a pani doktor powiedziala, ze juz niedlugo mala zacznie sie przekrecac. Spojrzelismy na siebie z mezem i mowimy,ze juz sie przekreca w obie strony i pelza. Pediatra sie ucieszyla i powiedziala,ze w takim razie jest przyspieszona... Moze i racja, bo dopiero opabowala pelzanie,a dzis jak na nia patrzylam to opierala sie na kolankach i rekach i bujala do przodu i do tylu. Wygladala jak zabka. Jak niedlugo ruszy z kopyta to jej nie dogonie:) Szczepienie bylo o 9 rano. Niby goraczki nie ma, ale jest cieplejsza niz zwykle. No i strasznie oslabiona. Nie nadawala sie ani do kaszy, ani do kapieli. Zjadla 2 lyzki i zwymiotowala. Nie meczylam jej wiec kapiela. Umylam tylko to co trzeba, ubralam w pidzame i polozylam spac. Pewnie bedzie sie budziła co chwile skoro usnela bez kaszy. Chociaz powiem Wam, ze przez tw upaly i czeste przystawianie z powrotem budzi sie w nocy kilka razy na piers. Ech...juz myslalam, ze bedzie dluzej spala. Hmm.. Skoro to nosidelko takie fajne to moze i ja zaczne uzywac swojego... Co prawda mam bardziej takiw wisiadlo...ale zawsze orzytrzymuje dupke i plecy,bo mu nie ufam do konca :) Na szybkie wyjdzie po chleb do sklwpu znakomicie by siw nadawalo. Nic mi sie nie chce... Mam strasznego lenia... Corka jakos mnie spi w dzien. Tzn o tych samych porach, ale pospi pol godzi wztaje. A zawsze spalysmy 2h. Tak wiec odpaly mi nasze wspolne drzemki i chidze jak zombie :/ Kreci mi sie w glowie, wlosy wypadaja, twarz blada jak osypana mąką... Sexbomba w obecnym stanie to ja mie jestem... Do tego przyplatalo sie okropne zapalenie pecherza...na poliku robi sie czyrak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×