Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Mamy na marzec 2015r

Polecane posty

Pangas skoro mała złapała już podpor to faktycznie za noedługo będzie wędrowała.Prawidłoso dzieci w 5 mies zucia powinny sie przekrecac na brzuch i placki.Lenka dopiero niedawno zaczeła to robic ale jeszcze w jedna strone.Kazde dziecko rozwija sie inaczej.Jedno szybko i w wieku7 mies zaczyna stawac na nogi inne wolniej.Jeszcze jedno stoi w miejscu a potem w coagu tygodnia zaczyna siedziec i od razu raczkowac.Dzieci są różne dlatego ja już Lenki niw porownuje do innych dzieci.Tak powiedziałam mi neurolog i revhabilitantka:) My szczepienie mamy po 1 września.Teraz mamy samo wzw bo mi lekrz doradził 5 w 1 nie wiem dlaczego i ja go posłuchałam.teraz żałuje ale czasu już niw cofne.Chce sie już poByć tyh szczepieni.Mam nadzieje,że nic nam nie.przeszkodzi.potem zaczna sie takie grypowe sezony i pełno chod rób będzie.Niw chce wtedy tachac Lenki po osrodkaci a i ona gdy by coś złapa)a to nie bede sie martwiła o to,że svzelienie mamy zaległe.Jak do tej pory szłyy z tym jak burza i mam nadzieje,że tak zlstanie.Chce też popytać lekarza o nowa wit c ktora wyszla i mozna ja podawac od urodzenia.do tej pory podawałam Lenie cebion multi ale wyczaiłam,-e te witaminy chyba jej nie sprzyjaja.Powiem wam że w sumie do twarzy Lenie też zadne koametyki nie sprzyjaja.Teraz mamy juz 3 i ona nadal wysypana:(Nie kest to jednak z jedzenia bo tylko na twarzy.Jak miala na te witaminy ucUlenie to wysypka byla na raczce i to takie place.Juz nie wiem jakie kupuć.Musze popytac w APTECE CO JEST TAKIEGO LEPSZEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz Tez nie porownuje corki z innymi dziecmi. Kiedys sie martwilam, ze nie ciagnie glowki, ale nadrobila z nawiazka, wiec juz odpuscilam. Ja na razie nie podaje zadnych witamin. Dostaje tyle co w obiadkach i w mleku z piersi . Tylko Dicoflor. Teraz mialysmy przerwe, ale od nowa jej bede to podawac Tez mialam szczepic 5w1,ale słyszałam, ze znajomej dziecko dostalo bezdechu na szczepieniu, bo zanioslo sie placzem i musieli go prawie reanimowac. Dlatwgo chcialam jak najmniej wkluc. Po kazdym szczepieniu mala ma czerwony guzek na udzie i pierwszej nocy stan pogoraczkowy. I jeczy pol nocy kak sie obudzi. Poki co nic wiecej. Mija cora tez ma ciagle wysylana twarz. Nie jest tego duzo, no ale widac. Zauważyłam, ze krostki wyskakuja jej w dwoch sytuacjach najczesciej. Jak zapacka sie jedzeniem i jak trze twarza o posciel, poduszki cokolwiek. Zaraz ma czerwone plamy wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sczepie tym 5 w 1 bo lelarz nam takie doradził a teraz żałuje.Gdy szczepiłam Lenke był problem z tymi szczepieonkami6w1 dlat3go lekarze polecali ta 5 w 1 i dlatego teraz mamy to wzw.Pierwsze wszczepienie w szpitalu i to pierwsze szczepienie po 6 tygodniach jest klucie dwa razy.Teraz juz wszystkie szczepienia po jednym ukluciu. U nas znow robi sie ciepło.Znów zapowaiadaja te upały a było już tak fajnie.Lenka jeszcze śpi a ja właśrnie wypiłam kawe i zjadłam kawałek ciacha bo teściowa piekła.Teraz jest mi troche niedobrze bo dawno słodkiego nie jadłam.Jutro musimy jechać do mamy i na zakupy.Musze kupić Lenie słoiczki te po 6 mies i kaszke manna bo musze wreszcie ten gluten wprowadzać.Musze tez zakupic mleko 2 bo jest juz po 6 mies.W tym tyg konczymy pol roku.Ale szybko