Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KWIETNIÓWKI 2015 ciąg dalszy

Polecane posty

Gabryjelka no to przydatnosc swoja droga, bo to trzeba sie zastanowic nad wszystkim 3 razy, dlatego ja zrezygnowalam z przewijaka, bo maluszek i tak szybko wyrosnie, po 2 nie mam tyle miejsca w pokoju, a lozko mam ogromne a na nim moge tez przebrac dzieciatko, dotyczy to tez stojaka na wanienke, gdzie go bede trzymac>???? mam lawe w duzym pokoju to ewentualnie na tym badz u nas w pokoju wlasnie na naszym materacu, ktory jest dosc twardy:) ale jak podrosnie to mamy wanne w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narcystycznaegoistka a czemu sie wypisujesz??? nadrabialam poprzednie stronki, dlatego nie odpisywalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i moge wam podeslac liste hitow i kitow ktore przygotowala kolezanka z innego forum, a ma juz dzieciatko 3 miesiace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UBRANKA: * 5 szt. bawełnianych śpioszków (od razu mówię, że to nie jest za dużo – moje dziecko potrafi w ciągu jednej nocy jedną parę zasikać, drugą zafajdać oczko.gif , a trzecią zarzygać… oczko.gif ) + 3 szt. welurowe (z tzw. misia, są cieplejsze) * body z krótkim rękawkiem 4 szt. (z powodzeniem możemy założyć je pod bluzeczkę z długim rękawkiem) * body z długim rękawkiem 6 szt. * pajacyki 3 szt. (to po prostu inna nazwa śpioszków – patrz wyżej) * czapeczka na dwór, grubość czapeczki zależy od pory roku, 2 szt. (musi być na zmianę jak np. główka się spoci) * 2 czapeczki bawełniane, które stosujesz po kąpieli * 5 par skarpetek (luźne ściągacze!!!) * rękawiczki niedrapki 2 pary * kombinezon zimowy jednoczęściowy lub ciepła kurteczka i spodnie ocieplane * ciepłe rękawiczki i szalik *bluzeczka z długim rękawkiem 4 szt. *rajtuzki 3 szt. (pod cieplejszą sukienusię w sam raz) *3 pary ciepłych spodni *cieplejsza bluza 2 szt. (minimum jedną kupcie bez kaptura) KARMIENIE: * butelka 125 ml 2 szt. w komplecie ze smoczkami – jedna butelka służy do podawania herbatki z koperku ( HIPP produkuje taką herbatkę od 1. tygodnia życia), druga do mleka; nie używamy ich zamiennie (!), bo próchnica murowana; moim zdaniem nie warto też od razu kupować większej butelki, bo smoczek w butelce 125 ml ma mniejszą dziurkę (dostosowaną do pierwszych dni życia – ssania) niż smoczek w butelce 150 ml itd. * smoczki do butelki – bez sensu kupować je osobno i dopasowywać do kupionej butelki * podgrzewacz do pokarmu – to można kupić później, jak będzie taka potrzeba; mleko z piersi jest ciepłe naturalnie i trafia prosto do pysia, mleko sztuczne robimy na bieżąco i nie jest problemem wlać do butelki odrobinę gorącej wody (którą grzejemy za każdym razem w maleńkim garnuszku albo w czajniku elektrycznym), dolać zimnej i zmieszać, natomiast taki podgrzewacz może się przydać dopiero, gdy musimy z jakichś powodów odciągać pokarm i przechowywać go w lodówce * sterylizator butelek – nie ma potrzeby, wystarczy zakupić plastikową miseczkę tylko do tego celu (no nie jakąś maciupką rzecz jasna) i w niej na bieżąco wyparzać wrzątkiem z czajnika smoczki i butelki) * zestaw szczotek do czyszczenia butelek i smoczków * termoopakowanie do butelek – koniecznie, i to 2! – w jednym trzymamy zawsze ciepłą herbatkę, w drugim w razie czego mleko, które z jakiegoś powodu musimy przygotować wcześniej (wyjazd, a pora karmienia wypadnie wtedy, gdy nie będzie nas w domu, siedzenie w poczekalni u lekarza itp.); nie są to kosmicznie drogie rzeczy, bo takie termoopakowanie kosztuje kilkanaście złotych (a! i akurat to warto kupić na większą butelkę, bo mała też się zmieści, a