Zostałam sprzątaczką i uważam, że nie mam się czego wstydzić

14:02, chyba sie troszke mylisz - to prl usilowal wszystkich traktowac rowno, bo wszyscy mieli takie same zoladki. uwazasz, ze wszyscy sa rowni? doprawdy? myslisz, ze jak wyladujesz w szpitalu, to beda kolo ciebie skakac jak np. kolo polityka z pierwszych stron gazet? nie ma rownosci i nigdy nie bylo, jest tylko w filmach z hollywoodu. 14:06, stopien wyksztalcenia i zawod to nie sa pozory, wiesz? pozory to jest drogie auto, markowy zegarek czy wypasiony dom. jesli ktos skonczyl trudne studia, na ktore bylo sporo chetnych i gdzie ciezko sie utzrymac, a potem radzi sobie w rownie ciezkim zawodzie, to smialo moge o nim powiedziec, ze jest 1. nieglupi, 2. ma samozaparcie, 3. jest ambitny, 4. nie zyje po najmniejszej linii oporu. to nie sa pozory, to sa fakty, bo nikt raczej nie dostaje sie na medycyne, nie konczy jej, nie robi specjalizacji 1. i 2. stopnia, a potem nie jest znanym w swojej okolicy lekarzem, mimo ze jest imbecylem, nic mu sie nie chce, jest nieambitny i idzie po najmniejszej linii oporu.

14:02, chyba sie troszke mylisz - to prl usilowal wszystkich traktowac rowno, bo wszyscy mieli takie same zoladki. uwazasz, ze wszyscy sa rowni? doprawdy? myslisz, ze jak wyladujesz w szpitalu, to beda kolo ciebie skakac jak np. kolo polityka z pierwszych stron gazet? nie ma rownosci i nigdy nie bylo, jest tylko w filmach z hollywoodu. 14:06, stopien wyksztalcenia i zawod to nie sa pozory, wiesz? pozory to jest drogie auto, markowy zegarek czy wypasiony dom. jesli ktos skonczyl trudne studia, na ktore bylo sporo chetnych i gdzie ciezko sie utzrymac, a potem radzi sobie w rownie ciezkim zawodzie, to smialo moge o nim powiedziec, ze jest 1. nieglupi, 2. ma samozaparcie, 3. jest ambitny, 4. nie zyje po najmniejszej linii oporu. to nie sa pozory, to sa fakty, bo nikt raczej nie dostaje sie na medycyne, nie konczy jej, nie robi specjalizacji 1. i 2. stopnia, a potem nie jest znanym w swojej okolicy lekarzem, mimo ze jest imbecylem, nic mu sie nie chce, jest nieambitny i idzie po najmniejszej linii oporu.

jakis geniusz pisal tez o poronieniu - a to przepraszam sprzataczki nie traca ciaz?? wiesz, to ze kazdy moze zachorowac, moze go spotkac tragedia, moze zginac tragicznie itp., to jest jasne jak slonce. znam bogatych i wyksztalconych ludzi, ktorzy nigdy dzieci nie mogli miec i nie maja i szczesliwi do konca nie sa. ale to chyba nie znaczy, ze smieciarz i jego zona zawsze sa plodni, nie? co do zarzadzania i marketingu - nigdy, ani razu nie podawalam tutaj, co skonczylam ja i moj maz i co teraz robimy zawodowo... nie mam zamiaru tego zmieniac, bo na kafe i tak zawsze jest komentarz, ze to sciema, chyba, ze ktos pisze, ze pracuje na kasie lub produkcji. skoro wierzysz, ze ktos "rozszyfrowal" moje wyksztalcenie, to se wierz. poprzednim razem na tapecie bylo, ze skrecam dlugopisy, teraz zajmuje sie marketingiem. ciekawe, co bedzie nastepne.

hh29 to dziunia . Widze ze tak samo ma zryty beret jak 2 lata temu hehe . Dziunia a później dziwisz sie ze nie masz przyjaciół :(

znowu wariatka od tej dziuni ;). teraz mi napiszesz, ze mieszkam z psem w kawalerce, tak :D?

No bo ty jestes dziunia :)

a ty jestes ziuta z miesnego ;). poznaje cie, bo seplenisz, nawet jak stukasz w klawiature. poza tym masz zarost i wazysz 150 kg - tez to widac przez internet. ale nie wstydz sie, ziutka, nie musisz stale z goscia pisac. podpisz sie wreszcie.

