usunęli temat o rossmannie?

W instr.bezpieczeństwa jest zapis ze produkty za 1 grosz są do dyspozycji dla klienta-nie jest okreslona kwota paragonu,a produkty określone jako"super klient"-do paragonu za 100zł.

jaka jest różnica w tym kto składa reklamację klient czy pracownik, wiecie może?

Do 7:15 Nie pracujesz na magazynie ? To kim ty jesteś, rzecznikiem prasowym tego lamusa ? Następnym razem jak chcesz się włączyć do naszej pyskówki, to napisz że jesteś osobą postronną i chcesz zabrać głos, bo inaczej wprowadzasz zamieszanie. A tak w ogóle, to lepiej sama spadaj z tego forum :D

wiadomo cos odnosnie wycieczki z rossmakuj swiat ( Irlanidia )... bo trochę dziwne ze to za dwa tygodnie a nic niewiadomo... no chyba ze moja kiero nic mi nie przekazuje...

wracam za miesiąc do pracy po macierzyńskim i cholernie się tego boje bo jak słyszę i czytam co sie na sklepach wyprawia to aż włosy na głowie stają.

Beda teraz jakies premie???

spiepszaj cha cha no no no tego nie było do Ukrainki lub ca -zapamiętaj po p piszemy zawsze rz ale są wyjątki o wyjątkach poczytaj cha cha zapamiętasz?dobry jesteś

W 850 to ks decyduje kto może kupić produkty za grosz , ona w pierwszej kolejności ,w tym roku zapwene też tylko wybrane będą mogły odłożyć ozdoby na choinkę ,po trzy a nawet cztery reklamówki wynosiły,

hej :) zwracam się do Was z pewnym pytaniem... Przez ostatnie kilka dni dużo czytałam na temat pracy w Rossmannie, zdania są głównie negatywne... Tak się składa, że zaproszono mnie na drugi etap rekrutacji i nie wiem, czego się mogę spodziewać... Szczerze mówiąc, po tym co przeczytałam jestem co najmniej wystraszona pracą w tej drogerii. Wiem, że w każdym miejscu jest inaczej i można trafić na różne osoby, niemniej jednak trochę się obawiam. Powiedzcie proszę, czego mogę się spodziewać na drugim etapie rekrutacji i jak wygląda praca w Rossmannie? Dzięki z góry! :)

Nie sluchaj tych pajacow co wypisuja i.wyrzyguja sobie swoje problemy, oraca jest ok robilam.na.dwoch sklepach i.nie trafilam.na.jakies chamstwa.oszustwa itd . Na drugiej rozmowie jest kierownik regionalny i zadaje pytania czemu ta praca ile zarobki itd. A jesli trafia sie jakis zj****y kiero sklepu to zgaszac to nie bac sie

Ja już nie wiem kogo słuchac, tu opinie zrównoważone, na tym forum gowork.pl/opinie_czytaj,1612 bardziej negatywne, chyba sobie odpuszczę..

Dobre opinie o tej pracy to moze miec tylko Ks lub ZKs, ktore generalnie dostaja dobra pensje, maja caly etat czyli normalne warunki pracy, no i przy tym nie narobia sie za bardzo bo maja swoich "murzynów"od tego, atmosfera zalezy od sklepu i od klienteli, ja akurat trafilam na sklep gdzie ani jedno ani drugie nie jest fajne, ale trzymam sie tej roboty bo zeby znalezc inna to trzeba czasu, ja tego czasu nie mam ani tez nie stac mnie zeby sie zwolnic, jakas wygrana w totka by sie przydala

hej chciałam sie zapytac cy u was tez przed inwentura musicie zostawac 4 godziny w pracy za darmo ..

Do 23:08 Sama jesteś pajacem. Pracowałaś na dwóch sklepach i myślisz że wszędzie jest tak samo ? To skąd tyle negatywnych komentarzy ? I dlaczego radzisz dziewczynom, żeby w razie jak trafią na złą kierowniczkę zgłaszały patologie ? Chcesz żeby zostały zwolnione dyscyplinarnie ? Przecież dobrze wiesz, że w SS wszystkie problemy są zamiatane pod dywan, firma nie reaguje na zgłaszane nieprawidłowości, a jeśli juz, to w taki sposób, że te co zgłaszają są wyrzucane z pracy. Milion razy laski opisywały co się dzieje na sklepie po zgłoszeniu - terror, zamordyzm, szukanie osoby która napisała skargę po to żeby ją zwolnić. Taki jest właśnie SS - zamiast walki z patologiami, walczy się z tymi co patologie zgłaszają...