zleciało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałkowy poranek.Ja nie wyspana ale to nic nowego.Wczoraj położyłam się spać o 20 ale i tak zasmełam późno.Lenak znów zaczeła się budzić na jedzenia o 23 a potem o 3 masakra.A było już tak fajnie i wstawała tylko raz:(Wczoraj jeszcze niw chcia)a wieczorem wypić całego mleka to wziełam reszte niewypitego mlka, przelałam do miseczki i zrobiłam jej na tym kaszke babanową.Zjadła całą.Miałam nadzieje,że ta kaszka ją dobrze nasyci ale niestety.Kiedy wreszcie nadejdzie taki dzień że Lena zacznie przesypiać całe noce.Ja poprostu marze o tym!!Ja nie wiem ile tak jeszcze pociagne.To trwa juz 6 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej dziewczyny, Marlenka ja też kiedyś myślałam, że Dawid lepiej nasyci się kaszką na noc i że może niedojedzony jest. Ale tak raczej nie jest. Przychodzi chyba taki czas, że dziecko przesypia noc i koniec. U mnie Dawid zaczął przesypiać jak miał 4,5 miesiąca i śpi już mi w każdą noc bez wyjątku. Kiedyś myślałam, że jak go nakarmię później np. o 22 to będzie spał dłużej, ale to nieprawda. Jak nauczył się spać w nocy to nawet głód go nie był w stanie obudzić. Kiedyś dostał o 19.40 ostatnie karmienie i spał do 6, a spałby dłużej tylko się zmartwiłam i go obudziłam. Teraz o 21 je i śpi do 6-7. Cieszę się z tego nie powiem, bo mam taką anemię, a dzięki temu, że śpi w nocy trochę się regeneruję, Moja pediatra mi powiedziała, że ma 2 synów i jeden zaczął przesypiać noce jak miał 5 miesięcy, a drugi jak miał 3 latka to jeszcze w nocy obowiązkowo wołał butlę mleka. No nie ma rady. U nas trochę zamieszania. Mąż zwolnił się z pracy, miał b. stresującą pracę i za dużo godzin pracował. Dawno chciałam żeby się zwolnił, ale się obawiał za co będziemy żyć Ale teraz już tak się porobiło, że pracował od 6 rano do 19 fizycznie więc ustaliliśmy, że się zwalnia. Ma nadciśnienie, nerwicę, bo byliśmy u kardiologa, taka praca nie jest dla niego. Jak będzie ciężko postanowiliśmy, że wyjedziemy do Niemiec, Język znam b. dobrze, więc najwyżej jak Dawid skończy roczek to ja pójdę do pracy, mąż z nim trochę posiedzi w domu, załapie trochę bardziej język. A ja zarobię na naszą rodzinkę, jestem dobrej myśli. A może coś sensownego w PL znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz. Z tym najedzeniem macie racje. Mala bez wzgledu na to czy zje na kolacje duzo czy malo to i tak budzi sie w nocy. Dzis bylo niezle,bo dopiero o 3 pobudka. Ja i tak sie nudzilam i wstswalam co chwila i sprawdzalam czy wszystko ok. Miala zapchany nosek to jej udroznilam i nawet to jej nie obudzilo. Mi w zasadzie te pobudki w nocy tak nie przeszkadzaja. Przywyklam. Wole pospac potrm do 10 rano. I tak jest. Zabieram ja do lozka rano. Karmie na lezaco i spie. Oba sama sie obsluguje. Sama bawi i usypia. I wstajemy ok 10. Tez czasem myslimy,zeby wyjechac, ale ja nie znam jezyka na tyle,zeby znalezc dobra prace. No i nie chce pracowac fizycznie. Tu pracuje w banku, a w innym kraju nie przyjrliby mnie fo takiej pracy . ale powiem Wam,ze w tym kraju coraz gorzej sie dzieje. Jesli Ulubiona masz mozliwosc wyjechac i znasz jezyk to nie zastanawiaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulubiona zazdorszcze.Ja cały czas czekam na te noce. Jeśli masz możliwoś: wyjazdu to ja bym się nie zastanawiała. Ja miałam jechać do S ale teraz on narzeka ,że go nie stac aby wynajac mieszkanie.Ja teraz