Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Te, ktore podrywają naszych facetow

Polecane posty

Gość Ramona88888
Nigdy nie odbiłabym faceta koleżance, kuzynce czy lasce, którą po prostu znam. Ale jak jest fajny koleś w jakimś tam związku, to jego PROBLEM, że musi wybierać. Byłam w 4 związkach i każdy jeden rzucał dla mnie swoją dziewczynę, jeden żonę:) Taka prawda, że najfajniejsi faceci są zajęci. I to nie jest problem we mnie, a w tych laskach, które dały sobie odbić faceta:) Mnie żadna nigdy nie odbiła, i tyle. Jak jeździsz fiatem punto i trafia ci się przejażdżka mercedesem to chyba się nie wahasz, prawda???:) I na odwrót, z mercedesa na fiata się nie przesiądziesz. Dodam, że każdy facet z jakim byłam ciągle powtarzał, że super, że go wyrwałam ze związku:D Bo był toksyczny, i gdyby nie ja facet by nie miał odwagi i motywacji go skończyć. Taka jest prawda - faceci sa w związkach nie z miłości, a z wygodny. Mam 26 lat, a teraz faceta 27. Był 4 lata z dziewczyną. Ciągłe fochy, obiadki u jej mamusi, zero rozrywek. W weekend spacer i na rower:) Zabrałam go na imrezke, na dyskoteke w nocy nago nad jeziorko się pokąpać i wiadomo:) zaraz zapomniał o tej lasce, i powiedział, ze czuł sie przy niej jak stary emeryt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak faceci potrafią skamleć..... Tylko z powodu posiadania wyczucia taktu nie przytoczę mnóstwa barwnych opowiastek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzisz problemu w tym, że porównujesz się do samochodu i robisz z siebie dziwkę do zabawy i puknięcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jasne, czterej CUDOWNI faceci- to ciekawe, czemu na piewszym się nie skończyło, skoro takie same IDEAŁY... :D pewnie cię kopali w dupę jeden po drugim, bo się kolejna "wyzwolicielka z toksycznego związku" pojawiała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrywałaś facetów którzy byli jacyś ułomni...4 lata w związku w którym nie był szczęśliwy i musiał mieć zapasowy tyłek żeby tamtą zostawić? No ideał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jedna to lepsza, próbują udowadniać, że niby tak się świetnie ustawiły, niemal "chwyciły boga za nogi", a z perspektywy normalnych kobiet każda kolejna ich opowiastka ukazuje, że to, czym tak się szczycą, że zdobyły, to najzwyklejsze ochłapy, których żadna szanująca się kobieta nigdy nie tknie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi ten cały temat wygląda na prowokację. Laska niby non stop faceta dręczyła, a potem autorka pisze że ona się do niego nie odzywa. Ściema jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Ludzie, ludzie! :D ale sie Jadka zrobiła. Przeczytałam wszystko i w sumie nie przejmuje sie tymi, ktore wyzywają mnie od wrednych itd. Jestem osoba, ktora broni tego co kocha. Jak moj facet bedzie chciał, to ucieknie ode mnie i jestem tego świadoma. Ustalilam z nim, ze to ON ZAŁATWI CAŁA SPRAWĘ. Widocznie jego planem jest poczekać, az ona napisze i wtedy spotkanie sie. No cóż, ja jedynie oczekuje, ze sprawa bedzie zakończona a ja zadowolona. I przepraszam bardzo... Ja mam szanować jej milosc? Oczywiście, ze to robie. Kochać nie zabraniam (i napisałam to gdzies!!!)... Ale jakim prawem ona wp*****la sie w nasz zwiazek? On jest z nia czy ze mna? + nie jest możliwe raczej, ze było cos miedzy nimi, bo w tym samym czasie, gdy ich przyjazn sie skończyła, skończył sie tez jego zwiazek z była miłością. A nawet jesli cos było... Nie moja sprawa. Widocznie nie sa dla siebie, bo juz dawno by byli. Dlaczego wiec mam szanować kogos, kto nie szanuje mnie? ;) i kto pierwszy wszystko zaczal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie poniżaj się jakimś szamotaniem się, nieważne czy słownym, czy fizycznym z tą frajerką :P twój facet jak jest wartościowy, to sam ją pogoni i wtedy chwała mu :P , a jakby na nią poleciał, to by znaczyło, że jest niewiernym zerem, więc powinnaś być wdzięczna w takim wypadku losowi, że cię uwolnił od takiego właśnie zera- i niech się wtedy z tamtą wiąże, swój do swego ciągnie, zero do zera :D tak czy siak jesteś na wygranej