Zyczliwi Polacy za granica i kolko wzajemnej POMOCY

Przyszedl mi do glowy temat dla Polakow chcacych wyemigrowac z Polski "za chlebem" i Polakow, chcacych powrocic. Wymienmy sie doswiadczeniami, jak jest w naszych krajach - tylko zyczliwie :) Jesli ktos nie chce pomoc, a wysmiac nasze plany, prosze, aby sie nie wypowiadal... Prosze o: 1. Uprzejmosci kulture 2. Dobre rady 3. Wzajemne wsparcie 4. Motywujace historie osob, którym sie udalo

Dlaczego wyjeżdżasz kotku?:(

Ja jestem 36-latka. W Polsce czuje sie niedoceniana, a ze nie mam zadatkow na przedstawiciela handlowego ani nie jestem wybitnym specjalista, mam problemy ze znalezieniem godnej pracy. Nie znam dobrze jezyka angielskiego (mam poczucie, ze moja znajomosc tego jezyka jest na zupelnie poczatkujacym poziomie, ale wg testow jest to B1). Chce wyjechac w przyszlym roku do jakiegos anglojezycznego kraju. Jeszcze nie wiem, gdzie. Uprzejmie prosze, aby, jesli ktos wie, moze i ma ochote pomoc, o podanie stron polonijnych (polonii na wyspach brytyjskich, w Ameryce i Australii) a takze znanych Wam posrednictw pracy dla obcokrajowcow. Z przyjemnoscia poczytam tez Wasze historie, czemu wyjechaliscie, jak sie Wam udalo. Chetnie odpowiem, jesli kogos np. interesuja obecne zarobki w Polsce, ceny w sklepach etc.