usiłuje go ściągn@: ale on zrobił sie taki pazerny,że juz nic do biego nie docoera.Jestem taka zła.Zaczynam mieć go pomału dość!!! Ulubiona ja biore pierwsze op tabletek i nadal mam takie brązowe plamienie.Teraz czekam na drugi cykl aby sie to unormowało.Musiałam też przełożuć wiYte u lelarza.Miałam na wrzesien a teraz musialam prze)ożyć na październik bo nie mam z kim Lenki zostawić a ze soba jaej nie wezme do gabinetu.Musze teraz zdobyc jeszcze jedno op tabletek. Aby mi styklo jeszcze na pazdziernik. KUPILAM wczoraj kaszke owsiana.Podaje ja od dzos lenie.W ten sposob wprowadzam jej gluten ale w zdrowy sposob.Miałam kupić kaszke manna ale owsiana jest sto razy zdrowsza niz ta manna.Lenka rano zkadła i to ze smakiem.Teraz w biedronce jest jakas promocja na kaszki bo sa duze opakowania.Od 6 mies sa juz kaszki truskawkowe.Musze to jeszcze Lenie kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Wiecie język znam, ale nikogo znajomego w Niemczech nie mam i sama nie wiem jak się zabrać do szukania pracy tam. Poza tym szkoda jeszcze teraz byłoby mi zostawić małego i iść na 8 godz do pracy, serce by mi pękło, mimo że byłby z tatą, a to lepiej niż z opiekunką. Jakoś brak mi odwagi na ten wyjazd, taka ze mnie boidoopa :) Marlenka ja cały czas lekko krwawie, nie mocno ale lekko od tych tabletek. Już mam dosyć :/ Też liczę, że się unormuje z następnym opakowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Też się już przesiedliśmy do spacerówki, rozkłada się fajnie, także mały jest w pozycji półleżącej. Ogólnie jak się go weźmie za rączki to ładnie siada już bez wysiłku. Ostatnio dawałam mu obiadki ze słoiczków i wyszła mu skaza i nie wiem od czego. Może kukurydza, seler, pietruszka, koperek wszystko tam jest. Nie wiem jak teraz dojść do tego żeby nie męczyć małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Jejku, ale dzis jestem zmordowana.. Jakas pogoda senna, a mala caly dzien bawilaby sie w sprezyne... Skacze i skacze. Nie chciala sama sie bawic. Caly czas miauczy. Teraz zasnela na chwile... A ja musze odtajac... Chyba mibzaczyna brakowac jakis witamin przez to kp i diete hipoalergiczna. Musze czyms wspomoc. Corke tez co jakis czas cos wysypie. Nie wiem co... Niby je to samo... Wczoraj miala wysypane czolo. Dzis juz nie. Nie wiem... Pediatra mowila mi,ze seler moze uczulac. Moj maz zalozyl teraz firme i wcale nie ma dla nas czasu. Siedze calymi dniami sama. Dostaje juz na glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenke też ciągle coś wysypuje.Już nawet nie dojde co to .Zrezygnowalam z witamin,kaszki malinowej i dalej jest wysypana.Krem do twarz zmienialam 3 razy a wyaypka znikla na chwile i znow sie pojawiła.Teraz nie aruje jej wcale twarzy i zobacze czy dalej soe to pojawi.Zawsze wysypuje ja na policzkach.Nigdzie indziej.Bardzo to dziwne.Juz mi rece opadaja. Ona ma to chyba od 2 tyg zycia.Juz nawet u lekarzza z tym bylam to dostałam fenistil krople i miał jej podawać gdy to sie pojawoa aaljej nie podaje bo musiała by brac to non stop a wiadomo to lek zbyt zdrowy nie jest. Ja teraz czekam aż wybije godz 22 i dam Lenie mleko i ide sama spac.Juz teraz padam ale poczekam bo bedzie za niedlugo jadła wiec nie ma sensu wstawac taka rozespana.Pogoda jest fatalna.Ja dzis popoludniu spałam z Lenka bo taka słaba byłam.Pangaz ja też już jestem wykończona na maxa.Ale u mnie nie ma sie na lepiej:(Nadal