usunęli temat o rossmannie?

Kolejny wpis i zapytanie o premię i czego to dowodzi Że głąpiaste kierowniczki same nie mają pojęcia i stąd ciągłe pytania.szkoda że kr tu nie zaglądają ,nieli by pełen obraz kogo zatrudniają na kierowniczych stanowiskach

A jaki miałaś wpływ na dynamikę obrotu będąc od kwietnia na l4?

taki, że dynamika wyrabiana była luty, marzec, kwiecień, a ja L4 mam od końca kwietnia :P

Premia,Ci się należy.

Dziewczyny,regulamin premiowania, w którym zawarta jest wysokość premii oraz czas wypłaty ,a także komu się należy, a komu nie powinien znajdować się w miejscu dostępnym dla każdego pracownika.U nas tak jest.

Czy jak jyz nie pracuje od połowy maja to mi się premia za dynamikę nie należy?

Cześć. Jestem pracownikiem zupełnie innej drogerii, o ktorej też jest dosyć sporo postów na kafeterii. Mam pytanie, tylko nie wiem czy możecie mi na nie odpowiedzieć. Jak wygląda u was obsługa klienta? U mnie wymagają poszczególnych kroków. Konkretne słowa na przywitanie, przedstawienie 3 produktów, produktu uzupelniajacego, sprzedaży przy kasie, karty rabatowe, itd. Macie cos takiego? Zastanawia mnie jak to działa u Was. Pozdrawiam

U nas obowiązuje tzw SOK, podchodzi klient, mówisz dzień dobry( oczywiście odpowiada co trzeci) pytasz czy zapakować zakupy, potem polecasz towar który stoi na kasie, mówisz kwotę, potem dziękuję i zapraszam ponownie, oczywiście najlepiej jak mówisz to płynnie i nie mechanicznie, gdzie po setnym kliencie to juz się nie da, ach zapomniałabym, po tym jak klient daje Ci kasę ( najczęściej banknot 50 lub 100 zl) pytasz czy nie ma drobniej, po czym pada odp " ale ja chciałam rozmienić", no to chyba tyle

Zapomniałas dopisać, że produkt który jest na kasie polecając go musisz dodaj jego plusy.np szampon do włosów z dodatkiem olejku arganowego.po którym wlosy świetnie się rozczesuja ;-)

Dziewczyny czy w Rossmannie jest cos takiego jak świadczenie urlopowe bądź wczasy pod grusza? Jezeli tak to jak wyglada system jego przyznawania? Bede wdzieczna za odpowiedz :)

U nas kiero kładła wysoki nacisk aby jeszcze mówić o zaletach produktu nawet drukuje nam ściągwki na kasie, osobiście mnie to wnerwia bo po którymś x kliencie to zaczynasz pleść głupoty.aby sprawdzić jak to funkcjonuje w innych sklepach udałam się na zakupy w kiku miejscach w warszawie i białymstoku razem 10 sklepów i w żadnym o zgrozo przy kolorówve i kremach nie podeszła do mnie żadna z dziewczyn z propozycją pomocy i przy kasie oprócz polecenia produktu(pada marka) nie usłyszałam o zaletach a w trzech punktach kasjerki pominęły przykasówkę zupełnie.nie wiem jak dalej to skomentować,

50, 100 - zbliżają się wypłaty i zacznie się masakra z drobnymi, ks ma to w d***e, radźcie se same, firma też ma to w d***e, tylko spróbuj powiedzieć klientowi, nie mam wydać, dziewczyny rozmieniają między sobą, potem to już nie ma co rozmieniać, to sobie pożyczają, bo jakoś trzeba wydać - patologia. Czy jakoś ten problem w końcu rozwiążą, czy to jest kolejny standard tej firmy i wspaniałej kadry kiero. Przecież to jest jedna z ważniejszych potrzeb do zapewnienia, to co się dzieje przy kasach, woła o pomstę do nieba. Klienci na to patrzą - żenada i brak profesjonalizmu. To my mamy żebrać o drobne od klientów, to klienci mają nam zabezpieczać drobne do wydawania. Dziewczyny proszą klientów o płacenie kartą, bo nie mają jak wydawać. Wstydź się firmo.

Do 22:44 A ty życia nie masz? Po sklepach latasz? Nieźle masz zrytą banię.

U mnie funkcyjne lataja do banku,KS nigdy,powtarzam NIGDY nie byla. Ale gdy dochodzi do roznych niemilych sytuacji to zawsze,podkreslam zawsze pada zdanie JA JESTEM KIEROWNIKIEM TEGO SKLEPU!!

