Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rodzyn

Wielki powrót, duże cele, czas start !

Polecane posty

Gość Edam1
Nasze będzie 27.08.2016 :) Już mamy zarezerwowaną salę i zespół, bo w moich stronach z takim wyprzedzeniem trzeba wszystko ustalać :) Został nam jeszcze fotograf, bo kamerzysty nie chcemy mieć. Dla nas byłby dodatkowy stres :( Ja dzisiaj mam w planach zrobienie ciasta, bo rodzina się pewnie zjedzie do nas. I weź tu człowieku się odchudzaj :( Jagoda- wracaj do zdrowia. Rudy Kocur-może dziś będzie lepszy dzien? Wrócisz wcześniej do domu? Ja na 100% zaczynam od przysłowiowego poniedziałku :) Cel na weekend- nie przytyć!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 32
Hej Dziewczyny, ależ mam podły dzień. Nie dość ze się tak rozchorowałam, że nawet nie ma szans żebym dziś nos za dzwi wystawiła to jeszcze siostra zadwoniła ze babcia wylądowała w szpitalu i we wtorek będzie miala operację a ja nie mogę jechać, z resztą i tak taka zaziębiona do szpitala nie wejdę. Ehh.... jak pech to pech... Edam to dopiero caly szal przygotowan przed Toba :) ja szał ślubny mam już za sobą, niedługo minie 4 lata ;) Dietkę odebrałam wczoraj od dziś wprowadzam w ją w życie i zobaczymy co to z tego wyjdzie. Powiem szczerze, że sama nie potrafiłam się zmobilizować do ćwiczeń a tu proszę, napisane że w dniu dzisiejszym ma być 40 min i już jestem po... mało płuc nie wyplułam z moim kaszlem ale dałam radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a macie jakis opis tej punktowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej to ja Rodzyn, mialam byc, ale teraz Święta i jakoś tak ... postanawiam sie poprawic od jutra i juz tu być ;) Hmmm a ja nie mam jeszcze nic a nic ! Wiem tylko jakim autem chce jechać - mamy taką pasje z moim narzeczonym i od tego zaczęliśmy, pewnie Was to nie będzie zbyt interesować ale szukamy forda sierry cosworth białej może akurat ktoś o takiej słyszał w Małopolsce :b no i trzeba sale kminic bo jak słysze, że wokół Nas sale zajęte są juz na Czerwiec 2016 to mi się słabo robi ;/ a dieta ... hm, tez macie taka zwale ostatnio ? Ze się nic nie chce, ciągle problemy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 32
Hihi Rodzyn nie znam się w ogóle na samochodach. znajomi moich znajomych robią śliczne zdjęcia ze ślubów i też mają do dyspozycji samochód.... taki ładny.... biały.... takich z tych bardzo starych samochodów.... z resztą sprawdzę to Ci powiem, bo ja z samochodów znam tylko swój :) co do dietki, to trzymam trzymam, odstępstwa w tym tugodniu to litry syropów na kaszel i mleko lub herbata z miodem, niestety nie obejdzie się bez lekarza :( Rodzyn musisz tu częściej zaglądać, bo bez Ciebie tu cicho i pusto.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede, będę, tylko nie zawsze mam dostęp do do kompa a z telefonu to tak jak teraz coś napisze, ale się nie zaloguje ani nic ;b ja dzisiaj zrobilam 15 km rowerem/godzinka zjadłam rano dwie kromeczki chleba z jasną szynką pomidorem cebula czerwona i kapka ketchupu, wypiłam pokrzywe a na obiad pierogi z mięsem z rosolku (: szkoda, że tylko gotowane bo zawsze wrzucalam je na patelnie i przypiekalam :D noooooo cóż :D mam smaczka na kawke a zaraz zasiadam do nauki, więc maly grzech zrobię ;) Mowisz Jagodko, że chorowity czas Cię nastal ? Ehhh nie wdzięczna jesień ... wracaj do zdroweczka ;* powiedz mi jak wygląda Twoja dieta, może coś odgapie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ciężkie czasy, ciężkie.... Jagoda oszła do lekarza, dostal antybiotyk i leży teraz grzecznie w łóżeczku :( Powiem Ci Rodzyn że w sumie dziś trzeci dzień mojej diety, więc na rezultaty trzeba poczekać. Ale mogę śmiało powiedzieć, że nie chodzę głodna i co najważniejsze te potrawy są na prawdę bardzo smaczne. Mam pięć posiłków dziennie. dzis np na śniadanie miałam owsiankę z bananem i cynamonem, na drugie kanapkę z wędliną drobiową, salatą i do tego pol papryki, pozniej mialam twaróg biały z łyżeczką miodu, orzechami włoskimi i winigronem do tego dwie kromki pieczywa, a na obiad dwa małe klopsiki w sosie pomidorowym z ziemniakiem i buraczkami... na kolację nie wiem co bo niej sprawdzalam Tak jak mowilam wszystko smaczne więc nawet nie czuję że jestem na diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edam01
