Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jest mi przykro

Zostałam sprzątaczką i uważam, że nie mam się czego wstydzić

Polecane posty

ciekawe, u moich kolezanek dzieci z dobrych domow nie stanowia najgorszycg problemow - choc oczywiscie wiele zalezy od tego, co to za szkola. dzieci z dobrych rodzin niekoniecznie musza byc rozpieszcxone. mysle ze najkorzystniej jest miec znajomych ze swojego otoczenia, na swoim poziomie - znam sprawe z obdukcji, ze tak powiem ;). kazdy czuje sie wtedy dobrze - nikt nie czuje sie zbyt dobry (nie jest wysmiewany jako kujon np.), ale tez nikt nie czuje sue wyjatkowo slaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi przykro
Oczywiście, że nie mażadnej reguły jesli chodzi o dzieci, bo ja pracuję w dobrych domach, ci ludzie mają dzieci naprawdę dobrze wychowane i kulturalne. Te dwa przykłady podałam po to właśnie by nie generalizować. Nie wiem hh29 czy masz syna i córkę, ale gdyby np. twój syn chodził z moim do szkoły i by się polubili to mam rozumieć, że byś mu wybiła tą przyjaźn z głowy, bo matka kolegi jest sprzątaczką, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko uważam że to co robisz jest powodem do dumy. Sama z odrobiną szczęścia i ogromem ciężkiej pracy podnioslas sie z ciężkiej sytuacji. Prowadzisz własną działalność, dajesz pracę innym osobom. Nie ważne ze zajmujesz się sprzątaniem, jakie znaczenie ma branża? Komentarze ludzi olej. Koleżanka która na imprezie źle cie potraktowała jest nie warta by się nią przejmować. Mój maż prowadzi firmę. Jak spotykam kogoś znajomego czy poznaje nowego to jego praca jest ostatnią rzeczą o której rozmawiam. Nie chce być postrzegana przez pryzmat jego osiagniec a swoich. Koleżanka widocznie nie miała czym się pochwalić. Ja też jestem nauczycielem, widzę że fajni nauczyciele to tacy z powołania, Ci nieprzyjemni pracują w szkole bo tak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do jest mi przykro, od wielu lat sprzątam w Paryżu i powiem Ci, że z pogardą spotkalam się tylko ze strony kilku Polaków. Dla Francuzów to praca, jak każda inna. Pracowałam dla burżuazji, artystów, urzędników, nauczycieli, emerytów. Bywało różnie, do sporów dochodziło o sposób sprzątania, pensje, czas pracy ale nigdy nie odczułam się kimś gorszym, z powodu mojego zajęcia. To niestety polskie myślenie zakorzenione od dziesiątków lat a utwierdzone komediami; sprzątaczka to tępy tłuk, bez wykształcenia, bez ludzkich uczuć; ot, poplotkować, odwalić robotę i narzekać na ciężki los, bo te biurowe, to dopiero majom letkie życie. Stereotyp. A kto pamięta komedię Poszukiwany, poszukiwana? Ironia losu. Ileż osób jest w podobnej sytuacji? Nie chodzi o ukrywanie się ale o wykształcenie, wiedzę, obycie ukrytą pod budzącym pogardę słowem: sprzątaczka. Powiem, że w ten sposób zweryfikowałam znajomych, mam ich niewielu ale za to jedynych w swoim rodzaju. Pozdrawiam i nie daj się zaszczuć polskiej małostkowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi przykro
Witaj:) cieszę się, że wiedzie ci się za granicą. Wiem, ze tam jest inne podejście do tego rodzaju pracy. Sama myslałam wiele razy by wyjechać i pewnie bym to zrobiła gdyby nie to, że właśnie wielu chętnych znalazłam w Polsce. Pracując w supermarkecie miałam plan by wyjechać za granicę, ale trafiłam właśnie na panią, o której pisałam i która zaufała mi idała prace u siebie, a potem się posypały propozycje własnie dzięki niej. Ja też miałam wiele takich niezbyt fajnych sytuacji np. przyjeżdżałam na rozmowę do domu mającego 240m2 i rodzina wymagała bym posprzątałą to dokładnie w 3h za stawkę o 5zł niższą niż normalnie pracuję. Były więc dyskusje, doszło nawet do tego, że wytykałam zapuszczenie mówiąc, że niewolnikiem za miskę ryżu nie będę. Zdarzało się i tak, że nie szanowano mojego czasu i np. sprzatając co piątek dom od 8 wysyłano mi smsa o 7 w dany dzień, że mam nie przyjeżdżać, że za tydzień chcą. Takim osobom robiłam potem wykłady, że mój czas też jest cenny, że nie jestem sprzątaczką na telefon. Kiedyś nawet pokłóciłam się z moją dobrą koleżanką obecnie, którą znam już 3 lata i u niej sprzątam o zakres wykonywania obowiązków. Odeszłam od niej, a potem mnie przeprosiła mówiąc, że nieznajdzie nigdzie tak uczciwej osoby. Dziś się z tego śmiejemy, bo to były nasze początki. Inna sprawa to taka, że nie decyduję się na sprzątanie domów takich prawdziwych brudasów. Jeśli u kogos jestem raz na tydzień to przez ten tydzień oni też mają dbać o czystość, a nie brudzić, palcami nie kiwać, bo przyjdzie w tygodniu sprzątaczka i naszą tygodniową kupę zeskrobie z muszli:P Poznałam wielu ludzi, wiele matek, ale zawsze mam wybór, nie podoba mi się nie sprzątam tam. Moje trzy dziewczyny podobnie, żadna nie idzie do nowego domu. Najpierw ja tam muszę posprzątać, poznać właścicieli, zobaczyć jak szanują moją prace i dopiero potem wprowadzam dziewczynę. Uważam, że tak jest najlepiej, bo unikam potem problemów i skarg ze strony dziewczyny, która sprząta i ze strony pracodawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie ten mentalny wiesniak hh29?