"d.z.iunia 2013.07.19 i dlatego nalezy kumplowac sie z ludzmi o podobnym statusie materialnym. nikt nie bedzie zazdroscil auta, kiecki czy obiadu w knajpie na wakacjach." :)

"d.z.iunia 2012.12.17 dlaczego w kazdym temacie osoba, ktora napisze, ze jej maz/partner pracuje poza polska, jest atakowana? dlaczego za kazdym razem pojawiaja sie wpisy odnosnie zdrad i niepelnej rodziny dla dziecka?"

bosz kretynko zrozum jedno: są różni śmieciarze i różni profesorowie, to, że nie umówiłabyś się z kimś kto pracuje w zawodzie, który nie ma dla ciebie prestizu świadczy źle o tobie, bo... ludzie są rózni i różne mają powody, żeby robić to co robią, niekoniecznie lenistwo, czy brak zdolości, ale nigdy się o tym nie dowiesz, ponieważ masz klapki na oczach, bo będziesz zawsze wpatrzona w tych z pewnych ustlonych poziomówi i ich bedziesz gloryfikowała - nawet jesli na to nie zasługują; cytat: "jesli ktos skonczyl trudne studia, na ktore bylo sporo chetnych i gdzie ciezko sie utzrymac, a potem radzi sobie w rownie ciezkim zawodzie, to smialo moge o nim powiedziec, ze jest 1. nieglupi, 2. ma samozaparcie, 3. jest ambitny, 4. nie zyje po najmniejszej linii oporu. to nie sa pozory, to sa fakty, bo nikt raczej nie dostaje sie na medycyne, nie konczy jej, nie robi specjalizacji 1. i 2. stopnia, a potem nie jest znanym w swojej okolicy lekarzem, mimo ze jest imbecylem, nic mu sie nie chce, jest nieambitny i idzie po najmniejszej linii oporu. " i tu powinna być gwiazdka - nie dotyczy częsci lekarzy i architektów, wiekszości prawników... przynajmniej w Polsce:) nie wiedziałaś, że istnieją rózne systemy kończenia studiów? znajomości, przepychanie, wsparcie farmakologiczne... łapówki... xxx ale co racja to racja - pustostany powinny trzymać się blisko, inaczej łatwo o zdemaskowanie:)

drogi gosciu, co do pierwszej wypowiedzi - zapewne wyrwanej z kontekstu to sie zgadzam z dziunia. i to znaczy, ze jestem nia? a co do drugiej to moja rodzina jest pelna, a maz to mnie moze zdradzac w drodze z pracy lub do pracy, bo reszte czasu jest ze mna i dzieckiem, wiec co to ma do tematu?

hh29 wiem ze to ty dziunia :) nie wstydź sie heheh

exdebill, wez, daj spokoj, prace fizyczna i niewymagajaca tez mozna dostac po znajomosci. moj kolega jest vice dyrem w liceum, a jego ojciec na emeryturze robi tam za konserwatora. pojawia sie 2 razy w tygodniu i pije kawe, a robi cos moze raz na 2 tygodnie. wiec tak samo jak lekarz moze sie dostac na specjalizacje po znajomosci, tak samo ciec moze zostac cieciem po znajomosci, bo na jego miejsce bylo 50 innych mu podobnych. im glupsza i prostsza praca, tym latwiej kogos wkrecic. bo zeby kogos wkrecic na aplikacje, to przynajmniej musi skonczyc to prawo. u mojej kolezanki w szkole (jest nauczycielka) kazda sprzataczka jest z polecenia, w kolko siedza na l4 i bylo pare razy tak, ze musiala sprzatac swoja klase, bo nie bylo komu, a syf niemilosierny.

To Ty zrozum w końcu, że każdemu może się noga powinąć, nawet Twój mąż może dostać wilczy bilet w zawodzie, może sytuacja go do tego zmusić żeby poszedł do pracy nawet jako śmieciarz, coby utrzymać taką osobistość jak Ty, Twoje dziecko i kolejne w drodze. Żebyś paniusiu mogła dziecku co dać jeść, a wtedy schowasz dumę do kieszeni.

oj dziunia dziunia a ty masz ten słynny doktorat i jeszcze siedzisz na utrzymaniu męża bo nie chcą Cie w starej pracy hehe

to odpowiedz geniuszu, ilu lekarzy etc. pracuje na sprzataniu, bo im sie noga powinela? ok, znam taki przypadek - gosc sie najal do firmy farmaceutycznej i zyje z tego. zatrudnili go, bo zna srodowisko lekarskie, wiec wchodzi bez kloptu tam, gdzie kogos innego wyprosza. nie sprzata, zarabia porwnywalnie, choc fakt - leczyc juz nigdy nie bedzie. jednego znam takiego kierownika budowy, co skonczyl w wiezieniu, ale tam byly ofiary w ludziach, a on nie dopilnowal i to byla jego wina. ale tak? nikogo. a ty mi tu bedziesz, ze jak maz straci, ja strace, to oboje pojdziemy sprzatac, bo jest tylko jedna firma i jedno stanowisko pracy i za c***a pana nie da sie isc gdzieindziej i zaczac cos pokrewnego.