Do 0:33 A wiesz dlaczego tutaj opinie są bardziej "zrównoważone" ? Bo SS notorycznie straszy dziewczyny żeby nie pisały negatywnych postów. Poprzednie forum na kafeterii miało ponad 1000 str. i zostało zlikwidowane, bo firmie nie podobało się co dziewczyny wpisywały. Na tamtym forum ok. 8/10 komentarzy było negatywnych, więc SS poprosiło kafeterię o usunięcie wątku i zapłaciło za to pieniądze. Potem powstawały kolejne fora, ale one też były kasowane, to na którym teraz piszemy,też pewnie będzie usunięte. Za każdym razem, zanim forum było kasowane,pojawiały się pogróżki że firma będzie ścigać te dziewczyny, które źle o niej piszą. Sporo lasek w to uwierzyło i przestało pisac, bo się boją że kafeteria ujawni ich adresy IP, i w konsekwencji zostaną zwolnione. W taki oto sposób firma walczy z negatywnymi wpisami, więc nie dziw sie, że tutaj jest ich mniej niż na gowork.pl. Kampania straszenia i zaszczuwania zrobiła swoje, stąd na tym forum trochę mniej negatywnych komentarzy. Gestapo wiecznie żywe... Pozdrawiam

Hej Mam pytanie ile czasu czekalyscie na wypłatę świadczenia z Warty???

A za co te swiadczenie masz?

Myśle o przejściu do Hebe, macie jakieś sprawdzone info jak tam z warunkami pracy, wynagrodzeniem itp? Czy maja dostawy itp, ?

Wybory 25. 10. -marsz ofiary "SS:" do urn bo sie to g---- nigdy nie zmieni Rynek pracy jest tak a nie inaczej ustawiony przez PO i puki oni są przy korycie nic sie nie zmieni bo Polandia ma być rajem zagranicznego pracodawcy i piekłem dla tubylczej taniej siły roboczej...

na kase z Warty czekałam ok. 30 dni. Warta to dodatkowe ubezpieczenie na życie ,składka wynosi ok.26 złmiesięcznie.Gorąco polecam. Można też męża ubezpieczyć-ja tak mam i mnie pobierają 52 zł

Dziewczyny w poniedzialek podpisuje pierwsza umowe (3 miesiace). Powiedzieli mi, ze na probie premie nam sie nie naleza, czyli zapewne socjal tez nie. Ale jezeli umowe podpisze 21.09 skonczy sie 21.12, a nastepna (ta 3-letnia) podpisalabym z dniem 22.12 to czy cos w stylu paczki dla dzieciaka mi sie nalezy czy to juz za pozno w tym roku by bylo?

Świadczenie za pobyt w szpitalu. I jestem ciekawa ile się czeka.

Witajcie. Przeczytałam bardzo wiele waszych wpisów w tym temacie. I mam mętlik w głowie. Rozumiem Was, praca przez cały miesiąc za ok 900 zł (raz więcej, raz mniej) nie może dawać pełnej satysfakcji i poczucia bezpieczeństwa. Ja pracuję prawie 2 lata, mam 3/4 etatu i zauważyłam, że im dłużej się pracuje, tym pensja jest lepsza. Mówicie, że jest tak źle, a gdzie dadzą Wam dodatkową kasę na święta, względnie wysokie premie za inwentaryzację, a od tego roku również dodatek obrotowy i premię obrotową, która też do niskich nie należy?

