Te, ktore podrywają naszych facetow

Przyniesc kisiel?

Autorko one cie wyzywaja od desperatek , bo na ten temat weszly kochanki ,ex i wszystkie inne , ktore pchaja sie do wyra ,niezaleznie czy tam lezala wczesniej dziewczyna ,zona czy narzeczona .Te ,ktore uwazaja ze wszystkie srodki dozwolone i mozna kupczyc tylkiem zeby zdobyc obiekt pozadania .Sprowokowalas ich tytulem;-) Wszystkie ,ktore cie wyzwaly albo odbily faceta albo nad tym pracuja albo sa cichodajkami / kochankami .Nie spodziewaj sie normalnych odpowiedzi .Tytul jak lep na muchy na dziolchy rozwalajace zwiazki .

Jak wyżej - uwazam podobnie. To inne mają patrzeć na mnie z zazdrością a nie ja na inne. Autorka swoją agresją pokazuje że czuje się bardzo zagrozona a to chyba chłopak powinien dbać by tak nie było, czyż nie?? Bo trudno wymagać od obcej dziewczyny by dbała o czyjś związek, może on jej mówi zupełnie coś innego niż Tobie autorko... Przemyśl sobie to.

Miałam tak z jednym facetem, który mi się szalenie podobał. Bardzo długo nie wiedziałam ,że ma kogoś bo się menda nie przyznawała chociaz pytałam wprost. Nie odzywał się, więc ja czasem pisałam, gdybym wiedziała że ma kogoś to bym tego nie robiła. W każdym razie za każdym razem, kiedy cos tam sie odezwałam to prosił o spotkanie, wszytko mi wyjaśni i że po prostu się we mnie zakochał. I tak chyba z rok zeszło w sumie spotkaliśmy się przez ten czas chyba ze dwa razy. No cóż na swoja głupote człowiek nic nie poradzi skoro się zakocha. I znowu cisza. Dałam spokój. W końcu on się odezwał po kilku miesiącach z płaczem wręcz, żebym nie miala go za gnoja, ale on mnie kocha itp ale jest z kobietą już chyba 9 lat czy jakoś tam. Plakał, żalił się, że nie jest z nią szczęśliwy. Uwierzycie, że nawet dał słuchawkę swojej mamie,żeby ze mną porozmawiał. Naopowiadał jej,że ze mnie taki ideał i w ogóle jestem niezwykła. Pytam to czemu nie zalegalizujesz związku z ta dziewczyna a ten mi, że z byle kim się wiązać nie będzie. Uwierzycie po 9 latach nazwał swoją dziewczynę byle kim. Po prostu zdrętwiałam. zablokowałm numer. Nie odkochałam sie od razu ciagle mi jeszcze siedzi w glowie ale co to za człowiek który się wyraża tak o kimś kto z nim tyle lat jest. Zupełny brak szacunku, nie wiem czy ta dziewczyna wie że tak o niej mówi, ale współczucia z takim człowiekiem.

"Uderz w stol ,a nozyce sie odezwa " - w 90% odezwaly sie takiego samegi pokroju co narzucajaca sie twojemu chlopakowi eks-przyjaciolki .A tej dziewczynie nalezy wspolczuc , bo sie poniza i osmiesza i chyba ma coszglowa albo popadla w jakas chora obsesje na jego punkcie.Nie martw sie .Jak by chcial z nia byc to by byl , ale on nie chce.

Ano pewnie, że by był z tamtą albo czeka na rozwój wypadków tamta trzyma w zawieszeniu, gdyby coś. Tylko,że to czasem tez bywa niebezpieczne niestety.

Nie rozumiem, jak tu jakas laska pisze ze chce odbic faceta to mieszaja ja z blotem, jak pisze druga strona, czyli ta,ktorej inna sie miesza w zwiazek-tez jest wyzywana od desperatek. Wam chodzi chyba tylko o to zeby kogos zgnoic na sile, wspolczuje wam waszego przesranego zycia.

Autorko on jej już powiedział wyraźnie NIE. Nigdy z nią nie chciał być, dlatego się od niej odsunął. Uciekł od niej, woli przekreślić przyjaźń i z nią nie gadać, niż się z nią związać. Rozumiem, że drażni cię to, że ona ciągle usiłuje na nim wisieć. Zapytaj swojego chłopaka, czy jemu to odpowiada, że ona koło niego krąży. Jeśli nie, to wymyślcie wspólnie jak się jej pozbyć. To nie jest tak, że ty wyjdziesz na desperatkę, ciebie też to może drażnić. Istnieje jeszcze możliwość, że oni jednak kiedyś byli razem, tylko im nie wyszło.

Czy osoba szczęśliwa, spełniona i pewna swego partnera byłaby tak agresywna jak autorka? Czy zakładałaby taki temat? Odpowiedź chyba jest prosta :) Jak ktoś chce doradzić szczerze a ona się obraża to niech sobie radzi sama ze swoim facetem i jego przyjaciółkami, papa :)

Co ty p********z. Zadnemu facetowi nie przeszkadza ze jakas dziewczyna go kocha i ze ma adoratorke. To autorka prostacko ja wyzywa.

Po prostu facet, nie powiedział tamtej NIE wprost. Nie wierz w bajki. Nadal mami tamtą niedopowiedzeniami i dlatego ona się nakręca. Wiem bo przerabiałam, życie czasem bywa pokrecone. Nawet potem jak zerwali to byłam z nim jakiś czas ale to już nie to. i dobrze że się rozleciało.