Halo Edam sie melduje:) Jagoda zdrowia zycze:) mam nadzieje ze lekarz dobral dobry antybiotyk:) Rodzyn pracuje w branzy motoryzacyjnej popytam moze akurat ktos slyszal o takim aucie:) Ja dzis juz jadlam grzecznie:) jogurt z musli potem 2 kromki ciemnego chleba z wedlina i pomidorem. Na obiad byla cukinia duszona z marchewka i porem:) na przekaske gruszka. Nie mam pomyslu na kolacje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorwałam KOMPA :D Jagódko wracaj do zdrówka !! A co do diety to rzeczywiście wygląda smacznie, a co do tej owsianki, powiecie, jak zrobić dobrą i dietetyczną ?:) Ja zawsze robiłam mleczną, ale słyszałam o owsiance na wodzie, tylko jak to się ma w praktyce ?;/ A ten sosik pomidorowy, jak robiłaś ? :D Hueh dużo pytań :D Najważniejsze, że nie chodzisz głodna, to jest najważniejsze !:) Hejo Edam, no jak ktoś będzie miał takie cudeńko to ja z chęcią zagadam :D Co prawda to aż dwa lata, no ale warto wiedzieć :) Hmmm pracujesz w branży moto, no ładnie, moto moje love <3 Na kolacje warto jeść białko, bez węgli i omijać owoce, czyli jogurty, jaja, wędlinki, może jakiegoś kurczaka duszonego z pomidorem, sałatą, coś w formie sałatki, mozna jeść warzyw do woli i tym chyba najlepiej się zapchać :D Ja dziś tak : ŚNIADANIE -> 2 kromki z gotowaną szynką z kurczaka, do tego pomidor z krążkami czerwonej cebuli z kapką ketchupu + pokrzywa do picia (: OBIAD -> pierogi z mięskiem z rosołu drobiowym i warzywami ( tylko gotowane, nie przypiekane na patelni aszzz :d ) PODWIECZOREK -> Marchewki i sok z marchwi i kawa KOLACJA -> Omlet z samych jajek, w omlecie cebula czerwona i szynka z kurczaka gotowanego, oregano, na wierzchu pokrojony pomidor posypany mozzarellą, na patelni bez masła, bez oliwy (: i czarna herbata, ehhh jak ja ją lubię a ona jest taka nie zdrowa ;( No i 1,5 litra wody godzina na rowerze, ok 15 km (: Oby Nam się dzioperki udało !:) Idę lulu, dobrej nocki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edam01
Czesc Dziewczyny:) wczoraj stalam sie szczesliwa posiadaczka patelni grlillowej:) kurczak wychodzi z niej rewelacyjny:) musze tylko dopracowac marynate do miesa i mieszanke ziol do warzyw:) wczoraj caly dzien bylam grzeczna:) dzis tez tak bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sos pomidorowy bardzo prosty, dwie łyżeczki koncentratu pomidorowego, 2 łyżeczki oliwy z oliwek, ząbek czosnku, trochę wody, szczypta papryki, pieprz, bazylia, majeranek do smaku. To był sos do pulpecików, tylko te pulpeciki trzeba najpierw w osobnej wodzie pogotować tak przez chwilę a potem odsączyć z wody i przełożyć do tego sosu i tak gotować z 10 min Co do owsianki ja mam robić na mleku i całe szczęście bo na wodzie bym chyba nie z mogła :) szklanka mleka 2%, 2 łyżki płatków owsianych i do tego jakiś owoc np. gruszka i garść orzechów laskowych albo banan i troszkę cynamonu. Widzisz, ja do tej pory odrzucałam chleb, ziemniaki, makarony bo węglowodany, nabiał bo tłusty i tak sobie dziubałam kaszę jak kura jakaś i nie mogłam schudnąć ni diabła. Więc kiepskie żarcie plus brak efektów na wadze prowadziło do frustracji. Dlatego ostatnia deską ratunku był u mnie dietetyk. Mimo że prawidłową dietę stosuję dopiero kilka dni to już po pierwszej wizycie u niej zmieniłam parę rzeczy. I tak, po pierwsze regularne jedzenie, mało ale często, przerwy między posiłkami nie dłuższe niż 3-3,5h. Jeżeli