jestem i bede sama z Lenka:(Niestety musze sobie dac rade. Jeszcze gdy by przesypiała cale nocki to w dzien ok a tu w dzien i w nocy na pełnych obrotach.Masakra.Oby czas szybko leciał a Lenka szybko rosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Mój mały ostatnio też się zrobił miauczący, najlepiej ciągle na ręce, sam już nie chce za bardzo siedzieć, wszystko go szybko nudzi, wszystko interesuje. Chyba skończył się ten okres kiedy był spokojny i siedział grzecznie w bujaczku. Rozumiem Was jak jest ciężko samej z dzieckiem ciągle, a Ty Marlenka to już w ogóle 24 h współczuje. Moja siostra ma 2 dzieci a męża w delegacji i jeszcze sama pracuje. Nie chciałabym tych pieniędzy naprawdę, wolęskromniej a razem. Ja czekam na męża aż wróci z pracy jak na wybawienie. Mogę iść się wykąpać w spokoju,zrobić coś bez małego na rękach. A sama nie dałabym rady, nabawiłabym się nerwicy. Teraz mąż ze mną w domu, bo nową pracę zaczyna od przyszłego czwartku. Na szczęście znalazł!!! Trafiło nam się jak ślepej kurze ziarno, jednego dnia się zwolnił, poszedł na rozmowę i się udało. Co prawda będzie też dużo godzin pracował i za mniejszą kasę, ale przynajmniej ma do pracy 5 min drogi, praca w hurtowni i na magazynie więc nie taka ciężka. Jak małemu coś wychodzi to smaruję buźkę bepantenem to ładnie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Le ka śpi a ja wypiłam kawe i napycham się śliwkami.W tym roku postanowiłam jeśsć wszystko to na co jest sezon aby zregenerować troche organizm.Mnie jakiś katar dopada.Obym się nie rozchorowała.Zapisałam Lene na szczepie ie.Mamy na 2 września.Mam nadzieje,że nic sie nie zmieni.Wczoraj rozmawiaoam z S i powiedział,-e weźmie nas na mastepny rok w maju bo wynajmnie ze szwagrem wieksze mieszkanie na pol.No nic czekamy mam nadzieje,że nic sie nie zmieni w tej sprawie bo żyje teraz ta nadzieja.S przyjedzie 25 września wiec teraz licze na to,że czas szybko zleci ale wiem,ze wrzesie, będzie się strasznie ciągna. Ja musze skombinować jescze jedno opakowanie tabletek nim pojde do lekarzaa.Miałam iść prywatnie ale zrezygnowałam bo szkoda mi dawać 150 zł bo teraz mamy tyle wydatków.Lence musimy kupić fotelik samochodowy.Chce też kupić kojec****arasolke.Na dodatek koniecznie musimy gdzieś wyjechać. ULUBIONA mi to plamienie przeszło.Zostało mi jeszcze 1.5 tyg brania tabletek do konca tego cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz. Gratuluje zabka :) Szybko jej wyskoczyl :) U nas tez dzis upalnie. Na szczęście byl wiaterek. Nie bylo tak zle.l, ale weekend ma byc znowu koszmarny... Chce juz jesien... A najlepiej zime:) Jak corce cos wyskakuje to smaruje ja emolientami. Na drugi dzien jest juz ladna i nawilzona skora. Tylko moim zdaniem nie pachnie to zbyt ladnie, ale coz... Cos za cos. Kurcze mala zasnela w hustawce, a ja chcialam jej dac kaszke. W ogole jakos ostatnio uciekaja nam te kaszki. Mala wcale nie chce jesc. Nauczyla sie zaciskac buzke i nie da sie jej nic wpakowac. Smiesznie wtedy wyglada. Jak maly zolwik. Dzis ogolnie malo spala. Dluzej trwalo zasypianie niz sam sen. Ulubiona super, ze Twoj maz znalazl prace. I to tak szybko! Najwazniejsze, ze na miejscu. Kasa nie jest najwazniejsza. Marlenko wspolczuje Ci twgo zycia w samotnosci. Ja bym dala rady. Podziwiam Cie. Przy malym dziecku mozna naprawde oszalec jesli nie ma sie nikogo, komu mozna codziennie chociazby na pol