U nas na korkowej nigdy nie wiszą wazne informacje-np zasada przyznawania premi za obrót.Pracownik ,który za duzo wie to bad pracownik.Łatwiej sterować głąbami.Jak się chce czegos dowiedziec to samemu grzebe w pismach i czytam.Kierownik nic nie powie.

Ja tez chodzę po innych Rossmannach i to nie dlatego ze nie mam zycia albo mam zryta banie, po prostu jak mam potrzebę na wolnym iść do Ross bo cos mi się skończyło to przeciez nie będę leciała do swojego który jest daleko od mojego domu, idę do tego gdzie mam najbliżej, ale raczej nie zwracam uwagi na obsługę, wole tez żeby nikt do mnie nie podchodził, jak cos potrzebuje sama szukam osoby, tak samo z SOKIEM, wolałabym go nie wysłuchiwać, bo i tak słyszę go i gadam milion razy w pracy

Do wyżej -to jak zaliczysz te sklepy to udaj się do dobrego psychiatry ,może ty nie wiesz a ci się renta należy!

20 dni w Ross siedzisz w pracy i jeszcze do innych w wolne dni chodzisz, dużo zakupów chyba robisz.

odnośnie drobnych... to kierownictwo!!!!!!powinno zapewnić kasjerkom drobne żeby nie miały problemów z wydawaniem i kierownictwo powinno byc rozliczane z tego czy kasjerki maja poprostu czym pracowac.jakby nie bylo to sa nasze narzedzia pracy

Do 14:17 Zastanów się cz tobie przypadkiem nie potrzedny psychatra ,ja mam banię w porządku, nie latam specjalnie aby sprawdzać tylko przechodząc obok wchodzę z ciekawości zobaczyć jak pracują inne koleżanki może wypatrzę coś ciekawego i sama będę mogła wykorzystać w kontakcie z klientem. Moja refleksja jeśli nie wyczytałaś w tak zwanych między zdaniami, że w innych sklepach nie przykładają się do obsługi i widocznie ty pracujesz w takim sklepie albo jesteś taką pracownicą co po łebkach wykonuje swoją pracę. I jeszcze na forum jadem plujesz,

Do 15:41 Tylko czy wszyscy ks o tym wiedzą? Nasza nie wie albo ma w d.

kiedy teraz będzie premia inwentaryzacyjna?

U nas tez jest problem z drobnymi, bo nie dostajemy ich jako nowy sklep. Sami z własnych wypłaty jeździmy i rozmieniamy pieniądze, dla mnie to jest chore. Teraz czas wypłat i w ciagu jednego dnia jak miałam pełna kasetkę tak pod koniec zmiany zostałam z jedna 10 zł , jedna 20 zł i resztkami bilonu :/ i nikt sie tym nie przejmuje, mamy sobie zbierać. A ci debilni klienci przychodzą rozmienić na parkometr, juz dzisiaj 2 nie wydałam, bo kupili gumy i dawali 100 zł wiec niestety mieli pecha.

Osoby funkcyjne,nie prowadzace zmiany,moga udac sie do najblizszego banku w celu rozmienienia pieniedzy.Jesli jest sytuacja,ze sa dwie kasjerki i funkcyjna na zmianie,mozna wyslac ochrone po drobne.Najpierw nalezy obadac teren,tzn.gdzie znajduje sie najblizszy bank,ktory bez problemu rozmieni kase.U nas dziewczyna dwa a nawet trzy razy w tygodniu chidzi....Jednak u mbie jest jasno i wyraznie zaznaczone,ze bank nie zawsze jest zaopatrzony w bilon i nie wydajemy wszystkiego.

Ciekawe czy jutro.bedzie wyplata

zaczyna się :D

zaczyna się :D

Będzie;]

Zbedny komentarz zaczyna sie... bo.moze innym nie starcza do 10

Co do drobnych.Mamy i my ten problem, ks kidyś powiedziała że można zamowić u konwojntów przywiozą!Jak zgłaszany że nie mamy czym reszty wydać to nam odpowiada proście kilenta o drobne, ja nigdy nie mam tego problmu- nie ma bo dwa może trzy razy w miesiącu na kasie siedzi i to nie na jedynce.tak więc nigdy nie było takiej sytuacji by przywieźli albo ktoś poszed do banku, same we własnym zakresie przynosimy drobne i zasilamy sejf