pozycji, więc się niczym nie przejmuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje gość 16:37 :* słuchajcie ludzie, nie mam juz co tu gadać. Jak sie wszystko wyjaśni, ona napisze czy cokolwiek to tu napisze. Ludzie i tak znają mnie lepiej :) pozdrowienia dla tych osob. Póki sytuacja jest w zawieszeniu, to życzę wam milych dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona się nie odzywa a podobno dręczyła go non stop. Popraw prowokację i napisz ją jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak ale zaręczyny koło nosa przejdą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale napisz koniecznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie napisane, ze ona go dręczyła NON STOP? :D jesli chcesz sobie wmówić prowokacje, to dla twojego mózgu moze byc, nie robi mi. Prowokacja to nie jest. Pisała cos jakis czas do niego. Teraz milczy kilka dni. Dobra, lecę i nawet dla trolli- miłego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha czytam i nie mogę :D droga autorko, tu na kafeterii nie dostaniesz porady :D tu siedzą same stare panny, matki polki, kochanki itp :) tu jest tak: mialas cesarke na żądanie jesteś wyrodna matka i myślisz tylko o sobie. Rodzilas naturalnie to jesteś nieodpowiedzialna bo narazilas dziecko na niedotlenienie. Karmisz mm nie powinnas mieć dzieci, karmisz 2latka jesteś nie normalna. Jesteś kochanka- jesteś szmata. Ublizasz kochance - jesteś szmata. On jest TWOIM facetem i masz prawo mówić MÓJ. Jesteście parą. A tamta laska wpieprza się między wódkę a zakaske! I jak najbardziej masz prawo pokazać gdzie jej miejsce w szeregu ! Dla takich suczek nie ma taryfy ulgowej! To Twój facet i twój teren nie jej. I nie ma co być kobieta z klasa w takiej sytuacji. Jak będziesz jej pokazywać, ze Ciebie to nie obchodzi to wejdzie wam na głowę. Takie suczki trzeba pogonic szybko i konkretnie. dobrze, ze ufasz swojemu. Ale do takich kobiet nie miej zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laski, które się wpieprzaja w związki to zwykle szmaty! Zapamietajcie to! To istoty bez honoru !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje. Autorka jest wywloka bez honoru bo sie wpieprza w zwiazek faceta z przyjaciolka. Zupelnie bez klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramona88888
Wiedziałam, ze posypie się na mnie hejt, ale mam to gdzieś. Z 4 związków 3 się posypały- w pierwszy weszłam mając 18 lat, później wyjechałam na studia i nie przetrwał. Drugi podobnie- kończyłam studia , wyprowadzałam się, chciałam wyjechac za granicę, on chciał stabilizacji na którą nie byłam gotowa:) 3 związek mi się znudził:D Nigdy żaden facet mnie nie kopnął i wiem, że nie kopnie w d**e:) A nawet gdyby... 5 innych czeka w kolejce:) długo bym nie płakała. Jestem ładna, seksowna, mam wielkie powodzenie. Mogę mieć niemal każdego. Wy zaczniecie wyzywać mnie od dziwek i szmat, i wiecie co? Jestem do tego przyzwyczajona...Tak postępują zazdrosne kobiety. Ale cóż mają innego zrobić? Mój tata zawsze się śmieje, że dobrze że nie żyjemy w średniowieczu, bo czarownice spaliłyby mnie na stosie:D I coś w tym jest. Ostatnio robiłam zakupy w tesco, stoję przy kasie, a za mną ustawia się para. On patrzył na mnie, a jego żona/narzeczona na cały głos I CO SIĘ TAK GAPISZ NA TĄ SZMATĘ. Super, nie? I jak myślicie o kim to świadczyło? Na szczęście obok był ochroniarz , który oczywiście stanął po mojej stronie, a mąż czy narzeczony tej kobiety zaczął mnie przepraszać... Nie znała mnie. Ale poczuła się zagrożona, bo wiedziała, że jestem o sto razy ładniejsza od niej i jej facet o mnie marzy. co miała zrobić? pozostaje złość i nic innego. Jeszcze jako nastolatka zostałam niemal pobita na przystanku. Stałam i czekałam na autobus, była grupka ludzi/dziewczyn. Podjechał samochód zatrzymał się, wychylił się facet i zapytał czy może mnie podwieźć. Odmówiłam ze śmiechem. Nalegał, mówił komplementy i o miłości od pierwszego wejrzenia, ale oczywiście go zbyłam. Jak odjechał nagle jakaś dziewczyna rzuciła w moją stronę - i czemu nie wsiadłaś k***o? Jej koleżanki też zaczęły mnie