psy śpiące w łóżku OBRZYDLIWE ODRAŻAJĄCE

kto się jeszcze wypowie ?

Miejsce psa jest w domu.A porządny pies śpi ze swoim państwem w łóżku. Koniec kropka.Zamykam temat.

psiarze posprzątaliście dziś kupy po swoich pieskach czy zostały przed blokiem ?

Nasz pies od początku śpi w kojcu, tak go nauczyliśmy. Do łóżka nie ma wstępu. Pies jest czysty. Nie ma pcheł, ani pasożytów (regularnie odrobaczany), ma krótką błyszczącą sierść.

takie te wasze pieski podobno kochane i czyste, to skąd ten temat na kafe: http://f.kafeteria.pl/temat/moj-pies-ma-cos-w-uszach-swedzi-go-to-p_6045095

one są czyste tylko w wypowiedź na kafe, ale nigdy w rzeczywistości :D

Nie powiem tego co Ty…daj spokój, ja mam jorka i śpi w moim łóżku. Nie widzę w tym nic złego. Jest regularnie odrobaczany: http://www.weterynaria.slask.pl/kontakt.htm w tej lecznicy weterynaryjnej, poza tym cyklicznie go kąpie, więc nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, że do stóp mi się wtuli…

takie te wasze pieski podobno kochane i czyste, to skąd ten temat na kafe: http://f.kafeteria.pl/temat/moj-pies-ma-cos-w -uszach-swedzi-go-to-p_6045095 xxx Ten temat na kafe jest stąd tłumoku, że pewne grono weterynarzy to takie same debile jak ty, bo gdyby to byli mądrzy lekarze, to pies nie miałby przez tyle czasu chorych uszu. Ty też możesz się zarazić jakimś świństwem mając kontakt z chorym człowiekiem i jak cię lekarze nie wyleczą to będziesz łaził zasyfiały i zarażał innych, prawda?

sama jesteś brudna i śmierdząca stara koorfo z 2014.10.13 . umyj się świnio bo cuchniesz

autorka tego tematu to obrzydliwa stara koorfa, której nikt nie chce, bo cuchnie jak wymazana gnojem świnia w chlewie :D:D

rozumiem, że psy spiące na kocyku sa nieobrzydliwe, a te śpiące w łóżku sa obrzydliwe nie moge zrozumieć ludzi, którzy uważają, że żyją lub dążą do życia w warunkach sterylnych przeciez każdy miał w podstawówce (obowiązkowej) taki przedmiot jak biologia i nawet jakby był najgorszym tlumokiem, to chyba by zapamiętał, że jesteśmy otoczeni przez różne drobnoustroje i nie da sie od nich uchronić i nie wolno się chronić, bo jalowy organizm jest zupelnie bezbronny wobec otoczenia robaki/pasozyty każdy z nas też ma, najczęściej od wlasnych dzieci, a nie od zwierząt dlatego trzeba się co jakiś czas odrobaczyć, choć normalnie te psaozyty nie są aż tak uciązliwe (chyba, że jest sie słabym, czyli nieodpornym) każdy powinien to wiedzieć, jeśli skończył 8 klas podstawówki no, chyba, że siedzą tu same tłuki, które nie rozumieją, co sie do nich w szkole mówi niestety, tak to wygląda

A ja wariatke która założyła tamat mam w d.....Właśnie wstalismy z moją bokserka .Przyszla do łóżka ok 6 rano i wtulala sie do mnie .Teraz wstala i wypuscilem ja na podwórko .Jak ona się przytula mmmmmmmm

niektórzy ludzie są obrzydliwi jak zwierzęta jak można zwierzę do lóżka wpuścić? ja tego nie ogarniam

Bokserke ? Dziwna jesteś

Ewa333333 robaki/pasozyty każdy z nas też ma, najczęściej od wlasnych dzieci, a nie od zwierząt dlatego trzeba się co jakiś czas odrobaczyć, choć normalnie te psaozyty nie są aż tak uciązliwe (chyba, że jest sie słabym, czyli nieodpornym) każdy powinien to wiedzieć, jeśli skończył 8 klas podstawówki xxx A ty powinnaś Ewa wiedzieć, że to właśnie zarobaczony organizm jest słaby i nieodporny, bo zajęty przez pasożyty, z którymi przez cały czas musi się zmagać. Organizm wolny od pasożytów poradzi sobie bez problemu z wszelkimi wirusami i bakteriami chorobotwórczymi

Kocham mojego psa, a ponieważ marznie i jest mu smutno w jego budce, śpi na kocu w nogach naszej małżeńskiej kanapy. Nie ma nic milszego niż pobudka z psią mordka obok i poklepanie psiego brzuszka na dzień dobry! Człowiekowi chce się żyć, ma niższe ciśnienie i lepszy humor. A wszystkim pokręconym od rana, zniesmaczonym na samą myśl tych poufałości powiem, że po prostu częściej zmieniam pościel, często piorę "psi koc" i zupełnie mi nie przeszkadza, że nasz malutki gramoli się wieczorem do łóżka ze szczęśliwą miną. Zwija się w kłębuszek, albo przytula mocno i wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Mam też drugiego psa, który nie lubi głaskania, przytulania, ma swój indywidualny charakter i zawsze sypia na swoim posłaniu. Każdy z psów jest inny po prostu. Tak jak ludzie są inni- jedni zachwyceni, inni zgorszeni.

Moja koleżanka spi w łóżku z mężem i dwoma psami, dodatkowo jeden z nich ma problem z pęcherzem i non stop popuszcza, masakra, przestałam do niej przychodzić bo mieszkają w kawalerce wiec nie ma gdzie tych psów zamknąć jak przychodzą goście, wiec przejście od drzwi wejściowych do kanapy jest jak pokonywanie toru przeszkód pomiędzy psimi sikami ;/ w przedpokoju zaraz na wejściu stoi wiadro z mopem do wycierania co chwila tych szczochów, efekt wizualny i zapachowy po prostu mnie rozwala, ale ona kocha psy i ma nadzieje ze niedługo kupi następne ;/ strasznie śmierdzi u nich w domu, co chwila pies szcza na podłogę, pełno kłaków wszędzie, dziękuje - wystarczy mi moja świnka morska

Najlepiej podać jakiś ekstremalny przykład który" doskonale" da obraz za czy przeciw .Dokladnie jak w TVN 24 .Oni to robią nieustannie.Widac ze niektórzy mają to podprogowo zainstalowane

podałam przykład z którym osobiście się zetknęłam, jeśli ci to nie odpowiada - nie czytaj, nie znam innych przypadków ludzi śpiących z psami w jednym łóżku, wszystkie psy moich pozostałych znajomych mają swoje posłania w których śpią

Moje psy - moje łóżko - moja sprawa. x Moje psy - moje łóżko - moja sprawa. x Moje psy - moje łóżko - moja sprawa.

Jest to tak ekstremalny przykład że odrzuca nawet spiacych z psami

A ja uwielbiam spać z moimi dwoma psami

Mnie też kiedyś obrzydzało spanie z psem bo śmierdziało mu z pyska. Spytalam sie koleżanki czy jest na to jakiś sposób i poleciła mi żel Orozyme z www.pozabiegu.pl po pierwszym użyciu zauważyłam dużą róznice!

dla mnie też kiedyś spanie z psem w łóżku było nie do przyjęcia... aż przybłąkał się do mnie pies xD