Wielki powrót, duże cele, czas start !

Dzisiaj mój pierwszy dzień, waga pokazała rano 64, 2 kg :( Niestety dziś nici z ćwiczeń , jakaś choroba mnie bierze, mam nadzieję że to tylko przeziębienie, nie mam na nic siły :( Do tego strasznie mnie gardło boli więc na śniadanie sucha bułka ze słonecznikiem :) Życzę miłego dnia :)

mi$ka powodzenia:) u mnie waga pokazala rowne 10 kg wiecej od Ciebie:(

Jestem, jestem, weekendami siedzę z moim love i nie odpalam kompa :D mamy czas tylko dla siebie, bo potem cały tydzień się nie widzimy ;( wpadnę wieczorem napisać co jadłam, ale weekend był alkoholowy, więc nie mam się czym za bardzo pochwalić :| A tak z innej beczki, szukam sali weselnej (styl karczmy, drewno, po góralsku) Kraków i okolice, znacie jakieś fajne miejsce ? Miałyście jakieś doświadczenie ?:D Lub też innej fajnej sali, tylko nie tak bardzo glamour, raczej po domowemu :d Sorki, że tu piszę, ale może coś doradzicie, bo szukam, szukam i nic mi nie wpada w oko ;( Witam nowe koleżanki, bardzo mi miło, że jesteście :)):*

Hej dziewczyny:) Ja miałam ślub dwa lata temu, ale w innym mieście także nie pomogę :( Moja dieta bez zarzutu, ale zważę się dopiero w sobotę bo moja waga została u rodziców i będę musiała ją zabrać ze sobą ;) Dzisiaj jogurt zmiksowany z bananem, dwie ciemne kromki z szynką / serem oraz pół cienkiego kabanosa :)

Ja zarezerwowalam sale bankietowa, ale to w lubelskim. Moje rodzenstwo mialo typowe wiejskie wesele i wiem ile to kosztuje wysilku ze strony rodziny. Mi zalezalo zeby wejsc i wyjsc, bez martwienia sie kto posprzata sale itp.

Ja miałam wesele w takim jakby dworku. Ogólnie to nic nas nie interesowało bo wszystko było w cenie. Alkohol mogliśmy kupić swój i przywieźć go dzień wcześniej żeby się schłodził :)

Ja dzisiaj dwa ruskie pierogi :D, dwa tosty, 2 pałki z kurczaka duszone w cebulce do tego kromeczka, a na kolacje duszona pierś z kurczaka z surówką, dziwnie mi dzisiaj to jedzenie szło ;/ nie tak, jakbym chciała, ale spałam 3,5 godziny w nocy, teraz też pójdę późno spać, więc ... jakoś tą energię muszę mieć :D Ja wyszukałam dzisiaj już kilka, udało się ;) teraz tylko musimy jechać pooglądać no i zjeść coś, żeby sprawdzić kuchnie, więc pewnie w niedzielkę każdą coś wpadnie nie zbyt zdrowego :P Ale musimy jak najszybciej rezerwować, bo większość już jest zapełniona na 2016 !!!:| a miałam się tym na spokojnie zająć po Nowym Roku no to maszzzzz ... jak tam u Was ? Co dobrego ?

Ja jestem głodna okrutnie i idę chyba spać bo oszaleję ;p Zjadłam dzisiaj ok. 1200 kcal, byłam na spacerze, posprzątałam mieszkanie i dzień zaliczam do udanych :) Co do sali to my rezerwowaliśmy 1,5 roku wcześniej, a i tak musieliśmy przełożyć o trzy miesiące później przez zespół ;) No ale zespół mieliśmy super i byliśmy mega zadowoleni. Zazdroszczę Ci tych przygotowań weselnych ;p

Hejka, mnie wczorajszy dzień minął spokojnie bez szaleństw ;) Dzisiaj natomiast na śniadanko: Parówka, chleb z masłem i pomidorem :)

Ten wpis u góry jest mój ;)

Hej :) ja dzisiaj odsypiam ostatnie zarwane nocki :) Jutro czeka mnie pobudka o 5, bo jadę w delegację. Dziś na śniadanie zjadłam 3 kanapki, niestety z jasnym chlebem, z wędliną i warzywami. Teraz zjadłam grillowana pierś z kurczaka z surówką i 3 ziemniakami :) Muszę swojemu ugotować coś na 2 dni, bo inaczej to będzie jadł same kanapki :) Co u Was?