wyzywać, powiedziałam, że nic dziwnego, że są zazdrosne bo są brzydkie i ich nikt nie podrywa. Jedna popchnęła mnie...Na przystanku stały jeszcze dwie kobiety ok. 40-50 lat też nic nie zrobiły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam że laski czują się zagrożone nawet w głupim markecie czy autobusie. Ich misiek się zagapi a laska jak się skapnie to dramat! :D najpierw rzuca się na niego i zaczyna obmacywać, potem wymusza pocałunki, jak się kolesiowi nadal łeb odkręca to go odwraca a potem wyrzuty, awantura szeptem...ile razy to już sie zdarzyło. W takiej sytuacji żal mi tego kolesia (że głupi buc jakby nie patrzeć poniża swoją dziewczyne) i dziewczyny (skoro tak czuję się zagrożona przypadkową osobą). :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ostatnio robiłam zakupy w tesco, stoję przy kasie, a za mną ustawia się para. On patrzył na mnie, a jego żona/narzeczona na cały głos I CO SIĘ TAK GAPISZ NA TĄ SZMATĘ. Super, nie? I jak myślicie o kim to świadczyło? Na szczęście obok był ochroniarz , który oczywiście stanął po mojej stronie, a mąż czy narzeczony tej kobiety zaczął mnie przepraszać... " hahahahahahhahah dawaj namiary na twojego dilera! Natychmiast! Ja też chcę mieć takie jazdy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu piszesz ze jesteś taka piękna, ze każdy o Tobie marzy, a pewnie kleisz tipsy i szpachle kladziesz 2 godz żeby wyjść z domu. A facec***ewnie sobie wyobrażają jak by było zlac Ci się na twarz! Haha i czy tapeta płatami by odchodziła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wygląd trzeba dbać lepsze to niż straszenie ludzi spontan fotami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nigdy żaden facet mnie nie kopnął i wiem, że nie kopnie w d**eusmiech.gif A nawet gdyby... 5 innych czeka w kolejceusmiech.gif długo bym nie płakała." x Puchar przechodni od spodni do spodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet się zatrzymał i wychylil bo pewnie wygladasz jak dzi**** i liczył na szypki numerek. są rożne typy kobiet. Jedne sa eleganckie i z klasą, naturalnie piękne. A inne to zrobione lalki babrie prosto z solarium. I tych z klasa raczej nikt nie bije i nie zaczepia. Tylko takie które podają wszystko na tacy. Bo prymitywnego chłopa zawsze ciągnie do pustaka bo po co się starać jak taka od razu nogi rozkłada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupoty pieprzycie dziewczyny. Ja do najpiękniejszych nie należę, ale czasem jakiś się za mną obejrzy. Mój facet za to jest bardzo przystojny. Z natury jestem zazdrosna o wszystkie baby, które kręcą się wokół mojego chłopaka. I co? Jestem zdesperowana i niepewna? Bzdura. On nigdy nie dał mi do zrozumienia, że interesują go inne kobiety. Ceni sobie we mnie nie tylko wygląd zewnętrzny, ale przede wszystkim to jaka jestem. Tylko irytują mnie te baby, które podrywają mi faceta. I to czy są piękniejsze ode mnie czy nie nie ma znaczenia. Znaczenie ma jedynie to co myśli o mnie mój facet i co myślę sama o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" To Twój facet i twój teren nie jej" X Boże, jak zwierzeta normalnie :o Zaznaczyłaś już teren własnym moczem czy jeszcze nie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszmy to krótko i szczerze: autorka dużo szczeka i się w*****a, bo jej facet ma szansę na inną kobietę, a ona na innego szans nie ma. Przykre dla niej ale prawdziwe. Więc atrakcyjna raczej nie jest, a takie są zazdrosne nawet o sms od koleżanki z roku z prośbą o notatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to chyba sedno sprawy :D :D :D skończmy już te głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Atrakcyjnosc to nie tylko wyglad zewnetrzny. W wielkim stopniu to tez charakter i jak same o sobie myslimy, pewnosc siebie. Ja sie za pieknosc nie uwazam ale dbam o siebie, duzo sie usmiecham, ubieram kobieco (nie dziwkarsko i nie dresiarsko) i co? Faceci za mna lataja, laski sie wkurzaja a ja mam to gdzies bo ani faceci ani kobiety mnie nie interesuja. Ciekawie sie to cale szalenstwo obserwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×