Ile za godzinę wziąć jako sprzątaczka?

Hh29 jak ci tam leci? Dalej sprzątasz za 2 euro?

tematów do normalnych choć emocjonalnych rozmów na kafie coraz mniej to sie nie dziwię ;D ,że ludzie jak już się coś trafi trzymają się ich : ręcami i nogami " :) ale dla najzapamiętalszych mam propozycję - dziś już środa .Poczekajmy na sobotę i " wypłatę " autorki .Skoro jest tak pewna swego z pewnością podzieli się wrażeniami i kwotami :) Choć z drugiej strony jak znam życie - choćby nawet dostała 50 zł za cały dzień to i tak napisze ,że dostała 240 zł plus premię . No bo jakże by inaczej ?:D

karola, a jakie jeszcze chcialabys argumenty, co? zaloz kolejny super temat w stylu: zabronilam corce isc na prawo, bo wole, zeby zostala kelnerka lub siedze na kasie w biedronce i zarabiam 5000 netto, to chetnie sie poudzielam oczko.gif . X Hh29, ja rozumiem ze masz kompleksy, ale po co sie z nimi tak afiszujesz? Kobieto, ogarnij sie bo to juz sie robi nudne. Na jak topic nie wejde to tylko ty i twoje chore wywody...

szczera prawda, allium. pewnie dostanie 30 zeta za godzine plus 100 zl premii, a potem w ramach podziekowania zaprosza ja na kolacje do wykwintnej restauracji.

Hh29 wiesz to za autopsji. Nieprawdaż? ;)

szczera prawda, allium. pewnie dostanie 30 zeta za godzine plus 100 zl premii, a potem w ramach podziekowania zaprosza ja na kolacje do wykwintnej restauracji X A gdyby sie tak wydarzylo, to w czym masz problem Hh29?

Hh29 ma problem w tym ze ona takich pieniędzy na oczy nie widzi. Zazdrosci bo dostaje 2 euro za godzinę.

karola, to bylo ironicznie. wybacz, ale ty jestes tak malo lotna, ze z toba to szkoda mi nawet klikac w klawiature. serio. bez odbioru.

a kto by nie zazdrościł ?:D ja pierwsza powiem ,ze zazdroszczę :D każdy kto twierdzi ,zę dniówka 240 zł. to pikuś po prostu kłamie :D

To raczej ty nie zalapalas aluzji Hh29 ;)

Hh29 się zdenerwowała ;) Ktoś wreszcie pokazał jej miejsce w szeregu i dziecko przestanie wreszcie nadawać :D

allium, przeciez to jest normalna dniowka pan sprzatajacych! nie wiedzialas? :D

Allium...kwoko nadeta twoja ciasnota umyslowa nie ogarnia ze ta dziewczyna mogla trafic na naprawde zamozna osobe??

Ha ha ha sama sobie odpisuje :D

Allium to ciasnota umyslowa...nie wzielo buedactwo pod uwage ze moze dziewczyna szczesliwie trafila b a zamozna kobiete ktora nie ma zamiaru szczedzic jej kasy za sprzatanie

i te zamożne osoby a na tyle ....lekkomyślne ,ze zostawiają dom na głowie obcej kobiety ? mało tego - dają jej pieniądze przed wykonaniem pracy ?:D twoja szerokość umysłowa to ....pustynia :D

Tak z ciekawości-w klawiaturę się klika??

i te zamożne osoby a na tyle ....lekkomyślne ,ze zostawiają dom na głowie obcej kobiety ? mało tego - dają jej pieniądze przed wykonaniem pracy ?smiech.gif twoja szerokość umysłowa to ....pustynia smiech.gif X Ja tak robie. Nie ma mnie w domu jak mi sprzataja, a pieniadze zostawiam za kazdym razem na stole. Nie wiem w czym widzisz problem.

oczywiście . wpuszczasz do domu obcka kobietę ,sama wyjeżdżasz na cala sobotę wraz z rodziną i zostawiasz forsę na stole ... no ,ale kto bogatemu zabroni ?:D i to jeszcze w necie ?:D

Tak Allium, tak wlasnie robie. Tyle ze w Piatek, jak jestem w pracy. I to ty jestes ograniczona jesli nie potrafisz tego zrozumiec, a nie pozostali uzytkownicy forum. Czasy komuny, gdzie rodzina gromadzila sie patrzec na rece panu co przyszedl naprawic TV, dawno sie skonczyly ;) Jak to sobie wyobrazasz, ze bede sprawdzac za kazdym razem czy panie dokladnie posprzataly i dopiero wtedy placic? :D Smieszna jestes ;)

