Wielki powrót, duże cele, czas start !

Hejka wszystkim (: Kafeterie odwiedzam już na prawdę długo i może to się wydawać dla niektórych dziwne, ale łatwiej jest porozmawiać z kimś, kto ma podobne problemy, zmotywować się na wzajem bez wstydu i zmartwień (: Wszystko było pięknie, ładnie do momentu, kiedy zrobiło się ciepło i hulaj dusza!:D No ale od początku. Waga pokazywała już 83 kg ( zaczynałam od 93 ) ->za wszelkie słodkości typu "świnia", "grubas", "spasiona krowa" dziękuję :P, po wakacjach wróciłam do wagi 88kg, smuteczek. 2 tygodnie temu zaręczyłam się z moim już obecnym narzeczonym, za 2 lata biorę ślub ^^ no i jak się pewnie domyślacie chciałabym być fajną d**erką na swoim ślubie :d ale ... FAJNIE BY BYŁO, GDYBY KTOŚ SIĘ PRZYŁĄCZYŁ :) zamierzam zjechać do 60 kg, mam 171cm wzrostu i 24 lata, jeszcze na początku roku dużo biegałam, teraz siły witalne opadły, muszę zaczynać od nowa ... Zaaaaapraszaaaam do odchudzania :) Mam nadzieję, że ten temat nie umrze, tak, jak większość na Kafe, pozdrawiam !:)

Pozdrawiam Rodzyn :-) :-) :-) :-) Fajnie ze jesteś :-) :-) :-) Jaka dietke będziesz stosować ????

Mniej pieczywa ( może na śniadanko dwie kromeczki chleba na zakwasie ) z jasną wędliną drobiową, do tego warzywa ( jak leci, pomidor, papryka, ogórek - świeże ) lub owsianka ( jak w końcu uda mi się zrobić jadalną :p ) bo taka sama na wodzie, hmmm ... od czasu do czasu jajecznicę z szyneczką i warzywami, oczywiście całkowity zakaz masła, majonezu nie jadam, odpuszczę też ser żółty. Obiady najczęsciej gotowany kurczak w warzywach, może jakieś risotto, spaghetti, pulpety drobiowe gotowane, makaron z gotowanym kurczakiem z warzywami, wołowina duszona z kaszą, w niedzielkę miseczka rosołu z mięsem z rosołu ( wołowinką lub nóżkami z kurczaka oczywiście bez skóry ) do tego warzywa, może jakaś zapiekanka -> robiłam kiedyś kurczaka mielonego na to pomidorki z chilli, pieczarki posypane mozzarellą. Jak coś mam przepisy, mogę podać (: na kolację coś lekkiego, raczej nabiał, żeby nie faszerować się węglowodanami na noc ... jogurt płatkami. Chciałabym jeść 5 posiłków dziennie, ale nie zawsze mogę. Co do picia ... 2 l płynów dziennie -> w tym 1,5 wody a reszta to pokrzywa, żurawina lub zielona herbata, strasznie lubię kawę i czarną herbatę, ale powodują zatrzymywanie się wody w organizmie ... Wszystko fajnie wygląda, super się pisze, tylko gorzej wytrzymać :) Ale raz w tym tzw. Cheat meal day, czyli dzień, gdzie można sobie zgrzeszyć, piwkiem, winkiem i dobrym obiadkiem ( oczywiście bez przesady ) :D "Gość" a jak wygląda Twój plan i napisz coś o sobie, pozdrawiam !!:*

Trzymam kciuki, mam nadzieję, ze uda Ci się zrealizować swój cel ;) Liczyłaś swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne? Jeśli będziesz się tego trzymać plus dodatkowo dobrze zbilansujesz rozkład BTW w posiłkach to wszystko powinno się udać ;) Nie rezygnowałabym całkowicie z masła i ogólnie z tłuszczy, bo są istotnym elementem diety :)

Tak, tak wiem, aczkolwiek podobno lepiej dodać troszeczkę oliwy do warzyw i tak pożywać tłuszcze :) trzeba jeść wszystko, tylko dobrze to bilansować dokładnie :) Nikt się nie przyłączy ?:D:D:D