U mnie wszystko ok ;) Dzisiaj na śniadanie; kubek mleka i garść płatków kukurydzianych :)

Witam serdecznie:) przeczytałam całe Wasze forum, bardzo mi się tu podoba:) widzę, że przyjmujecie wszystkich, mam nadzieje, że ja również zostanę miło przyjęta,pomimo iż moja waga do wysokich nie należy..ale bardzo źle się czuję w swoim ciele...nie chciałabym abyście pomyślaly, że przyszła chuda osoba która narzeka a tu są osoby, które mają duży problem, ponieważ tak nie jest. Sama schudłam 10 kilo..teraz przybrałam jakieś dwa, więc chciałabym tak 3-4 zrzucić jeszcze i wyrzeżbić swoje ciało:P przede wszystkim chciałabym zmienić swoje nawyki żywieniowe...bo to mój ogromny problem...bardzo dużo pisania o sobie więc jak chcecie coś wiedzieć to pytajcie:) na razie mój post kieruję z zapytaniem czy zostanę przyjeta:)

Oczywiście że Cię przyjmujemy wisienkaa ;) W jakim czasie schudłaś te 10 kg i jakim sposobem??? :)

Cześć Wisennka pewnie wskakuj i pisz co tam, jak tam:) Ja dziś padam na twarz, od 5 na nogach, 600 km zrobione. Jedzeniowo było ok :) Znaczy w sumie mało, ale za to u jednego klienta mały kawałek ciasta i drugiego, bo nie wypada odmówić. Co u Was? Jagodka gdzie jestes? Tak Cię biedaku choroba rozłożyła? Sierpniowa a Ty jak tam? :) Misia się trzyma dzielnie :) Rodzynek odezwie się pewnie wieczorem :)

Berbla jeszcze Ty się dawno nie odzywałaś :) Daj znać jak tam Ci idzie na polu walki? :)

Witam dziewczyny...chcialabym sie do was przylaczyc...przyjmiecie pelna nadziei ze moze uda sie tym razem...grubaske?

Hej, mozna sie do Was wepchnac?

Witam i ja:-) Przepraszam ze się odzywalam , ale jakoś nie po drodze mi było z dieta ( stresy tak jakoś na mnie działają ) az wstyd się przyznać :-( Corenka mi się rozchorowala . Wirus z temperatura prawie 40 stopni . Dostawalam do głowy z nerwów i byłam przekonana ze szpitalem się skończy . A jednak wypluc , odpukac dziś bez gorączki . W nocy podalam ostatni raz nurofen i odkąd zaczela schodzic gorączka jest spokój :-) Jednym słowem spowiadam się i stwierdzam ze specjalnie dietetyczne nie jadlam, nie cwiczylam , nawet nie myslalam :-( Proszę o rozgrzeszenie i postanawiam się poprawić :-) Witam nowe koleżanki , fajnie ze nas coraz więcej . Poczcie dziewczyny jak Wam idzie potrzebuje kopa !!!!!

Miało być PISZCIE !!!!