No własnie, facetowi to nie przeszkadza a wręcz cieszy sie na każdy taki sms, mail, like. Takie psychiczne zaplecze. Niektórzy mają taka fantazję, marzycielską jedna erotyczno-platoniczna wizja że jest taka, która go kocha a tu ma jak chleb powszedni laske do sexu, do spędzania czasu a tam gdzieś wzdycha i micha mu sie cieszy do telefonu albo monitora. Mój byly już mąż tak miał z laską, z którą był krótko przezd naszym ślubie w trakcie naszej przerwy. Ona też czasem dzwoniła, pisała. Nawet jak wyszła za mąż. Przed rozwodem to było wręcz guru mojego exa we wszelakich sprawach. Do dziś się przyjaźnia, nie wiem czy coś więcej bo ona się też rozwodzi.

Ja bylam w podobnej sytuacji z eks mojego faceta i zrobilam tak: powiedzialam mu, ze nie zycze sobie jego kontaktu z ta dziewucha bo to nie jest normalne i ze ma wybierac, albo zwiazek ze mna albo jakies dziwne gierki z byla. Jeden telefon do niej i jest spokoj

Widać, że autorka nie kocha swojego faceta skoro jej przeszkadza ze inne też go kochają. Powinna się cieszyć że jej facet ma szanse u innych i jest obiektem pożądania. Autorka jest egoistyczna i facet powinien od niej uciec!

No i zleciały się prymitywne koorfiszony, co polują na zajętych facetów. Nic dziwnego, ze nikt tego nie chce, bo to są niedorozwinięte umysłowo zdziry. :D Nawet tu nie rozumieją co czytają i smarują brednie takie, ze normalny człowiek jak je czyta to aż wierzyć mu się nie chce, ze po świecie łazi takie bezmózgie barachło. Wszystkie koorfy co wyzywają niewinną autorkę zamknąć ryje wywłoki, bo wam jedzie jak z szamba. :D

Stare qrwy zamknąć mordy i wypad pod latanie!

Kurwa = kobieta uprawiająca seks za pieniądze/ mieszkanie/ inne profity. Jeśli chłopak autorki tamtej nie płaci w powyższy sposób za seks to ona nie jest kurwą. Co najwyżej po prostu wielbicielką.

To ciekawe ze kobiety zawsze wyzywaja od k***w takie do ktorych ich facet sie slini. Zawisc? Sa ladniejsze, zgrabniejsze, bardziej biusciaste czy bardziej seksowne?

Gosc 14:40 bzdury pleciesz.Adoratorka lub adorator ,do ktorego nic sie nie czuje jest duzym problemem i jest uciazliwe. .Sa przypadki ,ktore trzeba rozwiazywac poprzez osoby trzecie lub policje i taka adoracja nie ma to nic wspolnego z przyjemnoscia , a potrafi zatruc zycie.

Lajkowanie wpisów na facebooku koniecznie trzeba zgłosić na policję. Na komendzie posikają się ze śmiechu :D Gdyby nie chciał tylko lajków, to by ją wywalił ze znajomych i zablokował, proste jak drut.

16.40 zglos na policje kazdego swojego adoratora. Zacznij od takiego co ci zlajkuje strone.

Albo od razu do prokuratury wyślij zawiadomienie! Psze pana prokuratora, jakaś k***a lajkuje wpisy mojego misiaczka na fejsie i ma większe cycki ode mnie, niech pan prokurator natychmiast zrobi z tą bladzią porządek!!! :D Buahahahah :D

Czy wy w ogole czytac umiecie ? To nie zadna byla laska tylko byla przyjaciolka .Stala sie "byla ", bo chciala cos wiecej ,a widac on nie podzielal jej uczuc.To nie byla zadna dziewczyna .Udawala przyjaciolke ,zeby byc blisko ,bo miala nadzieje na jakis zwiazek Takie rzeczy czesto sie zdarzaja .Nie dziwie sie ,ze zerwal z nia kontakty ,bo taka jednostronna milosc i nachalnosc moze zepsuc najwieksza przyjazn .Ona chciala czegos wiecej ,a on tylko przyjazni .I widac ,ze dziewczyna potrzebuje jakiejs pomocy psychologa ,bo nie daje za wygrana i ciagle go neka.

http://f.kafeteria.pl/temat/czy-to-prawdziwa-przyjaciolka-czy-traktuje-mnie-jak-kolo-zapasowe-p_5999939

Skad wiesz ze tylko przyjaciolka. Pewnie cos tam bylo tylko on tobie nie mowi.

Bardzo smieszne tylko , ze od razu widac ze kaska ma niepokolei w glowie.Zaczyna sie od lajkow ,a konczy na czyms gorszym .Ktora szanujaca sie dziewczyna poniza sie do takiego stopnia ,zebrze o spotkania ,lajkuje fotki?.On ja zlewa i pluje na nia , a ona sie cieszy i udaje ze deszcz pada.Tej dziewczynie trzeba pomoc, bo taka chora milosc moze przerodzic sie w obsesje , a potem to katastrofa.

O patrzcie jaka w d**e uprzejma....

I po co ten link do tematu ? To inna sytuacja .

To kazdego faceta co lajkuje trzeba wsadzic za g***** Zaczyna sie od g***tow a potem do tragedii dochodzi

Ale czym go nęka? Lajkami na fejsie? :D Bosze, jak ona tak możeeee? Lajkowac posty na wallu. No d****** totalna k***a :D