godzinki je podrzucic. Moja corka jest taka zywa. Czasem jestem wyczerpana psychicznie jej miauczeniem, skakaniem... Szok... Ale wiedzialam, ze macierzynstwo to ciezka praca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pangaz Lenka akończyła wczoraj 6 mies więc wcale nie tak szybko wyskoczył ząbek.Niekture dzieci maja już w 4 mies ząbki:) U nas niestety takie skwary ale na szczęście noce już takie chłodne. Ja żyje teraz taka nadzieją do końca września a potem wiem,że odpoczne chociaż troche choć zdaje sobie sprawe z tego,że Lenka raczej i tak bę5dzie wolała mnie po tak długim czasie nieobecności S .Na szczescie nie przyjedzie tal jak wcześniej na 2 tygodnie tylko na mies czasu więc troche z nami będzie.No nic jakoś daje rade chocoaż też wieczorami padam.Ja Lene kłade spać wcześnie bo o 19 bo już nie mam siły pod wieczór.Ona zasypia ale rano wstaje.No nic nie ma złotego środka. Pangaz Ja Lenie daje kaszke wieczorem tylko wtedy gdy zje mało mleka lub gdy widze,że zrobiłam jej za mało mleka.Wtedy podajej jej kaszke.Na śniadanie teraz podaje jej kaszke ale owsianą.Dziś mam taka małą kaszke manna wiec zobacze czy jej podejdzie.Musze kupić kaszke owsiana ale o smaku banana.u nas oczywiscie nic takiego nie ma.Musze szukać w innym mieście.Jak S przyjedzie to wybiore sie do makro i tam porobie sobie zapasy bo u nas ciagle nic nie ma:( Znów zapowoada sie ciężki dzień.Nie chce mi się wstawać z łóżka:(Dobrze ,że Lenka jeszcze chwilke.polezy:)Dałam jej zabawke z karuzelki i soe bawi:) Życze Wam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz W mojej rodzinie dzieciom wychodza zeby właśnie w wieku 4 miesiecy. Myslalam,ze u nas tez tak bedzie,ale nie widac,zeby zeby sie pchaly na zewnatrz. Dziasla nie sa rozpulchnione. Mala dzis zasnela na reczniku po kapieli hihi. Smieszna moja :* Potem cycek przez sen :) Byla padnieta, bo nie spala od 17. Teraz juz od 15min spi w lozeczku. Marlenko strasznie wczesnie kladziesz Lene spac. Ja o 20:30 zaczynam przygotowania do kąpieli. Daje kaszke. I ok 21:30 corcia zasypia. Czasem o 22. Czasem zdarzy sie,ze ok 19:30-20:00 utnie sobie drzemke. Zwykle jednak drzemki ma 2: okolo 12 i okolo 16. Spi roznie, wczoraj po ponad 2h , a dzis po godzinie. Ogolnie jest tak,ze bawi sie 2-3h i marudzi, bo jest zmęczona. Kupilam jej dzis kubek niekapek. Moze twraz dopajanie troche lepiej nam pojdzie. Dzis dalam jej rosol z ryzek Hipp. Wpierdzialala lyzke za lyzka:) Marlenko jak Twoj S. przyjedzie to na pewno Lena i tak bedzie chciala byc z Toba. Zaraz nasze dzieci wejda w okres leku separacyjnego i nie bedziemy mogly isc nawet do kibelka na siku, bo beda ciaglw chcialy byc z nami. Tak przyjamniej pisza w kasiakach madre glowy :) Teraz jest cala w kroateczkach i grudkach na polikach i karku. Kupilam krem i emulsje Emolium,zeby jej nie swedzialo. Mam nadzieje, ze to zaraz zniknie! Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pangaz bo ona jest tak nauczona spać a dla mni to lepiej bo woeczorem mam czas na odpoczynek.Jak jestes cały czas sama to uwierz mi,że qieczorem chcesz aby dziecko poszło jak najszybcej spać.My idziemy wcześnie spać i wcześnie wstajemy.Mi yo nie przeszkadza bo ja zawsze o 7 jestem na nogach niezależnie od tego czy miałam dzoecko czy nie.Tak jesten nauczona:)Teraz Lenka jest ma)a ale potem jest bardzo fajnie gdy dzoecko tak wczesnie zasypia i wcale nie budzi sie tak z