Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

usunęli temat o rossmannie?

Polecane posty

Gość gość
Chyba Ty ułomna jesteś. Maja obowiązek przyjąć na to samo stanowisko, bo o tym mówi kodeks pracy a nie do tego samego sklepu. Na logikę biorąc jest pełen skład w sklepie, osoba będąca na macierzyńskim daje znac ze chce wrócić do pracy to Kr szuka jej miejsca. W wawie tak jest, jak ma normalna Kr i ks to jest szansa, ze wróci na ten sam sklep. Jednak realia sa takie, ze rzucają na sklep gdzie maja wolne miejsce. I nikt nie mówi o innym mieście, tylko tak ułomna osobna jak Ty mogła o tym pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzdury piszesz. Oczywiście , że wraca na sklep macierzysty! a co w małych miejscowościach gdzie jest 1 sklep? WARSZAWIANKO????Pędź po słoiki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy premia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałam wyżej. A i nie mam gdzie jechać po słoiki, chyba ze do innej dzielnicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na l4 bez względu na ilości zabierają 50% premii. Do21.29 jaka niby premia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kodeks pracy mówi że pracodawca ma obowiązek przyjąć na to samo stanowisko. Pamiętajmy że są jeszcze przepisy wewnętrzne firmy. pracuję już kilka lat i wiem że w większych miejscowościach dziewczyny wracają na sklep na którym jest wolne jej stanowisko. jeśli chodzi o miejscowości gdzie jest tylko jeden sklep sprawę rozwiązywano w ten sposób że np: na l4 ciążowe odchodziła asystent lub z-ca a na jej miejsce wchodziła dziewczyna ale tylko na czas nieobecności czy na zastępstwo lub pełniąca obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za popracie moich słów ;) nigdzie nie jest napisane, ze wróci na ten sam sklep. Na stanowisko owszem wróci na to samo bo kp o tym mówi. Masz tez inne przywileje, czyli możesz nie zgodzić sie na prace w nocy, na chodzenie na inne sklepy i tez jest cos jak karmisz, ale nie chce czegoś przekręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście po powrocie należy wypełnić formularz dostępny na eross . Zaznaczamy tam czy chcemy pracować więcej jak 8 godzin, czy chcemy pracować w godzinach nocnych czyli od 22 do 6, czy chcemy być delegowane na inne sklepy. Wszystkie dokumenty można wydrukować na eross po zgłoszeniu się do kierownika naszego sklepu macierzystego powinnaś uzyskać wszystkie informacje co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowę masz podpisaną na konkretny sklep i adres i tam mają obowiązek przyjąć pracownika . Psi obowiązek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli chodzi o powrót pracodawca ma obowiązek zapewnić powrót do pracy ....ale po np. mc może dać takiej osobie wypowiedzenie i co ? Więc masz inne wyjście jak iść tam gdzie Ci zaproponują ....powtarzam i zawsze będę jesteśmy tylko pionkami w tej nierównej grze .....biegajcie po słoiki gdzie chcecie najgorsze że zygacie do siebie zamiast trzymać sie razem bo jedziemy na tym samym wózku .....!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wewnętrzne przepisy nie mogą być sprzeczne z kodeksem pracy . Inaczej są nieważne i można takie sytuacje zaskarżyć sądzie pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ić spadź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zeszłym roku była w internecie kolekcja Baczynskiej a teraz nic :/ przyjechały juz do Was ciuchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na L4 zabierają 50 % premii? Któraś z Was wie jak w ogóle jest naliczana kwota za L4? Bierze się średnią z 3 miesięcy czy z pół roku? i czy płaca za 6 h dziennie jeśli mam 3/4 etatu? nie znam się kompletnie na tych przepisach, może ktoś poratuje rzetelną informacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiecie może na tej kafeterii gdzie podział się mój pilot??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Premii nie ma są przecież inwentaryzację więc będziemy pracować na umowę o dzieło za jakieś 100 zł. Mam pytanie czy klient może nas wyzywać i obrażać oraz używać co do naszej osoby wulgarnych słów bo jakiś idiota wymyślił witanie się z każdym klientem po 5 razy i trucie mu czy mu pomóc a na kasie klepiemy formulki co w zestawie i ile rabatu. Z powództwa cywilnego można pozwać o znieważenie mojej osoby ja mam dość naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś za przeproszeniem głupia i klepiesz jak papuga, to się nie dziwię, że klienci mają z Ciebie bekę! Standardy SOK należy stosować, ale góra poszła po rozum do głowy i nie musimy klepać jak nakręcone słowo w słowo! Do jednego mówisz "proponuję zakup", to do kolejnego "zachęcam do skorzystania z promocji", mówisz "płaci Pan/Pani xxx" a następnej osobie "Poproszę xxx" . Wszystko naturalnie i z uśmiechem i nikt Wam nie zarzuci, że siedzicie jak te roboty i trajkoczecie. Ale do tego trzeba mieć trochę oliwy w głowie i pozytywnego nastawienia, lubić pracę z ludźmi i nie narzekać