będą dłuższe to organizm zacznie magazynować, i tak z posiłku małokalorycznego większość kalorii odłoży w postaci tkanki tłuszczowej a przecież nie o to nam chodzi. jogurty owocowe zamieniłam na jogurty naturalne tyle że z owocem. Do tej pory z nabiału jadłam od czasu do czasu jakiś jogurt, a mleko widziałam tylko w kawie. Teraz jest tego znacznie więcej, co dziennie przynajmniej jeden lub dwa posiłki nabiałowe, albo owsianka z owocami, albo twarożek z dodatkiem miodu orzechów i winogron lub np. jakaś przekąska z twarogiem w tle ;) Jak widzicie, wszystko o czym w zasadzie wiemy ale ja przynajmniej się do tego nie stosowałam. Zawsze myślałam że człowiek na diecie = człowiek głodny. A tu proszę, jak już wspomniałam wcześniej nie chodzę głodna, mało tego, mam wrażenie, że cały czas coś jem. Nie wiem co mam Wam więcej napisać, jak mi coś jeszcze wpadnie do głowy to się podzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edam01
Jagoda jak sie czujesz? Jak Babcia? Ja bylam dwukrotnie u dietetyka ale chyba nie trafilam na dobrego:( strasznie dziwne mialam to jedzenie:( dzis jestem caly dzien glodna:( zjadlam juz obiad a nadal mnie nosi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda mam prośbę czy moglabys napisać przykładowy jadłospis jedno dniowy i na ile kcal . Ja mam podobny problem nie jem chleba , ryżu , ziemniaków, makaronów no i waga stoi a czasami nawet rośnie jak sobie trochę pozwole . Ty piszesz ze trzeba jeść wszystko ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 32
napiszę ale jutro, jak bede miala kompa po ręką, niestety jestem oporna nie tylko na wszystkie diety ale też i na antybiotyki i tak sobie leżę plackiem ;) Czy wszystko można jeść? No raczej nie :) Powiem Ci, że ja w swojej diecie mam przekąski takie w formie deseru. a do tej pory unikalam takich rzeczy jak ognia. W ogole mam tak ulozony caly miesieczny jadlospis, ze codziennie jem co innego. nie na zasadzie ze masz babo menu na tydzien i powtarzaj przez caly miesiac. Dzieki temu ze nie jest taki monotonny to sie tak szybko nie znudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edam, ze mna jest różnie, chyba karnet do lekarzy sobie wykupie na ten miesiac :) Babcia tez po operacji i jest ok. Edam ja tez bylam kiedys u dietetyka, nie twierdze ze byl zly. Tak jak pisala, dostalam diete na tydzien czy dwa i mialam ja powtarzac przez 1,5 miesiaca. Tym razem dostalam " cala ksiazke" rozpisanych posilkow. inaczej gdzy jestem w pracy a inaczej na weekend gdy jestem w domu. Ta dietetyczka stawia na zdrowe zywienie. Czyli nie musli kupione w sklepie a musli zrobione samemu. nie gotowe serki kanapkowe a twarog poltlusty z jakis dodatkuem. Co do ziemniakow to nie codziennie kopa z omasta ale np. dwa male ugotowane na parze, raz w tygodniu nie zaszkodza a ziemniak dostarcza dużo cynku. Jak cos jeszcze wyczytam ciekawego to sie z Wami podziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dobry wieczór :D Edam, ooooo patelnia grillowa całkiem fajna rzecz, tylko ja zawsze muszę delikatnie pędzelkiem namaścić ją przed użyciem - oliwą, bo mi się wszystko przypala :D Ja bym chciała tego grilla, tego co się tak zamyka i z obu stron się grilluje ( nie wiem, jak to się nazywa ) :D Edamku trzeba jeść wszystko, tak, aby dostarczać potrzebnych wartości odżywczych do organizmu, bo w przeciwnym razie zaczyna nam wszystko wewnątrz świrować i nie chudniemy. Jedź chlebuś, ale np na zakwasie albo graham, ryż i makaron np ciemny i ziemniaki, ale wyłącznie gotowane. W moich przepisach zawsze na obiad miałam dodatkowo do mięska właśnie ryż, kasze, ziemniaku lub makaron, tylko w niedzielę miałam zamiast nich rosół i do tego wołowe z rosołu i marchewkę świeżą :) czasami były też pierogi z mięskiem, i nawet tortilla :D i chudłam, tylko przerwałam, bo żem głupia była hihi :D ale teraz jadę