Berbla rozgrzeszam Cie. Mam nadzieje, ze coreczka wyzdrowieje szybko!!! Witam nowe osoby:) Napiszcie cos wiecej o sobie:)

Moze kilka slow o mnie...chudlam i tylam setki razy...raz udalo mi sie skutecznie zrzucic 40kg i utrzymalam wage przez 4 lata...poltora roku temu odeszlam od meza...wszystko ukladalo sie swietnie...i...na poczatku tego roku zaczelam miec straszliwe bole brzucha...chodzilam od lekaeza do lekarza i nikt nie wiedzial co jest nie kazali mi sie przesilac a ja jak jadlam zaobserwowalam ze mniej boli...i tak jestem o 20 do przodu i nie moge wejsc w diete...bylam u dietetyka miesiac temu bylam na duecie tydzien i swietnie spadalo ale nie starczylo mi woli i troche stresu i zaprzestalam...jestem dwa miesiace po powaznej operacji gin wiec tez szalec nie moge...ale od jutra wracam do diety...chce zaczac biegac i jako wspomagacz kupilam dzis term line...to w skrocie o mnie... aha mam 30 lat 170 i wage chyba pod 90 teraz rano zwaze sie na starcie to sie ,,pochwale,,,

lanulaj wspolnie razem damy rade:) ja odchudzam sie od kiedy pamietam nawet wazac 55 kg nie bylam w stanie zaakceptowac swojego wygladu:) wszystko zaczyna sie w glowie, moja najwieksza zmora sa slodycze:( uwielbiam je i ciezko mi je sobie odmowic. Razem zmotywujemy sie do cwiczen i diety:) Czy jadlospis ulozony przez dietetyka odpowiadal Ci? Smaczne mialas jedzenie?

Jadlospis super jak dla mnie...podladuje tel i mige wam napisac jesli chcecie

dobry wieczor! mam nadzieje, ze dla wszystkich dobry:) dla mnie dobry, poniewaz zrobilam pyszne zakupy i kupilam prezent dla siostry bo w niedziele ma urodziny - uwielbiam kupowac prezenty, a pozniej nie moge doczekac sie zeby dac i czesto daje wczesniej, ale tym razem wytrzymam:) moj dzien pod wzgledem posilkowym dosyc dobrze w porownaniu do pozostalych dni. w zeszlym roku o podobnej porze postanowilam sie zaczac sie odchudzac tak na powaznie a nie tylko gadac o tym. zakupilam orbitreka aby cwiczyc, pozniej parowar. zaczelam jesc regularnie, zdrowo itd...itp...i tak spadlo 10 kilo:-):-) w kwietniu przestalam cwiczyc, a w sierpniu zaczelam nowa prace i nie mam kiedy jesc..czesto w biegu wychodze rano do pracy bez sniadania tylko kawa, a w pracy czesto nie mam czasu zeby nawet do lazienki pojsc...i przychodze glodna pozno wieczorem i jem...:( ale teraz to zmienie! bede robic przerwe w pracy i jesc pozywny posilek, a rano niadanie. juz mam na jutro salatle pyszna:-) jutro Wam wiecej napisze co zamierzam i cos o sobie:-) milego wieczoru:-)

lanulaj razem damy rade:) trudny okres mialas za soba ale teraz juz jest ok:)

Hej moje Kochane :) Jak miło, że o mnie pamiętacie :) Jestem z Wami cały czas, czytam wszystkie wpisy i witam cieplutko nowe koleżanki. Powoli wracam do żywych ;) a więc będę częściej się odzywać. Ostatnio trochę zaniedbałam dietę a to dlatego, że brakowało mi sił żeby wstać z łóżka. Na szczęście już jest lepiej! Nie mam jeszcze siły by ćwiczyć ale dziś zaliczyłam pierwszy dzień w pracy po chorobie więc teraz będzie już tylko lepiej ;)

Dziewczyny ja juz uciekam spac bo mam goraczke..rano wazenie i dieta start...zmiana wszystkiego na lepsze...

Witam...gdzie sie wszystkie podziewacie? Ja od dzis start.. waga 88,6 czyli nie jest dobrze...jestem juz po sniadaniu

Oj widze ze jestem tu sama...zabieram sie za drugie sniadanie