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba "z autopsji" sie mowi, a nie "z obdukcji", wyksztalcona hh29 :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z obdukcji wiem, że hh29 vel dziunia to przygłup. Takiej to obdukcji dokonałam ostatnio:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha29 wie lepiej mowi sie z obdukcji! Dlaczego nie bierzecie przykladu z wyksztalconej, obytej kobiety, ktora czyta milion ksiazek rocznie i gardzi smiecarzami? macie kompleksy? Ona w koncu ma klase, a wy? ona ma w ogole 6 klas a nie jedna. jest boska i ponad to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhh29
tak czuje sie lepsza od sprzataczek smieciarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obdukcji? No to nieźle A tak na marginesie to chamów spotkałam wśród biedoty, przeciętniaków i inteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie sie czyta to co pisze autorka:) Juz pozno ale moze temat nie zdechnie i napisze ona jakie miala ciekawe przygody, czy poznala bardzo zazdrosne zony, czy sprzatajac miala jakies zabawne sytuacje, odkryla cos smiesznego? Ja bym chetnie poczytala takie historie. Przeczytalam ksiazke "pod niemieckimi lozkami" i pomysl fajny ale styl okropny, ciezko sie to czytalo. Szkoda, bo naprawde dobry temat dlatego chetnie poczytalabym jakies historie z zycia autorki ktora sprzata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sprzataniem zarabialam na zycie.przestalam bo przeprowadzilam sie do biedniejszego miasteczka gdzie jednak mniej klientow na takie luksusy. Nigdy nie bylo mi wstyd a gdy ktos robil kasliwe uwagi(potrafili to byc i pracodawcy a wlasciwie ich niepracunace zony) to bardziej mnie to bawilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi przykro
autorka nie śpi, ale też i o tej godzinie nic opisywac nie będzie, bo ma chore dziecko i nie chce jej się pisać długaśnych postów. Miałam wiele zabawnych sytuacji jak i nieprzyjemnych, a również i takich, o których pisać nie mogę, bo mi zwyczajna ludzka lojalność nie pozwala:) Może jutro to znaczy dzisiaj coś napiszę pod wieczór. Pozdrawiam wszytkie kobiety ciężko jak i lekko pracujące, bo każda praca jest ważna i ma sens. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sprzątamw Norwegii, jestem magistrem filologii angielskiej, ale tutaj juz nic nie znaczy znajomosc angielskiego. Norweskiego nie znam, bo dopiero sie ucze, a nawet jak sie naucze to w sklepie co najwyzej zaczne pracowac. Dla mnie to jednak cos bo dzieki temu bede mogla isc do szkoly i oplacic ta szkole a nie brac kredyt. Sprzatanie mam lekkie bo sprzatam sklepy, w praktyce wyglada to tak ze mopem przecieram podloge, nie wyciskam go, nie zmieniam wody, zmieniam mopa:D Na poczatku jak zaczelam to sie strasznie staralam czyli dokladne mycie, moczenie mopa i tak dalej, a teraz pracuje jak inni czyli zakladam mopa, przelece kawalek, zdejmuje, wrzucam do wora, zakladam nowego i nawet jak na prawie sucho myje to jest ok. Praca lekka, bo sie z odkurzaczem nie mecze, mam tylko przeleciec podloge, placa 172nok za godzine wiec jest ok. Mam 10 sklepow tygodniowo i to takich z ubraniami, ksiazkami, apteki wiec zadne supermarkety o wielkiej powierzchni. Nie narzekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet gdybyś nie była z wykształcenia polonistką to w dalszym ciągu nie ma czego się wstydzić. Wstyd to kraść a nie uczciwie zarabiać na życie. Ludzie z wykształceniem, którzy traktują innych z góry czy z pogardą z powodu gorszego wykształcenia czy pozycji zawodowej, mają tylko papier a nie prawdziwe wykształcenie i obycie. Ja jeszcze w czasie studiów byłam snobem intelektualnym. Potem życie nauczyło mnie pokory. Ani habilitacja ani posiadanie własnego dobrze prosperującego biznesu nie oznacza z automatu, że jest się kimś wartościowym. Znam za to osoby słabo wykształcone, które nauczyły mnie wielu cennych rzeczy i których podejście do