na tym samym menu. Jagódko dziękuję Ci za ten sosik ! Ja go źle robiłam, bo z pomidorów z puszki i strasznie mi obrzydł ;( A owsiankę zjem jutro !:D Pisz, pisz, jak tylko wymyślisz coś fajnego, zawsze to jakieś urozmaicenie w naszej diecie :* A ja dziś tak : Śniadanko-> kromeczka chlebka na zakwasie z szynką gotowany kurczak. II Śniadanko -> banan Obiad -> bułka ciabata z szynką gotowany kurczak niestety Podwieczorek -> no i tu już obiad był :D spóźniony :D Ryż, grillowany pulpet z kurczaka, surówka z białej kapusty Kolacja -> Znowu bułka ciabata z szynką z gotowanego kurczaka :( no dzisiaj stanowczo za dużo pieczywa, jutro zrobię porządne zakupy, żeby nie zapychać się chlebem .... Rowerek 50 min - 13 km. Dobrej nocki DROGIE PANIE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edam01
Czesc :) wczoraj wrocilam padnieta do domu, caly dzien strasznie bolala mnie glowa:( Dzis na obiad mam pierogi z drobiowego mieska robione przez kolezanke z pracy:) wczoraj zjadlam grzecznie kolacje warzywa ogorek papryke pora z grillowanym kawalkiem kurczaka. Dodalam do tego oliwe i troszke kukurydzy. Nawet dobre chociaz gdyby byl majonez to by bylo super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja polecam dietę 17-dniową - jest gdzieś na tym forum wątek jej poświęcony. To nie jest głodówka, ale takie zdrowe i zbilansowane żywienie - z podanym dokładnie co należy jeść którego dnia. Ja schudłam na niej w sumie z 75 kg (przy wzroście 158 cm) do 51 tyle ważyłam najmniej, zazwyczaj waże około 53 kg. Na potwierdzenie przesyłam zdjecie :) (http://www.22kilo.pl/o-mnie/) dieta jest naprawdę super Rodzyn - też się zaczynałam odchudzać po zaręczynach. Zdążyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edam01
22 kilo gratuluje spadku wagi :) Piękny wynik. Bardzo ciekawy blog prowadzisz z cennymi uwagami. Będę jego stałym bywalcem :) Ja mam przed sobą jakieś 14 kg, ale chce ważyć w granicach 60 kg. Wiem, że razem z Dziewczynami osiągnę ten wynik. Chciałabym zgubić te kilogramy do Walentynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Walentynek jeszcze sporo czasu, 14 kg to nie tak dużo, więc myślę, że zdążysz bez problemu, szczególnie, że na początku chudnie się szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edam01
w moim przypadku niestety nie, bo rozwalilam sobie metabolizm:( teraz staram sie zdrowo jesc a efektem ubocznym jest spadek wagi i ladniejsza cera. Niestety jestem len do cwiczen:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej :) Ja również udzielałam się na forum i schudłam z wagi 97kg do wagi 81kg, ale jak się szybko chudnie to szybko pojawia się efekt jo-jo. Teraz ważę 87kg i nie mam zamiaru do końca zaprzepaścić swoich starań. Dziś zrobiłam sobie pierwszy dzień diety i jestem z siebie dumna. Będę jeść 1400 kcal i włączę do tego rowerek stacjonarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
2 miesiące, ale nie polecam tak szybkiego tempa chudnięcia. Co prawda startowałam z bardzo wysokiej wagi, ale 16 kg w tak krótkim czasie to przegięcie. Z jednej strony motywował mnie duży spadek wagi w krótkim czasie, a z drugiej strony rzuciłam się na jedzenie jak szalona gdy tylko motywacja opadła ( koniec wczasów, wesele kuzyna). Teraz chcę schudnąć rozsądniej i osiągnąć wagę 70kg i ją utrzymywać bo najgorzej jest wagę utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Jak tam odchudzanie? Ja pierwszy dzień zakończyłam sukcesem, ale jestem strasznie głodna. Do pracy przygotowałam sobie sałatkę i jedną ciemną kromkę z wędliną. Wezmę ze sobą wodę bo to najlepszy zapychacz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edam1