jak kupimy mały to zaraz trzeba będzie kupić duży, wiadomo) * wkładki laktacyjne do biustonosza * laktator *jedno opakowanie mleka sztucznego (jak już się okaże jakie dają naszemu dziecku w szpitalu) na wypadek awarii cycków w środku nocy *maść ochronna na sutki (np. Maltan – jest z glukozą, która przyspiesza gojenie ran)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TRANSPORT: * wózek * śpiworek do wózka – nie kombinezon, a śpiworek, bez nogawek i rękawków *grubszy kocyk do wózka (i ogólnie taki z przeznaczeniem na zewnątrz, przyda się również jako okrycie dziecka w aucie, w poczekalni u lekarza itp. – nie wkładamy go (kocyka) potem do łóżeczka!) *pościel do wózka – ma mniejsze wymiary niż ta do łóżeczka i przyda się szczególnie zimą * folia przeciwdeszczowa do wózka * moskitiera przeciwko owadom – na okres zimowy zbyteczna * fotelik samochodowy dla niemowląt – sprawdzajcie czy ma atest ADAC!!! (te wózkach 3w1 często nie mają) *krem do buzi chroniący przed niskimi temperaturami (po prostu przekonieczna konieczność)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JovankaJo dziś SEN: * łóżeczko, * materacyk (kokos - gryka) * 2 komplety pościeli * rożek – moim zdaniem zbędny wydatek, ale jeśli macie jakiekolwiek obawy przed trzymaniem noworodka w ramionach to ok., tylko bez wkładów usztywniających w środku (mega, mega, mega niewygodne!!!) * kołderka oraz poduszka "klin" – tak, na niej pleckami opiera się dzidziuś, gdy leży na boczku, ale nie uważam, żeby była konieczność kupowania jej osobno; kupując komplet pościeli mamy kołderkę i poduszkę – poduszkę pod głowę kładziemy dziecku dopiero od około 7 miesiąca (!), zatem tę właśnie poduszkę z kompletu układamy w rulon, opieramy ów rulon o ścianę łóżeczka i pleckami do rulonu kładziemy dziecko; potem dzidziuś nie potrzebuje klinu i poduszka może na powrót pełnić swoje pierwotne funkcje * cienki kocyk – bawełniany, najlepiej dwustronny * grubszy kocyk – nie z długim włosiem, bo zaserwujemy dziecku bliskie spotkanie z rozwydrzoną grupą roztoczy * 2 prześcieradła z miękkiej bawełny lub frotty ( z gumką) * bawełniany ochraniacz na szczebelki (w komplecie z pościelą, inaczej się nie opłaca) *zwykłe, ceratowe podkłady na materacyk – 2 szt. + 2 szt. do wózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INNE: * leki które przyjmujemy * pieniądze - na wszelki wypadek * sztućce i kubek * herbatka laktacyjna * woda mineralna niegazowana! (ja podczas samego porodu wypiłam ponad 2l…) * laktator * osłonki na piersi (koniecznie! Mnie mały tak pożarł, że po dwóch dniach z sutków sączyła mi się krew, a pęknięcia miałam jak Kanion Kolorado…) *sucharki *kompot z jabłek *małe mydło (ja miałam antybakteryjne) do rąk – dla nas i dla gości, którzy zanim trafią do naszej sali, dotkną po drodze uchwytów poręczy i klamek szpitalnych z: prątkami gruźlizy, grzybami, wirusami i Bóg wie czym jeszcze… *ręczniki papierowe – do wycierania rąk dla gości (nie dawajcie im do tego celu swojego ręcznika!) *mały płyn do naczyń – czymś te szcztućce i kubek trzeba myćoczko.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INNE: * przewijak - dłuższy * pojemnik na pokarm – nie trzeba kupować oddzielnie, mnóstwo firm (np. Akuku) oferuje laktatory z pojemnikiem na pokarm i butelką nawet w komplecie za jedyne (uwierzcie mi – jedyne) 58 zł * termometr do pomiaru temperatury ciała – z giętką końcówką, w innym wypadku pomiar temperatury u wijącego się jak piskorz dziecka będzie graniczył z cudem * niania elektroniczna – jeśli dziecko śpi w nocy w oddzielnym pokoju * poduszka do karmienia piersią * smoczek uspokajający – zwróćcie uwagę, żeby nie zaburzał odruchu ssania, nie miał negatywnego wpływu na zgryz (wszystko opisują producenci) i – UWAGA – miał po trzy dziurki z każdej strony! To nie żadna ozdoba ani ciekawy design smoczka. Znane są przypadki, że dziecko, mocno ssąc, potrafi wessać cały (tak!!!) smoczek do buzi. W takim wypadku, gdy w smoczku są dziurki, minimalizują ryzyko uduszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryzyko uduszenia. HIGIENA: * mydełko dla niemowląt – dla niemowląt mydła są niezalecane, żadne * emulsja/płyn do kąpieli dla niemowląt z szamponikiem 2w1– tej samej firmy co pozostałe kosmetyki i nie od razu do skóry super hiper wrażliwej, bo w razie wystąpienia uczulenia pozostaje Wam tylko środek na receptę; zaczynamy od normalnych, ale delikatnych kosmetyków * zasypka/puder – po kąpieli zasypujemy nim: fałdki przynóziowe, miejsca pod kolanami, pod pachami, w zgięciach łokci, pod szyją, czyli wszędzie tam, gdzie skóra styka się ze skórą i powoduje tarcie * maść na odparzenia – tak, ale: początkowo stosujemy krem ZAPOBIEGAJĄCY odparzeniom, dopiero w razie odparzeń maść na odparzenia (zawierają one tlenek cynku, który ma silne właściwości wysuszające, np. Sudocrem – to już w ogóle armata, a nawet Bepanthen; jeśli bowiem dziecko uodpornimy na zwykłe kosmetyki ochronne, od razu stosując coś z grubej rury, to w razie odparzeń utrzymujących się mimo stosowania np. Sudocremu nie mamy już niczego na rynku, co pomoże naszemu dziecku, zatem biegniemy najpierw do lekarza (dziecko czeka na pomoc i ulgę), potem do apteki (dziecko czeka na pomoc i ulgę), potem czekamy (około 2 dni) na zrobienie maści na receptę (a dziecko nadal czeka i czeka) * sól fizjologiczna do przemywania oczu (+jałowe gaziki lub zwykłe płatki kosmetyczne, ale bez żadnych aloesów i sresów, czyste) JovankaJo dziś *sól morska w spray’u (lub inny roztwór izotoniczny) do zmiękczania zawartości noska + mała gruszka/aspirator do wsysania kózekoczko.gif – oczyszczanie noska jest szczególnie ważne zimą, gdy suche powietrze w ogrzewanym mieszkaniu powoduje zaleganie kózek w nosku i tym samym utrudnia dziecku swobodne oddychanie *Octenisept do przemywania pępka (zostanie później dla nas w razie gdy się skaleczymy albo coś) * oliwka pielęgnacyjna lub balsam po kąpieli, * chusteczki pielęgnacyjne nawilżone (bez aloesu, bo uczula!!! W pieluszkach też patrzcie, żeby nie było aloesu!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* 2 paczki pieluszek jednorazowych dla noworodka ( z wycięciem na pępek) – dokładnie tak, bez wycięcia też sobie poradzicie, ale te z wycięciem nie zachodzą na plastikowy klem, który maluszek ma na brzuszku nawet do dwóch tygodni po porodzie, zatem brzeg pieluszki nie zahacza o nic i nie powoduje niepotrzebnego kręcenia zaciskiem * miękka szczoteczka do włosków, * nożyczki z zaokrąglonymi końcówkami JovankaJo dziś * pałeczki higieniczne do czyszczenia zewnętrznych części uszu (wnętrza ucha nie czyścimy) i przemywania pępka * jałowe gaziki lub waciki * pieluchy tetrowe – spokojnie 15 szt. * 2 miękkie ręczniki kąpielowe – szukajcie tych z kapturkiem * termometr do mierzenia temperatury wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JovankaJo dziś * wanienka – nie najmniejsza * proszek do prania ubranek niemowlęcych (np. Jelp) * płyn do płukania ubranek dla niemowląt – nie płukamy ubranek dla niemowląt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIGIENA: * podpaski duże (np.Bella, byle bez wkładu absorbującego! bawełniane, zwykłe) oraz podkłady higieniczne poporodowe (ja zużyłam podczas porodu i po nim 2 op. dużych – 100x60 