Och, jak miło, że istnieją na Kafeterii takie tematy. Przyłączam się do odchudzania. Razem będzie raźniej. :) Ja ważę obecnie 80 kg przy wzroście 174 cm. Mam 33 lata. Mój cel to chociaż 70 kg a jakby się udało 65 kg to by było super. Ja też zastosuję dietę. Jestem na etapie czytania o różnych dietach na necie. Szukam czegoś konkretnego dla siebie. Jednego jestem pewna: nie będę stosować na pewno żadnej głodówki, czy diety 1000 kalorii. To i tak nie działa. Znalazłam ostatnio fajną stronę z kalkulatorami kalorii i różnymi artykułami czy poradami o odchudzaniu. Całkiem fajna. Tu jest link, jakby ktoś chciał zerknąć: http://kalkulatorkalorii.net/blog/15-sposobow-na-przyspieszenie-metabolizmu Wiedziałyście, że w odchudzaniu ważne jest na przykład, by się wysypiać? Ja nie wiedziałam. Wyczytałam, że to przyspiesza metabolizm, podobnie jak ruch. Ciekawa sprawa...

Witaj Rodzyn! Właśnie przeglądam fora i szukam kumpeli do wspólnego odchudzania :) Co prawda mam trochę więcej do zgubienia niż Ty ale chyba wreszcie uwierzyłam w to, że mi się to uda. Nie chcę eksperymentować z dietami, z resztą nigdy mi się samej nie udało więcej zgubić, dlatego będę korzystać z pomocy dietetyka. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona ;)

Hej Dziewczyny !:) Bardzo mi miło, że zaglądacie !:) Takie temaciki i pogaduchy na prawdę są fajne, tylko szkoda, że jak już na niektórych topikach rozmowa robiła się ciekawa a za kilka dni było pusto do tego stopnia, że nikt już nic nie pisał, teraz pewnie są gdzieś na szarym końcu ... @Pata Patu -> Dokładnie, nie ma sesnu katować się 1000 kcal/dziennie, bo fakt na początku spada z Nas ciałko, ale w kolejnym etapie robi się pauza ;) a my głodujemy :P Oooo hihih spanie mówisz ?:D To jak długo trzeba spać, żeby metabolizm śmigał ?:d No bo ruch, to wiadomo, najważniejszy :) @jagoda 31 -> A można wiedzieć, ile ważysz ?:) Też pracowałam z dietetykiem, ale po wakacjach odpuściłam, wszystko ;/ Żałuję, bo jest na prawdę super, ale teraz będę pilnować się jej rad, zobaczymy :)

No niestety, zapuściłam się strasznie i mam do zgubienia prawie 40! Wiem, że będzie ciężko ale jak to się mówi lepiej późno niż wcale. Rodzyn a powiedz mi, długo chodziłaś do dietetyka?

Szkoda , jeszcze się nie zaczęło a juz się ......... :-(

Ja tu zostaję ;) Nigdzie nie uciekam :) Tylko nie wiem dlaczego z telefonu nie mam opcji logowania na kafe a w weekendy jestem u narzeczonego i raczej staram się nie korzystać z neta, bo mało się widujemy :) Ale będę tu zaglądać na pewno i miło będzie, jeżeli ktoś się na prawdę dołączy :) @jagoda 32 -> Od listopada, do kwietnia jakoś, nie pamiętam dokładnie, wszystko było okey, tylko dietetyk powinien być osobą otwartą, rozgadaną z darem przekonywania a ja miałam wrażenie, że to jest obowiązek, że tam jestem i raczej chodziło o odklepanie i pobranie pieniążków. Ciężko też jest stosować się dokładnie do diety, bo dania są dokładnie wyliczone i trzeba korzystać z wagi kuchennej ( ja korzystałam ze strony ileważy.pl ) a czasami obiady były duże, czasami bardzo małe. Na pewno bym nie rezygnowała, gdyby nie sesja i wakacje, odpuściłam z własnej głupoty a teraz już raczej chcę walczyć na własną rękę, bo myślę, że samemu też się da !:)

