Potrzebuje porady nie moge sie zaspokoić

pisałem już tutaj mam ciężką sytuację od miesiąca mieszkam ze studentami w stancji jako świeży student. Nie masturbowałem się od miesiąca i mam ogromne ciśnienie, nie mogę sie na niczym skupić, ciągłe erekcje bez powodu. Najgorsze jest, że mieszkam z 5 osobami i cały czas ktoś jest więc nie mam pojęcia jak mógłbym sie zaspokoić, prosiłbym o jakieś sensowne porady ?

Jak masz porządną uczelnię z czystymi toaletami, to komórka/laptop, omijasz wykład albo bierzesz okienko, i pędzisz do kibla na szybkiego. Jak nie to obawiam się, że musisz się w lesie samozaspokoić, albo wynająć jakiś pokój na noc.

na uczelni to może i jakiś pomysł tylko ja jestem troche dziwny i przesadnie higieniczny brzydzę się miejsc publicznych na uczelni nawet nie sikam i nie robie dwójki bo wszyscy tam robią i nie wiadomo co może sie trafić, co do lasu świetny pomysł tylko kurde nie mam tutaj blisko siebie lasu co najwyżej mały park, ale pełno ludzi z psami łazi o każdej porze, dziewczyny powiedzcie jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach ?

Kobiety mój drogi nie mają takich problemów xD

nie rozumiem ? nie masturbujecie się w ogóle ? Ja naprawdę tego nie robiłem często poprostu raz na tydzień ale miesiąc to długo bolą mnie jądra o niczym innym nie myśle, kiepsko mi idzie nauka przez to :/

Jak dziewczyna musi się sama zaspokoić, to ona już znajdzie okazję, czas, miejsce. Ale jak ma problem z popędem, to przede wszystkim znajdzie kogoś od zaspokojenia jej :P

no tak ja niestety nigdy nie miałem dziewczyny, ale prawdę powiedziawszy nawet jakbym miał i tak nie mielibyśmy pewnie gdzie tego robić :P. Powiedz w takim razie gdzie to robicie ? ja do tego jestem dosyć wstydliwy i nieśmiały.

To co ty w gacie lejesz jak ci sie zachce na uczelni?

a w mieszkaniu w łazience nie da rady?

no siku ostatecznie robie, ale staram się to robić w domu poprostu mam taki zwyczaj tak samo jak co chwile myje ręce, wszystko musi być higieniczne to chyba dobrze co ? Pozatym jak zrobie dwójkę to musze odrazu sie umyć a w szkole tego nie zrobie. Pomińmy to bo nie o tym temat napiszcie dziewczyny jak sie zaspokajacie albo co byście zrobiły na moim miejscu, bardzo źle sie z tym czuje.

Jakies zboczenie masz na tym punkcie. Jak ty chcesz uprawiac seks skoro taki higieniczny jestes? Bedziesz chyba palcowke w rekawiczkach robil...

w łązience właśnie ciężko bo ma ścianę koło dużego pokoju a tam mieszka para, nie wiem z czego jest ta ściana ale jak się kąpie czy biore prysznic to dosłownie wszystko słysze co oni mówią i o czym rozmawiają, więc zapewne mogliby coś usłyszeć, że sie "zabawiam"

nie wiem jak poprostu myślę, że dziewczyny też raczej dbają o higienę i napewno docenią to, że dbam o czystość tak samo w mieszkaniu lubię mieć czysto i pachnąco co w tym dziwnego ?

Przyznaj sie od razu ze lubisz chlopcow.

kurczę, faktycznie słabo. ja mam własny pokój plus jest on najbliżej łazienki więc u mnie nie ma problemu.

skąd pomysł, że lubie chłopców ? wcześniej zaspokajałem się oglądając kobiety w komputerze, a nie boisz się że ktoś będzie słyszeć ? no i gdzie wywalasz nasienie ?

w łazience podczas prysznicu, bedzie leciec woda to nie bedzie slychac:) co myslisz?

no chyba to będzie najlepsza opcja, tylko jak zwykle musze pomarudzić :P bo u nas jest niestety wanna i nie ma kotary, ale pomysł dobry chyba najlepszy dotychczas jak napisaliście :)

Na co ci kotara w lazience? Co za typ. Mamusia ci tylek podciera i karmi?

no jak to po co ? aby nie chlapać wodą dookoła nie wiesz po co jest kotara ? ogólnie jest mała wanna z lipnym prysznicem, pozatym mam pytanie bo wśród 5 osób jest jedna kobieta czy istnieje możliwość, że gdyby po mnie się myła mógłbym ją zapłodnić jakimiś resztkami nasienia ? Pytam całkiem serio.

Buahahahaha

czemu sie śmiejesz ? :)

to na pewno nie prowo? :D nie ma szans

nie dlaczego tak myślisz ? piszę całkiem szczerze bez ściemy nie wiem co takiego dziwnego napisałem może mnie oświecisz ?

Nie byles nigdy na basenie? :D

nie zapłodnisz jej w ten sposób. Też polecam w czasie prysznica i nie jęczeć głośno :-) Będzie dobrze.

no bo skoro jesteś studentem to wydaje mi się że takie rzeczy powinno się wiedzieć w Twoim wieku.

byłem, ale przecież na basenie sie nie masturbuję i nie dochodzi do wytrysku prawda ? Jęczał napewno nie będe bo bym im później nie spojrzał w oczy pomyśleliby, że jestem jakimś zbokiem, albo dewiantem, widze, że sie ze mnie nabijacie, a mi jest naprawdę źle :/

Co wy gadacie że dziewczyny nie mają takich problemów? Zdziwilibyście się. Ja jak miałam tak zwaną chcice a byłam na studiach miałam faceta co nie chciał ze mną sypiać przez 7 lat a ja głupia byłam mu wierna (potem go rzuciłam) to jedynym miejscem była dla mnie wanna i kąpiel. Marzyłam o wibratorze którego nie miałam niestety ręczne zaspokajanie doprowadza czasami do frustracji. Gdyby nie to że chciałam być wierna oddalonemu o ponad 100km chłopakowi to bym chyba wyszła na miasto i dorwała jakiegoś faceta na jedną noc. Rozumiem cię jak najbardziej i dobrze wiem jaki szał może spowodować niezaspokojenie. Weź sobie dłuższą kąpiel lub prysznic i tam zadziałaj. Ja tak co 2/3 dni w wannie coś tam się próbowałam rozładować od wewnątrz, ewentualnie pod kołdrą w nocy ale kobiety mają lepiej bo nie tryskają a pobudzanie samej łechtaczki nie wymaga aż tak widocznych ruchów jak penisa

jeszcze jakieś pomysły ? a wy kobiety jak to robicie ?