rana jak lenka teraz tylko potrafi spac co 8 rano.Moj siostra tez tak kladzie dzoeci spac.Wszystko zależy od trzybu zycia rodzoca a dwa to od dziecka bo Lenka juz dłużej nie da rady wytrzymać.Jak nie położe jej spac o tej godz to jest ryk.Potem ja przetrzymam to jest problem bo ona jest mega zmeczoba i senna a nie moze wcale zasnac.Tak źle i tak niedobrze:) Ja jutro jade po nowe słoiczki dla Lenki:)Jescze do t3j pory tego nie zrobiłam bo Lena teraz*****ardzo mało a mamy jescze sloiczki z 5 miesoaca dlatego chce je skonczyć.Jutro niedziela a ja wybiore sie do rosmana.Pojade do mamy i na zakupy:)Wiem,że to niedziela ale mi jest tak lepiej bo wtedy mniej ludzi w sklepach.Jak na tygodniu chcialam cos kupic to jechalam rano a rosman zawsze od 10 godz otwarty.Powiem Wam,że taki sklep powienien byc otwarty od rana a oni jakieś dziwne te godziny maja. Lence przebija sie drugi ząbek.Idaa teraz jeden za drugim. Wczoraj była u mnie mama to spokojnie wysprzata) sobie łazienke a dziś odkurzanie i mycie podług było.Teraz Lenka śpi a ja odpoczywam chwilke.Dziś rano popadało i takie fajne powietrze sie zrobiło.Byłam z lena na balkonie dość długo. Dziś zapowiada się bardzo nudny dzień dla mnie ale za razem pracowity jeśli chodzi o Lenke.Troche dobija mnie ta monotonia.Codziennie to samo. Jeśli chodzi o ten strach to ja dobrze wiem o tym,że dwa tygodnie napewno minie nim Lena sie orzekona do S a potem znow wyjedzie i tak to będzie.Pociesza mnie jednak fakt ,że kolejnym razem przyjedzie na święta więc będzie tylko 1.5 mies.Szybko zleci.Gorzej nędzie na nasteony rok bo nie wiem czy bedzie wogóle na roczku Lenki.Nas weźmie dopiero w maju a i tak napewno nie na poczadku bo siostra ma komunie i chciala bym byc na niej.Załamać się idzie.ni wiadomo teraz co robić bo tak źle i tak niedobrze. To ja marlenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej nadal cisza:(co tam u Was słychać?? My dzis byłyśmy na zakupach a potem u mojej mamy na obiedzie.Tak zleciał nam cały dzień. Teraz czekam aż Lenka przebidzi soe na jedzenie i ide spac bo padam.Od dzis mamy mleko 2 i zakupiłam Lenie nowe sloiczki.wprowadze jej to czego jeszcze nie jadla z 5 mies czyli porzeczka a po 6 mies jest truskawka.Jeszcze morleka nam zosaje bo do tej pory jej nie podawałam.kupiłam s)oiczki i teraz wszedzie jest pomidor.Chyba pora na to warzywo.M nadzieje,ze Lenka je przyjmie:) Lenka wkłada mi kciuka do buzi od bardzo dawna.ona potrafi wypluc smoczka i ssac kciuka:(Logopeda kaza)a mi teraz skarpetke zakladac na rece w nocy bo ja przez to nie spalam nocami tylko non stop zagladalam czy nie ssie kciuka.Te skarpetki jednak niewiele daja bo ona i tak daje sobie z nimi rade i wklada palca w miejsce piety i wtedy ma luz i to ssie:(Juz mi rece opadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz. Znowu upal. Juz mam tak serdecznie dosc... Mala jak zwykle nie chce byc dopajana. Juz nie mam sily... Kupilam taka butelke wielofunkycjna Lovi z lyzeczka zamiast smoka,ale nawet nie da sobie twgo wsadzic do buzi. Boi sie,ze to gruszka. Musze jej czesto odciagac suche gile, bo ma tendencje do zapychania noska. Aspirator sprawdza sie tylko jak jest katar. Na suche gile sie nie nadaje. Marlenko tez czytalam, ze dziecku nie wolno pozwalac dlugo ssac kciuka, bo bedzie mialo wade zgryzu, problemy z mowa czy cos tam... Moja cora na szczescie nie ma takich zapedow. Lubi