Jagódko a ja 28, więc też dużo ! Kolega mojego brata postanowił od stycznia ( oczywiście zaraz po Sylwestrze ;p ) że przechodzi na dietę, redukcje skończył pod koniec września, teraz robi masę, schudł 50 kg :) w 8 miesięcy ! Ale na prawdę nie pił alkoholu, jadł zdrowo i regularnie, biegał i ćwiczył na siłowni, żeby mu się flaczek z ciałka nie zrobił. Dał radę. Obecnie ma 20 lat, więc to taki wiek, gdzie zaczyna się konkretne życie studenckie :D teraz przynajmniej nie będzie się musiał wstydzić, że źle wygląda ;)

No nic, zatem będę pisać sama do siebie (: Jutro cały mój dom będzie jadło zdrowo, wszyscy są za, więc będzie łatwiej :) Jeszcze nie wiem co w planie, ale pewnie kurczak gotowany, bo najszybszy i syty :D z ryżem i warzywami ... No i ogromnie się boję pić wodę, bo ostatnio strasznie boli mnie brzuch przy wizytach w toalecie a po wodzie będę latać jak oszalała na początku ;( teraz mało pije ... nie wiem czemu on tak strasznie boli, jak nie przestanie, muszę iść do lekarza ... Może macie jakieś fajne przepisy, którymi możemy się powymieniać, witaminy jakie dostarczacie w okresie odchudzania, wiadomo, czasami pogarsza się struktura skóry, wypadają włosy, szczególnie jeżeli chodzi o jesień ... może jakieś fajne kosmetyki ?:) Boję się, bo mam skłonność do powstawania rozstępów, kupiłam olejek do ciała, bardzo tłusty, tylko czy takie olejki coś dają, czy może są jakieś sprawdzone przez was kosmetyki na jędrność i te okropne blizny skórne ;( Wiadomo, najważniejsze są ćwiczenia i ilość wypitej w ciągu dnia wody, ale to wszystko jest mało :) Hm, od jutra zacznę pisać swój jadłospis, będę zaglądać, może akurat ktoś się skusi na wspólne pogaduszki na tematy odchudzania (: Buziaczki i dobrej nocy !

Przepraszam za błędy merytoryczne, bądź ortograficzne, słownik świruje Pawiana czasami ^^

Rodzyn jestem z Tobą :) tylko mam problemy natury technicznej

No i widzisz? Też mam problem z kafe na telefonie. Raz zamieści mój post a 10 razy nie. Wczoraj padłam zwyczajnie, miałam całkiem zakręcony dzień. Czekam niecierpliwie piątku, bo mam odebrać od dietetyka rozpisaną dietę na cztery tygodnie i zaczynam działać. Już teraz wzięłam sobie jej rady do serca i sama coś tam robię. Oby z widocznym efektem :)

w polsce to w ogole nie ma szacunku do ludzi traktuje sie kobiety jak c**y i sluzace 333 www.youtube.com/watch?v=hKlbr5Ip8nY

Cześć Dziewczyny :) Z chęcią się do Was dołączę, mam 23 lata i tak sama jak Rodzyn za niecałe 2 lata wychodzę za mąż :) Chciałabym wyglądać pięknie tego dnia, ale przede wszystkim czuć się dobrze w swoim ciele i w 100% siebie akceptować :) Dlatego też postanowiłam zgubić nadprogramowe kilogramy. Obecnie ważę 73,8 kg (mam manie ważenia się), startowałam z wagi prawie 78 kg. Staram się zdrowo odżywiać, wzoruje się na blogu qchenne inspiracje i na jadłospisach przygotowanych przez Małgosie. Chciałabym ważyć 60 kg przy wzroście 167 cm. Mogę dołączyć?

