Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

psy śpiące w łóżku OBRZYDLIWE ODRAŻAJĄCE

Polecane posty

Gość gość

Nie ma gorszego syfiarstwa i nie piszcie, że pies myty i odrobaczany. Na psie żyją tysiące mikroorganizmów, ze nie wspomnę co się dzieje u takiego psa w okolicy o***tu, czy narządów płciowych. Tam aż rosną różne bakterie i to wszystko wcierane jest w pościel. Nie wspominając już o psich kłakach zostawianych w łóżku. To jest zwyczajne BAGNO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO SAMO ZRESZTĄ TYCZY KOTÓW!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheheh od razu widac, ze nigdy nie mialas psa w domu:D Pies to cudowne stworzonko i nie pitol tu o hignienie, bo bakterie sa wszedzie, na ludziach przeciez tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz prawo do takiego zdania. Ja tam akurat śpię z moim psem. Ma swój kocyk, swoje miejsce. Zmieniam pościel co 2 dzień. Pies jest kąpany. Codziennie myję mu łapki i wiadomo co jeszcze po spacerze. Nie brzydzę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponoć osoby mające psy i koty mają same w większośc***asożyty. Jak ktoś ma psa lub kota powinien zwierzaka i siebie dwa razy do roku odrobaczać a ludzie tego nie robią a potem zarażają innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolę spać z umytym i odrobaczonym psem, niż z facetem, który nie myje nóg, pach i okolic o******czo intymnych lub walącym piwusiem brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pies też Ci robi dobrze skoro tak go chwalisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasożyty maja też ci, którzy nawet nie dotykają zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale psiarze i kociarze mają w szczególnośc***asożyty przecież śpią z psami, dają się im lizać a przecież taki pies wcześniej liże o***t i jajka sobie więc jak ma nie roznosić pasożytów, poza tym ludzie bawią się z psami a potem nie myją rąk i jedzą. to wszystko prowadzi do zarażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bakterie są wszędzie, tylko, ze każdy organizm ma swoją specyfikę i do bakterii i mikroorganizmów żyjących na człowieku, czy w jego lóżku dochodzą to psie czy kocie, czyniąć lóżko wylęgarnią dziadostwa. I nie chodzi tu o strach przed chorobami, tylko o zwyczajny komfort przebywania w lóżku. Ja nie miałabym żadnego, śpiąc w inkubatorze mikroorganizmów. Pies na spacerze ociera się o inne psy, o różne dziadostwo - mury, latarnie zgarniając wszystko po drodze do naszego lóżka. I żadne mycie tego nie zmieni, bo opłukanie ciepłą wodą łap i tyłka powoduje tylko jeszcze szybsze namnażanie całego dziadostwa. Trzeba by takie zwierzą naprawdę uczciwie wyszorować a tego zapewne nikt wieczorem nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma do tego niedomyty facet? temat jest o psach. Chyba nie ma na świecie alternatywy: albo pies, albo brudny facet? Zatem co ma piernik do wiatraka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ponoć osoby mające psy i koty mają same w większośc***asożyty. Jak ktoś ma psa lub kota powinien zwierzaka i siebie dwa razy do roku odrobaczać a ludzie tego nie robią a potem zarażają innych. x x Co ty chrzanisz! Mam psa od 15 lat, i tyle wlasnie pies spi w moim lozku, kolo mnie wlasnie, bo maz nie lubi aby pies spal z jego strony. Niedawno robilam badania na pasozyty, bo byly mi potrzebne. I nie mam zadnych. Wiec nie gadaj niesprawdzonych glupot. Pies, ktory ma wszystkie szczepienia i jest zadbany nie stanowi zdrowotnego problemu. A w kazdym razie nie wiekszy, niz ludzie, ktorzy tez przeciez nosza zarazki. No chyba ze uwazasz, ze sypianie z czlowiekiem tez jest obzydliwe, no to wspolczuje:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby które trzymają psa w łóżku są chore na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psy zalatwiają się w trawę, gdzie wcześniej załatwiały się od miesięcy inne psy. G****o psie jest tanm rozsiane na każdym źdźble trawy i skrawku ziemi. To wszysko włazi mu między pazury. Żeby to doszorować, to trzeba by psu takie łapy z 15 min. najpierw wymoczyć. Zresztą to wszystko również na na całym sobie. I te resztki gówienek od dziesiątek innych psów wnosi do naszej sypialni. Fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam rozumiem za i przeciw. Mimo to śpimy z psem. No nie możemy go oduczyć. A to duże psisko. Bokser. Nie chodzi mi o higienę tylko o brak miejsca. :) Bakterie są wszędzie a mój pies się nie szweda po podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznijmy od tego że psiarze nie myją codziennie swoich psów , nie wierzę w to :) więc nie ma co dyskutować czy kąpiel psa usuwa zarazki i pasożyty czy nie gość dziś jednorazowe badanie kału nie jest wiarygodnym badaniem na psaożyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w ogóle można się seksić w takim zasyfionym łóżku? To jest tak obrzydliwe, że wierzyć się nie chce, iż w 21 wieku ludzie robią takie rzeczy. W średniowieczu spało się za zwierzętami, ale wtedy było zacofanie i niewiedza. Tacy ludzie są zwyczajnie pospolitymi brudasami. Koniec, kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy na koty/psy brudne spiace z wlascicielami sie uskarzacie a wyobrazcie sobie szmatki ze wasz mezus idzie do burdelu do kurv ktore mialy w ryjach tysiace ohydnych i smierdzacych k***sow, ktore sa siedliskiem smiertelnej zarazy jak hiv czy hcv albo kiła, ktore wasz mezus posuwa a potem bez gumy z wami sie pieprzy. i cala kiła, hiv czy hcv laduje w waszych p*****h czy gebach. i wam to nie przeszkadza :) wlasciciele zwierzakow maja co najwyzej tasiemca a wy wlascicielki k****arzy macie miliardy wirusow/bakterii i innego syfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież psy i koty wylizują sobie futra i tyłki i kłapią drobinkami śliny z gównem i zarazkami w naszych łóżkach. Wystarczy drobinka takiej śliny, by w łóżku - w wilgotnym i ciepłym środowisku - to się przez noc namnożyło do milionów egzemplarzy. Po dwóch dniach spania ze zwierzakiem mamy w łóżku bombę biologiczną. Pod mikroskopem prześcieradło, materac, poduszki w takim łóżku aż się same ruszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrzeba psa żeby mieć pasożyty. Wystarczy, ze masz mamuśkę pielęgniarkę, która pracuje w szpitalu i jak się nie odrobaczasz regularnie to jesteś zarobaczony na maxa. Pewnie też masz alergię na kurz u inne pierdoły?:D Pasożyty potrafią działać cuda z ludzkim organizmem. A gdy swoje dziecko zaprowadzisz do osiedlowej piaskownicy to na 100% wyjdzie w z niej zarobaczone nie tylko pasożytami jelitowymi, alei jeszcze złapie toksokarozę, na którą nie ma leku w Polsce i trzeba sprowadzać z zagranicy na import docelowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz, zaraz to znaczy, że nie spanie z kotem czy psem automatycznie skutkuje mężem chodzącym na d****i? Jest takie przełożenie? Nie wydaje mi się. Po co zatem piszesz nie na temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsumowując temat psiarze to zarobaczone brudasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie potrzeba psa żeby mieć pasożyty. Wystarczy, ze masz mamuśkę pielęgniarkę, która pracuje w szpitalu i jak się nie odrobaczasz regularnie to jesteś zarobaczony na maxa." większej bzdury nie czytałam :D Po drugie: rozumiem, ze jak nie śpisz z psem, to automatycznie masz mamuśkę pielęgniarkę lub męża/facet chodzącego na dziewczynki w burdelach i masz JESZCZE gorzej genialne! Zatem wszyscy śpijmy z psami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe serio? jakos nie zauwazylam aby cos sie ruszalo w moim lozku, a spie z moim psem juz wiele lat:D Nie ma to jak sie wypowiadac na tematy, o ktorych nie macie pojecia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W okolicach psiego o***tu nie dzieje się nic bardziej przerażającego, niż w okolicach Twojego o***tu. Izolowanie się od bakterii za wszelką cenę nie ma sensu (i jest niezdrowe) a żeby pies nie miał pasożytów to wystarczy go odrobaczać i zaprowadzać do weterynarza na regularny przegląd. Chociaż ja akurat nie mogłabym spać z psem, bo nawet myte psy strasznie łatwo łapią różne nieprzyjemne zapaszki. Ale znam ludzi, którzy śpią i nic im nie jest. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spodziewasz się widzieć mikroorganizmy gołym okiem? Wiedza jednak z oporami dociera pod strzechy... szczególnie pod te, gdzie śpi się ze zwierzętami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsumowując temat psiarze to zarobaczone brudasy. xxx Nieprawda, bo ja się regularnie odrobaczam. Swoją rodzinę i psy też :D My jesteśmy zdrowi mimo to, ze mamy psy, a ty pewnie dalej łazisz zarobaczony, kaszlesz, smarkasz, drapiesz się i łykasz leki przeciwalergiczne. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno, żeby wlasny o***t odłożyć na bok, kładąc się spać, ale po co dokładać psi o***t? Tam żyją jednak inne mikroorganizmy i zamiast mieć swoje mamy w lóżku bakteryjny kogiel mogiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×