pociuckac smoka przez sen i to tez musze jej niedlugo ukrocic. Tak myslalam co mozesz zrobic Lenie...hmmm... Nie wiem czy to nie za bardzo , ale moze sprobuj jej delikatnie zabandazowac raczki na noc? Nie za luzno i nie za ciasno. Tak nie bedzie miala mozliwosci ssania kciuka. Nie wiem co mozna zrobic innego w tej sytuacji. Przeciez nie przykleisz jej kciuka tasma do dloni =O Wczoraj caly dzien bylysmy na powietrzu. Potem na kolacje dalam jej szpinak, bo kadzy nie chciala. Usnela po 21:30 i obudziła sie o 4 na piers, wiec nie tak zle. Musze jak naszybciej jechac do alergologa. Mozr ona wcale nie ma uczulenia na bialko. Ja od pół roku nie jem nabialu. Przeciez dlugo tak nie pociagne. Chcialabym jej dawac kaszki normalne. Chociazby na mleku ha, a nie na tym smierdzacym z apteki. Na moim mleku kaszki nie gestnieja. No i mam problem,zeby odciągnąć 100ml. Siedze z dojarka jak krowa pol dnia :) Tak naprawdę to raz miala taka okropna wysypke ze strupami jak skonczyla 3tyg. I na tej podstawie kazali mi wszystko odstawic. Ech... Co i rusz ma jakies krostki na buzi i polikach,ale nie przypominaja tych zdjec z internetu jak sie wpisze skaza bialkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pangaz Lenka ma taka wysypke na twarzy i wszystko z kremow.Teraz jej nie smruje i wszystko ladnie znika.Musze teraz kupic jakis emolient w aptece.Moze lepiej idz do dermatologa z mala i soe dowoesz bo moze sie okazac ze to nie to a ty i ona cierpicie na tym.Nawet finansowo bo przecoez to wszystko okropnie drogie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Boże kolejny dzień duchoty.Ja ledwo żyje od samego rana a gdzie tu do wieczora.Kurcze oby faktycznie jutro było chłodniej bo my mamy szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Dermatolog odeslalby nas pewnie i tak do alergologa. W tym tygodniu postaram sie wybrac. Dobry specjalista, leczyla meza od dziecka, bo on tez jest alergikiem. Marlenko polecam Ci szczerze Emolium. Jest naprawde super! Jest cala seria. My teraz mamy emulsje trojaktywna ograniczajaca swiad i rozwoj bakterii, ale wczesniej sprawdzala sie zwykla emulsja nawilzajaca. Duza tuba ok 400ml kosztowala 27zl, a starczyła na 4 miesiace, wiec jest bardzo wydajna. Wspaniale nawilza. Wczoraj jeszcze bylo jako tako, ale dzis uoal jest koszmarny... Od jutra ma byc e koncu normalnie. Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej my wczoraj na szczepieniu byłyśmy.Lenka super zniosła co mnie coeszy.Dziś w nocy wreszcie jakis deszcz był.Kurcze wiecie co. Wczoraj wieczorem tak sie wystarszyłam,że mama przywiozła mi test ciażowy.Wieczorem położyłam Lene spać i posprzatałam kuchnie.Potem się położyłam w salonie aby poodpoczywać i ogladnac serial.Leże a w brzuchu cos mi soe rusza.Czułam tak jak by kopniecoe dziecka.Normalnie szok!!! Przykładam reke no kurcze cos mnie kopie!Patrze na brzuch rusza sie! O MATKO.zrobilam tes ale na szczescie ujemny ale kurcze co to było???Wszyscy sie potem smiali ze mnie ale mi do smiechu nie bylo.Potem mama stwierdzila ze to moze jelita ale kurcze az tak aby skora na brzuchu mi sie ruszala??Boze ciagle cos! JUZ MAM TEGO DOSC.nigdy nie mozna tak na luzie tylko zawsze jakies stresy.Teraz pisze do S ze po tym wszystkim mam juz dosc przytulanek i jak przyjedzie to chyba nico z tego bo ja mam dosc nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może być Glista, tasiemiec