@Edam no pewnie, że możesz !!!;) Nie pytaj tylko wskakuj do Nas i opowiadaj o diecie no i coś o ślubie chętnie poczytam :D Ehhhh każda kobieta chcew w tym dniu wyjątkowo wyglądać ... ja jestem cięższa od Ciebie o ok 16 kg i tylko 3 cm wyższa, wiec ... taki ze mnie klocek ; D ważyłam juz 83 kg, teraz waga pokazuje 89 ; ( także stopka nieaktualna ; b dwa dni staram się jeść zdrowo, ale dziś mój narzeczony ma urodziny i chyba na pijemy się winka .. nie mogę kur cze zabrać się na siłownię na bieżnie ... kompletnie nie mam takiego zapału jak rok temu ; ( @Jagoda jak będziesz na prawdę robić co Ci dietetyczka narzuci to na pewno schudniiesz !!;) Może napiszesz jakieś fajne przepisy ?; D Buziaczki pozdrawiam !!

polecam diete punktowa,ostatnia nowosc;),rewelacja

Witaj Edam! Miło, że jest nas więcej :) Rodzyn oczywiście, że ciekawymi przepisami się podzielę :) Niestety mam problem z pisaniem na kafe z telefonu, nie zawsze się moje posty pojawiają a po 8h spędzonych w pracy przed komputerem nie chce mi się jeszcze w domu przed nim zasiadać.

Cześć dziewczyny, zmieńcie sobie ustawienia w przeglądarkach w waszych smartfonach na wersję komputerową strony. To powinno pomóc! Ja mam kryzys diety z powodu nadmiaru obowiązków. Od 3dni nie ćwiczyłam i odżywiam się niezdrowo. Może dlatego że nie mam czasu zjeść do popołudnia więc jak juz mnie dopadnie głód to najłatwiej złapać coś niezdrowego co szybko zapcha i można pracować dalej. Ale wrócę do treningu (90min na steperze) i zdrowej regularnej diety może nie od jutra (bo znów ponad 12godzin poza domem) ale od soboty najpóźniej...

Witam rodzyn :) Widze,ze nadal walczysz lub znowu walczysz....kiedys razem bylysmy na jakims temacie ale nie pamietam za bardzo jakim bo to bylo z rok temu.....czesto tu zagladam czytam rozne ciekawostki..odchudzac sie juz nie odchudzam waze ok 60 kg przy wzroscie 174 jest w sam raz. Goraco dopinguje zeby tym razem sie Tobie dziewczyno udalo :*:*

Cześć Dziewczyny :) Wczorajszy dzień minął szybko, jedzeniowo było nawet ok, przynajmniej nie odbiło mi się to na mojej wadzę. Jutro wyjeżdżam do rodziców, więc będę miała ograniczony kontakt z Wami. Od poniedziałku zabieram się ostro za siebie, teraz jest to nie możliwe, bo biorę antybiotyk i jestem taka sflaczała jeszcze. W niedziele kończę kurację, wiec powinno być ok :) Mój cel do 1 grudnia, zobaczyć 6 z przodu. Mój chłopak bardzo mi kibicuje, więc z jego wsparciem powinno być ok. Co u Was? Rodzyn masz już sale, zespół zarezerwowane?

Edam, mnie niestety zaczyna coś rozkładać i obawiam się, że wzorem lat ubiegłych skończy się antybiotykiem :(

Jagoda, to już zmykaj do łóżka i kuruj się domowymi sposobami:) Ja staram się unikać lekarzy, ale gorączka 40 stopni zmusiła mnie do wizyty. I słusznie, bo na anginę tylko antybiotyk działa, taka to cholera....

Rudy kocur jak dzisiaj ćwiczenia? Udało Ci się zmotywować? :) Mój tyłek bardzo lubi kanapę i ciężko mi się ruszyć. Oczywiście cały czas wymyślam sobie jakieś wymówki, żeby uspokoić swoje sumienie, ale ile tak można?

Rozkladalo, rozkladalo i rozlożyło... :( Dopiero mialam tydzien urlopu a teraz muszę chodzić do pracy, jak pech to pech.. Dziewczyny, no a kiedy Wasze weselicha, chwalić mi się tu! :)

Dopiero wróciłam do domu. Odpuszczam dziś. Kąpiel i robota w kuchni.

Hej to ja Rodzyn, napisze do Was tylko znów problem z tel ;( kolo poludnia w sumie już dziś się odezwe (: milej nocki ;)