u mnie ok :) wczoraj w domu była mała impreza, wódka ciastka, chipsy, piwo a ja grzecznie zjadłam 4 ciasteczka owsiane z błonnikiem :) dziś mam zabiegany dzień w pracy, zjadłam śniadanie, teraz jadę na targi, wiec pewnie zjem coś normalnego koło 15. Muszę kupić sobie jakiś owoc :) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ja wczoraj zrobiłam 20 km, ok 75 min rowerem, ale ... później piłam PYSZNE piwo i chyba wyszło mi na zero !;/ No dobra nawet 3 pyszne piwa, nie wiem co się ostatnio dzieje, ale stare koleżanki zaczynają się umawiać na spotkania po "latach" i zawsze coś wpadnie a to piwo a to pizza yhh ... ale ogólnie zjadłam wczoraj wszystko tak, jak trza :) Śniadanko -> tosty ( ser, szynka, chleb na zakwasie ) II Śniadanko -> banan Obiad -> makaron z pulpecikami drobiowymi grillowanymi i pomidorek świeży Kolacja -> piwooooo ;/ :D Dzisiaj chciałam iść na rower znów, ale pada ;/ nie wiem, może pójdę na szybki marsz wieczorem, muszę kur cze się rozruszać, bo do biegania póki co sie nie nadaję ;/ @22kilo witam serdecznie i na wstępie gratulacje !!! Będziesz moim mentorem :D i też z chęcią poczytam co tam masz ciekawego :) Ja chciałabym bardzo do 60 dojść, to prawie 30 kg, na prawdę sporo, ale ważyłam tyle i dobrze się czułam, do tego ćwiczenia i elegansio !:D @Edam01 - pewnie, że osiągniesz, co by nie !:D Trafiłaś na najlepszy topik na kafe hihihihihi :D No i możemy sobie podać rękę z ćwiczeniami, opornie z tym mi idzie, ale jak zaczynasz już to robić ( rower, bieg, orbitrek, czy coś podobnego ) to uwierz, cieszysz się jak dziecko i wspaniale czujesz i chcesz więcej :) w kolejnym dniu znowu się nie chce ... miałam tak chyba miesiąc, jak rok temu biegałam, ale potem przyszły święta, miałam przerwę i strasznie mi tego brakowało !:) zazdroszczę, że potrafisz odmawiać podczas imprez, ja też tak muszę ;( sama nie zgrzeszę, ale w gronie już hamulce puszczają " weź ze mną się nie napijesz, no jedno piwko nic Ci nie będzie " :D także tego ;d @sierpniowa89 hejka !:) mam nadzieję, że zostaniesz, tak jak i @22kilo i będzie Nas więcej :) moja mała drobna sugestia, nie doprowadzaj do stanu głodu, nie możemy być głodne, bo wtedy meta zaczyna zwalniać i oszczędzać, mózg dostaje info, że jest bida z jedzeniem i chce zrobić zapasy na gorsze czasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej :) Dzięki za miłe przyjęcie. Ja właśnie mam tak, że popadam w skrajności. Niestety jak się odchudzam to nie potrafię jeść racjonalnie bo od razu moją dietę szlag trafia. Dzisiaj zjadłam: śn: ciemna kromka z szynką II śn: sałatka coś jak grecka Obiad: zupa pomidorowa z makaronem Podwieczorek: jabłko, pomarańcz, banan Kolacja: ciemna kromka z szynką Do tego 1 kawa z mlekiem bez cukru. Ćwiczenia: marsz 30 minutowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzyn - dzięki za miłe słowa. ja nie ćwiczyłam jakoś tak bardzo dużo na diecie. CHodizłam trochę na aerobik, ale w wakacje (bo wtedy zaczynałam) to wybierałam po prostu długie spacery, bo szkoda mi było w pomieszczeniu ćwiczyć, a nigdy nie lubiłam biegać, za to takie marszo-spacery bardzo lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Sierpniowa89, TYM RAZEM DASZ RADĘ !:) tylko nie odpuszczaj a i ja nie odpuszczę i reszta dziewczyn :) @22kilo - ważne, żeby był jakikolwiek ruch, to zawsze coś daje, spacerki też są fajne ! :) Słyszałam, że w zimie np dobrze jest się ubrać nie za grubo i połazić tak z godzinkę, organizm zaczyna ogrzewać nasze ciało spalając dodatkowo energię, no i oczywiście spalana też jest podczas ruchu, ale to opcja dla tych odpornych :D Ja dzisiaj dziewczynki słabo, tylko 27 min na rowerze, 8 km ... Nogi odmówiły posłuszeństwa, nie miałam siły a jak zeszłam z roweru to czułam, jakby co najmniej były z waty :O Śniadanie-> jajecznica z szunka z kurczaka kromeczka cheba na zakwasie II Śniadanie-> jabłko Obiad -> udko z kurczaka z dwoma kromeczkami chelba na zakwasie Kolacja -> Płatki kukurydziane z mlekiem, hmm. Dobrej nocki !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×