wiecznie na swój marny los kasjera. Skoro godzicie się na tą pracę, to chociaż róbcie to z godnością i uśmiechem, a nie jak te ostatnie ofiary losu! Żal mi Was czasem jak Was czytam!!! i pozdrawiam te osoby z trochę lepszym nastawieniem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,ze możesz dochodzić swoich praw na drodze sądowej,jeśli chodzi o zniesławienie.Nieważne czy na chodniku czy w pracy.Zniesławienie dotyka bezpośrednio persony.Dobrze jest mieć świadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.21 Koleżanko droga SOK to nie tylko obsługa przy kasie,ale również praca z klientem na sali sprzedaży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa sie wyjasnila mam isc po macierzynskim na inny sklep niz bylam przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po macierzyńskim i rodzicielskim pewnie wrócę ale na weekendy. Bo znając zycie jakbym chciała wrócić na 6h to by dawali mnie na 2 zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 21:21 użyłabym trochę innych słów, ale przekaz masz jak raczej pozytywny. I mimo, że wyleje się na Ciebie fala hejtu za to co napisałaś, to wiedz, że mam podobne nastawienie :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* jak najbardziej - poprawiam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 00:12, zgadzam się w 100 %. Dziewczyny zamiast się wspierać, przyjaźnić tylko się obgadują, obserwują i wszystko do PANI KIEROWNIK. Nie rozumiem jak można pracować ze sobą po kilka lat i kompletnie, ani trochę nie być ze sobą zżyte... Wiem, że są też "normalne" Rossy, ale jednak to co się tu czyta o czymś świadczy... Prawda jest taka, że atmosfera jest delikatnie mówiąc skisła, kierowniczki myślą (niektóre), że władza pozwala na rządzenie ludźmi... Owszem ale współczuję im, bo każda z nas wykona polecenie ale myśli swoje. Wieczne fochy... Strasznie to słabe. Przy kasie musisz paplać cały czas a małej butelki wody mieć nie możesz, to jest chore, nigdzie tak nie ma... Przerwa? Zapomnij! Idziesz zjeść szybko i wracasz, a co z przepisowym czasem przerwy kiedy siadasz i nic Cie nie obchodzi? Mogłabym tak jeszcze powymieniać ale po co... Każda wie jak jest. Nie użalam się, żeby nie było, przychodzę do pracy, jestem uśmiechnięta, miła dla ludzi, oni wtedy odpłacają się tym samym, robię co mam robić i mam w d***e te wszystkie fałszywe "koleżanki". Tylko trochę mi ich szkoda...Pozdro dla Łodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, orientujecie sie kiedy wyplacaja za zlecenia? Chodzi dokładnie o zatowarowanie. Słyszałam że 20go, jednak ja żadnego przelewu nie otrzymałam. Będę wdzięczna, pracuje krótko i nie orientuje się jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez jeszcze nie mamy za zlecenie a by sie przydało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlecenia są do 25 o ile umowa poszła na czas :) Czytam te wpisy i myślę że wyrozumiałości po obu stronach powinno być tyle samo, kierownik-kasjer-asystent i wtedy będzie ok. Wiem że różni są ludzie z jednymi lepiej się pracuję z innymi trochę gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwikwikwi
Słuchajcie a ja Was bym chciała zapytać czego Wam brakuje u Waszych kierowników,zastępców tudzież osób zarządzających?Co przeszkadza? Może zajrzy ktoś z kierowników lub zastępców, przeczyta i się zastanowi nad sobą... Nasza zastępczyni.... Lubi wykazywać się kosztem innych. Udowadniać na siłę brak wiedzy zamiast zachęcać do jej rozwijania,tłumaczyć niejasności. Na tle innych zawsze pragnie wypadac lepiej od reszty zamiast wspierać zespół w lepszej pracy. Jest stronnicza, lubi poszczególne osoby bardziej- zwłaszcza komplemenciary. Nie umie zrownowazyc życia prywatnego z zawodowym, człowiek widzi ze ona żyje tylko praca i oczekuję od nas tego samego. Nie toleruje konstruktywnej krytyki na temat określonych czynności. Rząd totalitaryzmu ale tylko do momentu gdy pojawi się kierownik,wowczas zmienia front. Potrafi obgadywac za plecami, snuć jakieś domysły, krytykować kogoś publicznie by potem udać miła. Obraża się. Nigdy nie wiesz jaki danego dnia ma stosunek do Ciebie więc praca z nią powoduje stres. Nie umie profesjonalnie zwrócić uwagi na błędy pracowników tylko się wscieka z lekcewazacym uśmiechem. Rozdmuchuje male problemy na ogromną skale zamiast szukać rozwiązań. Jednego dnia ściśle przestrzega procedur by innego całkiem je olewac. A najbardziej boli ja to że nie jest kierownikiem. Pozdrawiam Cie bo jestem ponad to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a jak dokladnie jest z umową o dzieło na inwentaryzacje?? Ja ją podpisuje na jeden dzien np. 26,09 wiec w tym dniu jestem objeta ubezpieczeniem i za ten dzien mi płacą. A co w sytuacji kiedy KS każe przyjść mi dzień wcześniej czyli 25.09 na 3h w ramach umowy o dzieło a nie w grafiku. Czy to jest prawidłowe?? Przecież jak by mi sie coś stało w momencie tych 3h pracy to ja nie mam nawet ubezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×