Klasyka co na obiad dziś dla was i dla dziecka

mi nie smakuje losos. jest za tlusty

u mnie też rybka była (akurat morszczuk), ziemniaczki zapiekane i surówka ze świeżych warzyw, uwielbiam ryby:)

temat nie był o tym, czy komus smakuje łosoś, czy nie i ile on kosztuje,a o tym, co było na dzisiejszy obiad!

Domowy rosołek ;)

dzis dwa dania, bo zupa została z wczoraj ;) krem z marchewek dyni i kalafiora z kolendrą główne danie spaghetti bolognese -małe porcje deser wuzetka z cukierni

Wczoraj zrobiłam rosół i tylko to było wczoraj na obiad (bo nie było czasu jeść) i orzechowca, dzisiaj mięso z rosołu obsmazyłam w panierce a la KFC - to jedyny sposób, żeby jes zutylizować, bo nikt gotowanego nie lubi;) do tego mięsa było puree ziemniaczane z kalafiorem i każdy miał warzywo, które lubi, czyli ogórek, ogórek kiszony i kalafior z masłem, na deser orzechowiec; reszta rosołu jutro zostanie przerobiona na pomidorówkę i go tego będa naleśniki... ale chyba pomyliłam tematy;)

Ej ale co to za problem ugotowac dwudaniowy obiad? Jakaś szybka zupa - może być na dwa dni plus szybkie drugie z piekarnika i gotowe. Poważnie, nie mam na myśli jakichś frykasów wymyślnych, ale normalny obiad - ja pracuję na cały etat a codziennie jemy na dwa dania, bo wszyscy lubimy zupy.

Jak mnie bawi, kiedy jak tylko ktoś napisze, że jada coś innego niż schabowe czy mielone ktoś inny zaczyna się rzucać, że niemożliwe, bo ludzie tak nie jedzą :D Jak jedna z drugą nie masz kulinarnej wyobraźni albo nie umiesz gotować, to fakt, pewnie nic poza pomidorówką, rosołem i schabowymi (koniecznie z ziemniakami, prawda?) i sałatką z zupek chińskich (szczyt dokonań kulinarnych :D) nie jecie. Ale na szczęście część ludzi nie jest tak kulinarnie ograniczona i na ich stołach na co dzień goszczą potrawy z kuchni całego świata. Serio.

Dziś na pierwsze zupa krem dyniowo -pomarańczowa i (jak co niedzielę) smażona na maśle rybka (dzisiaj sola) + surówka z pora, marchewki i kopru, do tego tłuczone ziemniaki. Deseru nie było, zjedliśmy we trójkę tabliczkę gorzkiej Wedla :P Ex - orzechowca robisz z polewą z białej czekolady czy z inną/bez?? U mnie dwudaniowy obiad jest tylko w niedzielę, w tygodniu nikt nie ma na to miejsca w żołądku, sobota zawsze jest totalnie zalatana i jedzenie jest zazwyczaj organizowane na szybko. Zupełnie inaczej niż w moim domu rodzinnym, kiedy dwa dania były musem, co to były za czasy.. :D

, nie chodzi o kulinarne ograniczenie tepaku tylko o KOSZTY. Naucz sie czytac ze zrozumeiniem bo ci ta swiatowa kuchnia chyba zaszkodzila. :D

U mnie dwudaniowy obiad jest bardzo rzadko, bo nie ma kiedy tego jeść przeważnie. roukola - w ogóle nie robię polewy - na wierzchu są orzechy włoskie podprażone w karmelu powiedzmy

ale co to kogo obchodzi, czy kogoś stać na tego durnego łososia, czy nie??? skoro to jem, to znaczy że mnie stać- chyba proste i logiczne, prawda?

Dzięki Ex ;)

Dokładnie,ale tutaj od razu musi być agresja, bo jeśli stać Cię na łososia albo wolisz go od schabowego lub golonki to trzeba Cię skrytykować a najlepiej wyzwać!

gość dziś A jakież to są straszne koszty? U mnie ten nieszczęsny łosoś kosztuje - bez promocji - ok. 15 euro za kilogram. To nawet nie 2 godziny mojej pracy. W Polsce o ile wiem też sporo ludzi normalnie zarabia. A poza tym "egzotyczne" jedzenie wcale nie równa się egzotycznym kosztom, w ogromnej mierze to tylko kwestia przypraw i sposobu przyrządzenia.

a ja, dla meza i brata ... hearty food.... zwykłe kawałki schabu ze zwykłego sklepu obsmazone na masle, duszone z cebula, czosnkiem, porem, marchewka i garscia namoczonych suszonych borowików. nastepnie zaczarowane smietana 18% i mąka pszenną. w tym zioła i przyprawy do tego kasza gryczana i surówka z marchewki, porów, jabłka i łyzeczki majonezu małe porcje klasycznego jedzonka na jesienno-zimowy wieczór;p;p;p

, ale pwoiedziala co wiedziala :D

dobrze powiedziała! :)

rosol, kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i buraczki... Czyli typowy polski obiad :P musze przyznac, ze moja kuchnia jest ograniczona, mama nie eksperymentowala, wiec ja tez nie, choc ostatnio zaczynam... Podrzuccie przepisy na jakies dobre zupy kremy, mysle jak przemycic warzywa synowi

Nie trzeba przepisów. Na oliwie czy maśle podsmażasz włoszczyznę, dodajesz to, co ma być zasadniczym składnikiem kremu (brokuły, dynia, kalafior, topinambur, mieszanka warzyw...), zalewasz wodą (nie za dużo, żeby zakryło warzywa, potem zawsze można dolać), gotujesz do miękości, miksujesz, doprawiasz (i tu można poszaleć).

a u mnie rosół z kury(o rany, większość miała rosół ;)- typowa polska zupa), drugie to spagetti bolognese, jutro to samo ;) bo ja gotuję przeważnie na 2 dni ;) młoda je z nami

raz zrobilam krem z brokulow... Sam widok odstraszal, a i w smaku bylo mdle... Dlatego sie zrazilam, ale mysle zeby znowu sprobowac, bo moze akurat by przeszlo np z grzankami, bo ostatnio syn jedyne co zjada z warzyw to ziemniaki

a jak widok odstraszał? krem z brokułów jest zieloniutki :) do przyprawienia wystarczy sól, pieprz i gałka, plus śmietanka czy mascarpone na talerzu'; i posypać uprażonymi płatkami migdałów :)

krem z brokułów przyprawiam serkiem - dzieciom Philadelfią (lub tego typu), a dorosłym jakimś smierdziuchem jak Lazur:) niedużo - tak, żeby zaostrzyć smak, warzywa dzieciom przemycam też z zeimniakami - robię puree - dzis było własnie z kalafiorem, ale można dodać brokuła, groszek, kabaczka...

u mnie dzis piers z kurczaka z ziemniakami i ogorek kiszony z pomidorem (ala salatka)

aa i mialo byc jeszcze "co dla dziecka" to dla dziecka nic, bo siedzi sobie w brzuszku :D

U mnie dziś kopytka dyniowe. Przepis znalazłam na http://bloghunter.pl/blogi/kulinarne/, więc jak ktos jest zainteresowany to polecam :)

rosół z makaronem, ziemniaki-schabowy i surówka z czerwonej kapusty.

Duszona wolowina a la rosol w warzywami z wywaru. Ciasto malinowo cytrynowe de sklepu.

Wczoraj rosołek a dziś idę na urodziny do restauracji i tam zjem pyszny obiadek i tak lubię najbardziej :-) - nie gotować