Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewiemlajala

Czy wpadam w paranoję, czy coś jest na rzeczy?

Polecane posty

Gość gość
Zadna paranoja. Takie rzeczy sie czuje przez skore. Mowie na podtawie wlasnego doswiadczenia bo sama bylam taka kolezanka :-D Maz kolezanki krecil mnie niesamowicie, probowalam to zignorowac, trzymac dystans ale w koncu nie dalo sie i mu sie narzucilam :-D Taka mialam na niego ochote, ze mi sie mokro robilo na sam widok. Ale nie podrywalam go w taki debilny sposob jak tutaj opisane :-D W kazdym razie teraz jestem jego zona i od kolezanek wszelkiego rodzaju trzymam go z daleka :-D A gdybym zauwazyla na horyzoncie druga taka jak ja :-D albo czula cos przed skore to wierz mi, ze tak bym dala czadu, ze by tej kolezance i mezowi wszelkie romanse na reszte zycia przeszly :-D :-D :-D Potrafie byc lekko nieobliczalna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jak tam po urodzinach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemlajala
Niewiarygodne, ale koleżanka nie odezwała się do mnie i nie przyszła nieproszona, a urodziny minęły spokojnie, w miłej atmosferze :) Może poraziła ją wieść o ciąży? Może poczuła w końcu, że nie jest dla nas aż taka ważna jak sądziła, skoro nie powiedzieliśmy jej o ciąży, tylko sama w końcu zauważyła ;) ? W każdym bądź razie czuję ulgę, że nie zepsuła tego dnia. Ale może jeszcze z czymś wyskoczy. Jeszcze za kilka dni będą imieniny. Nie dzwoniła do męża, jak pytałam czy przysłała mu smsa, to mówił, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obraziła się, ze maż zrobił ci kolejne dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety to jednak "psy ogrodnika" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie się pochlastała d*****.Pogoń babsztyla jak ci przyjdzie bez zapowiedzi.Powiedz ,że zaraz bedziesz miała rodzine czy coś tam innego ,że zaraz wychodzicie.I żeby następnym razem uprzedzała o wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie czyta kafeterię:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemlajala
Zobaczymy kiedy się odezwie. Coś mi się zdaje, że nie pójdzie z nią tak gładko. Ale zobaczymy :-) Dzięki za wsparcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj znac jak by co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemlajala
I odezwała się dzisiaj :) Przysłała smsa z pytaniem czy za tydzień o określonej godzinie będziemy w domu, bo jeśli tak, to przyszłaby na chwilę. Jeszcze nie odpisałam :) Opowieść o tańcu na stole niesamowita, dobrze, że ona takich numerów nie odstawia, raczej popisuje się przed moim mężem rzeczami w stylu, że zrobiła ileś tam kg przetworów itp :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha! I co Ty (Wy) na to? Chcesz żeby przyszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko spróbuj jej odpisać, że ma przyjść. Rozerwiemy cię na strzępy;) Odpisz, że macie inne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej ,że jak będziesz miała czas to się odezwiesz i sie nie odzywaj.Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z 23:23. Dokladnie tak powinnas zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpisz jej ze trudno powiedzieć co będziesz robiła za ydzien i dlatego nie potwierdzasz tej daty poza tym to chyba będą mikołajki więc uważaj bo debilka znowu coś knuje-planuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja, w sobotę sa mikołajki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jak odpisałaś jej czy nie ? Pamiętaj o Mikołajkach ,bo może chce jakiś numer wywinąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz jej odpisać, że w sobotę są mikołajki i będziesz wtedy zajęta swoim Mikołajem jako Pani Mikołajowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemlajala
Napisałam jej, że są mikołajki i niestety w tym terminie będziemy zajęci. No to teraz (po chwilowej ciszy) znów napisała, że w takim razie przyjdzie w niedzielę o 17:00, chyba że coś się u niej zmieni i że "pozdrawia nas serdecznie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie opisuj juz tylko zaplanuj niedziele -idzcie na kawke i ciacho do kawiarni albo pizze :) a Ona niech pocaluje klamke !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to napisz, ze juz macie plany na niedziele (wpros sie do tesciow, rodzicow czy gdziekolwiek) i tak jak juz wczesniej pisalismy, napisz jej ze jak bedziecie mieli czas to TY sie do niej odezwiesz. Dlaczego tak sie jej boisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czytam twój topik od początku. Ty przestań się z tym babsztylem pierdolić i powiedz jej sija nara ,bo będziesz miała z nią poważny problem. Co za mamałyja ci się wprasza do domu.Kurwa denerwujesz mnie już. Już ci pisałam żebyś blacharze jednej powiedziała ,że to ty odezwiesz się jak będziesz miała czas i nie odzywaj się proste. Nie może być tak ,że jakiś kurwiszon będzie ci miąchał w życiu.Weź zaciśnij poślady ,zęby i pięści i powiedz jej NIE ! Jesteś w ciąży tak ? To wykorzystaj to.Złe samopoczucie,wizyta u lekarza a najlepiej nie odzywaj się do niej wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemlajala
Napisałam jej, że na niedziele też mamy już plany i że skontaktuje się z nią w jakimś luźniejszym czasie. A w niedzielę naprawdę wybieramy się do kawiarni :) Na razie nie odpisała, zobaczymy z czym teraz wyskoczy. Wydaje mi się, że koniecznie przed Świętami będzie chciała się wprosić, będę ją zbywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemlajala
Trochę milczenia z mojej strony (pierwsza nigdy nie piszę), trochę zbywania, gdy już bardzo się dobija, może to pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a przed świętami jest pełno roboty więc odmów i tyle i znów powiedz ,że nie masz czasu i ,że się odezwiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jej, że przed świętami, to się uszka lepi, jak się ma męża i dziecko/dzieci. Ma nie przychodzić i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×