życia i do świata jest godne pozazdroszczenia. A z moim niegdysiejszym, gówniarskim podejściem "wykształconej intelektualistki" nawet bym się nie "zniżyła" do rozmowy z nimi, czego się teraz wstydzę. Uważam, że obycie kulturalne, znajomość literatury i ogólna wiedza są ważne, i lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć. Nie świadczy to jednak w żaden sposób o wartości człowieka. A już na pewno o tym czy jest się wartościowym człowiekiem nie świadczy posiadanie firmy czy papierka o formalnym wykształceniu. To tylko atrybut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, chodzilo o "z autopsji". rozumiem, ze jak autorka napisala "rodzica" zamiast "rodzicom" to jest ok, mimo, ze jest polonistka, a jak ja cos przejrecilam to juz jest masakra i dyskwalifikacja ;). niech wam bedzie. autorko, nie zabronilabym sie dziecku przyjaznic z kim chce. ale mam sama doswiadczenie z wlasnej podstawowki, ze takie przyjaznie roznie sie koncza - powiem szczerze, ze jedyne przyjaznie, ktore przetrwaly lata, to z osobami wiodacymi podobne zycie. dlaczego? prwnie dlatego, ze polacy to ogolnie zazdrosny narod, wiec cokolwiek masz lepszego lub robisz lepiej musza cie zjesc. a jak ktos ma i umie mniej wiecrj tyle samo to klopot sie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 - nie kompromituj się. Uważasz się za inteligentną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko nie masz sie czego wstydzic , wstyd to krasc i z d**y spasc , tak mawial moj dziadek sp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 wiesz jak ja mowie na takie jak ty " WYŻEJ SRA NIC DUPĘ MA ". To z jaka pogarda piszesz o ludziach pracujących fizycznie jest tak przykre ,ze aż zal czytać Brak CI pokory w zyciu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiedz mi konkretnie: CO jest pogardliwe w tym co napisalam? ze ludzie eykonujacy fizyczne prace typu smieciarz czy sprzataczka sa zazwyczaj gorzej wyksztalceni? ze przewaznie nie maja predyspozycji intelektualnych do innej pracy albo im sie nie chce? uwazasz, ze jest inaczej, czyli, ze maja super predyspozyjcje i zazwyczsj wyksztalcenie na najwyzszym poziomie, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 - kiedy nauczysz się poprawnie pisać? Przecież to jeden, wielki bełkot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 dobrze pamiętam jak pisałaś jeszcze z niku "dziunia" .Twój mąż pracował w Niemczech a ty na L4 w ciąży sama w kawalarce z psem .Teraz jestes na wychowawczym bo tak nie masz do czego juz wracać. Nie dziwie sie ze nie masz przyjaciół i nie wiesz co to prawdziwa miłość. Trochę czasu zleciało a ty sie nic nie zmieniłaś. Jesteś tak samo zarozumiala i ograniczona jak kiedys .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I o czym np. z taką hh29 rozmawiać? Nie potrafi pisać poprawnie, wysławiać się. Rozmawia tylko o dzieciach. Nie pogadasz z nią ani o astrofizyce, ani o robotyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 dlaczego ty na podstawie wykonywanego zawodu piszesz kto jest mądry a kto nie jest ? Żeby wiedzieć kto jaki jest trzeba poznać dana osobę a nie przyklejać łatki np blondynka = pusta lala . ksiądz= pedofil .Ty wlasnie tak robisz ...segregujesz ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:01, nie wiem, kto to dziunia, wiec sobie daruj. nie obchodzi mnie sytuacja dziuni i jej psa ;). 10:08, zadalam pytanie: czy twoim zdaniem osoby wykonoujace zawody proste, niewymagajace zadnych umiejetnosci, sa zazwyczaj tak samo dobrze wyksztalcone i tak samo inteligentne jak te, ktore wykonuja zawody wymagajace lat ciezkiej nauki i intelektu? proste pytanie, szybka odpowiedz z twojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziunia - nie wstydź się. Nie ma czego. Pochodzenia nie da sie ukryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może nawet i bardziej inteligentne. Jedno jest pewne - bardziej od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 to ja ci odpowiedziałam ze NIE OCENIA sie ludzi na podstawie wykonywanego zawodu . Tak samo jak na postawie zawodu nie ocenia się kto jest dobry a kto zły . To czy czlowiek jest mądry nie ma nic wspolnego z wykonywanym zawodem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hh29 ty nawet nie szanujesz swoich rozmówców pisząc w taki bełkotliwy sposób. Nie czytasz tego co i jak piszesz? Z resztą po co się tu wypowiadasz, skoro nikogo nie interesuje twoje zdanie i nikt z tobą tu nie sympatyzuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×