Pomyślcie, że z samych premii w grudniu będziecie miały drugą wypłatę + kasa na święta + paczki dla dzieci (ja dziecka nie mam, ale widziałam paczki w tamtym roku i wiem, że byle czego nie dają i są one dostosowane do wieku dziecka) + jeszcze do tego kasa za godziny, które sobie wypracujecie + ewentualna paczka (choćby nawet symboliczna) od kierownika. Nie jest źle, nie można narzekać na warunki pracy - są takie a nie inne, ale na pewno lepsze niż gdzieś indziej, gdzie mogłybyście przejść i pracować, bo gdyby tak nie było, to już dawno byście nie pracowały w Rossmannie. Ja z resztą tak samo.

Zależy mi na tej kasie, którą zarabiam do tej pory. Odeszłabym z przyjemnością ale NIGDY nie powiem, że przez warunki pracy! U Was pewnie jest podobnie. Ja pracuję na 2 sklepie, bo się przeniosłam, ze względu na atmosferę, jaka tam panowała. Myślałam, że gorzej być nie może. I na początku uznałam, że zrobiłam dobrze. Na nowo otwartym sklepie przewinęło się kilku kierowników mniej lub bardziej wymagających, no ale takie ich zadanie, są z tego rozliczani, i dobrze, bo przynajmniej się angażują, mają jakiś plan. Ale teraz powoli już też nie wytrzymuję atmosfery, i tego jak 2 bardzo zawistne osoby również będące asystentkami, jątrzą, sieją zamęt, mieszają w głowie kierowniczce, nagadują na wszystkich w koło (na mnie tak samo) a same niewiele robią, to co gorsze i trudniejsze zrzucają na innych gdy tylko mogą. Zastanawiam się, co zrobić.......... i nie wiem.

Kierowniczka jest ok, można się z nią dogadać, jest bardzo ludzka, tak samo z resztą jak nasza regionalna, powiem więcej, nawet KS wydaje mi się ludzkim człowiekiem, choć budzi respekt (wiadomo, takie jego zadanie), generalnie bardzo przyjemni ludzie. Myślałam właśnie, żeby pogadać z Kiero - niech ona coś zrobi z tymi Pin-dami dwiema, bo robi się tak nieznośnie, że już czasami nie mam ochoty w ogóle z domu wychodzić, a co dopiero iść do pracy, a jak mam mieć z nimi zmianę to już w ogóle... Ja bardzo lubię tą pracę, jestem przyzwyczajona do tego, że nie przychodzę tam na kawę i pogaduchy w przeciwieństwie do innych, ale pewnie PODOBNIE JAK WY mam już dosyć zapieprzania za innych, tej zawiści jaka pała z ich strony, że komuś się życie lepiej układa, i tego siania zamętu, bo to właśnie przez taką atmosferę negatywnie patrzymy na naszą pracę i dopisujemy jej cechy, które tak naprawdę w rzeczywistości wyglądają inaczej. POSTARAJMY SIĘ COŚ ZMIENIĆ ABY NAM LEPIEJ SIĘ PRACOWAŁO! Ja pogadam z Kierowniczką, jak to nić nie da, pójdę do Regionalnej. PAMIĘTAJCIE: nikt w tej firmie nie dostał dożywotnio określonej funkcji, stanowiska. Kierownik również. Śmiało idźcie do KR, jeśli macie takie powody względem kierownika swojego sklepu - wiem, co mówię, bo miałam też taką sytuację. Ciężko jest zacząć, ale jeśli dzieje się źle i odważy się jedna osoba, to reszta pójdzie za nią, bo w końcu każdy chce pracować w normalnych warunkach. A jeśli będziesz przychodzić do pracy z uśmiechem na twarzy, z prawdziwą chęcią do pracy i z radością, że spotkasz tam życzliwe Tobie osoby, to nawet to, że w danym miesiącu zarobisz 900 zł łatwiej będzie przyjąć bez tak dużego żalu. Pozdrawiam

Cztery powyższe odp, to moja jedna wypowiedź, dodałam tak, bo uznano, ze to spam.

Płacąc tą składkę w Warcie na ubezpieczenie 26 zł to na ile jest się ubezpieczonym tzn.na jaką sumę na wypadek śmierci???

I to jest składka miesięczna czy roczna????

Praca w rossmanie jest ok moja kierowniczka jest spoko zawsze moge sie z nia dogadac ciesze sie ze z nia pracuję koleżanki to już różnie ale ogólnie jest dobrze pieniadze tez ok godziny pracy tez ok