chyba i 1 op. małych – 60x60 (?)) * płyn do higieny intymnej (jest taki fajny z Ziaji – do higieny po porodzie typowo) * ręczniki – 2 małe i 2 duże * pasta do zębów i szczoteczka * przybory toaletowe (z tym że żel pod prysznic kupcie sobie do szpitala i na pierwsze dni w domu jakiś o neutralnym zapachu, żeby maluszek nie musiał przytulać się do Was mocno pachnących jakimś super wypasionym żelem co to ma przywołać wspomnienia wakacji na Hawajach albo innych Antypodach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLA DZIECKA: * paczka najmniejszych pieluch jednorazowych (będę się upierała przy tych z wycięciem na pępuszek ) * pieluchy tetrowe 5 szt. (do wytarcia buźki, pod pupę podczas przewijania i dla gości, którzy będą brali maleństwo na ręce – nie ma potrzeby, żeby dziecko upajało się z bliska Panią Walewską bijącą z żakietu naszej babci…) * body 3 szt. z długim rękawkiem plus jakieś spodenki na to 2-3 szt. * pajacyk 3 szt. * czapeczki 2 szt. * skarpetki, rękawiczki niedrapki po 2 szt. * chusteczki nawilżone * miękka szczotka do włosów * krem do pupy * ubranko na wyście * rożek (?) * kocyk (nie super gruby – na noworodkowym jest bardzo ciepło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabryjelka, ja tez nie zdawalam sobie ile tego, ale jak ostatnio lookalam na allegro u najtanszego sprzedawcy tak jakies podstawoewe higieniczne rzeczy i butelki itd to wyszlo 196 zł, oczywiscie bez kosmetykow dla malenstwa i koszuli do porodu oraz biustonoszow do karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo matko ale lista ja przegladajac swoje rzeczy ktore mam stwierdzam ze wiele mi nie brakuje głownie to łozeczka, tez poluje jak Usia na okazje-ostatnio kupilałam leżaczek za 25zł,lezaczek do wanienki (mnie osobiscie wkurzaja gabki do polozenia dziecka) za 8zł, to co trzeba kupuję nowe to co nie uzywane na pewno nie kupie laktatora, zadnych sterylizatorow-bo zamierzam tradycyjnie wygotowywac butelki, podgrzewaczy do butelek, termometra do wody-dla mnie to rzeczy zbędne narcystyczna to normalne na forum ze nie kazda kazdej podpasuje, ja jak sie z czyms nie zgadzam to o tym pisze i tyle,a fajnie pogadac z kims "trzezwo"myslacym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wy juz tyle rzeczy macie kurcze ja to tylko ubranka i wozek sportowy a tak to duzo mi brakuje ale wezme sie za.zakupy za jakies 2-3 miesiace najpierw dowiem sie jaka plec :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie tak obliczylam ze jeszcze srodki higieniczne i kosmetyki tak kolo 500zł trzeba szykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolkowa ja tez widzialam , boskie i niesamowite ze to tak wszystko sie zmienia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usia no mozliwe bo kosmetyki , srodki higieniczne itp sa najdrozsze z tego wszystkiego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko usia padne na zawal z tym ! jaka lista :O ! powiedz mi kochana, to co ci lekarze, jak oni cie badali?co teraz z toba? jakies leki czy co?opowiedz aniolkowa, swietny ten film, wiecie ja to taki rozklejuch jestem i mnie rusza jak patrze takie rzeczy, takie to niewiarygodne jest dla mnie, rzeczywiscie, to jest cud zycia. ja mam poki co 4 spioszki i tyle, ale tak naprawde usia masz racje, ja tez nie wierze w zadne zabobony, a powoli mozna cos skladac. jak to mowia grosik do grosika. bo pozniej na g**** kupic wszystko, to finansowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usia co do filmiku to boski az sie usmiechalam jak ogladalam i pomyslec ze u nas to tak samo wyglada :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×