lub inny pasożyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej dziewczyny, u mnie ostatnio intensywny czas, ale mąż już poszedł do nowej pracy i mogę popisać. Marlenka, prawda jest taka, że testy w pewnym momencie przestają wykrywać ciąże, bo to hcg zanika czy jakoś tak. Czyli teoretycznie jeżeli czułabyś już ruchy to test mógłby nie wykazać, a mogłabyś być w ciąży. Nie piszę , żeby Cię straszyć, bo moim zdaniem nie jesteś w ciąży, przecież się zabezpieczałaś. Ale martwisz się jak każda z nas to normalne. Zastanów się na spokojnie bez emocji, czy była taka możliwość, że w ciążę zaszłaś. Jak nie to odpuść. To pewnie jelita!! Wreszcie normalna pogoda. Zaraz idziemy na spacerek pochodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej czy mogłbyście napisać mi co ile godzin karmicie swoje dzieci te które mają już rozszerzoną dietę i o której sniadanie obiad kolacja??dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Ja synka karmię 5 razy na dobę (w nocy już nie je): 6:00 - 200 ml mleka 10:00 - kaszka ryżowa na 150 ml mleka 13:30 - obiad 125 g od jutra już 190 g 17:00 - 200 ml mleka 21:00 - 200 ml mleka W międzyczasie wypija 2 razy po około 80 ml soczku jabłkowego lub innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej teraz wiem,że to jelita a raczej krązace w nich powietrze.Niestety jem bardzo szybko i łykma duzo powietrza.Dziś od rana na espumisanie i wszystko mineło.Raczej nie mam żadnych pasożytów.Wiesz ciaza była możliwa i ruchy by sie zgadzały dlatego tak soe przestarszyła. Ale kurcze miałam krwawienia i zadnych innych objawow wiec raczej test wyszedł ok.Teraz patrze na to na spokojnie Umowiłam sie jednak do lekarza pod koniec wrzesnia jak S juz bedzie.Musze tez pilnowac aby jednak jesc****ic spokojnie ale czy mi sie to uda?? Nasze dni raczej roznie wygladaja.Lena nie ma stałych godzin jedze ia.Ona raz jest glodna a innego dnia nie a ja na sile jej nie podaje.dlatego nasze dni wygladaja roznie ale zawsze jest tak ze rano wstaje o 4-5 i jest mleko.Jesli wypije całe to ok jesli niw to jak wstajemy podaje jej reszte.Ja nie wylewam mleka ale trzymam je w podgrzewaczu.W szpitalu mleko bylo na 3 godz wiec w domu tez tak robie bo szkoda mi wylewac polowe butelki zwlaszcza ze lena za godz zjada to co zostalo.Po tym jak ja jem sniadani Lena dostaje kaszke owsiana ale nie dużo.Biore miarke od mleka nakladam nia kaszke i tyle kaszki robie wiec to jest tylko tyle aby lenka miala gluten Obiad jest miedzy 11-13 godz.Potem jest mleko miedzy 16-17 po 17 podaje jej owoce ale tez nie duzo tylko tak aby wprowadzac nowe (dzis byly owoce z truskawka) na wieczor jest mleko i gdy czuje ze Lenie jest malo to podaje jej kaszke jablkowa ale tez tak samo jak rano czyli niewiele.Potem Le a zaypia a ja budze ja na mleko gdy sama ide spac czyli o 21-22 i zjada 120 ml mleka i spi.To juz ostatni posilek Leny.W nocy sie budzi ale ja daje jej wtedy smoczek i ona zaypia dalej.Lenka przybiera prowidlowo czyli 500g miesoecznie.Wczoraj bylam na szczepieniu i ma 8300g .Wszystko prawidłowo wiec je tyle ile potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam też napisać ,ze Le a je niewiele mleka bo zazwyczaj 90-120ml.Aby zjadła 120 ml mleka misi byc bardzo głodna.Dziwne bo powinna wypijac wiecej wedlug tego co jest na opakowaniu no ale skoro jej to wystarcza to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×