hh29 weź się dziewczyno już nie kompromituj Twoich żałosnych wypowiedzi na jakikolwiek temat nie da się czytać :) NIE DA SIĘ - mam nadzieję że los odpowiednio Cię wynagrodzi za Twoje podejście do pewnych spraw i ciekawe czy wtedy będziesz tak szczekać :) fajnie jest być utrzymanką męża, co? i co z tego że jesteś niby wykształcona (co w dzisiejszych czasach nie jest niczym specjalnym) jak facet musi robić na Ciebie?zero samodzielności i taka się jeszcze wywyższać będzie-zejdź na ziemie dziewczynko :)

ooo dziunia pamiętam jeszcze temat jak wyśmiewałaś sie z kobiet pracujacych na kasie. Uwaga!!! ze niby panie ktore pracują w Almie na kasie zazdroszczą Ci ze kupujesz żółty ser z żurawina ehhehehe

No własnie hh29 skoczyłaś jakies tam szkoly zeby byc utrzymanka męża ? Gdzie twoje ambicje kuro domowa co ?

ja się poddaję, nigdy nie miałam talentów pedagogicznych, a juz tłumaczyć głupiemu gdzie jego głupota tkwi przerasta moje siły

nie no jasne, bycie na wychowawczym to powod do wstydu, szczegolnie jak sie robi zlecenia i ma jeszcze jeden dochod, ktory wplywa, nawet jak leze do gory brzuchem ;). oj, jak mi wstyd. i nie zycz zle bliznim, bo moze to wrocic do ciebie ;). idac twoim tokiem rozumowania, to na cala moja rodzine i meza powinny spasc nieszczescia, na wiekszosc znajomych rowniez, a jakos sie trzmamy. a jedna kolezanka, ktorej maz jest adiunktem na uczelni, a ona sama team leaderem w korpo, poslala od wrzesnia dziecko do prywatnego drogiego przedszkola, zeby, jak stwierdzila, nie zadawalo sie z byle kim. przedszkole super, poziom mega. pewnie bedzie za to smazyc sie w piekle :P.

18:08, dla ciebie ser z zurawina to taki rarytas, ze zapamietalas, co dziunia pisala kiedys tam?

poslala od wrzesnia dziecko do prywatnego drogiego przedszkola, zeby, jak stwierdzila, nie zadawalo sie z byle kim. przedszkole super, poziom mega. pewnie bedzie za to smazyc sie w piekle jezyk.gif . x x fajnych masz znajomych...na Twoim poziomie :) nie mam więcej pytań :)

jak widzę wypowiedzi takich głupich babsk to zamieniam sie w szowinistkę;)

no tak, tez uwazam, ze to chamy, bo powinni wyslac dziecko do rejonowego przedszkola jak w prl, bo kazdy rowny, a dzieci robotnikow i chlopow powinny dostawac punkty na uczelnie, przy rekrutacji, zeby sparwiedliwie bylo.

Problem w tym hh29, że ty zleceń nie dostajesz. Od wielkiego dzwonu maż twój po znajomości ci coś załatwi. Czemu brniesz dalej w te kłamstwa? Tak bardzo wstydzisz się swojego pochodzenia, swoich korzeni?

chamami są, bo robią takie rozróżnienia idiotko:) czym się niby rózni ich dziecko od dziecka np. nauczycielki i kierownika Biedronki?

hh29 - problem w tym, że dziś wiele osób stać na prywatny żłobek czy przedszkole.

gosciu, siedzisz mi na koncie? wlamalas sie moze?? ze wiesz, czy mam zlecenia czy nie?? bo to karalne jest, jesli tak ;). exdebill, jasne, kazdy dobry rodzic marzy, by jego dziecko chodzilo do szkoly z dziecmi z lapanki z osiedla. jakakolwiek segregacja dzieci powinna byc surowo wzbroniona, a najlepsze licea zamkniete, co by nie powodowac kompleksow u tych, co sie nie dostali. w niemczech normalne jest,ze przy tych samych wynikach dziecko robotnika po podstawowce (4 klasy) dostaje skierowanie do gorszej szkoly, a dziecko osoby z mgr do gimnazjum. fakt, rodzic moze sie postawic i moze cos wskorac, ale wiekszosc tego nie robi. u nas wstyd powiedziec, ze sie nie chce, zeby dziecko chodzilo do rejonowki.

zono smieciarza, oni dali do bardzo dorgiego przedszola - wpisowe w granicach kilku tysiecy i oplata miesieczna ok. 1000 zl.