Allium nie pojmuje, bo ona siedzi w domu niezmiennie od 23 lat. Jej jedynym oknem na świat jest okno kuchenne i poradnik pani domu. Między tłuczeniem swoich dziec***asem oczywiście, a oglądaniem Teleekspressu. Także tak.

to ja w ogole jestem dziwolag. Ide w piatk na 8 do rpacy, a o 9 przychodzi sprzataczka, ma klucze, zna kod alarmu, wychodzi o 13-14 pieniadze zostawiam na stole w kuchni. nie jest z zadnej firmy, a jak przyszla pierwszy raz to wylaczylam alarm, wreczylam klucze, powiedzialam,z e wroce wieczorem i poszlam. Klucz miala zostawic sasiadce. Widzialam ja drugi raz na oczy wtedy i tez pieniadze zostawilam na stole w kuchni. Niesamowite co? Czuje sie jakbym dokonala niemozliwego:D

Moje panie tez maja klucze ;) I kod do bramy ;)

też nie patrzę jak sprząta u nas pani, którą zatrudniamy. Z reguły nie ma mnie wtedy w domu, bo ani ja nie chcę sie jej plątać pod nogami ani ona pewnie nie chce co chwilę mnie przepraszać bo gdzieś coś musi zrobić. Pieniadze tez zostawiam, nie wracam i nie sprawdzam jak posprzątała, a potem kręcę nosem mówiąc odejmę za to i za to. To mega burackie zachowanie. Kiedyś wzięłam taką młodą studentkę, posprzątała strasznie, nie wiem co ona 5 godzin robiła w moim domu. No, ale pieniądze zostawiłam licząc się z tym, ze może mi się jej sprzątanie nie przypodobać. Nie pasowało mi i więcej po nią nie zadzwoniłam.

Moja sprzątaczka też przychodzi, jak mnie nie ma, ale ja zamawiam oficjalnie usługi, czasem przychodzi jedna pani, czasem inna. Rozliczam się bezpośrednio z biurem. A w domu mamy zamontowany sejf. Trzymamy tam nawet nie tyle cenne przedmioty, co dane wrażliwe jak dane kont bankowych itd. Nie wyobrażam sobie wpuścić obcej osoby do domu bez nadzoru i zostawiać ważne papiery na wierzchu. Te panienki, które tutaj wypisują, że mają takie zaufanie do swoich sprzątaczek to są zupełne debilki. No i druga sprawa: zapłata. Płacę za wysprzątanie domu, nie obchodzi mnie, ile jej to zajmuje.

Te panienki, które tutaj wypisują, że mają takie zaufanie do swoich sprzątaczek to są zupełne debilki x Ale o co Tobie chodzi? Ktos gdzies napisal ze zostawia papiery na wierzchu? Jedyne co robisz inaczej to to ze rozliczasz sie z firma a nie bezposrednia z paniami. To jakas roznica? Wygenerowalas post zupelnie pozbawiony sensu, obrazilas kafetrianki i tyle. Mam nadzieje ze sie dowartosciowalas i poprawilas sobie samopoczucie, widac bardzo tego potrzebujesz ;)

No wybacz, ale żadna tutaj nie pisała, że w jakikolwiek sposób się zabezpiecza, tylko że wpuszczanie do domu obcych ludzi bez kontroli to jest normalne, bo to nie PRL. A jeśli zamawiasz panią bez umowy, to spokojnie może cię okraść i nawet jej nie udowodnisz, że u ciebie była. Nawet monitoring nie pomoże, wystarczy troche charakteryzacji. Ale skoro w domu nie masz nic cennego, to nawet o tym nie myślisz.

ja też nie trzymam papierów na wierzchu, mało tego jeden pokój jest zamykany i go nikt prócz mnie lub męża nie sprzątaMnie akurat obchodzi ile sprzątaczka sprząta, bo jakoś nie chciałabym wrócić z pracy i zastać ją jeszcze sprzątającą. Mamy umowę, że wracam o 16 i do tej godziny ma się uwinąć. Przychodzi rano i sprząta jak mówiła mi 5 godzin, czasem 6 jak ma gorszy dzień. Mi to nie przeszkadza, może sprzątac i 8 godzin byle do 16 się wyrobiła. Stawkę mamy ustaloną od początku za sprzątanie dostaje tylko extra za okna bądź wymycie lodówki.

To ze zadna nie napisala ze sie zabezpiecza nie oznacza ze sie nie zabezpiecza ;) Ty jestes taka ograniczona czy udajesz? Poza tym, wpuszczam do domu osoby, ktorym ufam. Jesli ty nie potrafisz zaufac, to jest to twoj problem a nie moj

Otwarcie pokoju to nie jest wyczyn dla wprawionej złodziejki, chyba, że masz drzwi antywłamaniowe wysokiej klasy.